Pokochaj albo zniszcz


Tom 2 cyklu Pod przykrywką
Ocena: 5 (5 głosów)

Czasem największe potwory nie skrywają się pod łóżkiem, tylko mieszkają w nas.

Isabelle Rodriguez od dziesięciu lat nie przespała w całości ani jednej nocy. Lawiruje na granicy jawy i snu. Ma w życiu jeden cel, jednak nic nie idzie po jej myśli, a alkohol staje się jej najlepszym przyjacielem. Gdy w końcu pojawia się szansa, by zmierzyć się z demonami – zarówno obecnymi, jak i tymi z przeszłości – kobieta nie waha się ani chwili. FBI wpada na trop jej matki a potem proponuje Isabelle układ.

Gdy Alessandro Salvatore przed laty namieszał jej w głowie, przysięgła sobie, że nie dopuści do siebie żadnego mężczyzny. Ale teraz nie ma wyboru. Musi zacząć współpracować z agentem specjalnym Caldo, który będzie jej ciągle towarzyszyć, co Isabelle bardzo nie odpowiada. Facet jest arogancki, szorstki i cały czas ją irytuje. Do tego odbiera jej broń, przez co kobieta czuje się bezbronna i słaba.

Jednak, jeżeli mają wspólnie wykonać zadanie a Isabelle ma znaleźć matkę, musi mu zaufać. To będzie trudne, ponieważ kobieta odnosi wrażenie, że agent coś przed nią ukrywa. Dodatkowo Isabelle znowu spotyka Alessandra. Wydaje się, że obaj mężczyźni spychają ją w coraz większą ciemność. Czy jeden z nich zdoła utrzymać Isabelle na powierzchni?

Informacje dodatkowe o Pokochaj albo zniszcz:

Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2022-08-03
Kategoria: Romans
ISBN: 9788381789363
Liczba stron: 344

Tagi: zemsta pogoń

więcej

Kup książkę Pokochaj albo zniszcz

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pokochaj albo zniszcz - opinie o książce

   Isabelle Rodriguez od lat walczy z demonami. Od dekady nie może zaznać spokoju. Cały żal i złość topi w alkoholu. Jest sama, bo pamiętając związek z Alessandro Salvatore nie ma zamiaru wikłać się w kolejną relację. 
    Ale tym razem los postanowił ją sprawdzić. Na jej drodze stawia agenta FBI Caldo, z którym ma współpracować jeśli chce w końcu rozwiązać zagadkę i oczyścić duszę. A ona tym razem zrobi wszystko aby dopaść matkę i dokonać zemsty. 
   Jaki sekret skrywa Caldo? Czy Isabelle mu zaufa? Czy dojdą do porozumienia? A co zrobi, gdy stanie oko w oko z Alessandro? Czy uda im się rozwiązać zagadkę? Czy znajdują matkę kobiety?


   Pierwszy tom serii opowiadał historię Isabelle i Alessandro. Przyznam się szczerze, że miło spędziłam z nią czas. Byłam ciekawa kontynuacji. I tym razem czekała na mnie miła niespodzianka.
    Isabelle w tej części była bardziej złożoną postacią. To już nie ta sama Bella, o nie. Nadal drzemie w niej siła i charyzma. Swoisty pazur. Nadal sprytna, twarda, bystra, impulsywna, waleczna, zadziorna, sarkastyczna, cwana niczym lis. Temperamentna. Ale to, jak się stoczyła dając się uzależnić od procentów aż boli. Bardzo silne dostała te demony, z którymi walczy. 
   Caldo. Z początku miałam co do niego mieszane uczucia. Taki typowy serialowy glina. Chłodny, ostry, sztywny. Przykładny i działający w myśl zasad. Praworządny. Czułam się niepewnie. To postać niespodzianka. A odkrywanie jej było przyjemnością.
   Relacja tej dwójki od początku podsyca moją ciekawość. I niejednokrotnie testowała moją cierpliwość. Mówiąc krótko: trafiła kosa na kamień. Bajkowe prowokowanie się. Testowanie granic wytrzymałości. Było gorąco. I to dosadnie. Dzięki temu budowanie napięcia zdobyło wysokie noty. Te wszystkie sekrety i tajemnice. Ta przeszłość i niepewna przyszłość, która zawisła pod ogromnym znakiem zapytania. A do tego erotyzm. Chemia, pasja i czyste pożądanie.
   Tylko tak trochę mam mieszane odczucia odnośnie powrotu Alessandro. Z jednej strony zostało nam pokazane przesłanie i pewien morał a z drugiej tak nie do końca widziałam go w tej historii. Miał już swoje pięć minut i moim zdaniem to zupełnie wystarczyło. 
   Druga książka, drugi tom serii autorki ponownie okazał się powieścią wciągającą. Pełną ryzyka i zagadek. Śledztwa, które dostarczało adrenaliny. Całkiem miło spędziłam z nią czas. Finał ponownie mnie zaskoczył. Te dwie książki tak mi się spodobały, zarówno styl autorki, jak i prowadzenie wydarzeń oraz kreacja bohaterów, że już nie mogę się doczekać kolejnych historii. Kolejnych książek, które będę chciała przeczytać.


Polecam

 

 

 

 


Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe

 

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - marta_czyta
marta_czyta
Przeczytane:2022-10-03, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

“Jeżeli Bóg ma plan na każdego człowieka, to obmyślając mój, musiał się nieźle zjarać. Nikt na trzeźwo nie wymyśliłby tak pojebanego scenariusza.”


Ten cytat pasuje idealnie do całości wg mnie. Isabelle Rodriguez może w życiu narzekać na wiele rzeczy ale na pewno nie na nudę.


Pierwszy tom tej genialnej serii, swoim zakończeniem mnie załamał. To ten typ zakończenia, po którym długo dochodzi się do siebie, a później obmyśla plan dyskretnego uduszenia autora… Ale na szczęście wierząc, że - przecież tak nie może być - wzięłam na wstrzymanie i dobrze zrobiłam. Finał tej dylogii w pełni mnie usatysfakcjonował .


Oszukana, wykorzystana, poturbowana przez życie i osoby z pozoru najbliższe, żyje chęcią zemsty. Stanęła na czele mafii, przejęła dziedzictwo zamordowanego ojca i stała się najniebezpieczniejszą kobietą. Mimo to nie mogła znaleźć matki, którą tak bardzo chce zlikwidować. Aby osiągnąć cel, Isabelle decyduje się na współpracę z FBI oraz sfingowanie swojej śmierci. Jak mi ulżyło, kiedy się okazało, że to tylko zagrywka z jej strony, po prostu nie da się opisać.


Jednak nie rusza w pościg za Camillą sama. Towarzyszy jej agent Caldo, specjalista od sycylijskiej mafii. Mężczyzna gardzący osobami jej pokroju. I tak sobie gardzą sobą nawzajem. Czy mimo to będą w stanie ze sobą współpracować? Noo nie będzie łatwo.


Ruszają do Włoch tropem matki Isabelle. Nieufni wobec siebie, skrywający wiele tajemnic, które tylko utrudniają im współpracę. I gdy z trudem udaje im się choć minimalnie sobie zaufać, te tajemnice zburzą tak nikłe szanse na porozumienie. 


Czytając pierwszy tom byłam przekonana, że to Alessandro Salvatore jest idealnym materiałem na mężczyznę dla tej silnej kobiety z niesamowicie trudnym charakterem. Lecz minęło 10 lat od ich szalonego romansu, oboje się zmienili. Czy gdy ich drogi ponownie się skrzyżują, odżyje to co było ? 


Isabelle z pozoru nadal jest silna ale pod grubą skorupą jaką się otoczyła, znajduje się krucha i poturbowana kobieta. Nie spodziewałam się po niej, że tak się załamie, ale mnie to nie rozczarowało. To akurat wg mnie wielka zaleta tej książki. Psychika ludzka nie jest w stanie unieść wszystkiego. Często autorki książek mafijnych robią ze swoich bohaterów istoty niezłomne, jak roboty - co by się nie działo, to po nich spłynie. 


Tu Weronika pokazała, że nawet taki z pozoru potwór jak Isabelle, niby kobieta bez uczuć, a jednak wszystko czego doświadczyła pozostało w niej i odbija się na niej cały czas. Caldo dostrzegł to szybciej niż się spodziewała, szybciej niż by tego chciała. I mimo uzasadnionej niechęci, a nawet nienawiści, zobaczył w niej człowieka potrzebującego wsparcia i pomocy, nie tylko w kwestii zemsty.


“Caldo z tymi swoimi blond włosami wyglądał niczym dumny lew, a spowity mrokiem Alessandro skojarzył mi się z  czarną panterą.”


