Czy pocałunek pod jemiołą zawsze przynosi szczęście?
Joanna jest szczęśliwą mężatką. Nie przeszkadzają jej nawet staroświeckie poglądy jej męża dotyczące tego, jak powinna wyglądać i zachowywać się jego żona. Musi mieć długie włosy, zapinać guziki bluzki niemal pod samą szyję i zawsze trzymać w ręce najważniejszy atrybut domowego ogniska – ściereczkę do kurzu. Wszystko jednak się zmienia, gdy Joanna odkrywa, że mąż ją zdradza. Wraz z radykalną zmianą fryzury, bohaterka postanawia całkiem odmienić swoje życie.
Jej decyzja pociąga za sobą szereg konsekwencji – Joanna będzie musiała stawić czoła flirtującemu dyrektorowi szkoły oraz na nowo przemyśleć swój stosunek do pracy. Na szczęście, odkryje wokół siebie ludzi, którzy zawsze będą gotowi jej pomóc.
A gdy nadejdzie grudzień i pod butami zacznie skrzypieć śnieg, a wokół unosić się zapach pierników i pomarańczy, nikt nie będzie potrafił oprzeć się uczuciu.
W te święta każdy potrzebuje odrobiny bliskości.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2018-10-31
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 391
„Randka pod jemiołą” to powieść o Joannie która po stracie rygorystycznego męża, stara się ułożyć sobie życie na nowo.
„Nie daj sobie wmówić, że aby odzyskać mężczyznę, powinnaś chodzić na szczudłach, powiększyć usta i piersi albo zacząć domalowywać sobie drugą twarz. Wszystko to są bzdury. Nie kocha się piersi ani ust. Kocha się człowieka. A jeśli rzeczywiście chcesz coś zmienić, zmień to, z czym naprawdę czujesz się źle.”
Powieść ukazała się w 2018r. a jej autorką jest Agnieszka Olejnik. Pisarka, matka, nauczycielka i ogrodniczka. Kieruje się zasadą iż dobrem trzeba się dzielić dlatego stara się zarażać swych czytelników optymizmem. Napisała wiele powieści obyczajowych takich jak: „Cuda i cudeńka” czy „Listy i szepty”. Z jej twórczością możemy spotkać się również sięgając po „Randka pod jemiołą”. Joanna jest szczęśliwa mężatka. Nie widzi nic dziwnego w tym że mąż zabrania jej ścinać włosy czy zakładać odzież z większym dekoltem. Sama uważa że to romantyczne że aż tak jest o nią zazdrosny. Kobieta nigdy nie narzeka na życie jakie prowadzi. Mimo że całymi dniami zajmuje się domem, chodzi do własnej pracy i pichci mężowi zdrowe posiłki jest szczęśliwa w jaki sposób to wygląda. Tak więc idzie do szkoły w której pracuje a potem do końca dnia prasuje, gotuje, pierze, wyciera kurze i zmywa naczynia aby tylko mężczyzna być szczęśliwy. Pewnie żyła by tak błogo i w nieświadomości gdyby nie jeden feralny dzień, dzień który zmienił jej życie. Historia ta mogła by opisywać cudowne życie spokojnej kobiety. Która mimo że robi wszystko praktycznie za mężczyznę, ale i dla niego, czuje się szczęśliwa. Joanna mimo że co dzień gotuje i prasuje, wie to z miłości i to daje jej radość. Czy aby jest tak na pewno? Nasza bohaterka szybko się o tym przekonuje. Gdy pewnego dnia wraca wcześniej z kursu, zastaje męża w objęciach innej kobiety. Ta zdrada zmienia ją i jej życie. Wstrząśnięta sytuacją udaje się do fryzjera gdzie radykalnie zmienia swój wizerunek, a jej decyzja pociąga za sobą szereg konsekwencji. Od teraz kobieta będzie musiała się zmagać nie tylko z samotnością ale również z flirtującym z nią dyrektorem i faktem że na nowo musi przemyśleć swój stosunek do pracy. Mimo jej założenia, nie zostanie jednak sama wśród tych problemów. Pozna ludzi którzy zawsze będą gotowi jej pomóc. Czy to wystarczy? Czy przyjaciele będą w stanie jej pomóc? Czy Joanna zapomni o byłym mężu i nauczy się żyć sama? Na te i wiele innych pytań odpowie wam powieść „Randka pod jemiołą” Książka ta jest idealną historią świąteczną. Czytałam ją z wielką przyjemnością i ciągłym uśmiecham na twarzy. Jest to wspaniała i ciepła historia która pokazuje że niektóre problemy mogą być początkiem czegoś nowego, trzeba tylko dać sobie czas a wszystko będzie dobrze.
Obyczajowa, poruszająca temat rozstań i układania życia na nowo. Temat świąt tylko lekko wspomniany
Joasia to nauczycielka angielskiego, którą poznajemy podczas dramatycznej sceny, ukazującej zdradę jej męża. Po scenach płaczu i prywatnego dramatu zdradzanej kobiety, zaczyna się wszystko klarować a Joasia wychodzić na prostą. Znajduje nowe lokum, poznaje przyjaznych ludzi, zmienia pracę i całe swoje życie. I już nie chce powrotu męża ani dawnego życia, bo nowe jest całkiem fajne. Polecam lekturę każdej kobiecie, która jest na zakręcie życiowym, ta książka daje nadzieję na dużo lepsze życie po druzgoczących przejściach.
Fajna, zabawna książka, której akcja toczy się w przedziale całego roku nie tylko świąt Bożego Narodzenia. Bardzo przyjemnie i szybko się czytało. Napewno sięgnę po inne ksiązki tej autorki
Czytaliście "Ławeczkę pod bzem" lub "Cała w fiołkach"?. Jesli tak, to ta powieść zapewne też wam się spodoba i spotkacie postacie, które wtedy przypadły (przynajmniej mi) do gustu. Oczywiście pierwsze skrzypce będzie grać Joanna - żona całkowicie podporządkowana mężowi. Jednak wszystko się zmienia z chwilą zdrady owegoż osobnika. Może gdyby kobieta była otoczona innymi ludźmi sprawy potoczyłyby się inaczej (przecież po fakcie była zagubiona, chciała aby jej partner wrócił mimo wszystkiego co zrobił), Jednak rodzina i przyjaciele uzmysławiają jej, że życie trwa dalej i można spędzić je o wiele przyjemniej, mając u boku kogoś kto zrozumie, pomoże, po prostu będzie.
W małym, sennym miasteczku tylko na pozór niewiele się dzieje. Malownicza kamienica z mansardą, której szczyt zdobią dwa zamyślone anioły zwane Serafinami...
Wszyscy czegoś pragną, czegoś szukają. I wszyscy znajdą, jeśli tylko pozwolą, aby w ich życiu pojawiła się odrobina magii. Czerwone dachy powolutku...