Przyjaźń, miłość, szczęście...
Anastazja ma to, o czym marzy każda kobieta. Idealny facet, wspaniała przyjaciółka i cudowni rodzice. Nie mogła wyśnić sobie lepszego życia. Wszystko jednak zmienia się w ułamku sekundy. Dwie najważniejsze dla niej osoby okrutnie ją ranią. Kiedy mogłoby się wydawać, że nic gorszego nie może jej już spotkać, los zsyła na nią tragiczny wypadek i sprawia, że traci coś, przez co jej świat już nigdy nie będzie taki sam.
Przeznaczenie...
Czy Anastazja nauczy się żyć na nowo? Czy da szansę mężczyźnie, który pojawi się na jej drodze? Jedno jest pewne. Każdemu z nas jest coś przeznaczone i prędzej czy później wydarzy się w naszym życiu. To tylko kwestia czasu...
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2021-11-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 264
Język oryginału: polski
❤️💔❤️ RECENZJA ❤️💔❤️
Autor: @malgorzata_brodzik_autorka
Wydawnictwo: @waspos
Przeznaczenie
Anastazja ma wszystko. Idealnego faceta, wspaniałą przyjaciółkę oraz cudownych rodziców. Jednak wszystko zmienia się w ułamku sekundy. Dwie bardzo ważne osoby, w jej życiu, zdradzają ją, w najgorszy możliwy sposób. Kiedy wydaje się, że nic gorszego nie może spotkać Anastazji, wtedy dziewczyna ulega wypadkowi, i traci coś, co było dla niej ważne. Czy Anastazja odzyska równowagę w życiu? 🤔
Czy po zdradzie zdoła pokochać na nowo? 🤔
Czy będzie szczęśliwą? 🤔
Na te pytania znajdziecie odpowiedzi w książce 📙.
„Każdemu z nas jest coś przeznaczone i prędzej czy później wydarzy się w naszym życiu. To tylko kwestia czasu”.
To była moja pierwsza książka tej autorki i spodobała mi się. Z całą pewnością sięgnę po więcej jej dzieł. Historia opisana w książce jest dla mnie taka życiowa. Los lubi płatać różne figle, ale czasem niezbyt fajne. Było mi szkoda Anastazji, bo to, co przeszła, to przechodzi ludzkie pojęcie. Jednakże z każda przeczytaną stroną, wiedziałam, że los się do niej uśmiechnie i będzie szczęśliwa.
Polecam Wam ta pozycje 📙.
Gratuluję autorce wydania kolejnej powieści i życzę dalszych sukcesów 📚 😁.
Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️.
Cześć książkoholicy 🎶❣️
Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją książki "Przeznaczenie" Małgorzaty Brodzik, która miałam ogromną przyjemność wziąć pod swoje skrzydła. Autorka już swoim debiutem skradła moje czytelnicze serce. Zdecydowanie styl Gosi to jest coś co do mnie trafia.
Przeznaczenie to słodko-gorzka historia. Gdy najpiękniejszy dzień w życiu może stać się jednym z najgorszych. Czy po czymś takim co spotkało Anastazję jest szansa dla niech na szczęście u boku mężczyzny? To się okaże jak tylko przeczytacie powieść.
Historia smutna, ale nie tylko! Autorka umiejętnie przeplata momenty trudne i bolesne z tymi wesołymi. Przelewa w książkę swoje serce co czuć w każdym zdaniu..... Emocje towarzyszące bohaterom zdecydowanie są też odczuwalne przez czytelników, co jest ogromnym plusem zarówno w tej powieści, jak i w każdej innej.
Zdrada ukochanych osób jest niezmiernie bolesna i może odcisnąć swe piętno na psychice. Jednak, gdy zdradza cię mąż, którego mocno kochasz i to jeszcze z najlepszą przyjaciółką, wtedy takie uczucie jest tak traumatyczne, że nie chce się żyć a wszystko traci sens.
Takich przeżyć doświadcza główna bohaterka, która w dniu ślubu na własne oczy widzi splecione w namiętnym uścisku dwie osoby, które do niedawna były dla niej najbliższe. Radość z dnia, który miał być tym najpiękniejszym, jak i marzenia o szczęśliwym życiu, pryskają niczym bańka mydlana. Dziewczyna być może jakoś by to zniosła i przebolałby, gdyby nie wypadek jakiemu uległa, tracąc w nim, to co było dla niej najcenniejsze. Gdyby nie wsparcie rodziców, nie wiem, czy Nastka zdołałaby po tym wszystkim, podnieść się i jakoś normalnie funkcjonować. By oderwać się od bolesnych wspomnień postanawia wyjechać.
Co wydarzy się na urlopie? Czy nowe otoczenie pozwoli dziewczynie na pozbierane się i posklejanie roztrzaskanego serca? Czy jeszcze pozna kogoś, komu mogłaby zaufać i pokochać?
Wielkie wrażenie wywarła na mnie ta powieść, która mnie rozbiła i wzbudziła tyle sprzecznych emocji. Jak ja przeżywałam zdradę męża bohaterki, udusiłabym gołymi rękami, jego jak i tę pseudo przyjaciółkę. Moje serce się krajało z żalu, łzy same płynęły, gdy Anastazja doświadczała tyle cierpienia. Za to rozsadzała mnie radość, gdy obserwowałam rodziców dziewczyny. Jak oni ją kochali, wspierali i byli pomocni.
To moje pierwsze zetknięcie z lekkim piórem autorki i uważam je za bardzo udane. Pani Brodzik porusza w swej książce temat ciężki, niezwykle bolesny, ale jakże realistyczny i często zdarzający się w prawdziwym życiu. Uświadamia nas, że nie należy się poddawać, mimo trudności i nieszczęść jakie nas spotykają, gdyż po burzy zawsze wychodzi słońce.
To bardzo poruszająca lektura, która na długo zapadnie w naszej pamięci, dając nadzieję na lepsze jutro. Czyta się ją w ekspresowym tempie i jeden, krótki wieczór w zupełności wystarczy na zapoznanie się z treścią fabuły.
Niezwykły klimat czaruje czytelnika i pozwala na oderwanie się od rzeczywistości. Jest to pozycja, którą musicie przeczytać.
Nieszczęścia lubią chodzić parami, a czasem bywa tak, że spadają na nas hurtowo, iż aż dziw bierze, że jeszcze potrafimy się z tego podnieść. W takim wypadku najlepiej mieć przy sobie bliskie osoby, które będą nas wspierać w trudnych chwilach. Natomiast świadomość możliwych negatywnych wydarzeń, powinna wzbudzić w nas chęć do życia pełną piersią i radości, chociażby z błahych i niewielkich pozytywnych wydarzeń.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Anastazję, która zostaje zdradzona w dniu swojego ślubu. Paweł, jej mąż zrobił to z jej najbliższą przyjaciółką Paulą, która od początku planowała zniszczyć jej życie i tylko udawała kogoś bliskiego. Bohaterka nie wybaczyła tego Pawłowi, tym bardziej, że spodziewa się z nim wspólnego dziecka, o którym w niedługim czasie po tym został poinformowany. Po burzliwej kłótni Anastazja postanawia czym prędzej wyruszyć samochodem w miejsce, w które mieli we dwoje udać się po ślubie. Niestety podczas podróży doszło do wypadku, w którym straciła dziecko i sama ledwo uszła z życiem. Kolejnym bohaterem jest Marcin, którego również dotkliwie doświadczył los, bowiem jego narzeczona zdradziła go ze swoim przyjacielem, przez co rozpadł się ich związek. W jaki sposób poznali się Marcin z Anastazją? Czy bohaterka wybaczy Pawłowi? Jakie nawiążą się relacje między skrzywdzonymi przez los młodymi ludźmi? Jakie są dalsze losy bohaterów? O tym w książce „Przeznaczenie” autorstwa Małgorzaty Brodzik.
Zaufanie
Autorka w doskonały sposób pokazała czym jest zaufanie i jak łatwo je jest stracić, gdyż jeden błąd może przekreślić wszystko. Dodatkowym aspektem sprawy jest to, że jedna zdrada w danym związku, może rzutować na ewentualną podejrzliwość i nieufność w przypadku kolejnych relacji. Czasem dla osoby, która nigdy nie była zdradzona, może okazać się to zbyt ciężkie do udźwignięcia, zupełnie inaczej jest, gdy ten ktoś zna smak takiej porażki uczuciowej. Historia Marcina i Anastazji pokazuje nam, że warto próbować i nie należy omijać pojawiających się szans, gdyż może właśnie mamy okazję na szczęście, które będzie trwało przez resztę życia. Spora część ludzi, żałuje, że czegoś w swoim życiu nie spróbowała, a przez to nigdy nie dowiedzą się, co los na nich szykował i już zawsze pozostanie w nich poczucie pewnej przegranej.
Odczucia
Sięgając po książkę spodziewałem się, że będzie emocjonalna, gdyż debiut autorki, właśnie takowy był. Nie pomyliłem się, gdyż historia opisana w książce to istny rollercoaster różnorakich uczuć wywoływanych u czytelnika. Szczęśliwie nie ma mowy o tym abyśmy popadli w jeden nastrój, bo historia biegnie w taki sposób, iż w pewnym momencie czujemy się radośnie, a za chwilę łza się w oku kręci i to z powodu smutku, a potem znowu jest nam lepiej/weselej. Jedyny drobny mankament jest taki, iż niektóre rozdziały mogłyby być rozbite na krótsze np. podrozdziały dzięki czemu lektura byłaby dużo łatwiejsza w odbiorze. To jest moja osobista uwaga i można się z nią nie zgodzić. Jednakże cała historia sprawia, iż pozostaje po niej miłe wspomnienie dzięki bogatej treści, która skłania do refleksji.
Podsumowanie
Książkę czyta się płynnie i z dość dużym zaciekawieniem dzięki emocjonalnej treści, która niekiedy potrafi zaskoczyć. W pozycji pojawiają się też pikantniejsze sceny, dzięki czemu niejedna fanka gatunku będzie zadowolona. Okładka przedstawiająca wesołych młodych ludzi nawiązuje do Anastazji i Marcina, a dzięki jej kolorystyce, może przykuwać wzrok czytelnika. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom uczuciowych romansów z nutką erotyki w tle, które oprócz miłosnych wzniesień i upadków ukazują nam wskazówki, które warto stosować w sowim życiu.
,,Zaufanie w związku jest bardzo ważne. Jeśli nie ufa się drugiej osobie, to tak naprawdę nie ma się niczego".
A czy wy wierzycie w przeznaczenie? Ja powiem wam, że wierzę w rzeczy, które muszą się wydarzyć, by coś w naszym życiu zmieniły. Lecz tylko od nas zależy, czy cokolwiek z tym zrobimy, czy przyjmiemy to jako nauczkę, przestrogę, czy zapomnimy o całej sprawie i dalej będziemy wpadać do tego samego dołka zwanego błędem.
Książka o której teraz wam coś opowiem jest naprawdę delikatnym dziełem. Wiele powieści w swoim życiu przeczytałam, ale tutaj spotkałam się z czymś, co mnie zaskoczyło. Niby jest to romans, niby jest tutaj erotyka, jednak nie potrafię oprzeć się wrażeniu, że równie dobrze mogłaby to być bajka. Autorka ma naprawdę bardzo delikatne pióro. Nie ważne o jak twardych czy strasznych rzeczach się czyta, ja odbierałam to jako opowieść babci, która nie chciała bym się tej książki przestraszyła, tylko w lekki sposób chciała dać do zrozumienia jak nie należy w życiu postępować. Cały tekst koił moje nerwy, odrzucił zmęczenie i pokazał, że na niektóre rzeczy nie mamy wpływu, więc nie należy z niczym dramatyzować. Bardzo dobrze oddała uczucia bohaterów i problemy z którymi przyszło im się zmierzyć. Mamy tutaj bardzo duży druczek, który czytając jakby wciąga nas do świata przedstawionego przez panią Brodzik. Niby uczucia bohaterów nam się udzielają, jednak przez cały czas czujemy, że to ich pomyłki, nie nasze. Nawet w głębi duszy wiemy, że sami nie zrobilibyśmy tego, co oni, gdyż teraz wiemy czym się to może skończyć. Tutaj bohaterzy sami sobie podpowiadają co robią nie tak. Proszą, by nie analizować wszystkiego, nie planować w najdrobniejszych szczegółach, bo to nic nie da. To całkowita strata czasu, który można przeznaczyć na radość z chwili obecnej. Czas pozostawiony rozmyśleniami nad tym co było i co może być gdyby, jest czasem straconym. Niekiedy warto działać, bo tak naprawdę tylko wtedy idziemy na przód.
Niesamowicie lekka opowieść, którą bardzo wam polecam:-)
[...] - A możesz przestać myśleć i pozwolić, aby wprawy potoczyły się swoim torem? Przynajmniej raz odpuść. Nie analizuj. Skup się na tym, czego chcesz, a nie na tym, co może pójść nie tak. Nie zakładaj. Ciesz się chwilą. Proszę[...]
Czy wierzysz w przeznaczenie? Czy wierzysz w to, że dwoje ludzie może się spotkać i na siebie czekać?
Tak właśnie było w przypadku Anastazji. Jej droga do własnego szczęścia nie była usłana różami tylko kolejnymi nieszczęściami jakie ją spotykały. Najpierw zdrada jej męża z jej przyjaciółką, potem utrata dziecka, a co najgorsze przyznanie się jej przyjaciółki, że zawsze chciała jej odbić męża. Gdyby nie wsparcie ukochanych rodziców, Anastazja by się poddała. Jednakże złe wydarzenia nauczyły ja żyć i postanowiła przeć do przodu. Założyła własna firmę i pewnego dnia spotyka na swej drodze przystojnego Marcina. Wpadają sobie w oko i? Sami się przekonajcie co było dalej.
Lekka, przyjemna chociaż miejscami trudna lektura. Styl autorki bardzo mi się podobał. Dzięki tym retrospekcjom za którymi nie do końca przepadam, mogłam się dowiedzieć co się wydarzyło kilka lat wcześniej, jak te wydarzenia wpłynęły na kształtowanie się światopoglądu Anastazji. Jeden rozdział sprawił, że łzy płynęły ciurkiem po policzkach, do tego stopnia, że nie byłam w stanie ich wycierać. Idealnie dobrane stany emocjonalne. Wybacz autorko za to co powiem ale pokochałam tatusia Nastki i Marcina. Uważam, że to złoci mężczyźni a ich złote rady będę pamiętać do końca życia. Gratuluje udanego debiutu.
Jestem zauroczona tą pozycją. Nawet nie spodziewałam się, że życie może przynieść tyle cierpienia i to jednej osobie. Momentami było mi szkoda bohaterki, ale okazała się silna kobietą. A przed przeznaczeniem nie da się uciec. I pamietajmy czasem warto przestać analizować i żyć przeszłością, aby skupić się na teraźniejszości i cieszyć się radosnymi chwilami. Tak będzie łatwiej. A ja polecam przeczytać chociażby dla oderwania się od rzeczywistości i spędzenia przyjemnego wieczorku z książka. Co więcej dziękuję za możliwość wzięcia udziału w booktourze
"Przeznaczenie" Małgorzata Brodzik - Mama na obrotach i autorka to lekka i przyjemna lektura na jesienny wieczór. Historia Anastazji pokazuje Nam jak można przez jedno wydarzenie, stracić bardzo wiele.
Zdrada to bardzo poważny problem, a tym bardziej małżeńska. Rana zadana w ten sposób bardzo długo się goi, a czasami nie goi się wcale. Zdradę można spróbować zrozumieć, wybaczyć nigdy zapomnieć.
"Nie czułam przy nim żadnego skrępowania. Nie musiałam uważać na słowa i gesty. Miałam z nim taką dziwną więź. Tak dziwną..."
Anastazja Kwiatkowska miała wszystko świetną pracę, przyjaciółkę, cudownych rodziców oraz wspaniałego mężczyznę. Wszystko zmieniło się w jednym momencie. Jedno wydarzenie, burzy wszysyko. Czy można zbudować sobie nowy świat? Anastazja ma taką nadzieję, niestety tragiczny wypadek niszczy jej wszystkie plany. Czy dziewczyna podniesie się z tej traumy?Czy odnajdzie w końcu szczęście i zapełni pustkę? Tego Wam nie zdradzę musicie sami się przekonać czytając książkę.
"Dusiłam to w sobie. Chciałam, aby przez to cierpiał, aby ta świadomość każdego dnia go w jakimś stopniu wyniszczała".
Autorka poruszyła w książce wiele istotnych tematów od przyjaźńi, miłośći po szczęście towarzyszące nam w życiu. Bez nich czujemy się wybrakowani. Jeśli ktoś zawiedzie nasze zaufanie wszystko odchodzi na bok. Nawet największa miłość, przyjaźń to nie wszystko, aby odbudować relacje. Niektórych rzeczy nie da się wybaczyć. Choć każdy człowiek różni się poziomem wrażliwości, mamy różne normy i wartości których się trzymamy. Inaczej odczuwamy emocje. Czytając książkę zastanawiałam się jak ja postąpiłabym na miejscu bohaterki. Powiem Wam nie wiem jaką podjęłabym decyzję, trzeba znaleźć się na czyimś miejscu w podobnej sytuacji, aby móc odpowiedzieć na to pytanie.
Jeśli lubicie książki z dużą dawką emocji, jest to książka dla Was. Ja osobiście polecam i dziękuję Wydawnictwo WasPos za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki.
Nieudane małżeństwo Przelotny seks w publicznej toalecie Na pierwszy rzut oka przejrzysty układ Właśnie tego wszystkiego doświadczyła Natalia. Zdrada...
Dzieciństwo jest najważniejszym okresem w życiu każdego z nas. Pozostawia ono trwały ślad w psychice i wpływa na to, jak później radzimy sobie w...
Przeczytane:2022-11-24, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 26 książek 2022, 12 książek 2022, 52 książki 2022, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - 168 - edycja 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku,
Książkę czyta się bardzo przyjemnie.. Strony uciekają jedna za drugą.. 🙈
Z czystym sumieniem mogę polecić tą książkę! 😊
Na pewno z chęcią sięgnę po więcej książek tej autorki.