Kolejna zaleta tej książki to to jak ciekawie autorka wykreowała tych dwóch samców. Alessandro, wręcz jak synonim mroku, którym do tej pory otaczała się nasza główna bohaterka, jego wygląd odzwierciedla czarny charakter. I Caldo - blondwłose światełko w tunelu. Czy to za nim podąży Isabelle ? Wygra tę walkę jej mrok czy ta nadzieja na lepsze życie ?


Do końca, do ostatniej strony autorka nie oszczędza czytelnika, trzyma w niepewności, zaskakuje, szokuje. To nie jest książka o miłości, to nie romans choć wyraźnie mamy wątek romantyczny lecz ta miłość nie jest tu najważniejsza. 


Isabelle mimo swojej siły , sądzę, że cierpi na depresję i nie dopuszcza do siebie tej myśli. Tylko zemsta jest dla niej sensem życia i choć z pozoru to kobieta, której nie da się złamać, jednak nie jest niezniszczalna. Mafia to mrok, daje władzę ale odbiera znacznie więcej. Czy zabrała jej już wszystko ? 


Trzeba się przekonać. Ta dylogia to imponujący debiut, oszałamiający początek kariery pisarskiej naszej autorki. Nie ma tu nudy, nie ma schematyczności, za to mamy pod dostatkiem chwil trzymających w napięciu i niepewności, akcji, namiętności, sarkastycznych dialogów. Dajcie się jak ja, porwać tej historii , a z pewnością nie będziecie tego żałować. 


Serdecznie dziękuję zarówno autorce jak i Wydawnictwu NieZwykłe za egzemplarz do recenzji i polecam Wam gorąco oba tomy. A ja czekam na kolejne porywające książki spod pióra Weroniki.

Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2022-08-21, 2022,

Pokochaj albo zniszcz to książka w której zabrakło równowagi.

Izabell w pogoni za swoją matką i chęcią zemsty układa się z FBI. Wraz z Agentem Caldo wyrusza do Włoch, gdzie podobno jej matka się ukrywała. Iza i Caldo jest jak dzień i noc, każdy reprezentuje to co druga osoba nienawidzi i stara się trzymać z daleka. Jaki więc taka para kobiety capo i agenta FBI stworzą duet i czy w ogóle im się to uda? Co matka Izabelli skrywa przed córką? Z czym jej się przyjdzie zmierzyć? Czy odkryje miejsce pobytu swojej matki i pomści swojego ojca?

Pokochaj albo zniszcz to książka z którą miała problem, o ile pierwsza część przypadła mi do gustu to ta część mnie znudziła, rozbawiła i cieszę się że mam ją za sobą, ale po kolei ...
Najpierw dochodzi do spotkania i wspólnej podróży tak różnych charakterów. Agent FBI który reprezentuje porządek i zasady i Izabella która zabija niewinnych, żyje bez zasad i reprezentuje wszystko to co agent nienawidzi. Tak dwa różne charaktery więc od emocji powinno być gęsto i duszna a wg mnie wiało tylko nudą. żadnych głębszych interakcji, Iza to rozchwiana postać która swoje smutki topi w alkoholu, autorka jakby zapomniała o wizerunku który wykreowała w pierwszej części. Postać agenta jest nijaka, brakuje mi siły, charakteru i pazura.
Drugi zarzut to przejście z nudy na dobrą komedię, w pewnym momencie miałam wrażenie że Izabella przeobraziła się w Larę Croft. Działo się tyle i tak niewiarygodne rzeczy że nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać.
Trzecie to samo zakończenie, za szybkie za ładne, napisane " w białych rękawiczkach" . Po tak traumatycznych doświadczeniach Izabelli te zakończenie powinno mieć pazur a nie zostać wygładzone.
O ile Pokochaj albo zabij jest na bardzo dobrym poziomie tak jego druga część Pokochaj albo zniszcz reprezentuje słaby poziom.

Link do opinii

Mam problem z tą książką. Niby mi się podobała ale jednak było dużo gorsza niż poprzednia część. Niby akcja się toczyła ale jednak czegoś cały czas mi brakowało. W poprzedniej postać bohaterki bardziej mi odpowiadała. Tutaj była taka nijaka. Szukała zemsty ale jakoś tak na opak. Straciła dawną ikrę. 

Dużym zaskoczeniem okazała się relacja jej i mężczyzny z poprzedniego tomu. Myślałam że autorka inaczej pokieruje ich stosunki. Jednak finalnie nie wyszło najgorzej. Pierwsza część była mega. A na tej lekko się zawiodłam 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ksiazkasercemwdl
Ksiazkasercemwdl
Przeczytane:2022-08-26, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2022,

?Recenzja?

 

"Myślę, że my nie je­ste­śmy zdol­ni do od­czu­wa­nia mi­ło­ści. Życie nas zbyt wy­bra­ko­wa­ło. Wi­dzie­li­śmy zbyt okrut­ne rze­czy i co­dzien­nie przy­czy­nia­my się do sze­rze­nia zła. My­ślisz, że w tym wszyst­kim jest szan­sa na od­czu­wa­nie ja­kichś po­zy­tyw­nych emo­cji?"

 

" Pokochaj albo zniszcz" to ciąg dalszy historii Isabelle Rodriguez.

 

Ta część jeszcze lepiej daje nam poznać główną bohaterkę. Zmiana, jaka zaszła w niej w ciągu dziesięciu lat, jest ogromna. Niegdyś była na każdy rozkaz, na każde wezwanie. Teraz twardo stąpa po ziemi, mimo że dla świata jest tylko duchem, to dla siebie jest potworem. Ma cel, którym jest odnalezienie mamy i zemsta na niej. Czy jej się to uda?

 

Caldo to mężczyzna, który pomoże jej w odnalezieniu mamy, ale jest to też osoba, która skrywa wiele tajemnic. Jest niczym nieodkryta karta. Pokaże nam, że był kimś innym, nie tym za kogo wszyscy go brali. Czy kiedy prawda wyjdzie na jaw, Isabelle odsunie się od niego?

 

Jak ta dwójka wytrzyma w swoim towarzystwie? Czy wspólny cel ich połączy?

 

"Pokochaj albo zniszcz" to książka, która sprawi, że nie będziecie umieli zapanować nas własnymi emocjami, a to, co zdarzy się na kartkach papieru, przejdzie wasze oczekiwania. To nie jest książka, to coś więcej niż zwykła historia...

 

Relacja pomiędzy bohaterami była niczym sinusoida. Raz potrafili utonąć w swoich ramionach, aby następnie wbić w swoje serca sztylety. Odpychali siebie. Ranili. Nie dopuszczali do siebie myśli, że pomiędzy nimi może pojawić się uczucie. Ale czy serce nie wie lepiej? Czy oni nie wyczuwa miłość? Jak będzie w ich wypadku? Czy Caldo i Isabelle połączy coś więcej niż tylko misja, którą mają wykonać?

 

Nawet jeśli powiedziałabym tutaj milion słów, nie wyrażą one tego, jak bardzo podobała mi się ta książka. Nie potrafię napisać opinii, która zawrze wszystko to, co chciałabym wam powiedzieć. Ale może zacznę od tego, że pierwszy tom tej historii był nieziemski, ale to, co dostałam w drugim tomie, sprawiło, że nie potrafiłam wyjść z zachwytu. To było tak dobre, że aż nierealne, ale autorce udało się wysoko podnieść poprzeczkę. Kiedy myślałam, że niczym mnie już nie zaskoczy, ale ona to zrobiła.

W książce na pewno nie zabraknie elementów zaskoczenia, grozy, ale także masy uczuć, która kumulowała się nad bohaterami. Każdy z nich będzie musiał zmierzyć się z problemami i własnymi demonami. Tajemnice przejmą kontrole nas historią, a kiedy zaczną się ujawniać, doznacie szoku. Niektórych rzeczy się nie spodziewałam. To, co tutaj się działo to czysta magia. Ale jednym co mnie zastanawiało to, to czy pojawi się Alessandro, bohater z pierwszego tomu.

Muszę przyznać, że brakowało mi go tutaj, ale może dlatego, że w pierwszej części

bardzo polubiłam jego postać. I jakie było moje zaskoczenie, kiedy w końcu go dostałam. Moja radość nie miała końca.

Mimo że nie było go za wiele, to nawet tak krótkim czasem wynagrodził mój smutek. Chociaż muszę przyznać, że teraz Caldo zdobył moje serce.

 

Idealnie poprowadzona akcja. Każdy wątek został wytłumaczony i rozwiązany. Nie mieliśmy wrażenia, że coś zostało pominięte. Precyzja w każdym calu. Takich książek powinno być więcej. Tę autorkę mogę polecić wam w ciemno. Ja wiem, że jej lekkie pióro nie zawiedzie nikogo, a nieszablonowe historie rozkochają w sobie każdego czytelnika.

Link do opinii
Avatar użytkownika - BookCoffeeCake
BookCoffeeCake
Przeczytane:2022-08-16, Ocena: 4, Przeczytałem,

Dziś kilka słów o książce na którą w ostatnim czasie bardzo, ale to bardzo czekałam. "Pokochaj albo zabij" to druga część serii "Pod przykrywką" autorstwa Weroniki Ancerowicz. Pierwsza część totalnie mnie zaskoczyła. Czytałam tą książkę pełna podziwu, i nie dowierzałam, że jest to debiut. Przecież nie często czyta się tak dobrze napisaną książkę mafijną z wątkiem niebezpiecznej KOBIETY. W dodatku taką, która siedziała mi w głowie przez kilka miesięcy. Jednak tym razem coś poszło nie tak. Stwierdziłam, że podzielę tą recenzję na dwie części. 

Pierwsza część mojej opinii będzie zamykać się na stronie dwieście jeden. Do tego momentu nie działo się zupełnie nic. Oprócz tego, że poznamy nowego bohatera, który ewidentnie ma problem do Isabelle i z jednej strony chce jej śmierci, a z drugiej nie jest mu obojętna akcja tej książki po prostu nie istnieje. Jest po prostu nudno. Z silnej, niezależnej kobiety, która potrafi zabić bez mrugnięcia okiem dostajemy alkoholiczkę, która nie może zasnąć bez swoich tabletek. Dawno, naprawdę dawno nie czułam, że potencjał bohatera tak bardzo został zaprzepaszczony.

Druga część czyli kolejne sto czterdzieści stron to była już historia, którą zapamiętałam. Pojawiła się akcja, niespodziewane zwroty akcji i nareszcie coś ruszyło i zaczęliśmy poznawać sekrety Camili, Caldo oraz Alessandro. Czy było za późno, aby uratować tą historię? Oczywiście, że nie!  Jednak wtedy okazuje się, że moja ukochana postać - Alessandro - zachowuje się jak totalny dupek i nie jest już tak samo czarujący. W dodatku czekamy prawie trzysta pięćdziesiąt stron po to by dostać zakończenie, gdzie główna sprawczyni wszystkich problemów Isabeli i Alessandro popełnia samobójstwo.

I teraz najważniejsze pytanie. Czy była to zła książka? Moi drodzy, oczywiście, że nie. 

 

To nie była po prostu książka na jaką liczyłam. Spodziewałam się, że ponownie będę czytała książkę w ogromnym napięciu. Liczyłam, że dostanę masę zwrotów akcji, niebezpiecznych sytuacji, nutkę pikanterii i silną postać kobiecą. Niestety pierwsza część podniosła autorce bardzo wysoko poprzeczkę i w moim odczuciu nie udało się jej pokonać. A właściwie dla mnie ta książka jest kilka poziomów niżej. I nie mogę zdecydować, czy Wam ją polecam czy nie.


Myślę, że sami musicie sprawdzić i ocenić czy macie podobne odczucia co do tej pozycji. Dla mnie było za dużo bałaganu. I mimo, iż finalnie postać Caldo przypadła mi do gustu, to jednak nie do końca potrafię się pogodzić z faktem, że zarówno postać Alessandro jak i Isabelli została brutalnie zniszczona. To nie byli już ci sami bohaterowie jakich poznajemy w książkę "Pokochaj albo zabij".

Link do opinii
Inne książki autora
Mój kumpel jest dziewczyną
Weronika Ancerowicz0
Okładka ksiązki - Mój kumpel jest dziewczyną

Autorka bestsellerowej serii „Westwood Academy”! Dojrzewanie to zdecydowanie jeden z najgorszych okresów w życiu. Zmienia się wtedy całe ciało...

For sure not you
Weronika Ancerowicz0
Okładka ksiązki - For sure not you

Natalie Forbes właśnie zaczęła swój ostatni rok w prywatnym liceum Westwood Academy. Dziewczyna jest perfekcyjną uczennicą, ulubienicą nauczycieli i w...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy