Potomkowie


Tom 1 cyklu Piętno Krwawej Hrabiny
Ocena: 4.7 (20 głosów)

Po przebudzeniu nie pamiętasz nic. Nie wiesz, jak się nazywasz i skąd pochodzisz. Nie rozpoznajesz twarzy ludzi, których kiedyś znałaś. Masz tylko ostrzeżenie, które napisałaś do siebie samej, zanim wymazałaś z pamięci całą przeszłość:

"Emily, to ja. Ty. Nie pytaj o dwa minione lata… Nie szukaj ich w pamięci i nie staraj się grzebać w przeszłości. Od tego zależy twoje życie. Życie innych ludzi równeż. Tak przy okazji, nie masz na imię Emily…"

Masz 21 lat i zaczynasz wszystko od początku w obcym miejscu, z nowym imieniem i nowym życiem. Aż nadchodzi dzień, w którym nieznajomy mówi ci, że jesteś potomkinią "Krwawej Hrabiny" Elżbiety Batory, największej morderczymi wszech czasów. I jesteś ścigana. Nie wierzysz mu, dopóki zabójca naprawdę się nie pojawia. Uciekasz. Wszystkie odpowiedzi leżą w przeszłości, którą postanowiłaś pogrzebać. Tylko jedno wiesz na pewno: twoi bliscy zginą, jeśli nie odzyskasz utraconych wspomnień. Jednak by ocalić innych, musisz najpierw sama nie dać się zabić…

"Potomkowie" to wypełniona adrenaliną i nagłymi zwrotami akcji opowieść o poszukiwaniu siebie i miłości pośród wielowiekowych intryg w podziemnej scenerii Europy... i o determinacji pewnej dziewczyny, aby przeżyć.

Informacje dodatkowe o Potomkowie:

Wydawnictwo: iuvi
Data wydania: 2016-10-26
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN: 9788379660278
Liczba stron: 392
Tytuł oryginału: The Progeny
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Anna Bereta-Jankowska

więcej

Kup książkę Potomkowie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Potomkowie - opinie o książce

Avatar użytkownika - inthefuturelondo
inthefuturelondo
Przeczytane:2017-08-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Emily ma 21 lat i poddała się zabiegowi, który sprawił, że nic nie pamięta. Mieszka w małym miasteczku, które stało się jej małym schronieniem. Lecz pewnego dnia przeszłość upomina się o Emily, ktora nawet nie pamięta kim była przedtem. Teraz rozpoczyna się wyścig, w którym może albo zwyciężyć, albo... zginąć.

Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony.
Emily jest taką postacią, którą chce się lubić, chociaż nie zawsze się to udaje. Jednak mimo wszystko zyskała moją sympatię i bardzo jej kibicowałam, kiedy musiała zmierzyć się z większym czy mniejszym złem. Jej poszukiwania siebie z życia przed zabiegiem były naprawdę wciągające i nie zwracałam uwagi na upływający czas. Byłam tylko ja i główna bohaterka.

Fabuła powieści jest najlepszą rzeczą w całej książce. Motyw przeszłości, Elżbiety Batory, świetna akcja oraz genialnie napisane dialogi to wszystko znajdziecie w tej powieści. Jest absolutnie świetna i naprawdę: gdybym mogła, to przeczytałabym ją w jeden dzień.

Główna bohaterka musiała odszukać tajemniczy pamiętnik, który niegdyś należał do jej matki. A, bo nie powiedziałam! Emily jest Potomkinią, a na Potomków polują tzw. Dziedzice czy też Łowcy.
Tenże pamiętnik zawiera informacje, które koniecznie chce dostać w swoje łapki Historyk, czyli taki jakby szef wszystkich Dziedziców.

Akcja jaka dzieje się w tej książce jest... WOW. Tak po prostu. Jak wspomniałam wcześniej, dawno nie czytałam tak dobrej książki i dawno nie śniły mi się po nocach poszczególne fragmenty. Tak, śniło mi się, że byłam Emily i musiałam uciekać. Do Chin. Podczas czytania dowiecie się o co mi chodzi z tymi Chinami.

Gorąco polecam tą książkę dla wszystkich fanów lekkiego fantasy, które nie zmieli mózgu na sieczkę i będzie lekkie do ogarnięcia. Z całego serduszka pokochałam Potomków, ale Szklany tron i tak wygrywa. Żeby nikt nie miał wątpliwości co do tego.

inthefuturelondon.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - mis_koala
mis_koala
Przeczytane:2017-07-18, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Zacznę od tego, że książka mi się podobała. "Potomkowie" to jedna z książek, do których autor, autorka zaczerpnęli inspiracji w historii. Elżbieta Batory znana również jako krwawa hrabina może nie bardzo kojarzymy ją z kartek podręczników, ale samo jej nazwisko powinno być nam znane. Głównie dlatego, że jeden z naszych królów miał takie nazwisko, ale nie będziemy zagłębiać się w historię, bo naprawdę jest jej mało w książce. Główna bohaterka Audra jest na tyle zdesperowana, że pozbawia się z pamięci dwóch lat swojego życia. Właśnie to mnie zaciekawiło czemu pozbawiła się dwóch lat swojego życia i wyjechała na jakieś odludzie. Tam spotyka Lukę chłopaka, który okazuje się, że ją zna. I tak zaczyna się wielki pościg za główną bohaterką i tajemnice czekające na każdym kroku, żeby je odkryć. Autorka zaskoczyła mnie tą książką. Wiem, że nie jest to pierwsza wydana książka w Polsce tej autorki, ale moja pierwsza i mam nadzieję, że kontynuacja też zostanie wydana, bo naprawdę po pierwszym tomie mam więcej pytań niż odpowiedzi. Szczególnie że tak bardzo pod koniec fabuła tak się zapętla, że nie miałam pojęcia czy autorka dobrze sobie z tym poradzi i wyprowadzi nas jakoś na w miarę spokojne tereny. Średnio jej się to udało. Zabrakło mi trochę informacji na temat potomków, ale trudno da się przeżyć, to jeszcze nie koniec. Pomysł na fabułę książki jest bardzo fajny dziewczyna, która pozbawia się pamięci, okazuje się, że jest jednym z potomków krwawej hrabiny i teraz musi uciekać, ponieważ istnieje bractwo, które zabija takich jak ona. Cudownie prawda? Cała książka to jedna wielka ucieczka, tajemnice i intrygi. Brakowało mi tego ostatnio w książkach, jakie czytałam. Lubię takiego typu książki zawsze bardziej mi się podobają niż typowe romanse, które czasami są za słodkie. A skoro mowa już o wątku miłosnym to jak, że by inaczej tu też się z takim spotykamy. Nie zdradzę z kim, ale to jest naprawdę do zgadnięcia. Powiem wam jedno miałam dzięki temu wielkie zaskoczenie pod koniec książki. Tak zamurowało mnie. Jednym z plusów tej książki są bohaterowie, którzy pomimo tego, że nie nie zawsze są tymi, za których się podają są naprawdę dobrze skonstruowani. Nie są idealni. Główna bohaterka, która jest pozbawiona pamięci nie wie komu ufać. Ciekawe jak to jest nie wiedzieć kim się jest, dlaczego zostawiło się takie, a nie inne wskazówki dotyczące swojej własnej osoby. Luka, podaje się za jej przyjaciela, chociaż wiadomo, że jest dla niej kimś więcej tylko kim. Muszę przyznać, że go polubiłam i nie wybaczę tego, co zrobiła Audra pod koniec. Dziewczyno, jak mogłaś? Oprócz nich jest wiele postaci, które zasługują na wyróżnienie szczególnie Claudia i Piotrek. Oboje są bardzo fajni i ich polubiłam, ale trochę za mało autorka opowiedziała nam o Piotrku. Muszę przyznać, że "Potomkowie" to jedna z lepszych młodzieżówek, jakie czytałam. Szczególnie myślę, że spodoba się fanom "Trylogii czasu" ze względu, że jest moim zdaniem bardzo podobnie rozłożona akcja i wciąga od pierwszych stron. Jak każda książka ma też niedociągnięcia, bo czasami odniosłam takie wrażenie, że autorka zbytnio zagmatwała fabułę i pogubiła niektóre wątki. Nie zmienia to faktu, że czekam na następną część, bo po ostatnich chyba najbardziej emocjonujących stronach mam wielkie WTF. Więc autorko pisz szybciej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Flusz
Flusz
Przeczytane:2017-04-18, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2017, Mam,
Akcja około 90% czytanych przeze mnie książek rozgrywa się zawsze w USA, 5% to te rozgrywające się w Wielkiej Brytanii i kolejne 3% dzieją się w Polsce. Więc zaledwie 2% stanowią książki z akcją osadzoną gdzieś w Europie. Nie wiem w sumie dlaczego tak rzadko sięgam po taką literaturę? Nie będę ukrywać, że czytając opis tej książki spodziewałam się fantastyki. Na początku moje odkrycie, że jednak się myliłam nieco mnie zniechęciło do dalszej lektury, ale jednak ciężko było mi się oderwać od tej książki na dłużej. Akcja, od samego początku, pędzi w zawrotnym tempie. Przy każdej nowo wprowadzanej postaci zastanawiałam się czy słusznie główna bohaterka im ufa. Pomysł na wątek z nawiązaniem do tak znanej postaci historycznej jak Elżbieta Batory bardzo przypadł mi do gustu, jednak w pewnym momencie miałam odczucie, że czytam książkę Dana Browna... Na całe szczęście odczucie to było krótkotrwałe. Ostatnich kilka rozdziałów to prawdziwy cliffhanger - zwłaszcza samo zakończenie. Gdzieś z tyłu głowy miałam takie podejrzenie, ale przeczytanie o tym nieco mnie zaskoczyło! Więc teraz z niecierpliwością czekam aż dotrze do mnie, zamówiona właśnie, druga część!
Link do opinii
Avatar użytkownika - justyna929
justyna929
Przeczytane:2017-04-13, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2017, Mam,
Tajemnice, intrygi, wrogowie i przyjaciele to wszystko, co znajdziecie w książce Potomkowie. Nietuzinkowa fabuła, zaskakujący, nieprzytłaczający wątek miłosny i żądza poszukiwania prawdy, to coś, co bije z każdej strony tej powieści. Książka idealna dla fanów młodzieżowej, lekkiej fantastyki. Polecam. http://www.ksiazkomiloscimoja.pl/2017/04/drugi-tom-potrzebny-na-wczoraj.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - ola2998
ola2998
Przeczytane:2017-04-10, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - fantastyka 2017,
Tosca Lee ma już na swoim koncie kilka udanych powieści, dlatego sięgając po "Potomków", miałam pewne oczekiwania, które częściowo zostały zaspokojone. Przede wszystkim podobała mi się nieprzewidywalność. Autorka szpikuje swoją fabułę tyloma zwrotami akcji, na ile tylko pozwala jej wyobraźnia. Ta historia to kręta droga, na której co rusz pojawiają się jakieś nowe niespodzianki. Nic tu nie jest pewne, kolejne strony niosą za sobą więcej atrakcji. Akcja pędzi nieprzerwanie od samego początku. Są pościgi, ucieczki i sekrety. Nie ma tu chwili na nudę, a i od schematów daleko. Jednak w pewnym momencie czułam się tym wszystkim lekko przytłoczona. I w sumie byłaby to jedyna wada, gdyby nie zagadki i ich rozwiązania, za którym najzwyczajniej w świecie nie nadążałam. Zamiast rozwiązywać kolejne tajemnice z Emily, ja czułam się zagubiona, zupełnie jakbym stała gdzieś z boku i mogła jedynie patrzeć. Bo ani trochę nie rozumiałam jej toku myślenia, a wskazówki były niewyraźne i do niczego mnie nie prowadziły, nie wiedziałam, jak bohaterowie do tego doszli, gdzie jest jakikolwiek punkt zaczepienia. Autorka w bardzo przyjemne i łatwy w odbiorze sposób połączyła fakty historyczne oraz biograficzne z życia Elżbiety Batory wraz z wątkami fantastycznymi, sensacyjnymi i kryminalnymi. Świat Dziedziców i Łowców wciąga, i z zainteresowaniem śledziłam, jak Potomkowie Krwawej Hrabiny starają się odnaleźć w strasznej rzeczywistości, w której przyszło im żyć. Tosca Lee stworzyła społeczność, która jest zwyczajna i potrafi się wtopić, a jednocześnie wyróżnia się swoją odrębnością. "Potomkowie" to historia z niezwykłym tempem, szaloną akcją oraz ciągłymi niespodziankami. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że na dłuższą metę dla niektórych z nas może być to nieco męczące. Widać, że autorka bardzo się stara i dzięki temu udaje jej się osiągnąć zadowalający efekt, który zaspokoi niejedno podniebienie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - KuLtUrAlNiEbp
KuLtUrAlNiEbp
Przeczytane:2017-03-17, Ocena: 5, Przeczytałam,
Akcja powieści Potomkowie oscyluję wokół postaci głównej bohaterki Emily. Jest to generalnie thriller z elementami fantastyki i sensacji. Emily niejako poddaje się "zabiegowi" wymazania pamięci. Wymazania,tego co do tej pory działo się w jej życiu, kim była, kogo znała. Wcześniej jednak dziewczyna sama do siebie napisała wiadomość - list. Po utracie pamięci z przeszłości miała tylko ten skrawek swego zapisu. Emily, to ja. Ty. Nie pytaj o dwa minione lata. Jeśli wszystko odbyło się zgodnie z planem, to zapomniałaś o nich i jeszcze o kilku ważnych kwestiach dotyczących twojego życia.... Autorka umiejętnie i z wyczuciem dozuje czytelnikowi informacje. Dzięki czemu powieść tak zajmuje i trzyma w napięciu do samego końca. Akcja, owszem, rozpędza się, ale jednostajnie. Nie przyspiesza, nie zwalnia. Jest za to bardzo zagadkowa i tajemnicza nawet dla Emily. Dziewczyna w pewnym momencie dowiaduje się od nieznajomego, że jest spokrewniona z "Krwawą Hrabiną" i grozi jej ogromne niebezpieczeństwo. Jest poszukiwana i ścigana przez zabójcę, który chce prawdopodobnie zgładzić potomków Hrabiny. Rozpoczyna się wyścig z czasem. Emily musi uruchomić intuicję i moc instynktu, aby ocalić siebie i bliskich. To jest tylko możliwe, gdy przypomni sobie pewne rzeczy z przeszłości. Na swojej drodze spotyka różne osoby. Będą one zapewniały o pomocy. Zawsze jednak dziewczyna zostaje w końcu sam na sam ze sobą i wielką luką w pamięci. Jak się okazuje śmiercionośną luką. Bohaterowie są dynamiczni, bardzo wyraźnie zarysowani, aczkolwiek nie wiemy do końca, kto jest po stronie Emily, a kto chce jej zagłady. Tak samo, jak każdy z nich wydaje się podejrzany, tak też każdy może być bohaterem pozytywnym. Wielka zagadkowość, tajemniczość i kunszt detektywistyczny to zdecydowanie wyznaczniki niniejszej lektury. Z niecierpliwością czekamy na kolejne tomy. Zachęcam do czytania miłośników zarówno literatury fantastycznej, jak i trzymających mocno - bardzo mocno - w napięciu thrillerów o utracie i poszukiwaniu tożsamości, podwójnej tożsamości.
Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2017-01-13, Ocena: 5, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
Elżbieta Batory, arystokratka węgierska, siostrzenica króla polskiego Stefana Batorego, zwana Krwawą Hrabiną z Čachtic, jedna z najsłynniejszych morderczyń w historii. Pochodziła z rodziny obciążonej genetycznym obłędem, wśród jej członków byli schizofrenicy, zboczeńcy, sadyści. Jej sadyzm budził powszechną grozę. Torturowanie sprawiało jej prawdziwą przyjemność. Ale niezaprzeczalny horror zaczął się, gdy Batorówna uwierzyła, że wieczną młodość zapewnić jej mogą kąpiele w krwi młodych kobiet, najlepiej dziewic. Przez ponad dwadzieścia lat ,,polowała" na młode dziewczęta, które ginęły w jej zamku podczas strasznych tortur. Elżbieta Batory to barwna postać i nie dziwi, że pisarze, muzycy i twórcy filmowi czerpią z jej historii, tworząc swoje dzieła. Tym razem życie Krwawej Hrabiny zainteresowało i zainspirowało amerykańską pisarkę Toscę Lee. Potomkowie to pierwsza część cyklu Piętno Krwawej Hrabiny. Główną bohaterką i narratorką powieści jest dwudziestojednolatka Emily Porter. Emily wymazała sobie pamięć. Operacja okazała się skuteczna, dziewczyna nie pamięta zupełnie nic. Z listu, który napisała do siebie wynika, że zrobiła to, by chronić swoich bliskich i siebie. Stopniowo dowiadujemy się, że Emily jest potomkinią Krwawej Grafki. Przez te koligacje dziewczyna jest narażona na niebezpieczeństwo. Sukcesorzy Elżbiety Batory są śledzeni i likwidowani, by zetrzeć ich z powierzchni ziemi. Mimo iż Emily wymazała pamięć, przeniosła się do maleńkiej chatki w lesie na północy Maine, czuje się obserwowana i zmuszona do ucieczki. Powoli razem z główną bohaterką poznajemy niektóre fakty z jej życia, łącznie z tożsamością. Zaczyna się wyścig z czasem i nerwowość, aby odkryć jak najwięcej wymazanych scen zanim będzie za późno. Emily podąża za tropami, które zostawiła dla siebie w tamtym życiu. I tylko nie wie komu ufać, a komu nie. Tosca Lee wykreowała naprawdę ciekawych bohaterów. Od Emily, z którą trzeba się trochę oswoić i zrozumieć, po mniej znaczące, ale ważne postaci. Istotna dla całej historii jest postać Luki, młodego mężczyzny, który za wszelką cenę chce chronić dziewczynę. Nie zabrakło też czarnego charakteru. Potomkowie to całkiem przyzwoicie napisana fantastyka, może nie taka z najwyższej półki, ale bardzo ciekawa, z akcją, która gna na łeb, na szyję. Początkowo myślałam, że to cykl dla młodzieży, lecz teraz jestem skłonna przyznać, iż jest to książka dla szerszego grona odbiorców. Widać, że amerykańska pisarka miała pomysł na całą historię i po kolei go realizowała. To, co otrzymujemy jest intrygującą, owianą tajemnicą opowieścią. Autorkę cechuje lekki styl z dużą ilością dialogów, dzięki którym powieść czyta się sama i nie wiadomo kiedy dociera się do ostatniej strony. A teraz trzeba czekać na drugą część, bo oczywiste jest, że kontynuację przeczytam. W skrócie: Potomkowie to przyjaźń, miłość, niebezpieczeństwo, tajemnice, kłamstwa, intrygi. Do tego ciekawa historia i akcja przeniesiona do Europy, czyli jesteśmy u siebie. Fantastyka - tak, przygoda - jak najbardziej, wątek romansowy - jest, a zatem dla każdego coś miłego. Polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2016-12-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016,
,,Po przebudzeniu nie pamiętasz nic. Nie wiesz, jak się nazywasz i skąd pochodzisz. Nie rozpoznajesz ludzi." - te słowa, które widnieją w opisie książki Potomkowie, przypominają nie jedną powieść młodzieżową, jaka pojawiła się na rynku. Motyw zaniku pamięci stał się popularny już jakiś czas temu, pojawił się w serii Więzień labiryntu Jamesa Dashenra, Przebudzenie labiryntu Rainera Wekwertha czy Alive. Żywi Scotta Siglera. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom - Potomkowie to coś zupełnie innego. Bohaterką powieści jest dwudziestojednoletnia dziewczyna o imieniu... Emily? No właśnie, tutaj się pojawia problem. Bo tak naprawdę nie ma na imię Emily, tylko Audra i jest potomkinią Elżbiety Batory, znanej jako Krwawa Hrabina. Niestety, wszyscy ludzie mający w żyłach jej krew są ścigani. Polują na nich Łowcy, których zadaniem jest zlikwidowanie wszystkich żyjących krewnych Hrabiny. Audra postanowiła poddać się procesowi usunięcia pamięci, jednak nie ma pojęcia, dlaczego. Czy uciekała przed Łowcą? Czy musi się ukrywać? Kto tak naprawdę ją ściga? Komu może zaufać? Książka ta łączy w sobie wiele ciekawych elementów. Sam początek wygląda jak typowa dystopia, pojawia się motyw laboratorium, w którym można się pozbyć pamięci i swojego dawnego życia. To szansa rozpoczęcia wszystkiego od nowa i właśnie z tego korzysta główna bohaterka, choć podobnie jak i ona, nie mamy pojęcia z jakiego powodu. Tego dowiadujemy się stopniowo, tak jak i Audra. Początkowo wydawało mi się, że cały ten motyw nie znajduje żadnego odzwierciedlenia w fabule, ale było to złudne wrażenie, towarzysze mi do momentu, w którym nie odkryłam drugiego dna. To właśnie dzięki temu mamy szansę na jakiekolwiek zaskoczenie, na stopniowe odkrywanie prawdy, która nie raz bywa zagmatwana. Bardzo przyjemnym pomysłem jest nawiązanie do postaci Krwawej Hrabiny i zaprezentowanie jej Potomków. Stali się oni niemal tajnym stowarzyszeniem, podobnie jak Templariusze. Autorka pięknie prezentuje ich zdolności, hierarchię, sposób bycia. Są to na pozór zwyczajni ludzie, choć mają w sobie coś wyjątkowego. Pojawia się tutaj coś na wzór dworów, arystokracji, balów maskowych i oczywiście nieodłącznie związanych z takimi klimatami intryg. Audra nie ma pewności, komu powinna zaufać. Musi odkryć swoją przeszłość, aby zrozumieć, po czyjej stronie stoi. Jednak gdzie powinna zacząć szukać? To dopiero jest pytanie! Trzeba przyznać, że całe to ,,podziemne" życie Potomków wyglądało naprawdę intrygująco, a wszelkie spiski i powiązania napędzały akcję. Tosca Lee dba o to, aby czytelnik się nie nudził. Historia Audry to wieczna ucieczka, wieczna niepewność. Choć u jej boku pojawiają się ludzie, którym na pozór można zaufać, to w sumie czytelnik nie ma pewności, czy któryś z nich nie jest zdrajcą, czy nie jest to tylko zwykła maskarada. A to wszystko dzięki temu, że główna bohaterka również nie ma tej pewności. Lekkim dopełnieniem pościgu staje się romans, w pewnym sensie nawet zakazany, choć jak się z czasem okazuje dość intensywny, mający konkretne fundamenty. Nie jest on nachalny, utrzymany w granicach dobrego smaku. Autorka zdecydowanie nie miała na celu tego, aby skupić się na historii miłosnej, bowiem miała spore pole do popisu w związku z wielowątkowością swojej opowieści. Choć nie jest to literatura z górnej półki, to nie można zaprzeczyć temu, że jest to przyjemna lektura, zapewniająca pewną dozę rozrywki, napisana przystępnym językiem. Potrafi zaciekawić i nawet lekko wciągnąć do swojego świata, głównie ze względu na dobre tempo akcji i ciekawość rozbudzającą się w głowie czytelnika. Jeżeli znacie serial Pamiętniki Wampirów, to zapewne kojarzycie historię Podróżników... Jakoś tak skojarzyli mi się z tą książką, choć sama nie wiem, dlaczego. Widocznie mój umysł wyczuwa pewne podobieństwa i nic na to nie poradzę. Czy warto się zapoznać z tą pozycją? Warto, nie warto. Można, jeżeli się tylko ma na to ochotę. To dobra pozycja i jeżeli czujecie potrzebę przeczytania jej, to powinniście to zrobić! www.bookeaterreality.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - Simi_48
Simi_48
Przeczytane:2016-12-10, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

Pewnego dnia budzisz się w nieznanym ci pomieszczeniu. Widzisz białe ściany i leżysz na niewygodnym metalowym łóżku. Nie wiesz, co się stało. Myślisz, że może miałaś wypadek i obudziłaś się ze śpiączki. Próbujesz sobie przypomnieć, co ostatnio robiłaś. Myślisz, myślisz i... nic! Kompletna pustka. Nie wiesz, jak się nazywasz. Nie pamiętasz swojego życia. Wpadasz w panikę. Jak to możliwe? Kim jesteś? Na to pytanie być może nigdy nie poznasz odpowiedzi. Zaczynasz się trząść, krzyczeć. Do tego zimnego pokoju wpadają obce ci osoby. Próbują cię uspokoić. Nie chcesz ich słuchać. Boisz się, nie ufasz nikomu. Nie wiesz, czy możesz wierzyć samej sobie. Powoli panika mija. Wiesz, że to nic nie da. Próbujesz dowiedzieć się, co się stało. W twojej głowie pojawia się tysiąc scenariuszy, ale prawda okazuje się druzgocąca. Nie możesz uwierzyć, że to zrobiłaś. Nie możesz się pogodzić z tym, że dobrowolnie zgłosiłaś się do ośrodka wymazywania pamięci. Zniszczyłaś swoje wspomnienia. Nie wiesz nic. Dlaczego to zrobiłaś? Kim tak naprawdę jesteś? Chcesz poznać prawdę? Uważaj, bo może ona okazać się niebezpieczna... Kochani zapraszam was dziś na recenzję książki, która na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Niesamowita, mroczna, poruszająca powieść, która przypomniała mi, czemu tak bardzo kocham czytać. Wciągnęła mnie bez reszty i zniszczyła serce. Wiecie, o czym mówię? Kojarzycie może nazwisko Lee? Tosca Less jest niezwykłą, skrupulatną, umiejącą zagrać na emocjach pisarką, której książka ,,Potomkowie" wybiła mnie ze starego rytmu i wciągnęła w wir akcji, niszcząc wszystkie mury. Zapraszam na recenzję!  

,,Trudno jednak zaufać komuś, kogo się nie zna. Zwłaszcza jeśli tym kimś jesteś ty sama."
Po przebudzeniu nie pamiętasz nic. Nie wiesz, jak się nazywasz i skąd pochodzisz. Nie rozpoznajesz twarzy ludzi, których kiedyś znałaś. Masz tylko ostrzeżenie, które napisałaś do siebie samej, zanim wymazałaś z pamięci całą przeszłość:
Emily, to ja. Ty. Nie pytaj o dwa minione lata… Nie szukaj ich w pamięci i nie staraj się grzebać w przeszłości. Od tego zależy twoje życie. Życie innych ludzi również. Tak przy okazji, nie masz na imię Emily…
Masz 21 lat i zaczynasz wszystko od początku w obcym miejscu, z nowym imieniem i nowym życiem. Aż nadchodzi dzień, w którym nieznajomy mówi ci, że jesteś potomkinią Krwawej Hrabiny Elżbiety Batory, największej morderczymi wszech czasów. I jesteś ścigana. Nie wierzysz mu, dopóki zabójca naprawdę się nie pojawia. Uciekasz. Wszystkie odpowiedzi leżą w przeszłości, którą postanowiłaś pogrzebać. Tylko jedno wiesz na pewno: twoi bliscy zginą, jeśli nie odzyskasz utraconych wspomnień. Jednak by ocalić innych, musisz najpierw sama nie dać się zabić…
,,Ludzie zwykli brać pod uwagę jakiś moment, wybrany aspekt życia, i odmalowywać cały portret na podstawie własnych doświadczeń. Postępujemy tak z każdym bez wyjątku. Tak traktujemy świat, Boga. Dopisujemy historie wszystkim wokół z potrzeby poczucia, że kogoś lub coś rozumiemy. A prawda jest taka, że nie znamy nikogo, bo i nie możemy poznać drugiego człowieka. Nie znamy w pełni nawet samych siebie."
Nie wie, kim jest. Nie zna samej siebie. Wszystkie jej wspomnienia zostały zniszczone. Poddała się modyfikacji pamięci. Czemu? Sama tego nie wie. Nie pamięta nic ze swojego życia. Piękna, młoda kobieta, która przyciąga spojrzenia, nie wie, co takiego starała się ukryć przed światem. Pewnego dnia znajduje list, w którym pisze sama do siebie. To niepokojąca wiadomość, która sprawia, że przechodzą ją dreszcze. Emily nie wie, czy może zaufać samej sobie. Ma 21 lat, mieszka w domu, którego nie zna, a pewien młody mężczyzna z upartością stara się nawiązać z nią kontakt. Nie odpuszcza. Dziewczyna czuje, że go zna, ale nie wie skąd. Emily zostaje wrzucona w wir niebezpieczeństw. Musi wybrać, komu zaufa. Czy jej wybawca nie jest czasami osobą, która ma ją zabić? Czy ten, którego się boi, nie jest jedyną osobą, której może zaufać? Emily próbuje odkryć, co takie chciała zapomnieć. Trafia do podziemnego świata, gdzie potomkowie hrabiny Batory walczą o życie. Niebawem okazuje się, że dziewczyna nie ma nawet na imię Emily...
,,-Powiedziałeś, że zmieniłam twój sposób myślenia. Jak?   Czuję, że wzrusza ramionami.   -Przestałaś być przedmiotem, może mitem. Okazało się, że masz duszę. Śmiech. Zapach, od którego się uzależniłem. Zwariowane poczucie humoru. Nie chodziło tylko o to, że się w tobie zakochałem. Chociaż byłaś Potomkinią, było między nami więcej podobieństw niż różnic. I nagle zauważyłem, że stałaś się bardziej mną niż ja sam."
,,Potomkowie" to jedna z tych książek, które sprawiają, że czytelnik zapomina o tym, co miał zrobić, a w jego umyśle pojawia się tylko jeden komunikat: czytaj! Niesamowita, absolutnie oszałamiająca, pełna pasji i emocji powieść, która wkrada się w serce. Cudownie skonstruowana, dopracowana w najdrobniejszym szczególne, mająca wiele barw i poruszająca najdelikatniejsze struny serca — zakochałam się w niej i już nie mogę się doczekać, kiedy w moje ręce wpadnie drugi tom. To odkrycie tej zimy! Krwawa Hrabina, Potomkowie, którym grozi wymarcie, wrogowie, którzy ukrywają się wszędzie, miłość, która przeraża, przepowiednia mająca wielką moc i ona — zwykła dziewczyna, która nie wie, komu może zaufać. Tosca Lee stworzyła oszałamiającą, tajemniczą, poruszającą książkę, która skrada oddech i podbija serca. Nie wiem, czumu jeszcze nigdy nie słyszałam o tej autorce, ale muszę, jak najszybciej, nadrobić zaległości. Ta powieść intryguje na każdym kroku, niszczy wszelkie wyobrażenia i wkrada się do umysłu. Nie można o niej zapomnieć!
,,Znam uczucie powstawania z popiołów. Potykania się na świeżo odrodzonych nogach, które zapomniały, co to znaczy stać. Narażania siebie — i wszystkich wokoło — na śmierć w płomieniach."
Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak trudno jest pisać krótką charakterystykę bohaterów, kiedy oni sami są tajemnicą. Opisałabym wiele postacie, ale w ten sposób zdradzę wam za dużo i zabiorę przyjemność odkrywania prawdy. Tak więc zajmę się tylko Emily. Kiedy ją poznajemy, od razu rzuca się w oczy jej odwaga oraz zagubienie. Nie wiem, kim jest, nie ma pojęcia, komu ufać. To ją niszczy. Optymistyczna, pragnąca adrenaliny dziewczyna jest osobą, którą można szybko polubić. Ma tak dużo energii, że mogłaby przenosić góry. Z czasem musi nauczyć się ufać własnemu sercu, by odkryć prawdę. Wiele osób próbuje nią manipulować. Emily nie wie komu ufać. Jest podejrzliwa, silna i konkretna w swoich działaniach. Dla swoich najbliższych poświęci wszystko, tylko co jeśli, nie wiem, kim oni tak naprawdę są? Postacie tej książki są barwne, charyzmatyczne. Nie sposób się w nich nie zakochać. Można ich pokochać, a zarazem znienawidzić. ,,Potomkowie" oderwą was od rzeczywistości i sprawią, że nie będziecie mogli się oderwać!
,,Znają mnie jego dłonie. Znają mnie jego usta. I, wbrew wszystkiemu, zna mnie również jego serce.   Lepiej niż moje własne.   Wystawiam do niego twarz, jakby był jednocześnie słońcem, deszczem, powietrzem. Wmawiam sobie, że przyszłość i przeszłość nie istnieją. Nie ma nic poza jego cichym jękiem. Urywanym poszumem jego oddechu. Szeptem, kiedy się rozlega."
,,Potomkowie" to wyśmienita, poruszająca, intrygująca powieść, o której nie sposób zapomnieć. Zachwyciła mnie bez reszty i zabrała w niezwykłą podróż, którą z wielkim smutkiem kończyłam. Nie wiem, jak wytrzymam do wydania drugiego tomu. Tosca Lee utkała powieść z najlepszych rodzajów nici i stworzyła piękny, tajemniczy obraz, który pociąga i intryguje. Mroczna, zapowiadająca niezwykłe przygody okładka, barwni bohaterowie, akcja, która gna do przodu, bez choćby maleńkiej przerwy i historia, która skrada serce. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - posredniczkaa
posredniczkaa
Przeczytane:2016-12-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Gdybym miała opisać tę książkę jednym słowem, napisałabym, że jest zaskakująca. Tosca Lee zaskoczyła mnie nie tylko świetną kreacją bohaterów i nieprzewidywalną fabułą. Autorka sprawiła, iż wierzyłam, że będzie to historia, jakich wiele już się pojawiło. Gdy byłam już pewna, że w tej pozycji raczej nic mnie nie zaskoczy, nastąpił niespodziewany zwrot akcji, a po nim kolejny i to wcale nie był koniec, pisarka dopiero zaczynała się rozkręcać. Poznajemy Emily. Dziewczyna nic o sobie nie wie, ponieważ poddała się zabiegowi, który wymazał jej wspomnienia. Jest przekonana, że miała dobry powód, żeby to zrobić. Planowała wieść ciche i spokojne, nowe życie, jednak na drodze do spełnienia jej planów staje pewien mężczyzna, który chce ją zabić, no właściwie dwóch i każdy z nich podaje się za jej obrońcę i przyjaciela. Tosca Lee nie ułatwia zadania czytelnikowi, naprowadzając go na osobę czarnego charakteru. Tak jak Emily, która okazała się Audrą, nie wiedziałam, komu dziewczyna może zaufać, kto jest jej wrogiem, a kto okaże się sprzymierzeńcem. Wyobraźcie sobie, że nie pamiętacie niczego o swojej przeszłości, a nagle stajecie się celem mordercy. Nie wiecie dlaczego, nie macie nikogo, do kogo można się zwrócić po pomoc. Nagle okazuje się, że to Wy macie ochronić wszystkich, na których wam zależy, ale nie wiecie jak... nie pamiętacie. Straszna wizja, ale Lee sprawia, że tak właśnie się stanie i tylko przeczytanie jej genialnej powieści dostarczy wam odpowiedzi na dręczące Was pytania. Akcja w powieści Tosca Lee gna i nie daje czytelnikowi odetchnąć, a chwila nienależytego skupienia się na fabule może skończyć się koniecznością cofnięcia się kilka stron w celu ogarnięcia fabuły. Autorka zarzuca czytelnika również bardzo wieloma postaciami. Można się pogubić, ale ta książka jest tego warta. ,,Potomkowie" to genialne wprowadzenie do cyklu pt. ,,Piętno Krwawej Hrabiny" i mimo że nie wszystkie wątki zostają rozwiązane, czego można się było spodziewać, po przeczytaniu pierwszej części wiem, że i kolejne znajdą się na mojej półce.
Link do opinii
Avatar użytkownika - grejfrutoowa
grejfrutoowa
Przeczytane:2016-12-04, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,
Emily przechodzi zabieg, który wymazuje jej pamięć i zaczyna życie na nowo. Nie czuje się pewnie, nie wie, jak wyglądało jej dawne życie i dlaczego zdecydowała się na taki krok. Z listu, który sobie zostawiła, wynika, że nie powinna grzebać w przeszłości. Gdy jednak zauważą, że przygląda jej się obcy mężczyzna, czuje się zaniepokojona. Czy to możliwe, by uciekała przed byłym narzeczonym? Nieznajomy oznajmia jej jednak, że jest w niebezpieczeństwie - należy do Potomków, osób, które wywodzą się w prostej linii od Elżbiety Batory, krwawej hrabiny. Na życie Emily czyhają Łowcy, którzy poprzysięgli rodowi Batory zemstę za krzywdy wyrządzone przez kobietę. Potomkowie Toscy Lee to książka, w której główną bohaterką i narratorką jest Emily, a właściwie Audra - dwudziestojednolatka, która poddała się zabiegowi lobotomii, by usunąć wspomnienia. Jest potomkinią Elżbiety Batory, odważną, charyzmatyczną dziewczyną, która chciała odnaleźć przedmiot z przeszłości, by ratować siebie i swoich bliskich. Audra należy do Potomków. Jest krewną Elżbiety Batory. Przez to jest ścigana przez Dziedziców i Łowców, którzy chcą odpłacić się za krzywdy, których dokonała szlachcianka w przeszłości. Nazywana krwawą hrabiną kobieta była okrutna i bezlitosna dla ludzi, kąpała się w krwi dziewcząt. Mimo że została ukarana, rodziny jej ofiar nie doczekały się rekompensaty, stąd ich działania obecnie. Dziedzice przez lata mordowali Potomków, zabierając ich wspomnienia, by mieć dostęp do kolejnych z rodu. Bycie Potomkiem to jednak nie tylko ciągła walka o przeżycie kolejnego dnia i ukrywanie się. Ród ten posiada pewne zdolności, które ułatwiają ich życie - potrafią siłą myśli przekonać drugą osobę do niemal wszystkiego. Cała akcja opiera się jednak nie tylko na ukrywaniu się i ucieczkach, lecz głównie na zrozumieniu, kim jest główna bohaterka. Przez utratę wspomnień Audra nie wie, komu może ufać, kim była, z kim się przyjaźniła. Wie jednak, że jest coś, co może pomóc jej i jej bliskim i że właśnie odnalezieniem tego przedmiotu się zajmowała. W powieście wiele się dzieje, ciągle czujemy napięcie, które wisi w powietrzu. Bohaterowie nie mogą być bezpieczni, nigdzie nie mogą schronić się na dłużej. Cały czas ktoś depcze im po piętach i chce ich zabić. Niestety, nie przekonała mnie fabuła Potomków. Nie poczułam klimatu, który chciała zbudować autorka - połączenia groźnej postaci z przeszłości i rzutujących na przyszłe pokolenia efektów jej czynów. Nie do końca rozumiałam sens zawiązania się grupy Dziedziców i Łowców. Ogólnie miałam wrażenie chaotyczności w tej opowieści. Jeśli szukacie powieści młodzieżowej z oryginalną fabułą, na pewno mogę wam polecić tę pozycję. Znajdziecie tu ciekawe odwołanie do historii i postaci bardzo dobrze znanej, nawet w popkulturze. Ja nie zostałam fanką tej pozycji, ale widzę potencjał w historii stworzonej przez autorkę. Może wy odbierzecie ją inaczej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - natalia6202
natalia6202
Przeczytane:2016-11-25, Ocena: 2, Przeczytałam,

Recenzja również na: http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/


Tajemnicza przeszłość, intrygi.
Odwieczna ucieczka i ukrywanie się.
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
Łowca, który poluje na swoją zdobycz.
Wspomnienia, które trzeba usunąć.

"Potomkowie" to książka, od której wiele oczekiwałam. Skoro sama Jennifer L. Armentrout ją poleca, to coś musi być na rzeczy. A więc zapaliła mi się lampka "Ta książka będzie genialna, tak samo jako książki Jennifer".
I ta okładka oraz opis książki! Całkowicie zachęciły mnie do tej lektury, ponieważ wiele obiecywały.
No i na obietnicach się skończyło. Zaczęłam czytać "Potomków" z ogromnym zapałem, który zgasł szybko, niczym świeczka...

Pomysł na książkę był i fabuła mogłaby być ciekawa, ale gorzej z wykonaniem.
Emily jest potomkiem Krwawej Hrabiny Elżbiety Batory. Kiedy odkryła, że jest śledzona przez jednego z łowców, który zabija potomków Hrabiny, postanawia wymazać sobie z pamięci dwa ostatnie lata. Chciała uratować siebie oraz bliskich.
Przed wymazaniem zaplanowała wszystko tak, aby być gotową na dalsze życie. Zamieszkała na odludzi, spory kawałek od miasta. Nie pamiętała gdzie kiedyś mieszkała, jak się nazywała, czy ma rodzinę.
Jednak jej spokój nie trwał długo, bo łowca ją dopadł i musiała uciekać z pomocą tajemniczego mężczyzny.

No i tutaj pojawiło się pierwsze ALE. Ale jak to się stało?
Skoro ona wymazała sobie ostatnie dwa lata pamięci, to dlaczego nie pamięta imienia, rodziny, miejsca zamieszkania? Wydaje mi się, że wyjaśnienie nie było zawarte w książce, po prostu poddała się wymazaniu i tyle, koniec, nowe życie, nowa ona.
No cóż... najwyraźniej to też należało do zabiegu, a naszym zadaniem jest domyślenie się.  (Chyba, że się mylę, coś przeoczyłam?)
Kolejnym moim zastrzeżeniem jest postawa bohaterki. Przed wymazaniem pamięci zostawiła sobie list, w którym wyraźnie zaznaczyła "Nie pytaj o dwa minione lata… Nie szukaj ich w pamięci i nie staraj się grzebać w przeszłości. Od tego zależy twoje życie. Życie innych ludzi również.". A co robi główna bohaterka? Pędzi przed siebie i odkrywa minione dwa lata! No gratuluję inteligencji.
I zaczyna się jej tułaczka, ciągle ucieka, przemieszcza się, doprowadza czytelnika do szału. Ale najlepsze są w tej książce opisy, których jest mnóstwo i w większości nie są potrzebne, chociażby opisy dróg... " Autostrada numer dwa jest kręta i nieoświetlona; po obu jej stronach ciągną się drzewa i słupy telefoniczne, a co jakiś czas wyrasta typowa dla Nowej Anglii farma... ". I tak ciągle.
Może autorka chciała przenieść nas do świata książkowego poprzez opisy, ale zdecydowanie przedobrzyła.
Styl autorki, sposób w jaki pisze, totalnie do mnie nie przemawiają. Czułam się jakbym czytała encyklopedię. Dawno nie umęczyłam się tak podczas czytania,  doczytałam do połowy i miałam dość, zostawiłam ją, bo było to ponad moje siły. Poddałam się, ponieważ wszystko ciągnęło się w nieskończoność.
Może dla kogoś, kto lubi książki z ogromną ilością opisów, będzie to książka idealna, ale ja ją sobie odpuszczam.
Nie lubię, gdy akcja nie może się rozpędzić, a autorka pisze tak, że można się pogubić i usnąć. Widać, że miała pomysł, ale nie potrafiła go zrealizować, przelać na papier. Bezosobowi bohaterowie, prości, płascy, bez charakteru, to zdecydowanie coś, czego w książkach nie trawię.
I chociaż pomysł był fajny, okazało się, że "Potomkowie" to wielka klapa.
Niemniej jednak zachęcam was do przeczytania tej książki, może akurat wam się spodoba.

Link do opinii
Avatar użytkownika - paulina0944
paulina0944
Przeczytane:2016-11-10, Ocena: 5, Przeczytałam,
Po przebudzeniu główna bohaterka nie pamięta kompletnie nic. Ma tylko w ręku liścik od samej siebie z instrukcjami, masz na imię Emily, masz nie szukać informacji o swojej przeszłości i przyczynie swojej decyzji. Masz zacząć nowe życie, bo od tego zależy twoje, jak i również życie innych ludzi. Wszystko się zmienia gdy poznaje Luke, i wtedy zaczyna się pościg...

Książka, o której jest teraz bardzo głośno. Książka, która zbiera same pochlebne opinie, którą chciałam bardzo przeczytać. Jednak czy spodobała mi się tak bardzo jak innym? Powiem Wam szczerze, że uwielbiam książki, w których prawdziwe wydarzenia i fakty mieszają się z fikcją, tak jak książki Dana Browna. Tutaj mamy postać "Krwawej Hrabiny" Elżbiety Batory i naszego rodaka Stefana Batorego. Historia pełna intryg, tajemnic, podróży i przede wszystkim akcji! Od samego początku wiemy, że jak ktoś traci pamięć to chce ją odzyskać, bo niewiedza w jego mniemaniu jest straszna. Jednak czy poznanie prawdy jest warte ceny jaką trzeba za nią zapłacić. Jak uratować kogoś, nie wiedząc kim on jest? Jak poruszać się w świecie, nie znając jego zasad? Nie wiem jak mam opisać Wam bohaterów, ponieważ jeżeli powiem, że tego lubiłam, a tego nie znosiłam, to zdradzę Wam dobre i złe postacie! Dlatego powiem tak: bohaterowie zaskakują nas na każdym możliwym kroku. Do samego końca nie wiemy, którego bohaterowi możemy ufać, a któremu nie! Warto zwracać uwagę na każdą postać, ponieważ nie wiadomo jakie mogą być jego intencje. Dlatego tak bardzo mi się oni podobali. Byli pokazywani z różnych stron i mogliśmy poznać bliżej ich prawdziwe charaktery! Autorka dała nam istną paletę najróżniejszych bohterów i charakterów! Co do samej fabuły to co tu dużo mówić WOW! Pani Tosca Lee widać, że ma pomysł na całą historię. Tak pokręciła wszystko, tak poplątała, że do końca nie wiedziałam jakie będzie zakończenie. Sama opowieść o hrabinie, jej intrygach, potomkach, mocach, o najróżniejszych odkryciach jest tak pokręcone, że czasami trudne do ogarnięcia. Jednak bardzo mi się to podobało. A samo zakończenie? O mój Panie(!) przeczytałam ostatnie zdanie i rzuciłam książkę na biurko, bo nie wierzyłam, że to tak się skończyło, takim ważnym odkryciem. I ja się pytam, gdzie jest drugi tom, bo ja chce go już, natychmiast,TERAZ!

Dlatego jak widać po recenzji książka bardzo mi się spodobała i dlatego Wam też ją polecam! Spędzicie niesamowite chwile podróżując z bohaterami po Chorwacji czy Austrii. Będziecie mieć mętlik w głowie nie większy niż główna bohaterka. Będziecie zastanawiać się kto jest dobry, a kto zły. No i o co w tym wszystkim chodzi, jak zakończyć spór i masowe mordy? Naprawdę koniecznie musicie to przeczytać!

Link do opinii
Emily poddała się radykalnemu zabiegowi i tym samym pozbawiła się pamięci. Po przebudzeniu nie pamięta nic, a nowe miejsce zamieszkania ma być dla niej nowym początkiem. Jej plan szybko zostaje zniszczony, bo na jej życie i pamięć polują Łowcy. Dziewczyna jest potomkinią ,,Krwawej Hrabiny" Elżbiety Batory, największej morderczyni wszechczasów. Emiliy odkrywa, że jej utracona wiedza może ocalić najbliższych, ale równocześnie ich zniszczyć. Postawiona w sytuacji bez wyjścia musi walczyć, by przetrwać i odkryć prawdę, a jedno jest pewne. Emily, to nie jest jej prawdziwe imię. Opis niezwykle intrygujący i przepiękna okładka, sprawiły, że od razu nabrałam ochoty na lekturę. Początek zachwycający. Miałam wrażenia, że zostałam wrzucona w sam środek akcji i troszkę mi zajęło nim się odnalazłam. Główna bohaterka nie pamięta nic, co prowokuję pytania. Dlaczego dokonała takiego wyboru? Zastanawiałam się nieustannie, ale do tego tematu jeszcze wrócę. Akcja od pierwszej strony jest zawrotna. Emily na swojej drodze spotyka dwóch mężczyzn, z czego nie potrafi zaufać żadnemu i bardzo słusznie z jej strony. Ucieka przed zabójcą, jednocześnie starając się poznać prawdę. Łowcy to grupa, która w akcie zemsty pragnie zabić Potomków i posiąść ich wiedze. Sami Potomkowie nieustannie ukrywają się przed nimi. Przyznaję, że tak postawiona sprawa, nie zrobiła na mnie wrażenia, nie miałam ochoty powiedzieć WOW, co za oryginalny pomysł! Choć zapewne z Potomkami Elżbiety nie mieliście jeszcze do czynienia. Pierwsza część książki bardzo udana. Tak jak wspomniałam szybki rozwój wypadków jest plusem. Zjawiskowe starcia i karkołomne ucieczki również. Nowo poznani Łowcy, jak najbardziej mogą fascynować. Poznanie historii Rodu Batory także mi się podobało, lecz im dalej brnęłam w tę historię, tym mój zachwyt topniał, a decyzję bohaterów wzbudzały wątpliwości. Miałam wrażenie, że w drugiej części, dziewczyna wałkuje wciąż ten sam temat, a ilość ucieczek była męcząca.  Skoro główna bohaterka poddała się zabiegowi, dlaczego kilka tygodni później na ślepo pędzi przed siebie i stara się poznać prawdę? Dlaczego wskazówki znajdują się w takich miejscach, że nawet wytrawny detektyw miałaby kłopoty ze znalezieniem ich? Dlaczego owe wskazówki nie były, choć w części, oczywiste dla mnie? Może zbyt mało uważnie śledziłam losy bohaterów, ale nie potrafiłam powiązać faktów, a jeśli zrobili to oni, to nadal nie rozumiałam jak do tego doszli. Wątpliwości, które nawarstwiały się podczas czytana, są największym minusem. Co się tyczy bohaterów, to trudno komukolwiek zaufać. Wszyscy mają sekrety i swoje motywy, ale  niektórych łatwo obdarzyć sympatią.  Główna bohaterka jest interesująca, choć jej postępowanie często było irytujące. Moim ulubionym bohaterem jest Luca i to on działał na mnie jak magnes. Uwielbiałam momenty, kiedy był obecny i to ze względu na niego, oraz dość nieoczekiwany koniec, sięgnę po kontynuacje. Faktem jest, że powieść czyta się szybko i przyjemnie, lecz bez większego napięcia. Książka ma lepsze i gorsze momenty, ale widać w niej potencjał i jestem ciekawa jak Tosca Lee go wykorzysta. 4/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - StillChangeable
StillChangeable
Przeczytane:2016-11-11, Przeczytałam,

"Słowa są wieczne.
Chwile - ulotne."


     Rzadko sięgam po fantastykę. Chociaż zdarza mi się czytać książki z tego gatunku, to mimo wszystko robię to sporadycznie. Kiedy jednak do moich rąk wpada historia taka, jaką zaserwowała mi Tosca Lee w lekturze "Potomkowie" zastanawiam się, dlaczego nie pozwalam fantastyce pojawiać się w moim książkowym świecie o wiele częściej. Jestem całkowicie urzeczona historią stworzoną przez autorkę i chcę więcej. Jak najszybciej. Teraz. Już. Natychmiast. Ta książka jest genialna. 

      Wyobrażacie sobie moment, gdy tuż po przebudzeniu nie pamiętacie zupełnie niczego? Nie wiecie jak się nazywacie, kim jesteście, kogo kiedyś znaliście i kochaliście, a jedyne, co otrzymujecie to krótka wiadomość od Was samych tuż przed momentem, gdy pozwoliliście sobie na zapomnienie wszystkiego, co do tej pory było w Waszym życiu. Taka sytuacja spotyka Emily - a w rzeczywistości Audrę - dziewczynę, która postanowiła poddać się zabiegowi utraty pamięci by ocalić swoich bliskich. Jednak nie zdawała sobie sprawy, że przeszłość się o nią upomni szybciej niż mogłoby się wydawać. Tym samym okazuje się, że jest ona potomkinią "Krwawej Hrabiny" Elżbiety Batory i co gorsze - jest ścigana. Jeżeli nie odzyska utraconych wspomnień, skaże na śmierć wiele bliskich osób... Jak zatem potoczą się losy głównej bohaterki? Jakich ludzi spotka na swojej drodze i komu z nich tak naprawdę będzie mogła w pełni zaufać? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie oczywiście sięgając po fenomenalną historię "Potomkowie". 

      Zacznę może od tego, co mi się nie podobało... Otóż jest tym jedynie fakt, że chcąc poznać dalszą część tej genialnej i wciągającej historii, której zakończenie wręcz wciska czytelnika w fotel, muszę czekać na kolejne tomy z cyklu "Piętno Krwawej Hrabiny". No ale powiedzcie mi, jak mam uzbroić się w cierpliwość, skoro to, co zaserwowała mi autorka na tych prawie czterystu stronach przeszło moje najśmielsze oczekiwania? No cóż - jakoś będę musiała to zrobić, ale wiem, że gdy tylko pojawi się kolejny tom, to pierwsza ustawię się w kolejce do jego przeczytania. Tak dobrej książki z pogranicza fantastyki i science fiction nie czytałam już dawno. Przyznaję, że już sam opis mnie zaintrygował (nie wspominając nawet o przecudonej okładce). Gdy tylko przeczytałam zarys historii, pomyślałam sobie, że chętnie zapoznam się z całością. Nie wiedziałam jednak, że tak bardzo mnie ona wciągnie i dostarczy tak wielu emocji, że chyba przez kilka dni ta historia będzie siedzieć w mojej głowie. Nie zmienił to nawet fakt, że pewnym sensie całość ma powiązania z historią, która co rusz się tutaj w pewnym sensie pojawia. Jak na ogół nie przepadam za wątkami historycznym, tak ten był tutaj niezbędny i wcale mi nie wadził.

       Styl autorki jest świetny. W pewnym sensie jest on lekki w odbiorze, bo całość pochłania się w mgnieniu oka, a z drugiej strony naładowany emocjami sprawia, że czytelnik czuje je całym sobą. Skupmy się jednak najpierw na samej fabule. Bałam się, że ta książka okaże się jakąś próbą stworzenia historii, w której autorka będzie miała dobry pomysł, ale nie wykona go w stu procentach. Jednak już po kilku pierwszych rozdziałach wiedziałam, ze to będzie po prostu dobre. Historia jest całkowicie przemyślana i wszystkie wątki, jakie się tutaj pojawiają, zlepiają się w jedną, logiczną całość. Nie brakuje tutaj akcji, a wręcz wiedzie ona prym. Co rusz pojawiają się nowe sytuacje i docierają kolejne informacje. Wydawać by się mogło, że doprowadzi to do chaosu, ale nic bardziej mylnego. Wszystko świetnie ze sobą współgra, dzięki czemu czytelnik z zaciekawieniem śledzi poczynania głównej bohaterki. Jednak to, co wywarło na mnie największe wrażenie, to fakt, że co jakiś czas sama Audra - a wraz z nią czytelnik - dowiaduje się o faktach z jej życia, jakie to dobrowolnie wymazała z pamięci, które wręcz szokują. Dowodem na to jest chociażby samo zakończenie. Po prostu wciskające w fotel i genialne. Sprawiające, że najchętniej od razu pochłonęłabym cały ten cykl "Piętna Krwawej Hrabiny". 

      Co więcej, nie brakuje tutaj emocji. Przede wszystkim towarzyszy często strach i pewnego rodzaju napięcie. W każdej chwili może wydarzyć się jakaś nieprzewidziana sytuacja. Wraz z bohaterami czytelnik przeżywa zarówno wspomniany lęk, ale także gniew czy rozgoryczenie. Nie brakuje jednak także radosnych chwil czy uczuć, które chwytają za serce. Ale tym, co chyba najbardziej uderza w tej książce to fakt, że jest ona historią o ogromnym poświęceniu. Mimo, że pozornie wydaje się, iż decyzja Audry o wymazaniu pamięci jest jakaś samolubna, skierowana głównie ku temu, by zapragnąć normalnego życia, to w rzeczywistości była ona ogromnym poświeceniem z jej strony i próbą ocalenia najbliższych. Jest to także opowieść o sile zaufania, prawdziwej miłości oraz przyjaźni. Piękna, a jednocześnie pełna akcji, historia, którą każdemu polecam. 

        Bohaterowie zostali stworzeni bardzo dobrze. Polubiłam główną bohaterkę, a to było niezwykle ważne, gdyż pełni ona także rolę narratora. Naprawdę podziwiałam ją za wszelkie decyzje, jakie podejmowała. Nawet wtedy, gdy okazywały się błędne, to cokolwiek robiła, kierowała swoje działania tak, by uchronić bliskich. Jest to jednocześnie zagubiona dziewczyna - w końcu dobrowolnie wymazała swoją pamięć - jak również waleczna Potomkini, która jest w stanie zginąć, jeżeli tylko zapewni to bezpieczeństwo kochanym przez nią ludziom. Kolejną postacią, która ma ogromne znaczenie w tej historii jest Luka. To pełen odwagi mężczyzna, chcący ocalić Audrę za wszelką cenę. Początkowo czytelnik może być do niego trochę... zniechęcony, lecz im dalej zagłębia się w tę historię, zaczyna lubić go coraz bardziej i bardziej. Osobiście uważam, ze obie te postaci zostały wykreowane świetnie i do każdej pałałam sympatią. Pojawiają się także inni bohaterowie - pragnąca zaznać normalnego życia - Claudia, odważny Piotrek, jak także te czarne charaktery - niektórzy Dziedzice, na czele z Historykiem siejącym grozę, jak także fałszywymi Potomkami. Widać, że autorka włożyła sporo pracy w to, by jej postacie były jak najlepsze.

      Podsumowując, polecam tę książkę każdemu, kto ma ochotę na historię, która wciąga całkowicie i sprawia, że jeszcze po odłożeniu jej na półkę, ma się ją w głowie. Osobiście wiem, że będę z niecierpliwością wyczekiwać kolejnych tomów, bo historia Audry pochłonęła mnie bez reszty. 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - WybebeszamyBooks
WybebeszamyBooks
Przeczytane:2016-11-10, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Stwierdziłam ostatnio, bardzo kategorycznie, że książek dla młodzieży mam dość. Jestem za stara. Zbyt cyniczna. Generalnie, jestem zbyt sobą, by czerpać przyjemność z naiwnych przemyśleń i oderwanych od rzeczywistości miłostek bez pieprzyku. Ponownie zostałam zmuszona do rewizji swoich poglądów. Pamięć Pamięć jest czymś, co cenimy nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Jako nierozerwalny element naszej codzienności pozwala powracać do przeszłości, zapisywać chwilę obecną. Bez niej bylibyśmy bezbronni. Gdybyście stracili ją w tej chwili, w momencie, gdy Wasze słowa śledzą ten tekst, zapewne Wasz świat zapadłby się w sobie. Nie byłoby stabilnej poręczy jaką są wspomnienia. Znikłyby niewielkie fakty, drobne migawki, które przez lata kreowały Waszą osobę. Jednak w swoich umysłach nie zawsze kryjemy tylko dobro i niewinne adnotacje. Czasami posiadamy tajemnice, które wstrząsają do głębi. Niszczą ustalone przez tysiąclecia reguły. Zdarza się, że to człowiek i posiadana przez niego wiedza, mogą zaburzyć porządek świata. Ludzie zwykli brać pod uwagę jakiś moment, wybrany aspekt życia, i odmalowywać cały portret na podstawie własnych doświadczeń. Postępujemy tak z każdym bez wyjątku. Tak traktujemy świat, Boga. Dopisujemy historie wszystkim wokół z potrzeby poczucia, że kogoś lub coś rozumiemy. A prawda jest taka, że nie znamy nikogo, bo i nie możemy poznać drugiego człowieka. Nie znamy w pełni nawet samych siebie. (...) Lubimy myśleć, że poznajemy ludzi. W istocie poznajemy tylko ich historie. Emily, a właściwie Audra, kryje w jednym ciele dwie osoby. Tą z przeszłości, której właściwie nie zna i tą z dzisiaj, która nie wyjawiła jeszcze wszystkich swoich tajemnic. Emily usiłuje zacząć wszystko od nowa. Usunięta na życzenie pamięć, plik banknotów, tajemniczy list i marzenia... to zostało z dawnego życia i ma posłużyć jako fundament pod nowe. Do czasu, ponieważ zawsze istnieje jakieś 'do czasu'. Chwila, w której pieczołowicie kreowany papierowy świat złudzeń zaczyna się walić. Gdy ten moment nadchodzi, Audra wkracza w rzeczywistość obcą, a jednak tak dobrze znaną. Zapachy, smaki, słowa... one coś znaczą, ale zabarwione są obcością. Pozostawiają po sobie nieprzyjemne uczucie. Nieuchwytne myśli. Pościg "Potomkowie" to nie jest młodzieżówka, jak początkowo zakładałam. To pełnowymiarowe urban fantasy. Wielowątkowe, zabarwione historycznymi odniesieniami i pełne witalności. Główną osią wydarzeń pozostaje pościg za informacjami, które Audra posiadała, a następnie, na własne życzenie, pogrzebała głęboko w stosach złamanych wspomnień. Z wyboru, potem z przymusu, 21-latka rzuca się w wir poszukiwań. Wskazówki są zakamuflowane, słowa niejasne, rozkazy niewłaściwe. Jedynym punktem wspólnym pozostaje dziennik. Książeczka opryskana krwią. Czym jest legendarny dziennik? A może lepiej zapytać, kim była Krwawa Hrabina i co ma wspólnego z wyżej wspomnianym dziennikiem? To pytania, na które znajdujemy odpowiedzi już na pierwszych stronach książki. Nie mogło być inaczej, ponieważ to właśnie na nich autorka buduje świat przedstawiony i bohaterów, a także łączy przeszłość z teraźniejszością dodając jej magii. "(...) wywodzicie się od węgierskiej szlachcianki Elżbiety Batory. Krwawej Hrabiny. Najstraszniejszej seryjnej morderczyni wszech czasów. (...) Jak głosi legenda, Elżbieta poddała torturom i uśmierciła ponad sześćset służących. (...) Elżbieta była jednakże wdową po zasłużonym bohaterze wojen za ojczyznę, siostrzenicą byłego króla Polski, a także kuzynką księcia Transylwanii. (...) Nigdy nie stanęła przed sądem. Zamiast tego zamurowano ją żywcem w komnacie jednego z jej zamków. (...) Od tamtej pory nazwisko Batory traktowane jest jak klątwa." W dużym skrócie o tej fascynującej kobiecie. Fascynującej, ponieważ to, co noszą karty historii nie zawsze jest prawdą. Czasami jest to lekko zakłamana przeszłość. Zdarzają się też przypadki wielopiętrowych łgarstw, które ciągną się przez pokolenia. Dziennik należał właśnie do Krwawej Hrabiny i w nim zapisana jest prawda. Realny opis wydarzeń, który być może jest w stanie zażegnać wojnę, która toczy się pomiędzy Potomkami Hrabiny, a Łowcami - organizacją mordującą w imię ofiar z przeszłości. Lee połączyła pozornie suche fakty historyczne z dreszczem adrenaliny. Uczyniła je prawdziwie krwistymi. To właśnie historyczne tło nadało całej opowieści niepowtarzalność. Kalejdoskop "Potomkowie" to kalejdoskop wspomnień. Razem z Audrą poszukujemy odpowiedzi, odkrywamy szokujące (naprawdę szokujące) fakty i dzielimy ludzi na sprzymierzeńców, wrogów i wrogów naszych wrogów. Akcja jest pełna energii. Witalność tryska z każdego słowa. Lee posiadła talent plastycznego opisu, więc bohaterowie są jak żywi. Stoją obok nas, ale droga do ich jaźni pozostaje zamknięta. To ta granica sprawia, że cała książka ma nastrój prawdziwie tajemniczy. Co więcej, czytelnik musi pozostawić margines nieprzewidywalności. Nigdy do końca nie wiemy, w którą stronę skieruje się autorka. Jej czyny są dzikie i narowiste, ale w jakiś przedziwny sposób spójne. Obrazu dopełnia tło wydarzeń, jakim są największe europejskie miasta. Tętniące życiem, głośne, gwarne. Pozostają w opozycji do ciszy, której poszukuje Audra i którą znajduje w niewielkich wioskach. Nieważne, czy jesteśmy akurat w Chorwacji czy w Austrii. Nieznaną mi drogą autorka wplotła w fabułę klimat tych miejsc. Ich wyjątkowy odcisk pozostał na stronach. Czynniki - liczba mnoga Na sukces "Potomków" składa się wiele czynników i żadnego z nich nie mogę faworyzować. Wypada mi tylko stwierdzić, że jest to jedna z najlepszych książek, jaką miałam ostatnio w rękach. Barwna, pełna adrenaliny, z wątkami historycznymi i niepowtarzalnym, dusznym, odurzającym stylem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dominika_pyza
dominika_pyza
Przeczytane:2016-11-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Zapraszam Was dzisiaj na recenzję bez ładu i składu. Dopiero co skończyłam książkę, dlatego wszystkie emocje są jeszcze we mnie żywe. Mam nadzieję, że nie będziecie mi mieli tego za złe. Hrabina Batory to jedna z najbardziej okrutnych kobiet w historii. Na początku mordowała tylko wieśniaczki, ale potem również szlachcianki. Na jej potomków polują od wieków rodziny pokrzywdzonych. Ta walka nie ma końca. Emily Porter zaczyna nowe życie. I to dosłownie. Przeszła zabieg kasowania pamięci. Co musiało być tak straszne, że chciała o tym zapomnieć? Nie wie i nie jest pewna czy chce wiedzieć. Kiedy czyta swoje słowa sprzed zabiegu jest zdziwiona. Kazała sama sobie zaczął spokojne życie, zakochać się i nie wychylać. Bo tego czy się do tego zastosuje zależy nie tylko życie jej, ale również innych osób. Niestety ktoś ją jednak znajduje... Audra Ellison słono zapłaciła za upozorowanie własnej śmierci. Jest ona potomkinią Elżbiety Batory, córką osoby, która miała dużą rolę w życiu Utód (określenie potomków). Swoją decyzję o wymazaniu pamięci podjęła świadomie. Miała informację, który mogłyby zburzyć cały znany jej świat. Jak się domyślacie Emily i Audra to te same osoby. Emily dowiaduje się, że tak naprawdę ma na imię Audra. Cały czas jednak luki w pamięci są. Najgorsze jest to, że ma bardzo mało czasu na uzyskanie utraconych informacji. Za nie gotowi są zabić nie tylko Ścigający, ale również Dziedzice.... Jestem uzależniona od tej książki. Co to była za historia! Matko Boska co najmniej ze trzy razy myślałam, że zejdę przez nią z tego świata. To było tak dynamiczne, ale mimo wszystko się w tym nie gubiłam. Zaczęło się od thrilleru z korzeniami historycznymi, przechodziło przez etapy książki sensacyjnej, pojawiały się coraz to ciekawsze, mniejsze i większe wątki i przeszło do tego, ze w ostatnich stronach otworzyłam szeroko oczy ze zdumienia. Czy coś jeszcze? A tak moje serce tak troszeczkę pękło. Już od pierwszych stron zaintrygowała mnie Audra. Nie, nie utożsamiałam się z nią (nikt mnie nie chce zabić, a przynajmniej nic o tym nie wiem), ale czułam rosnące zainteresowanie. Chciałam bardzo szybko poznać jej losy, prawdziwą historię. Tu wielki plus dla autorki za zainteresowanie postacią. Na kolejnych stronach odkrywałam ją i to było naprawdę świetne. Jako, że to pierwsza część serii "Piętno Krwawej Hrabiny" oczywiście nie wszystko się wyjaśnia. Problemem jest to, że tych niewiadomych jest jeszcze więcej niż na początku książki. Autorka zagwarantowała sobie sięgnięcie po kolejną część. Bo inaczej się po prostu nie da. Mam nadzieję, że na kontynuację nie będę musiała długo czekać. Chylę czoła autorce. Tosca Lee idealnie połączyła wątek fantastyczny, kryminalny, sensacyjny i miłosny. Wyszła z tego ekscytująca mieszanka. Zauważyłam jeden minus. Są tutaj bardzo długie opisy, które miejscami mi przeszkadzały. Czasami kiedy akcja naprawdę się rozkręcała trochę to zniechęcało. Ogromny plus za Europę. Duża część książki dzieje się własnie tutaj. Autorka nie ominęła nawet Polski, co było miłym zaskoczeniem. Fajne było to, że niektóre miejsca widziałam osobiście. No i Elżbieta Batory. Cudo! Podsumowując moje wynurzenia. To naprawdę ciekawa książką, po którą warto sięgnąć. Dla mnie brakowało tego czegoś, po czym miałabym kaca książkowego, a tego się spodziewałam. Mimo wszystko, mam wrażenie, że w przyszłości. Jeżeli sięgniesz po powieść, to przekonasz się, że nie da się jej odłożyć. Jedno jest pewne, nie przewidzisz zakończenia. Kończąc już naprawdę polecam. Sięgnij, zobacz, przekonaj się sam. Tylu zwrotów akcji w książce młodzieżowej dawno nie widziałam. To pozycja warta Twojej uwagi.
Link do opinii

Tosca Lee to wielokrotnie nagradzana pisarka. Jej pasją od dziecka były podróże po świecie, poszukiwanie przygód. Obecnie mieszka na Środkowym Zachodzie wraz z mężem i dziećmi. Główne motywy jej twórczości to zbawienie i walka dobra ze złem.
O fabule nie mogę za dużo powiedzieć, by nie psuć Wam frajdy z czytania i samodzielnego odkrywania kart historii. Już na początku poznajemy Emily Porter, dziewczynę, która poddała się zabiegowi usunięcia pamięci. Jej dawne życie owiane jest tajemnicą, a w głowie wciąż rodzą się nowe pytania. Z każdą stroną powoli odkrywamy znaczenie jej istnienia, dziedzictwo, staramy się zrozumieć czym kierowała się, myśląc o tak drastycznej ucieczce. Co pozostawiła za sobą, przed czym uciekała? I jaki jest związek między nią, a Krwawą Hrabiną, Elżbietą Batory? Komu może zaufać, jeśli nie ufa nawet sobie?
W tej powieści autorka zaskoczyła mnie swoją nieszablonową fabułą i rewelacyjnym, niekonwencjonalnym pomysłem. Sam pomysł na usunięcie pamięci głównej bohaterce, połączony z pierwszoosobową narracją sprawia, że czytelnik z łatwością utożsamia się z Emily. Razem z nią rozpoczynamy szalony pościg za wspomnieniami, to co dziwi bohaterkę, dziwi i nas, bo jeśli ona się tego nie spodziewała, to tym bardziej osoba czytająca. 
Emily, a w rzeczywistości Audra to kobieta odważna, mająca już za sobą dorastanie. Nie jest to opowieść o nastolatce, która odkrywa siebie, lecz o dojrzałej kobiecie, która chroniąc czyjeś życie decyduje się na radykalny, wymagający heroizmu krok. Same uczucia bohaterów są już na wyższym poziomie, ponieważ nie kierują się oni egoistycznymi pobudkami, tylko mają na uwadze większą część społeczeństwa lub siebie nawzajem. Pragną się chronić, są gotowi do poświęcenia własnego życia. 
Lektura jest pełna intryg, wraz z bohaterką wpadałam w obłęd, wyszukując przeróżnych spisków, kiedy Audra nie ufała komuś- ja sama stawałam się w stosunku do tej osoby podejrzliwa. Miałam wrażenie, że autorka kieruje uczuciami czytelnika, manewrując nimi na różny sposób, manipulując nimi.
Styl jest prosty, zdania krótkie. Tak samo jak rozdziały, przez co czyta się bardzo szybko. Mamy tutaj wyrównanie w kwestii opisów i dialogów. Niekiedy ilość informacji może przytłaczać, ale jeśli uporządkujemy je sobie w kolejności, przetrawiając zdobytą wiedzę, to we wszystkim znajdziemy sens, a dalsze przyswajanie będzie przyjemniejsze.
Mistrzowskie snucie podstępów, wszechobecne uczucia, w których dominuje nieufność oraz bohaterowie, którzy są przedstawieni z różnych perspektyw to wstęp do powieści, od której nie można się oderwać. Dodajmy do tego wątki  pokoleniowe, scenerię Europy i legendę  o Krwawej Hrabinie perfekcyjnie wplataną do fabuły- i mamy książkę "Potomkowie". Zapewniam Was, że zwroty akcji sprawią, iż będziecie musieli sięgnąć po kolejną część! 
Ponadto nie mogę nie wspomnień o wydaniu. Sam fakt, że ze "skrzydełkami", to jeszcze te wypukłe litery! I te hipnotyzujące, tajemnicze oczy. Prawdziwe cudo dla sroki okładkowej. 

Recenzja znajduje się również na www.zksiazkadolozka.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - dobraksiazka
dobraksiazka
Przeczytane:2016-11-04, Ocena: 4, Przeczytałem,
Emily ma dwadzieścia jeden lat i nie pamięta nic ze swojego dotychczasowego życia. Do dyspozycji ma tylko krótki list, który napisała do siebie samej zanim poddała się zabiegowi obierającemu pamięć. Jako że rozpoczyna wszystko od zera postanawia zrobić coś ze swoim życiem. Pewnego dnia w sklepie poznaje Lukę, który wydaje się być sympatyczny, ale też bardzo zainteresowany jej osobą. Im bardziej Emily drąży swoją przeszłość i zastanawia się, dlaczego zdecydowała się na tak drastyczny krok, tym więcej tajemnic wychodzi na światło dzienne. Przede wszystkim okazuje się, że jest spokrewniona ze słynną "Krwawą Hrabiną" i że była z tego powodu prześladowana. Bohaterka jest zdezorientowana tymi rewelacjami i nie ma pojęcia, komu tak naprawdę może zaufać. Do sięgnięcia po "Potomków" zachęciło mnie odwołanie się do losów Elżbiety Batory. Nie jestem co prawda fanką historii, jednak ta konkretna postać interesowała mnie już od dawna. Hrabina uchodziła za największą i najokrutniejszą morderczynię swoich czasów i wykorzystanie tego motywu było nowatorskie. W tej powieści mogłam trochę bliżej poznać jej życie, wiadomo że zostało ono ubarwione na potrzeby fabuły, co nie zmienia faktu, że byłam tym jak najbardziej usatysfakcjonowana. Jeśli chodzi o bohaterów, to ich kreacja niestety nie zapada szczególnie w pamięć. Początkowo o Emily nie wiemy praktycznie nic, powoli i stopniowo poznajemy jej dziedzictwo i charakter. Jest młodą kobietą, która nie ma szczególnie barwnej osobowości, a jej losy są nam obojętne. Podobnie było z Lucą, nie był irytujący, ale też nie zapałałam do niego wielką sympatią. Akcja rozgrywa się w Europie, co było miłą odmianą od Ameryki. Autorka bardzo sprawnie wplatała naszą kulturę łącząc ją jednocześnie z historią. Co prawda wydarzenia nie toczyły się błyskawicznie, ale też nie było większych zastojów, czy momentów nudy. Samo zakończenie było dosyć zaskakujące i zapowiada się całkiem ciekawa kontynuacja. Podsumowując, "Potomkowie" to interesujący początek nowej serii, która odbiega od utartych schematów i oferuje czytelnikom całkiem nowe przeżycia. Liczę na to, że w kolejnym tomie bohaterowie czymś mnie zaskoczą, a historia samej Hrabiny powróci i wywże na mnie jeszcze bardziej pozytywne wrażenia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ewaboruch
ewaboruch
Przeczytane:2021-04-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,
Avatar użytkownika - Salianna
Salianna
Przeczytane:2017-12-12, Ocena: 4, Przeczytałam, 100 książek w 2017,
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy