Kontynuacja bestsellerowej książki "Urodzona o świcie"
Kylie Galen przebywa w Wodospadach Cienia już od jakiegoś czasu. Choć wśród tych wszystkich niezwykłych istot jej życie już nigdy nie będzie takie samo, czuje, że jej miejsce jest właśnie tutaj. Wciąż jednak nie ma pojęcia, kim jest naprawdę. Desperacko pragnie ustalić swoją tożsamość i zrozumieć, dlaczego nawiedzają ją duchy. Jeden z nich twierdzi, że ktoś bliski Kylie umrze przed końcem lata. Nie wiadomo, kto to będzie ani jak go uratować.
Kylie dręczą też problemy sercowe. Nie potrafi zdecydować, czy zostać z wilkołakiem Lucasem, związek z którym nie należy do usłanych różami, czy być z półelfem Derekiem, który zaczyna coraz bardziej na nią naciskać. Dziewczyna wie, że musi dokonać wyboru… Romanse jednak muszą zejść na dalszy plan, gdy ciemna strona świata istot paranormalnych zaczyna zagrażac wszystkiemu, co jest dla Kylie drogie.
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2014-05-21
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: Awake at Dawn
Język oryginału: Angielski
(...) im coś jest trudniejsze, tym większą satysfakcję daje sukces.
,,Przebudzona o świcie" to drugi tom z serii Wodospadów Cienia. Pierwsza części, jak i druga mają znakomite okładki. Wiem, że nie wybiera się książki po okładce ale one zapierają dech w piersiach. Jedno spojrzenie i już uruchamia się wyobraźnia. Są bajkowe, tajemnicze i do tego stopnie intrygujące, że nie można oderwać od nich wzroku. Idealne okładki dla idealnej serii.
Po przeczytaniu pierwszej części, czyli ,,Urodzonej o Północy" czułam wielki niedosyt. Losy moich ulubionych bohaterów skończyły się jednak nie na długo. Po kilku miesiącach pojawiła się druga część, która, jak miałam nadzieję, odpowie na moje pytania. Czy Kylie dowie się kim jest? Czy Lucas wróci? Czy będzie z Derekiem? Co stanie się z Dellą i Mirandą? Jakie nowe przygody czekają bohaterów owej książki... i tak oto dzięki Wydawnictwu Feeria mogłam poznać dalsze perypetie moich książkowych idoli.
Kylie cały czas próbuje dowiedzieć się kim jest. Ma z tym sporo problemów, gdyż duchy które ją nawiedzają stają się coraz bardziej nachalne i przerażające. Jeden z duchów szczególnie napawa lękiem Kylie, gdyż twierdzi, że ktoś z otoczenia dziewczyny umrze w najbliższym czasie. Nie mówi jednak kto to będzie ani jak tę osobę uratować. Kylie jest przerażona ciągłymi wizjami duchów i na domiar złego ma problemy natury miłosnej. Odkąd Lucas wyjechał z Wodospadów Cienia Kylie zbliża się do Dereka. Półelf wyczuwa emocje jakie wywołuje u Kylie, chce żeby dziewczyna bardziej się zaangażowała, jednak ona ciągle zwleka. Nie chcąc jej stracić daje je czas na przemyślenie i zrozumienie swoich uczuć. Kylie zaczyna unikać Dereka, w międzyczasie dostaje listy od Lucasa. To wszystko ją przytłacza i zaczyna czuć się coraz bardziej samotna.
Kylie musi dokonać wyboru, z kim chce być, z Lucasem, wilkołakiem, którego zna od dawna, czy z Derekiem, półelfem, z którym tak dobrze spędza czas, który chce z nią być i dawać jej tyle miłości ile tylko będzie chciała. Ten wybór dla Kylie nie jest prosty. Jednak to nie koniec problemów... Wodospadom Cienia zaczyna zagrażać niebezpieczeństwo i jak się wydaje Kylie, może mieć to związek z nią samą.
Nastolatka powoli zaczyna odkrywać swoje zdolności i dary. Jej ciało się zmienia, co daje Kylie kolejny powód do zmartwień. Kylie jest wyjątkowa, każdy to wie ale czy uda jej się to zaakceptować? Którego z adoratorów obdarzy miłością? Czy Kylie będzie się uczyła w szkole w Wodospadach Cienia, wśród swoich przyjaciół i miłości, czy też wróci do dawnego życia, do normalnej szkoły?
Kylie nie jest typową nastolatką, to zagubiona dorastająca dziewczyna, która przeszła już wiele i pokrótce mówiąc: życie jej nie oszczędza. Czytając jej przygody możemy spojrzeć na pewne problemy inaczej, przez co i my stajemy się silniejsi. Bohaterowie są bardzo dobrze dobrani, uzupełniają się nawzajem, razem tworzą barwną fabułę. Dialogi, jak i akcja są żywe, dynamiczne, bez zbędnych opisów. Czytając książkę można pobudzić wyobraźnię, stać się jednym z bohaterów.
Książkę czyta się bardzo dobrze, wszystkie emocje jakie Kylie przeżywa można odczuć razem z nią. Czytając ,,Przebudzoną o świcie" uroniłam nie jedną łzę, a także wiele razy pokazywał się uśmiech na mojej twarzy. Książka mnie zafascynowała od początku. Cała powieść skonstruowana jest wyśmienicie, dlatego też czyta się ją jednym tchem. Niesamowite jest to jak szybko się chłonie kartkę za kartką, by dojść do ostatniej z łezką w oku na myśl, że to koniec. Człowiek otrząsa się z tego fantastycznego świata i chce więcej. Dlatego tak uwielbiam czytać serie książek, bo właśnie gdy kończy się jedna część, wiem, że będzie kolejna.
"Przebudzoną o świcie" szczerze polecam. Książka jest wciągająca, przyjemna i oczywiście z gatunku paranormal romance. Nadnaturalność jest pewnym sposobem na oderwanie się od rzeczywistości, codziennych problemów i zmartwień. C. C. Hunter wprowadziła nas w Wodospady Cienia spokojnie, kolejna część już emanowała większą akcją, co będzie dalej? Na to pytanie odpowiemy sobie już niebawem.
Od chwili gdy Kylie przybyła na obóz do Wodospadów Cienia zadaje sobie pytanie: Kim jestem? Otoczona wampirami, wilkołakami, zmiennokształtnymi, wróżkami i czarownicami, dziewczyna pragnie dowiedzieć się wszystkiego na temat swojej nadprzyrodzonej tożsamości ... A tymczasem jej moce szybko rosną w siłę. Nie wie, że nadchodzi moment, w którym będzie ich potrzebowała bardziej niż kiedykolwiek...
Nasza bohaterka nadal ma sporo problemów natury sercowej. Zazdrość, namiętność w trójkącie miłosnym coraz bardziej wzrasta. Kylie już wie, że musi wybrać pomiędzy adoratorami, a to rozdziera ją od wewnątrz. Jednak romans będzie musiał zaczekać, bo coś z ciemnej strony świata nadprzyrodzonego zaczyna im zagrażać...
Książka dostarczyła mi wielu uroczych a jednocześnie bolesnych chwil. Wszystkie emocje i reakcje Kylie są prawdziwe i realne. Wraz z nią płakałam i śmiałam się. Jest przykładem nastolatki, która próbuje odnaleźć się i określić swoją rolę w tym świecie. W głębi serca czuje się osamotniona, ponieważ wciąż jeszcze nie odkryła swojego prawdziwego ja. Mimo wszystkich przeszkód, które napotyka po drodze, pozostaje wierna sobie, nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Nastolatka uczy się tu również współistnieć z innymi gatunkami.
Rola poszczególnych bohaterów zmieniła się tu diametralnie w porównaniu z pierwszą częścią serii. Lepiej poznałam jednego z jej wielbicieli. Poczułam podobne rozdarcie jak Kylie. Nie byłam pewna, którego adoratora dziewczyna powinna wybrać. Obaj wydawali mi się tak samo intrygujący. Ponadto autorka ciekawie skonstruowała tu również pozostałe, drugoplanowe postacie. Poczułam się tak jakbym czytała o swoich przyjaciołach i wrogach.
C.C. Hunter napisała niesamowity sequel "Urodzonej o północy". Każda z części cyklu jest jak kawałek tajemniczej układanki. Naprawdę polubiłam jej styl. Sprawiła, że poczułam się jakbym dostała się do wnętrza tej historii. Połknęłam tą książkę w iście rekordowym czasie. To mieszanka romansu, zjawisk paranormalnych, przygód i tajemnic. Pełna zwrotów akcji, emocji, które poruszyły moje serce. Dla mnie to wystarczy, aby nazwać książkę intrygującą.
Bez wątpienia "Przebudzona o świcie" jest warta przeczytania. Wciągająca, zabawna i przyjemna w odczycie. Słyszałam, że niedługo ukaże się trzecia część serii, na którą czekam z niecierpliwością. Już nie mogę się doczekać, aby dowiedzieć się więcej o Kylie, o jej rozterkach sercowych i znów spotkać innych "wczasowiczów" Wodospadów Cieni...
Profesjonalna diagnoza po lekturze dwóch tomów brzmi: za dużo skrótów w akcji. Zastanawiałam się, co właściwie sprawiało, że nie idzie faktycznie dać się wciągnąć tej konkretnie serii, no i mam odpowiedź. Autorka za dużo sytuacji przedstawia w ogromnym skrócie. Często między jednym akapitem a drugim jest w stanie minąć kilka godzin, co raczej nie ułatwia orientacji. Dziwnie też mi nie leży tutaj narracja trzecioosobowa, prowadzona dokładnie tak samo, jak prowadzi się narrację w pierwszej osobie. Kylie moim skromnym zdaniem powinna być narratorką wydarzeń, może wtedy nie byłoby takich zgrzytów.
Poza tym seria jest jak każda inna - właściwie nic nie wnosi w i tak szeroki repertuar paranormalnych powieści dla nastolatek. Nawet klasyczny już w tym gatunku "Zmierzch" nie był tak męczący. Myślę, że na tej części zakończę swoją przygodę z "Wodospadami Cienia". Nie ma sensu ciągnąć tej farsy. Nie polecam.
Della Tsang musi stawić czoła największemu wyzwaniu swojego życia. Po znalezieniu się w elitarnej grupie zajmującej się śledzeniem zjawisk nadprzyrodzonych...
W Wodospadach Cienia Kylie odkryła świat o wiele dziwniejszy, niż kiedykolwiek mogłaby się spodziewać. Czy kiedykolwiek wyobrażała sobie, że jej najlepszymi...
Gdy jedne drzwi się zamykają, musisz poszukać innych.
Więcej