Przerwa świąteczna

Ocena: 5.5 (16 głosów)

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Milena, ambitna bizneswoman, pragnie zapewnić synowi wszystko, czego sama w dzieciństwie nie miała, dlatego planuje wyjazd do luksusowego hotelu w Alpach, aby pobyć razem i dobrze się bawić.

Z kolei Filip, samotny ojciec, marzy o tym, aby w Boże Narodzenie zaszyć się w domu i spędzić czas na czytaniu, graniu w planszówki, oglądaniu telewizji i jedzeniu pyszności.

Nastoletni Piotrek chce po prostu mieć czas na czytanie książki ulubionego autora, a jego klasowa koleżanka Julka pragnie, by w te święta zdarzyło się coś niezwykłego.

Los sprawi, że ich marzenia zostaną wysłuchane, jednak spełnią się w sposób wyjątkowo przewrotny...

Informacje dodatkowe o Przerwa świąteczna:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383577760
Liczba stron: 368

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Przerwa świąteczna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Przerwa świąteczna - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2025-01-08, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2024,

Dwa lata temu miałam okazję przeczytać inną książkę Joanny Tekieli - Zaczarowana zima w Olszowym Jarze, która bardzo mi się spodobała i dlatego gdy w tym roku otrzymałam od Wydawnictwa FILIA kolejną powieść tej autorki to bardzo się ucieszyłam.

Fabuła podzielona jest na dwie części. W jednej bohaterami są Milena i jej syn Leon oraz Filip i jego syn Adrian, którzy niechcący zostają zamknięci w szkole bez zasięgu telefonów, zmuszeni spędzić kilka dni (w tym Wigilię) razem i próbując jakoś przetrwać.

Bardzo podobała mi się ta część, w której autorka pokazała jak ważne są relacje między ludźmi i jak ważny dla dzieci jest czas, który mogą spędzić ze swoimi rodzicami. W obliczu takich niedogodności jaka przydarzyła się Milenie, Filipowi i ich synom, kreatywność w wymyślaniu wspólnych zabaw dla obu chłopców okazała się najlepszym prezentem świątecznym.

Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego czego pragną ich pociechy, jak zły skutek może odnieść w wychowaniu i relacjach rodzic-dziecko nadopiekuńczość rodzicielska lub zbyt wygórowane ambicje będące często pseudo spełnieniem się w roli rodzica i zmęczeniem dziecka.

Świetnie pokierowana fabuła tego wątku sprawiła, że czytając często się uśmiechałam się.

Jak można sobie poradzić w każdej, nawet tak ekstremalnej sytuacji jak odizolowanie do świata w zamkniętym budynku to mistrzostwo świata w odnajdowaniu pozytywów w chwilach zwątpienia. Kreatywność pomysłów Mileny dosłownie mnie zachwyciła.

Święta bez choinki, tradycyjnych potraw i kolęd (zamiast których można śpiewać pieśni patriotyczne 😉) też mogą być czymś wspaniałym i niezapomnianym.

Druga część odnosi się do Piotra, nastolatka zakochanego w najpiękniejszej dziewczynie z klasy, mieszkającego z rodzicami i młodszą siostrą, który w czasie przerwy świątecznej zamiast cieszyć się wolnym czasem musi przejąć obowiązki kontuzjowanego ojca.

Sprzedaż choinek na targowiskowym placu początkowo wydaje się chłopcu koszmarem, ale w momencie pewnego zdarzenia zmienia się w przyjemność.

W tej części mamy wątek romantyczny, który prawie pretenduje do miana świątecznego cudu, ale o tym przeczytacie, jeżeli zdecydujecie się sięgnąć po tę bardzo świąteczną powieść, w której znajdziecie również wiele innych ciekawych wątków obyczajowych.

Polecam tę pełną niespodzianek powieść świąteczną, myślę, że każdy kto ją przeczyta będzie zadowolony z wyboru lektury.

Link do opinii

„Przerwa świąteczna” to pełna uroku i ciepła świąteczna opowieść o sile marzeń i niespodziewanych zmianach, które potrafią odmienić życie. To historia kilku osób, których losy splatają się w przedświątecznym czasie. Każda z tych osób marzy o wyjątkowych świętach, a los, jak to los, w przewrotny sposób realizuje ich pragnienia, co prowadzi do zaskakujących wydarzeń.

Każdy z bohaterów wnosi do fabuły coś wyjątkowego. Młody licealista Piotr marzy o spokojnych świętach z dala od chaosu. Zostaje jednak postawiony przed koniecznością podjęcia dorosłych decyzji, gdy problemy zdrowotne ojca zmuszają go do przejęcia rodzinnych obowiązków. W tym czasie Julia, jego szkolna znajoma, w której się podkochuje, odkrywa, że chłopak, którego uważała za lenia, jest inny niż przypuszczała. Relacja tej dwójki to subtelna opowieść o dorastaniu, zmianie postrzegania innych i budowaniu porozumienia. Milena i Filip, samotnie wychowujący swoje dzieci, zostają uwięzieni w szkole. Brak wygód i konieczność współpracy zbliżają ich do siebie i do synów. Ich historia to opowieść o rodzicielstwie i dostrzeganiu tego, co jest naprawdę ważne w relacjach z bliskimi. Kamila zmagająca się z obawami o swoje zdrowie, w końcu staje przed diagnozą, która zmienia jej życie i relacje z rodziną. Bohaterowie, chociaż zróżnicowani pod względem charakterów i doświadczeń, są przedstawieni w wiarygodny sposób, co sprawia, że łatwo można się z nimi utożsamić. Ich zmagania, radości i porażki są bliskie codzienności, ale opowiedziane z nutą świątecznej magii.

Każda historia jest osobnym wątkiem, ale wszystkie splatają się ze sobą, tworząc pełen ciepła obraz świątecznego czasu, który mimo trudności przynosi bohaterom nowe perspektywy i refleksje na temat życia, priorytetów i bliskości. Autorka, dzięki lekkiej narracji, tworzy atmosferę świąt pełną uroku. Opisy zimowego krajobrazu, zapachu choinek, świątecznych potraw i ciepła rodzinnego domu przenoszą nas w świat, w którym mimo trudności, dobro i bliskość zawsze znajdują drogę. Powieść zachwyca także humorem i niespodziewanymi zwrotami akcji, które wprowadzają trochę świeżości w dość dobrze znany schemat świątecznych historii. Szczególnie podoba mi się uniwersalne przesłanie płynące z tej historii. Powieść przypomina, że warto doceniać małe rzeczy i ludzi wokół nas. Pokazuje wartość relacji międzyludzkich, drobnych gestów, odkrywania prawdziwego znaczenia miłości i wsparcia. Czasem niespodziewane wydarzenia są okazją, by zwolnić, przyjrzeć się swojemu życiu i wprowadzić zmiany na lepsze.

„Przerwa świąteczna” to opowieść, która skłania do zatrzymania się w biegu codzienności, by dostrzec piękno w otaczającym nas świecie i ludziach. Pozostawia czytającego z ciepłem w sercu i uśmiechem na twarzy, udowadniając, że szczęście często kryje się w najprostszych momentach życia.

Link do opinii
Avatar użytkownika - fantastyczna1995
fantastyczna1995
Przeczytane:2024-12-05, Ocena: 5, Przeczytałem,

Książka, która opowie nam historię magiczną. Wszystko zaczyna się kilka dni przed świętami, gdy każdy z bohaterów minął ogromny zegar słoneczny. Jedni zwrócili na niego uwagę inni nie, i chyba dlatego magia zegara zadziałała, a postaci dostały szansę, by w pędzie życia, choć na chwile stanąć i się rozejrzeć. 

Milena usunęła się z życia swojej rodziny, ma tylko syna i ten syn jej wystarcza. Pragnie by był szczęśliwy, funduje mu wypasione zabawki, drogie wycieczki, tylko czy młody tego właśnie potrzebuję? 

Filip to zapracowany pan nauczyciel, uwielbia spędzać czas w domu ze swoim synkiem, dba o niego jak potrafi najlepiej, czasem jest wręcz nadopiekuńczy co niekoniecznie jest dobre dla chłopaka. 

Piotrek w te święta marzy tylko o jednym, zaszyć się w domu z książką ulubionego autora, niestety nagła niedyspozycja taty, zmusza go do sprzedaży choinek na pobliskim rynku. Chłopak jest mega niezadowolony z tej pracy, jednak to się zmieni za sprawą pewnej klientki. 


Wszystkie te osoby łączy jedno, pośpiech do własnych spraw, jednak świąteczna magia sprawiła, że wszyscy zostali zmuszeni do zwolnienia tempa… Czy wyjdzie im to na dobre..? 


Muszę przyznać, że wspaniale bawiłam się czytając historie tych osób, w każdej z nich odnalazłam fragment siebie, choć nigdy nie chciałabym przeżyć podobnej sytuacji jaka spotkała Milenę i Filipa. To jednak pozwoliło im w całkiem inny sposób spojrzeć na swoje zachowanie. Cudownie klimatyczna, ciepła i powtórzę to dziś po raz setny magiczna historia, obok której nie da się przejść obojętnie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2024-11-29, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Czy też tak macie, że kochacie powieści bożonarodzeniowe? Ja wprost uwielbiam, a gdy jeszcze mają piękną okładkę to już całkiem jestem kupiona!  Joanna Tekieli skradła moje czytelnicze serce i tą powieścią 💚

Zbliżają  się przerwa święta Bożego Narodzenia. Milena, bizneswoman, samotnie wychowuje syna. Zaplanowała wyjazd do eksluzywnego hotelu w Alpach. Pragnie zapewnić synowi wszystko ,czego sama nie miała w dzieciństwie.  Pech sprawia, że zostają zamknięci w szkolnej szatni, a towarzy im  Filip,  samotny ojciec, który marzył o tym, by Boże Narodzenie spędzić w zaciszu domowego ogniska.  Licealista Piotr marzy o tym, by zamknąć się w domu z książką ulubionego autora, ale los szykuje dla niego inny plan.
Jesteście ciekawi,  co wydarzy się w tej opowieści?

"Przerwa świąteczna" autorstwa Joanny Tekieli to powieść, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom literatury obyczajowej, pełnej emocji i refleksji. Książka opowiada historię ludzi, którzy pragną, by ich marzenia zostały spełnione, a jak to bywa  w okresie świątecznym przewrotny los szykuje dla nich niezwykłe chwile. Autorka pokazuje nam bohaterów,  którzy  spędzają wspólnie czas pragnąc uciec   od codziennych trosk. Idealnie wykreowane sylwetki bohaterów. Każda postać ma swoje zmagania, problemy, marzenia oraz lęki, co sprawia, że czytelnik może łatwo się z nimi utożsamić. Autorka zręcznie przeplata wątki radości z melancholią, tworząc atmosferę, która skłania do refleksji nad wartością przyjaźni, rodziny i miłości. Styl pisania autorki jest lekki i przystępny, co sprawia, że książkę czyta się z przyjemnością. Opisy miejsc oraz świątecznych tradycji wprowadzają czytelnika w klimatyczny nastrój, a dialogi są naturalne i pełne  humoru.
"Przerwa świąteczna" to nie tylko opowieść o świętach,  ale również o odkrywaniu siebie i relacji z innymi. Ta historia skłania do zastanowienia się nad własnymi  relacjami oraz nad tym, co naprawdę jest ważne w życiu. To wzruszająca lektura, która pozostawia po sobie ciepłe uczucia i refleksje, idealna na zimowe wieczory.
"Przerwa świąteczna" Joanny Tekieli to urokliwa opowieść, która z pewnością umili czas czytelnikom szukającym w literaturze nie tylko rozrywki, ale także głębszych przemyśleń.

Czytajcie! Polecam z całego serca 💚


BRUNETTE BOOKS

Link do opinii

Joanna Tekieli w swojej książce Przerwa świąteczna kreśli ciepłą, pełną emocji opowieść, która doskonale wpisuje się w klimat świąt Bożego Narodzenia. To powieść, która zachwyca zarówno lekkim stylem, jak i głębokim przesłaniem, przypominającym o wartościach, które często tracimy z oczu w codziennym biegu.

Historię poznajemy z perspektywy kilku bohaterów: samotnej mamy Mileny i jej syna Leona, nauczyciela Filipa i jego syna Adriana, nastolatka Piotrka, który ukradkiem wzdycha do koleżanki Julki, oraz małżeństwa Kamili i Stanisława wraz z ich rodziną. Każdy z bohaterów ma swoje plany na święta – od nart w Alpach, przez domowe zacisze, po ciche, leniwe dni z najbliższymi. Los jednak rzuca ich na wspólną drogę za sprawą tajemniczego zegara słonecznego, który w przedziwny sposób realizuje życzenia wypowiedziane w jego obecności.

Powieść w piękny sposób ukazuje, jak niespodziewane wydarzenia mogą zmienić nasze priorytety. Wśród ciepła świątecznych przygotowań i magicznych zbiegów okoliczności autorka przypomina,

Joanna Tekieli w książce Przerwa świąteczna zabiera nas w niezwykle ciepłą i magiczną podróż, która idealnie wpisuje się w klimat Bożego Narodzenia. To opowieść o ludziach, których losy niespodziewanie się splatają, przypominając nam o tym, co w życiu najważniejsze.

Książka śledzi losy kilku bohaterów, których życie nieoczekiwanie nabiera innego tempa. Jest Milena – zapracowana deweloperka i samotna matka, jej syn Leon, nauczyciel Filip, który sam wychowuje Adriana po śmierci żony, a także nastolatek Piotrek i jego szkolna znajoma Julka. Nie brak tu również ciepła rodzinnego, które wnosi Kamila z mężem Stanisławem oraz ich dziećmi. Wszyscy ci bohaterowie, choć początkowo wydaje się, że żyją w odrębnych światach, spotykają się w obliczu świątecznych zmian. Zegar słoneczny – tajemniczy element fabuły – zdaje się w magiczny sposób kierować ich losy w nieoczekiwane strony.

Autorka w subtelny sposób pokazuje, jak zmieniające się okoliczności zmuszają bohaterów do przemyślenia swoich priorytetów. Planowane wakacje w Alpach, spokojne dni w domowym zaciszu czy realizacja małych pasji zostają zastąpione przez coś znacznie bardziej wartościowego: bliskość, rozmowy i odkrywanie siebie nawzajem.

Co wyróżnia tę książkę, to jej umiejętność łączenia lekkiego, ciepłego klimatu świątecznego z poważniejszymi refleksjami. Przerwa świąteczna przypomina, jak łatwo w codziennym zabieganiu zgubić to, co naprawdę się liczy: czas dla bliskich, otwartość na drugiego człowieka i umiejętność zatrzymania się, by cieszyć się chwilą.

To nie tylko historia o spełnieniu świątecznych marzeń, ale także opowieść o wzajemnym wsparciu, przezwyciężaniu uprzedzeń i odkrywaniu magii w najprostszych gestach. Joanna Tekieli stworzyła książkę, która, choć osadzona w okresie świątecznym, niesie uniwersalne przesłanie o wartości relacji międzyludzkich.

Polecam tę powieść każdemu, kto szuka historii skłaniającej do uśmiechu, ale także do zatrzymania się i refleksji. To idealna lektura na zimowe wieczory, która pozwala poczuć świąteczne ciepło i wiarę w to, że nawet nieoczekiwane zmiany mogą prowadzić nas ku czemuś dobremu.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - FascynacjaKsiazk
FascynacjaKsiazk
Przeczytane:2024-10-31, Ocena: 6, Przeczytałam,

❄ „Przerwa świąteczna” to splot historii wielu bohaterów,których losy łączą się w świetną przedświąteczną opowieść.Fabuła w okolicach świąt Bożego Narodzenia przypomina nam o tym,co w życiu jest najważniejsze.
❄Ważni są najbliżsi i czas spędzony z nimi.
❄Ważne są rozmowy i słuchanie ich pragnień.
❄Ważne jest zadbanie o zdrowie nasze i bliskich
❄Ważne jest nie ocenianie kogoś,gdy go nie poznamy bliżej
❄Ważne jest spędzenie świąt w gronie rodzinnym,a nie uciekanie przed bliskością.

❄Powieść skłania czytelnika do refleksji,rozmowy,zabawy i przewartościowania życia,by znaleźć utracone szczęście.Czasem przerwa świąteczna może zmienić losy osób,bo ktoś inny nie dopełnił swoich obowiązków.Choć zmiany wcale nie muszą być na gorsze,bo niosą ze sobą pozytywne skutki. Chwila oddechu pozwoli na szaleństwo,na które nigdy byśmy się nie odważyli.

❄Powieść jest cudowna.Mogłam z nią spędzić wyjątkowy czas i uświadomić sobie,by na chwilę się zatrzymać,znaleźć czas na rozmowę,uśmiechnąć się do otaczających ludzi i słuchać dzieci.
Warto dać sobie szansę,by poczuć magię świąt i bliskość drugiej osoby,której dawno się nie czuło.Pozwolić na chwilę zapomnienia i zacząć żyć.
❄Z całego serca polecam wam książkę.Bohaterów pokochacie tak mocno jak ja

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2024-10-24, Ocena: 6, Przeczytałam,

Czasami wystarczy nam nazwisko autorki, by wiedzieć, czy dana książka jest dla nas, czy nie. Ja nawet nie wątpiłam w to, że zostanę tu oczarowana pod każdym możliwym względem. To jedna z najbardziej świątecznych książek, która podkreślała to na każdym kroku. Akcja toczy się kilka dni przed Bożym Narodzeniem i jest podzielona na trzy opowieści, które się ze sobą łączą. W jednej czytamy o kobiecie, która każdego dnia czuje się coraz gorzej. Robi co może, by nie pokazywać domownikom, że wciąż coś ją boli, choć w pewnym momencie oni zauważą, że coś przed nimi ukrywa. W tej opowieści ukryta jest również druga, która przedstawia nastoletniego chłopca, który jest zakochany w dziewczynie z którą mają lekcje. Poznamy również jej zdanie o nim i jak czasami nasz rozum nie nadąża za mową ciała. Niekiedy wstyd przesłania nam myślenie i osądy, o czym oboje się przekonają. W trzeciej historii, która wyrasta jakby z boku poznamy władczą kobietę, która sama wychowuje swojego syna. Planowała wyjechać z nim za granicę, by te święta spędzić naprawdę hucznie, jednak dzień przed wylotem, coś się stało. Odbierając synka ze szkoły napotkali pewien problem, przez co nie zdążyli z niej wyjść przed zamknięciem. Wkrótce się okazało, że tylko ona została w niej uwięziona... Najwyraźniej los zakpił sobie z każdego z nich, albo dał im szansę na naprawienie tego, co zostało nieco zepsute. Los każdej osoby odmienia się tutaj o sto osiemdziesiąt stopni. Tak naprawdę przekonają się, że nie pieniądze, nie zaszczyty i nie sława jest ważna, a właśnie rodzina i czas, który im poświęcamy. Niekiedy los może pokazywać nas w złym świetle, a my ze strachu przed porażką nakładamy na siebie zbroję wiedząc, że ze wszystkimi poradzimy sobie sami. Dopiero, kiedy się otworzymy zobaczymy, że w gruncie rzeczy, to zawsze byliśmy samotni. Tym samym unieszczęśliwialiśmy nie tylko siebie, ale i bliskie osoby z naszego otoczenia. Opowieść pokazała, że każdy z nas zasługuje na drugą szansę. Podkreśliła, że nie można samemu sobie wyzywać i obrażać, gdyż zbyt często zasłyszane słowa przez nas mózg, po mału zaczynają stawać się prawdą. Autorka wspaniałe wykreowała bohaterów, ułożyła ich z ludźmi o przeciwstawnym zachowaniu i ozdobiła ich smutki pięknymi widokami, łańcuchami, lampkami i choinkami o jakich marzą inni, a nie zawsze mogą je mieć. Również dołożyła tutaj czworonogów, by nie zapominać, że również stanowią naszą rodzinę i też mają prawo do szczęścia. Pamiętajcie, że czasami ręcznie zrobiona opaska jest dużo lepsza od drogich prezentów kupionych na szybko:-)
To najpiękniejsza książka na święta, bo pokazała, że najważniejsze jest zawsze wnętrze:-)

Link do opinii

Tak dobrej książki z zaskakującą fabułą już dawno nie czytałam!
Przyznam, że od pewnego momentu nie byłam w stanie już się od niej oderwać - ciężko było kłaść się spać, bo tak wciągnęła mnie historia! Zarówno czwórki 'więźniów' szkoły, dwójki nastolatków, a także Kamili - sama nie wiem, co mi się bardzo podobało!

Link do opinii
Avatar użytkownika - KamaZ03
KamaZ03
Przeczytane:2024-12-08, Ocena: 6, Przeczytałem,

Święta Bożego Narodzenia dla każdego znaczą coś innego i wszyscy mają wobec nich inne oczekiwania.  

Milena na codzień jest twardą babką, pracującą w branży ubezpieczeniowej i samotnie wychowującą siedmioletniego synka, Leona.  

Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia ta dwójka planuje spędzić w alpejskim kurorcie w Austrii. 

Filip zaś jest nauczycielem historii i choć "rozbija się" drogim BMW. 

Również jest jedynym rodzicem Adriana , kolegi z klasy Leona. 

Pewnego dnia ich drogi przecinają się w szkole skąd oboje odbierają dzieci. 

Niestety- okazuje się, że zabrakło im refleksu i zostali uwięzieni w budynku.. we czworo.

Jakby tego było mało telefony nie mają w tym miejscu nawet jednej kreski zasięgu. Postawieni przed faktem dokonanym Mila wraz z Filipem postanawiają zrobić wszystko by ich pociechy miały jak najlepsze wspomnienia z czasu przymusowej izolacji zaczynają więc organizować im rozrywki w tym rysowaną grę planszową czy też wyprawę na Mount Everest. 

Piotrek kolejny bohater powieści marzy jedynie o czytaniu najnowszej książki swojego ulubionego autora - Stephena Kinga. 

Mimo, iż lektura jak zwykle okazała się być niezwykle emocjonująca chłopak nieoczekiwanie musi zastąpić ojca w roli sprzedawcy choinek. 

Choć początkowo delikatnie mówiąc nie tryska optymizmem, wkrótce dzieje coś co diametralnie odmienia spojrzenie nastolatka na tę niewygodną sytuację.  

Jedną z osób poszukujących wymarzonego drzewka jest Julka - obiekt westchnień naszego książkowego mola. Choć początkowo rozmowa się "nie klei' z czasem wychodzi na jaw ,że dwójkę osób z pozornie różnych światów łączy zaskakująco wiele..

A to nie jedyne niespodzianki jakie szykuje los w tym magicznym czasie...

 

Mam wrażenie, że przesłaniem tej pełnej magii i rodzinnego ciepła powieści jest Nie oceniaj książki po okładce. 

Czasem wydaje nam się, że ktoś zupełnie do nas nie pasuje, a jednak pozory mylą o dana osoba zyskuje przy bliższym poznaniu.  

Lekkie pióro Pani Joasi zdecydowanie czarowało i wciągało niczym Narnia nadając całości piękny, choć bardzo klarowny wydźwięk. 

Szczerze mówiąc chętnie bym się dowiedziała co było dalej. 

Może jest na to szansa?

Biorę w cirmno i gorąco polecam ?

 

 

 

 

 

 

Link do opinii

Kolejna historia spod pióra Joanny Tekieli, nie omieszkam powiedzieć, że jednej z moich ulubionych autorek, która ukazuje to, co w życiu ważne. Zazwyczaj do ogromnych wniosków dochodzimy w okresie świąt Bożego Narodzenia. Jest to okres zadumy, wzruszeń i wtedy otwieramy oczy. 

,,Przerwa świąteczna" Joanny Tekieli opowiada historię kilku bohaterów. Jedni chcą dobrze, ale nie zawsze dobrze wychodzi. Słuchają siebie, robią to, co według nich jest słuszne, nie pytając drugiej osoby, czy ona ma takie same oczekiwania. Drudzy po prostu chcą spokoju i spędzenia świąt na swoich ulubionych zajęciach lub w gronie rodziny. Każdy ma pewne plany, ale los bywa przewrotny. Czasami są rzeczy, na które nie mamy wpływu. Tak też było w przypadku naszych bohaterów. Jednak koniec, końców w święta stała się magia i życzenia każdego z bohaterów zostały spełnione, a to za sprawą zegara słonecznego. Może nie do końca tak, jak to sobie wymarzyli, ale czy nie najważniejsze chwile to chwile z bliskimi? Nie ważne jest wtedy gdzie, oby razem. 

Autorka w swojej książce pokazuje, że to, co jest najważniejsze mamy na wyciągnięcie ręki. To nie ta cała otoczka świąteczna, wyjazdy, dekoracje, tylko dobre słowo, uczucia, bliskość, rodzina, zdrowie, spokój, dom. To dzięki temu jesteśmy naprawdę szczęśliwi, a ciągle o tym zapominamy. 

Joanna Tekieli otula nas świąteczną atmosferą. Stworzyła kolejną historię, która wprawia czytelnika w zadumę. Poza tym super, że autorka stworzyła bohaterka, który uwielbia czytać książki. To też takie miłe zaskoczenie.

Tą książką rozpoczynam świąteczno- zimowy nastrój na profilu. ?

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - z_ksiazka_w_plec
z_ksiazka_w_plec
Przeczytane:2024-11-06, Ocena: 5, Przeczytałem,

Grudzień. Parę dni do Świąt Bożego Narodzenia. Milena i jej 7- letni syn idą przez park do szkoły. Kobieta zatrzymuje się. Jej uwagę przykuwa liść. Przez ten sam park przechodzi również 18-let Piotrek, który idzie odebrać książkę Kinga, Julka, koleżanka Piotrka oraz Filip z synem, Adrianem. Każda z tych osób przechodzi koło tego samego zegara słonecznego i liścia.

 

Milena pragnie spędzić najbliższe Święta w luksusowym hotelu w Alpach. Natomiast Filip marzy o tym by w Święta zaszyć się z synem w domu i grać w gry planszowe. Piotrek chce mieć więcej czasu na czytanie ulubionego autora, a Julka chciałaby by w te Święta stało się niezwykłego. Ich marzenia spełniły się. Tylko nie do końca tak jakby chcieli.

 

Co wydarzyło się, nie zdradzę. Ale na pewno przygody bohaterów Was zaskoczą i wciągną bez reszty. Pani Asia jak zwykle wprowadziła mnie w świąteczny klimat. Na przykładzie bohaterów pokazała co tak naprawdę liczy się w trakcie Świąt.

 

Książka napisana jest lekkim stylem, dzięki czemu czyta się ja bardzo szybko i przyjemnie. Jest idealną lekturą na obecne, długie wieczory. Nie zabraknie w niej refleksji, ale również humoru. Polecam!

 

Link do opinii

Przerwa świąteczna to kolejna książka Joanny Tekieli, która trafiła w moje ręce, z czego jestem bardzo szczęśliwa.
Poznajcie Milenę, Filipa, Piotrka i Julkę. To w zasadzie nasi główni bohaterowie, każdy z nich chce od tych świąt czegoś innego, każdy z nich ma inne wartości, ale przede wszystkim pragną przerwy i magii..

Milena, to kobieta która jest bizneswomen, chce zapewnić wszystko co najlepsze swojemu synkowi i planuje zabrać go w Alpy!
Filip, to samotny ojciec. Skromny człowiek, który święta chce spędzić w domku z synkiem, grając w gry, oglądając filmy u jedząc.
Piotrek, pragnie świętego spokoju, a musi nagle pomagać swoim rodzicom....
Julka... To koleżanka z klasy Piotrka, z kolei ona pragnie magii w te święta...

Słuchajcie zupełnie nietypowa książka świąteczna. Totalnie się nie spodziewałam takiej lektury ? Asiu zaskoczyłaś mnie! ?
Wszyscy bohaterowie mieszkają w jednym mieście, ich los w pewnym momencie się nawet przetnie!

O tej książce można pisać godzinami, jest dla młodszych i starszych, a to za sprawą bohaterów w różnym wieku.
Mamy tutaj dylematy : co jest najlepsze dla naszych dzieci? I wniosek jest jeden... Nie można przesadzać! W żadną stronę, czasem wycieczki luksusy, owszem są bardzo potrzebne! Są atrakcją, nowością, ale .. obecność rodziny... Dzieciaki jej bardzo potrzebują, niezależnie jaka ta rodzina by nie była, i ta książka mi to uświadomiła! ?
Czasami naprawdę trzeba się zatrzymać!
Piotrek i Julka to dwójka młodych ludzi, którzy potrzebowali trochę pomocy, w nawiązaniu relacji, mimo tego, że co dzień widzieli się w szkole!
Ale nie zabraknie też dreszczyku emocji, wywołującego obawy u czytelnika, a na koniec wzruszenia!
No i oczywiście nie zabrakło tu poczucia humoru, szczególnie u Mileny ? Ta kobieta jest świetna!

Szczerze? Śmiałam się, przeżywałam, wzruszałam. Dostałam tu naprawdę ogrom emocji!

Polecam Wam ogromnie ??

Link do opinii
Inne książki autora
Dzidzior
Joanna Tekieli0
Okładka ksiązki - Dzidzior

KILKULETNIA GABRYSIA BARDZO CIESZY SIĘ NA NADCHODZĄCE ŚWIĘTA, ALE DRĘCZĄ JĄ PEWNE OBAWY: NA ŚWIAT MA PRZYJŚĆ DZIDZIOR. CZY DZIEWCZYNKA PRZEKONA SIĘ DO...

Niebieski ogród
Joanna Tekieli0
Okładka ksiązki - Niebieski ogród

BAŚNIOWA OPOWIEŚĆ, W KTÓREJ OŻYWAJĄ DAWNE UCZUCIA I WYCHODZĄ NA JAW SEKRETY Z PRZESZŁOŚCI W niewielkim i cichym miasteczku czas wydaje się stać w miejscu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy