W przypadku Riley Thorn nic nie było zwyczajne. Zamiast żyć sobie szczęśliwie ze swoim niewiarygodnie przystojnym chłopakiem, prywatnym detektywem Nickiem Santiago, Riley konsekwentnie pakowała się w kolejne kłopoty. Tego lata niewiele brakło, aby zginęła. Dodatkowo wciąż nie akceptowała swoich mocy jasnowidzenia, czym naraziła się na dezaprobatę swojej babki, przerażającej matki rodu i prezeski Gildii Jasnowidzów. Tymczasem zdaniem znajomego komisarza z wydziału zabójstw jedynie siły nadprzyrodzone mogą pomóc w rozwiązaniu sprawy pewnego tajemniczego morderstwa.
Nick gorąco sprzeciwiał się udziałowi ukochanej w kolejnym śledztwie, być może dlatego, że komisarz był jego osobistym wrogiem, a on sam miał pełne ręce roboty ze sprawą zaginionego mężczyzny. Prędko się jednak okazało, że liczba morderstw zaczęła rosnąć, a sprawy przybierały coraz gorszy obrót. Jakby tego było mało, Riley musiała zaangażować się w policyjne przesłuchanie swojego byłego męża i jego nowej narzeczonej, a Nick wciąż nie umiał poradzić sobie z gniewem własnych rodziców.
Wszystko jednak zeszło na dalszy plan, kiedy któregoś dnia Riley otrzymała wiadomość od mordercy. Przesłanie było jasne: jeśli nie spełni jego żądania, to lato będzie jej ostatnim. A ona wcale nie zamierzała umierać…
Czy duchy pomogą rozwikłać tajemnice zbrodni?
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2023-11-21
Kategoria: Rozrywka, humor
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Riley Thorn and the Corpse in the Closet
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Olgierd Maj
Riley zostaje poproszona o pomoc w śledztwie w sprawie morderstwa. Ma przy tym wykorzystać swoje zdolności jasnowidzenia. Jej facet, a zarazem szef nie jest z tego tytułu zachwycony, a nawet zgłasza swój zdecydowany sprzeciw. Po tym co wydarzyło się ostatnim razem nie ma mu się co dziwić. Ale czy Riley go posłucha?
Ponadto Nick wprowadza swoją dziewczynę w świat detektywistycznych spraw i Riley może towarzyszyć mu podczas rozwiązywania kolejnej sprawy. Do tego wszystkiego nie zabraknie kolejnych perypetii ich sąsiadów, których średnia wieku przekroczyła siedemdziesiątkę. Jest jeszcze Burt - pies olbrzym z problemami gastrycznymi. Czy to wszystko nie jest mieszanką wybuchową?
Lucy Score po raz kolejny nie zawodzi. Mamy tu do czynienia z szaloną historią, w której jest i trup, i mnóstwo brokatu, i jeszcze więcej zamieszania. Jest miejsce na sceny trzymające w napięciu, ale też i takie, podczas których trudno powstrzymać śmiech. Riley i Nick tworzą związek, który od początku nie ma lekko. Mieszkanie z grupą staruszków to jedno, ale dochodzą tu jeszcze ich rodziny, które nie należą do takich zwyczajnym. Z nimi po prostu nie ma miejsca na nudę. Świetnie się bawiłam poznając kolejne rozdziały. I oczywiście autorka wodziła mnie za nos, bo nie odgadłam kto tu był odpowiedzialny za całe to zamieszanie. Już niecierpliwie czekam na kolejny tom i dalsze perypetie Riley. Jesteście zaciekawieni?
Współpraca reklamowa z @editiored
"Riley Thorne i trup w garderobie" to druga część przygód tytułowej bohaterki oraz prywatnego detektywa -- Nicka Santiago. Lektura pierwszej odsłony ich losów sprawiła, iż bawiłam się wyśmienicie. Czy zatem kolejny tom dostarczył mi podobnej rozrywki? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Riley Thorn zdecydowanie nie należy do osób, które wiodą spokojne i zwyczajne życie. Dziewczyna ma bowiem niewiarygodny dar pakowania się w tarapaty, więc jak można się łatwo domyśleć, nie inaczej było i tym razem. Po tym, jak dziewczyna omal nie zginęła podczas ostatniej akcji, jej partner stara się trzymać ją z daleka od kłopotów. Jednak czy jest to w ogóle możliwe, gdy jest się jasnowidzką?
Chociaż Riley w dalszym ciągu stara się tłumić swój dar, co spotyka się z dezaprobatą jej babki -- prezeski Gildii Jasnowidzów, zgadza się pomóc komisarzowi Weberowi z wydziału zabójstw w rozwiązaniu sprawy pewnego tajemniczego morderstwa. Jak można się łatwo domyślić, Nick wcale nie jest zadowolony z tego powodu, jednak trudno jest mu utrzymać swoją dziewczynę w ryzach, kiedy sam ma ręce pełne roboty. Czy mężczyzna zdoła ją powstrzymać, gdy okaże się, że liczba morderstw znacznie wzrosła, a sprawy zaczęły przybierać coraz gorszy obrót? Czy duchy po raz kolejny pomogą Riley rozwikłać tajemnice zbrodni? Czy tym razem głównym bohaterom uda im się wyjść z opresji bez szwanku? Tego dowiecie się, sięgając po tłumaczenie dzieła Lucy Score.
Muszę przyznać, że ta część była równie dobra, co poprzednia. Ostatnimi czasy bardzo polubiłam komedie kryminalne, dlatego nie wahałam się ani chwili, żeby sięgnąć po kolejny tom przygód Riley Thorn i teraz z niecierpliwością będę wyczekiwać premiery tłumaczenia kolejnej, bo coś czuje, że będzie jeszcze bardziej zwariowana niż te dwie poprzednie razem wzięte.
W tej części dużą rolę odgrywają ekscentryczni sąsiedzi głównych bohaterów, którzy na każdym kroku upewniają ich w tym, że czas najwyższy poszukać innego lokum. Nie jestem w stanie zliczyć, ile razy doprowadzali mnie do łez swoimi wybrykami, ale z pewnością bez nich ta historia nigdy nie byłaby taka sama.
Chociaż nie jestem fanką urywanych zakończeń, tym razem bardzo podobała mi się, że autorka pozostawiła czytelnika w stanie zawieszenia, ponieważ wiem, czego mogę spodziewać się w kolejnej części i tym bardziej z niecierpliwością będę wyczekiwać premiery książki "Riley Thorn i powiew przeszłości".
W mojej opinii seria o Riley Thorn będzie idealnym wyborem dla tych, którzy potrzebują odskoczni od cięższej literatury, lub tych, którzy po prostu lubią się trochę pośmiać podczas czytania. Zatem jeżeli nie mieliście jeszcze okazji poznać tej zwariowanej bohaterki, serdecznie Was do tego namawiam, jednak polecam zacząć lekturę od pierwszego tomu, aby nie spoilerować sobie pewnych wątków.
"Riley Thorn i trup w garderobie" to druga część serii "Riley Thorn". Seria ta opowiada o losach jasnowidzki, która po długim czasie negowania swojego daru, postanawia zacząć go akceptować, rozwijać i wykorzystywać.
Na prośbę policjanta, ma pomóc w szukaniu mordercy, przy wykorzystaniu swoich zdolności. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem.
W książce cały czas coś się dzieje, akcja trzyma w napięciu i zaskakuje. Nie da się nudzić podczas lektury tej książki.
Riley trochę mnie drażniła w tym tomie. Muszę przyznać, że pierwszy trochę bardziej mi się podobał, choć przy tym także dobrze się bawiłam. Uwielbiam humor zawarty w tym tytule i bohaterów. Szczególnie wyrazistych staruszków mieszkających wspólnie w starym domu.
Zakończenie trochę mnie rozczarowało, ale sprawiło również, że ze zniecierpliwieniem będę oczekiwać następnej części.
Jest to doskonały wybór dla osób lubiących komedie kryminalne. Gwarantuję Wam, że uśmiejecie się podczas lektury tego tytułu.
Trudne lato wreszcie dobiegło końca. Riley Thorn sądziła, że jej kłopoty również. Dopiero co wraz ze swoim chłopakiem Nickiem wprowadziła się do domu,...
Tylko jedna kobieta mogła mnie uwolnić. Ale prędzej bym się podpalił niż poprosił o cokolwiek Sloane Walton. Lucian Rollins jest pełnym determinacji...
Przeczytane:2024-01-22, Ocena: 6, Przeczytałam,
RECENZJA
„RELEY THORN I TRUP W GARDEROBIE”
AUTOR: LUCY SCORE
WSPÓŁPRACA REKLAMOWA —
WYDAWNICTWO: EDITIO RED
„– Zawsze sądziłam, że w pewnym momencie stanę się najlepszą możliwą wersją siebie i wszystko stanie się wtedy prostsze. Ale nic nie jest proste. Nie ma najlepszej wersji siebie. Wszystko wymaga ciężkiej pracy i ćwiczeń okupionych bólem i potem”.
Riley Thorn i Trup w Garderobie to druga część przygód Reily Thorn i Nicka Santiago.
Przezabawna romantyczna komedia kryminalna z nadprzyrodzonym wątkiem w tle.
Uwielbiam książki, które są przepełnione dobrym humorem, szalonymi akcjami, zabawnymi momentami, świetnymi dialogami, sarkazmem, gorącymi momentami gdzie zawsze coś wyskoczy i przeszkodzi w najlepszym momencie 🤣, zakręconymi i szurniętymi bohaterami, ale w dobrym znaczeniu i do tego wszystkiego babunia, która przeraża każdego, a to wszystko przepełnione humorem, dreszczykiem emocji i napięciem.
Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron i dosłownie ciężko było mi się od niej oderwać. Naprawdę świetnie się przy niej bawiłam.
Autorka stworzyła niepowtarzalną, zaskakującą fabułę, łącząc ze sobą kilka gatunków.
Całość dynamicznie poprowadzona, tutaj ciągłe coś się dzieje istny chaos. Wątek kryminalny, świetnie poprowadzony, który autorka rozwijała, stopniowo dawkując nam informacje i nigdy bym nie wpadła, kto stoi za wszystkimi zbrodniami i do tego główna bohaterka, którą kłopoty same znajdują. A to wszystko przeplatane ciekawymi przygodami, które rozbawią do łez. Nie zabraknie również pikantnymi momentów.
Całość historii dzieje się w dniach od środy 12 sierpnia do wtorku 18 sierpnia.
Uwielbiam pióro autorki, które pochłania.
Bohaterzy nietuzinkowi, świetnie wykreowani, zarówno pierwszoplanowi jak drugoplanowi. Wyraziści, różnorodni, barwni, charakterni, niektóre nieźle zakręcone. Nie da ich się nie polubić, tej szurniętej gromadki.
„Dlaczego, do diabła, za każdym razem kończymy z publicznością? – syknęła Riley do Nicka. Jej twarz była czerwona ze wstydu.
– Skarbie, jesteś tak zajebista, że każdy chciałby mieć bilet”.
Reily Thorn próbuje razem z Nickiem ułożyć sobie życie. Nie zdążyli dobrze razem ze sobą zamieszkać, a już pojawiły się trudności i spora ilość zamieszania. Kellen Webber zatrudnia Reily jako konsultantkę policyjną, do pomocy w rozwiązaniu pewnej zagadki kryminalnej, z czego Nick nie jest zadowolony. Jeszcze nie poradził, sobie z ostatnimi wydarzeniami a ponownie musi mierzyć ze strachem o Reily.
Z każdym dniem sprawa staje się coraz bardziej zagmatwana i pojawia się, więcej trupów i niewiadomych. A do tego dojdzie wiele zabawnych momentów i więcej osób zaangażowanych wokół sprawy.
Babcia Eleonora przeprowadza szkolenie wnuczki, aby Reily potrafiła kontrolować choćby podstawowe ze swoich nadprzyrodzonych mocy.
Ponownie pakują się w kłopoty i wszystko zmierza w niepożądanym kierunku. A gdy Reily dostaje bombę brokatową, kłopoty same ją znajdują.
-Czy Reily wyjdzie cało z kolejnych tarapatów?
-Kim okaże się morderca i dlaczego morduje?
-Czy Reily i Nick będą mieli, choć chwilę dla siebie?
-Co wymyśli Nick, aby mieć na cały czas na oku Reily?
Polecam.