Practice Makes Perfect. Lekcje randkowania

Ocena: 5.43 (7 głosów)

BESTSELLER NEW YORK TIMESA ULUBIENICA MAŁEGO MIASTECZKA I EMOCJONALNIE NIEDOSTĘPNY BAD BOY PRÓBUJĄ ZNALEŹĆ WSPÓLNY JĘZYK W PEŁNYM CHEMII ROMANSIE.

Annie Walker szuka idealnego partnera -- kogoś, kto dopełni jej szczęśliwe, spokojne życie. Jednak znalezienie wymarzonego mężczyzny może być trudniejsze, niż Annie się wydawało. W jej rodzinnym mieście wszyscy znają wszystkich, a szanse na randki z dnia na dzień są coraz mniejsze. Po tym, kiedy na ostatnim spotkaniu słyszy, że jest ,,niewiarygodnie nudna", zaczyna się zastanawiać, czy problem nie leży w niej. Czy nie jest za późno, by stać się zalotną i zabawną jak bohaterki jej ulubionych filmów romantycznych? Może potrzebuje tylko trochę praktyki... a Annie zna idealną osobę na swojego nauczyciela: Willa Griffina.

Will -- seksowny, wytatuowany i absolutnie zachwycający ochroniarz, ma jeden cel: trzymać się z dala od Annie Walker i jakiegokolwiek powiązania z jej sennym miasteczkiem. Niespodziewanie otrzymuje zadanie pomocy Annie w znalezieniu miłości jej życia. Will nie chce brać udziału w przemianie tej słodkiej i uroczej dziewczyny. Wie, że jakiś sztywny, wymuskany facet na pewno jej nie uszczęśliwi, ale ostatecznie nie ma serca jej odmówić.

Podczas gorących próbnych randek i ściśle ,,edukacyjnych" lekcji Annie odkrywa, że stoicka postawa Willa ma więcej warstw. Gdy granice ich przyjaźni niebezpiecznie się zacierają, dziewczyna ponownie zastanawia się, kto jest jej wymarzonym facetem. Może jej życie miłosne nie musi być idealne - po prostu ma być prawdziwe.

Informacje dodatkowe o Practice Makes Perfect. Lekcje randkowania:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383570426
Liczba stron: 464
Tytuł oryginału: Practice Makes Perfect

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Practice Makes Perfect. Lekcje randkowania

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Practice Makes Perfect. Lekcje randkowania - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytana_optymi
zaczytana_optymi
Przeczytane:2024-01-21,

Tytuł: "Pratcice makes perfekt. Lekcje randkowania".
Autor: Sarah Adams
Data premiery: 25.10.2024r.
Wydawnictwo: Hype


"Lekcje randkowania" to już kolejna książka Sarah Adams, którą miałam przyjemność czytać i... Było cudownie! Autorka ma świetne pióro i historie, które wciągają niesamowicie!
.
Tym razem poznajemy Annie - ulubienicę małego miasteczka. Wiecie...to ten klimat, gdzie każdy wie o każdym WSZYSTKO. Mnie to osobiście przeraża, ale są ludzie którzy tak żyją i jest im dobrze 😁 każdy wie, że dziewczyna jest poukładana i najlepiej jakby znalazła księcia na białym koniu, który nigdy jej nie skrzywdzi...
Aczkolwiek życie to nie bajka!
A Annie ciągle żyje w przekonaniu, że taki książę jej się trafi i założy rodzinę...
Ale nie.
Nie ma tak lekko.
W jej życiu pojawił się kiedyś Will - ochroniarz jej przyszej bratowej. Miasteczko nie ma o nim najlepszego zdania, a ona? Jest nim zauroczona. Podoba jej się. Bardzo go lubi... I ciągnie ją do niego...
.
A co na to Will?
To zabawne, ale chłopak miał postanowienie "trzymać się z daleka od Annie". A dlaczego?
Bo mu się podoba.
Bo czuje przy niej, że żyje...
Bo dziewczyna wzbudza w nim emocje, których boi się czuć...
.
.
Czytałam tę historię z uśmiechem na ustach. Bardzo mi się podobała. Momentami się uśmiechałam sama do siebie... A czasami byłam zła na bohaterów, że nie potrafią szybciej wyznać swoich uczuć... ale takie są ksiazki! Zwłaszcza takie 💕
Czytelnik wie, jak się skończy a i tak nie potrafi doczekać się zakończenia...
Macie też tak?
.
.
Polecam Wam tę książkę!
Ale również pozostałe historię autorki. Każda z nich jest wyjątkowa i zaręczam, że spędzicie z nimi mile chwile.
Ja jestem zauroczona💕

Link do opinii

W „Practice Makes Perfect. Lekcje randkowania” po raz kolejny wracamy do znanego nam już całkiem dobrze z poprzedniej części małego miasteczka Rzym w Kentucky, w którym Amelia, gwiazda pop poznała pewnego piekarza z Rzymu, a przy okazji całą jego rodzinę. Tym razem jednak nie Noah i Amelia są głównymi bohaterami powieści, a siostra Noah – Annie i ochroniarz Amelii – Will. Annie i Will są jak ogień i woda. On wytatuowany, przebojowy, ona słodka, urocza introwertyczka. Los stawia tę tak bardzo różniącą się dwójkę na swojej drodze nie bez powodu. Ale jaki ma powód, musicie już sprawdzić w powieści.

Ponieważ czytałam pierwszą część, mniej więcej wiedziałam na co się nastawiać. I nie zawiodłam się. Książka zapowiadała się jako urocza, pełna emocji opowieść o poszukiwaniu miłości w małym miasteczku i w pełni spełniła te oczekiwania. Historia Annie Walker i Willa Griffina wciąga, intryguje i nie pozwala się oderwać. Ukazuje, że prawdziwe uczucia potrafią zmienić nasze spojrzenie na siebie i innych. Jest to opowieść, która porusza zarówno słodkie, jak i bolesne aspekty uczuć, co czyni ją przystępną, emocjonalną i budującą napięcie.

Opowieść nie jest tylko kolejnym romansem, jest także podróżą przez emocjonalne krainy bohaterów. Sarah Adams zgrabnie buduje postaci, w szczególności głównych bohaterów, którzy – choć są swoimi przeciwieństwami – stopniowo odkrywają w sobie nowe cechy, stając się niezwykle realistycznymi postaciami. Ta subtelna, a zarazem głęboka transformacja, która wybrzmiewa w relacji między nimi, jest dużym atutem powieści. Jestem totalnie zauroczona relacją między bohaterami, a w szczególności podejściem Willa do Annie. Uwielbiam tego gościa za delikatność, takt, szacunek do kobiet i za podejście do marzeń Annie. To kolejny po Noah mężczyzna z powieści Adams, o którym mogę powiedzieć, że takich facetów to ze świecą szukać. Kolejnym atutem książki jest podejście autorki do erotyki. Powieść nią nie epatuje, a właściwie w ogóle jej nie ma, a mimo to wyraźnie czuć chemię i napięcie między bohaterami. Autorka po raz kolejny pokazuje, że można o seksie pisać w subtelny sposób i po prostu pięknie, nie rozpisując się na kilka stron i nie używając do tego wulgaryzmów.

Czytelnik z łatwością zanurza się w powieści, czując pełnię emocji, a zarazem ciesząc się momentami humoru i słodyczy. I duża w tym zasługa lekkiego pióra Adams, dzięki któremu tę opowieść czyta się nie tylko przyjemnie, ale też szybko, mimo dość sporej jej objętości. Autorka potrafi sprawić, że czytelnik nie tylko przygląda się rozwojowi relacji Annie i Willa, ale wręcz uczestniczy w procesie dojrzewania i otwierania się głównych postaci na siebie nawzajem. Mimo że fabuła nie jest pełna zwrotów akcji, to właśnie ta prostota i naturalność relacji czynią ją tak przekonującą. Ważnym aspektem powieści jest również fakt, że autorka pozwala czytelnikowi dostrzec, jak przeszłość i lęki mogą kształtować nasze życie uczuciowe, co czyni z niej opowieść nie tylko o poszukiwaniu miłości, ale też o odnajdywaniu siebie, akceptacji swoich słabości, odkrywaniu swojej prawdziwej natury i ważności autentyczności w relacjach międzyludzkich.

Wnioski po lekturze „Practice Makes Perfect. Lekcje randkowania” są proste – to powieść, która nie tylko zabiera czytelnika w podróż pełną miłości, ale też otwiera serca na zrozumienie siebie i innych. To opowieść, która zostaje z czytelnikiem na dłużej, sprawiając, że emocje wywołane przez historię Annie i Willa pozostają z nim jeszcze długo po zakończeniu lektury. Mnie ta część podobała się nawet bardziej niż poprzedniczka i gorąco ją Wam polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2023-11-13, Ocena: 6, Przeczytałam,

Pozycja jest z pewnie dla tych, którzy szukają romantycznych polotów, porywów serca i uczucia tak gorącego aż robi się mdło. Właśnie taką miłość chciałaby spotkać nasza główna bohaterka. Niestety zamiast zainteresować potencjalnych kandydatów, którzy mogliby poczynić pierwsze kroki w zdobywaniu jej serca, ona pląta się w rozmowie, później milczy, by na koniec stwierdzić, że chciałaby wyjść za mąż. Nic dziwnego, że z desperacji szukają sposobu, by od niej uciec. Jest tylko jedna osoba, która nie ucieka, choć wydaje się być poza zasięgiem jakiegokolwiek uczucia. On sam lubi tylko panny na jedną noc, bez zapewnień o niczym. Dlaczego więc w momencie, kiedy ma niedługo dojść do gorącej bazy, zwyczajnie rezygnuje? Wymienia nawet wszystkie osoby, które nic w jego życiu nie znaczyły, tylko przy jej imieniu się zatrzymuje i nie potrafi nic z tym zrobić. Jest zły na każdego, nawet na osobę mu bliską, która pomimo obietnic wchodzi w trwały związek, więc wychodzi na to, że sam pozostał ze swoimi przekonaniami. I choć ona nie ma niczego, co w jakikolwiek sposób by go pociągało, bo sam określa ją jako przesłodką, to jednak tylko z nią potrafi luźno rozmawiać bez najmniejszego spięcia czy zająknięcia. Czyżby więc zanosiło się na uczucie z różnicą poglądów?
Opowieść wkręci was od pierwszej strony. Ja chciałam tylko zobaczyć jaki jest jej początek i przepadłam:-) Polubiłam Annie, bo była taka prawdziwa z romantyczną duszą do której potrafiła się przyznać, podczas gdy inni tłumią prawdę z obawy na ocenę innych. Jest inteligentna i ambitna, ma marzenia i sekrety z którymi nie dzieli się z byle kim. Zna granice moralności, tylko czasami jej wyobraźnia wyrusza poza horyzont i wtedy trudno jest zrobić to, co podpowiada umysł, bo ciało w ogóle go nie słucha. Czasami sama zastanawiałam się, czy są randki idealne, czy można kusząco flirtować zachowując przy tym zdrowy rozsądek. Oj nie zabrakło tutaj chemii ani innych pierwiastków, które umożliwiają wysokie napięcie pomiędzy postaciami. Dodatkowo pięknie napisana z dużą dozą porównań i ozdobników z opisami co gdzie się dzieje. Druk większy, a rozdziały dłuższe pisane z perspektywy postaci. Wprost elektryzująca historia, której nie można przegapić! Bardzo ją polecam:-)

Link do opinii

Sarah Adams po raz kolejny zabiera swoich czytelników do urokliwego małego miasteczka w Kentucky, by tym razem przedstawić historię Annie -- ulubienicy Rzymu, a jednocześnie najmłodszej siostry głównego bohatera z poprzedniej części. Chociaż "Practice Makes Perfect. Lekcje randkowania" wchodzą w skład serii "When in Rome", myślę, iż spokojnie można ją przeczytać bez znajomości poprzedniego tomu.

Główną bohaterką książki jest Annie Walker. Urocza właścicielka lokalnej kwiaciarni, która chciałaby znaleźć wymarzonego partnera. Mężczyznę, który dopełni jej spokojne życie. Jednak znalezienie idealnego kandydata może być trudniejsze, niż mogłoby się wydawać. Dlaczego? Prawda jest taka, że jej rodzinne miasteczko nie ma do zaoferowania zbyt wielu odpowiednich kandydatów. Z tego powodu Annie jest trochę podłamana, szczególnie że jej ostatnia randka nie należała do udanych, a chłopak, z którym była umówiona, okazał się totalnym palantem. Po tym spotkaniu Annie zaczyna się jednak zastanawiać, czy przypadkiem problem nie leży tylko i wyłącznie po jej stronie, szczególnie że wracając z toalety, przez przypadek usłyszała, że jest niewiarygodnie nudna. Czy zatem dziewczyna ma w ogóle szansę na szczęście?

Will Griffin to wysoki, umięśniony i zniewalający ochroniarz, który za wszelką cenę pragnie trzymać się z dala od Annie. Pewnego dnia mężczyzna otrzymuje pewną propozycję. Ma udzielać Annie lekcji randkowania. Jednak czy podejmie się wyzwania? Chociaż w pierwszej chwili Will odmawia udziału w tym eksperymencie, ostatecznie zgadza się pomóc dziewczynie. Czy słodka i niewinna ulubienica miasteczka oraz niedostępny bad boy znajdą wspólny język? Czy randkowy eksperyment zbliży ich do siebie? Czy pod wpływem uroku Annie, Will zdecyduje się jednak zostać w Rzymie na dłużej? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Muszę przyznać, że Sarah Adams nie przestaje mnie zaskakiwać. Każda kolejna książka jej autorstwa, po którą mam okazję sięgnąć, okazuje się jeszcze lepsza niż poprzednia!

"Practice Makes Perfect. Lekcje randkowania" to lekka, przyjemna i pełna humoru historia, która otula czytelnika niczym cieplutki, puchaty kocyk. Tym razem autorka zdecydowała się na połączenie dwóch osób, które z pozoru zupełnie do siebie nie pasują, jednak już od pierwszych stron można wyczuć między nimi taką chemię, że aż dziw, że nie wysadzili Rzymu w powietrze!

Bardzo podobało mi się ich relacja, ponieważ dzięki niej oboje zmienili się na lepsze. Annie stała się bardziej pewna siebie, zerwała z wizerunkiem dziewczynki, na którą całe miasteczko dmuchało i chuchało, jakby była z porcelany. Stała się bardziej odważna, dzięki czemu nie bała się w końcu głośno powiedzieć o tym, co ją boli i co doprowadza ją do szału. Natomiast Will przepracował swoją traumę z dzieciństwa, przez co mógł wreszcie opuścić strefę mroku i stanąć w pełnym słońcu.

Jeśli lubicie sięgać po urocze komedie romantyczne, w których główny bohater może pretendować do tytułu kolejnego książkowego męża, ta historia jest zdecydowanie dla Was! Natomiast jeżeli jesteście już po lekturze, serdecznie zachęcam Was do zajrzenia na profil @czytaniezwiedzmami i wzięcia udziału w dyskusji na jej temat.

Link do opinii

Jego życie jest szybkie i pełne przygód.

Jej życie toczy się spokojnym tempem, a przygody zna jedynie z romansów historycznych, najlepiej tych z piratami.

 

Annie jest ciepłą i trochę nieśmiałą dziewczyną. To ulubienica mieszkańców miasteczka Rzym. Kobieta nie przepada za poznawaniem nowych osób, zwłaszcza mężczyzn. Właściwie boi się chodzić na randki. Rozmowy na pierwszych spotkaniach sprawiają, że czuje się niekomfortowo.

 

Will to mężczyzna bojący się zobowiązań. Zna tylko zły przykład związków. Taki, w którym była przemoc i niewierność. Nie wie jak żyć z kimś w stałej relacji i okazywać tej osobie jakiekolwiek uczucia. Mimo wszystko jest mistrzem w randkowaniu, a sztukę uwodzenia ma w małym palcu.

 

Niestety mieszkańcy miasteczka przypięli Annie łatkę miłej i grzecznej dziewczyny. Chociaż faktycznie jest dobra dla innych i ma złote serce, to było widać, że ma dość bycia tak postrzeganą. Chciała zrobić coś, czego inni się po niej nie spodziewali. Chciała czegoś szalonego, ale bała się po to sięgnąć.

 

Przy Willu nie miała żadnych oporów, nie czuła się dziwna. Nawet prowadzenie rozmowy było łatwe. Zachęcał ją do robienia wszystkiego, na co ma ochotę. Ich relacja początkowo opierała się na przyjaźni. Ze względu na pracę Willa, nie widywali się za często. Właściwie jedynie, wtedy gdy ten współpracował ze szwagierką Annie. Myślę, że to właśnie dzięki temu kobieta nie miała problemu w rozmowie z nim. Przez ten luz w ich kontaktach i brak ciśnienia.

 

Powoli się poznawali i budowali więź. Nauka randkowania w ich wykonaniu była wręcz urocza. Motyw #hefallsfirst był według mnie bezbłędnie poprowadzony.

 

Bolało, kiedy czytałam jak siostry Annie wbijały jej małe szpileczki dotyczące jej zachowania czy stylu życia. Oczywiście wszystko w ramach żartów, ale to dalej ją raniło. Chociaż ich więź jako rodzeństwo była bardzo fajna.

 

Moim zdaniem jest to najlepsza książka tej autorki. Była przyjemna i lekka, czasami urocza i wzruszająca. Właściwie to było moje #comfortbook Już w poprzedniej części pokochałam małomiasteczkowy klimat tej serii i dalej trzymam się tego zdania. Uwielbiam to, jak ci wszyscy ludzie tworzą jedną wielką rodzinę. Czekam na kolejne książki autorki. Pokochałam jej styl. Zdecydowanie Wam polecam?

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookaholic-in-me
bookaholic-in-me
Przeczytane:2023-11-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Annie jest postrzegana jako słodka i niewinna dziewczynka, choć zbliża się już do trzydziestki. Jako najmłodsza z rodzeństwa zawsze była otoczona opieką i traktowana z przymrużeniem oka, co zupełnie się nie zmieniło. A ona, jak przystało na dobrą siostrę i obywatelkę niewielkiej społeczności, przystała na tę rolę i nie ma zamiaru nikogo zawieść. Jedyne, czego jej brakuje to ułożony mężczyzna u boku, który w przyszłości dałby jej dzieci, sielankową codzienność i domek z białym płotkiem. Jednak randki i próby poznania kogokolwiek są dla Annie czystą katorgą. I wtedy przychodzi jej na pomoc niezawodna Amelia.   Will jest wykonawczym agentem ochrony. Stał na straży bezpieczeństwa różnych osób, od długiego czasu pracował dla Amelii, przyszłej szwagierki Annie. Kocha swoją pracę, bo daje mu wolność i nie musi przejmować się kwestią ustatkowania się. Z uwagi na swoją przeszłość nie wierzy w miłość i wikła się jedynie w niezobowiązujące relacje. Całe dorosłe życie poświęcił pracy i nie chce tego zmieniać. A potem w jego życiu pojawia się Annie.  

,,Practice makes perfect. Lekcje randkowania" to przede wszystkim cudowna okładka, która przyciąga wzrok. Jestem w niej absolutnie zakochana i nie powinniście mi się dziwić! Ale w końcu ważna jest też treść, jednak wiedziałam, że sięgając po twórczość Adams nie zawiodę się i tak właśnie było. Powrót do Rzymu w Kentucky był pełen emocji, humoru, ale i trudniejszych tematów, które jednak nie przytłoczyły fabuły. Społeczność tego miasteczka jest niesamowicie wykreowana, dodaje historii nutkę zabawności, ale i nadaje jej charakteru. Postacie poboczne są wykreowane naprawdę z pomysłem, jak i przymrużeniem oka i bardzo mi to przypadło do gustu. Natomiast za pomocą głównych bohaterów Autorka przybliża nam kwestie dotyczące tego, jak dzieciństwo może znacząco wpływać na dalsze życie. Porusza też tematy związane z żałobą, ocenianiem innych na podstawie własnych założeń, co może być niezwykle krzywdzące, czy relacjami rodzinnymi. Przypomina nam, że trzeba zawsze podążać za głosem serca, a nie być gliną w rękach innych i spełniać ich oczekiwania. Romans tu przedstawiony jest idealnym dopełnieniem całości, ma w sobie lekkość i jest przekonujący, momentami wzburza emocje, by za chwilę pozwolić się czytelnikowi wręcz rozpłynąć nad tym, co dzieje się między Willem i Annie. To lekka, komfortowa lektura, idealna na jesienne wieczory z kubkiem herbaty pod kocem - polecam!

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - stokrotka22
stokrotka22
Przeczytane:2024-02-19, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
The Rule Book
Sarah Adams0
Okładka ksiązki - The Rule Book

KOCHANKOWIE Z COLLEGE'U SPOTYKAJĄ SIĘ PO LATACH W WYCZEKIWANEJ KSIĄŻCE Z BOHATERAMI SENSACJI TIKTOKATHE CHEAT SHEET! Cała kariera Nory Mackenzie spoczywa...

The Cheat Sheet
Sarah Adams0
Okładka ksiązki - The Cheat Sheet

POZNAJ URZEKAJĄCY ROMANS FRIENDS - TO - LOVERS, KTÓRY STAŁ SIĘ HITEM TIKTOKA! Bree Camden, beznadziejnie zakochana w swoim przyjacielu i gwieździe futbolu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy