Śmierć młodziutkiej kieleckiej influencerki sprawia, że prokurator Arkadiusz Painer będzie musiał zmierzyć się z technologią i światem, których nie zna i nie rozumie. Na szczęście i tym razem przyjdą mu z pomocą Dorota Kowalska, uważana za najlepszą technik kryminalną w okolicy, a także Dariusz Kryński, który po raz pierwszy stanie na czele zespołu dochodzeniowego. Do „kręgu Painera” dołączy też młody informatyk z wydziału do walki z cyberprzestępczością, a jego pomoc okaże się nieodzowna. Nic jednak nie pójdzie łatwo...
Umierają kolejne osoby, tymczasem w zespole śledczych dochodzi do konfliktu. Morderca ciągle wyprzedza policjantów o krok, a sprawę dodatkowo komplikuje rosnące zainteresowanie mediów.
Wybucha afera, w której Kryński będzie starał się zrobić wszystko, by uniknąć roli kozła ofiarnego, a Painer, świadom konsekwencji, musi wybierać – postąpić wbrew woli zwierzchników czy wbrew prawu.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2021-06-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 427
Język oryginału: polski
Influencerzy powinni umierać online, w porze wysokiej oglądalności, lajkowani do samego końca.
Fototapeta w dużym pokoju była nowsza. Przyklejona zapewne w latach dziewięćdziesiątych, zanim zdążyła na stałe wyjść z mody. Czas obszedł się z nią łaskawie.
"Podszept" Jacka Łukawskiego to druga część cyklu "Krąg Painera". Czekałam na nią z niecierpliwością i musze przyznać, że nie zawiodłam się. Naprawdę warto było na nią poczekać.
"Chęć obserwowania życia innych w sieci jest niczym innym, jak tylko cyfrową wersją dawnej, analogowej chęci oglądania życia z perspektywy osiedlowej ławki lub okna."
Tym razem prokurator Painer będzie miał twardy orzech do zgryzienia, gdyż morderstwo od którego zaczyna się książka zostało popełnione podczas programu transmitowanego na żywo. Zginęła młodziutka influencerka podczas testowania produktów żywnościowych otrzymanych w paczce od pewnej firmy. Problem polega na tym, że świat wirtualny, w którym przebiegać ma całe śledztwo, to dla Painera po prostu czarna magia, nie ogarnia tego, lecz udaje, że jakoś się w tym rozeznaje. Faktem jest, że obecnie nasze życie zmienia się i przenosi w świat wirtualny, gdzie niemal wszyscy próbują zaprezentować swoje talenty, pochwalić się wszystkim, całym życiem. Nie zawsze jest to rozsądne, lecz większość, zwłaszcza młodzież, szuka tu swoich inspiracji, pomocy, ciekawych znajomości a nawet autorytetów. Zadziwiającym faktem było to, że transmitowana śmierć dziewczyny miała coraz bardziej zwiększającą się oglądalność. Sprawca nie zostawił żadnych śladów a tropy wiodące do firmy, z której do dziewczyny dotarła przesyłka, nie są oczywiste.
"Influencerzy powinni umierać online, w porze wysokiej oglądalności, lajkowani do samego końca."
Na domiar złego, ginie następna osoba związana z mediami społecznościowymi. Na całe środowisko pada strach. Na prokuratora oraz ekipę śledczą wywierane są naciski z różnych stron aby jak najszybciej ująć sprawcę lub sprawców. Morderca jest bardzo sprytny i nie zostawia śladów, zainteresowanie mediów jest bardzo duże, a społeczeństwo zastraszone i jednocześnie zaciekawione aby obejrzeć śmierć na żywo...
Pojawiają się aukcje na ten temat a ostatnio nawet dwie równoległe i pytanie: kto ma zginąć policjant czy policjantka, w zależności od tego gdzie będzie więcej pieniędzy. Dziwne, ile ludzie są w stanie zapłacić aby obejrzeć czyjąś śmierć.
"Wszyscy są przejęci i już całkiem zagubieni w teoriach, od których huczy internet."
Jak poradzą sobie śledczy? Czy prokurator Painer odnajdzie się w tym całym nieznanym dla niego świecie? Czy uda mu się trafić na właściwy ślad?
Jeżeli chcecie się dowiedzieć, musicie przeczytać tę książkę. Naprawdę warto, a ja mam nadzieję, że Jacek Łukowski napisze jeszcze trzecią część.
Polecam z całego serca.
Jaki macie stosunek do bycia influencerem? Jest to ostatnimi czasy jedno z popularniejszych zajęć młodych ludzi w internecie i jak wiadomo, bardzo opłacalne.
Młoda influencerka umiera podczas swojego live'a. Okrutna śmierć rozpoczyna lawinę wydarzeń, z którymi kieleccy śledczy będą musieli się zmierzyć. "Krąg Painera", w którym jest już technik kryminalny Dorota Kowalska oraz kierownik zespołu dochodzeniowego Dariusz Kryński, zostaje reaktywowany i dołącza do nich młody informatyk, bez którego śledztwo nie parłoby do przodu. Jego obecność jest na wagę złota, ponieważ pojawiają się kolejne ofiary, a sprawcy nadal nie ujęto. Winny okrutnych wydarzeń zna się na technologii i czuje się zbyt pewnie w świecie internetu, zwłaszcza w jego ciemnych stronach. Dla mediów jest to świetna pożywka, natomiast policjanci muszą mierzyć się z przeciwnościami, jakie zsyła im los. Albo powiększające się grono podejrzanych.
Moje pierwsze spotkanie z panem Jackiem Łukawskim uważam za bardzo przyjemne. Nie czytałam poprzedniej książki pt. "Odmęt" i żałuję, że nie udało mi się zrobić tego przed "Podszeptem".
Musiałam poznać styl autora przez co sam początek szedł mi nieco opornie. Jednak szybko się wkręciłam, ponieważ od razu jesteśmy zbombardowani śmiercią influencerki i śledztwo dostaje rozpędu. Polubiłam bohaterów, którzy są świetnie wykreowani. Nie są wynaturzeni, co tym bardziej zbliża ich do czytelnika. Każdy z nich mierzy się ze swoimi problemami natury osobistej czy też zawodowej.
Nie brakuje opisów miejsc, w których rozgrywa się akcja. Co ciekawe, autor przytacza krótko ich historię i jest to naprawdę interesujące. Czułam się trochę tak, jakbym spacerowała po muzeum i poznawała historię okazów tam wystawionych.
Łukawski przez całą książkę wodzi czytelnika za nos. Gdy już jesteśmy pewni podejrzanego, dzieje się coś, co odwraca sytuację w drugą stronę. Nie tylko krąg Painera jest tu interesujący i wyraziście przedstawiony, ale także krąg podejrzanych. Każdemu bohaterowi jest poświęcony czas i możemy go poznać. Dla mnie bardzo na plus, lubię wiedzieć z kim mam do czynienia 😉
Pojawia się także humor, przede wszystkim w relacji Doroty i przystojnego mężczyzny, z którym łączy ją tylko intymna strona znajomości. A może nie tylko 😉 Również warty uwagi jest zabieg, jaki wykonał autor, a mianowicie nieznajomość służb w temacie technologii, inetrnetu. Ktoś, kto jest laikiem w tym temacie, będzie miał dużo wytłumaczone, więc nie jesteśmy zdani tylko na siebie i nie czytamy słów, których nie rozumiemy. Brawo!
Przyznaję, że "Podszept" bardzo wciąga i odziwo nie odczułam, że czegoś mi brakuje w powieści mimo, iż jest to drugi tom serii. Świetni bohaterowie, klimat, historia, śledztwo i Painer na motorze 😉 Polecam serdecznie fanom kryminałów!
Podczas transmisji na żywo ginie influencerka. Śledztwo prowadzi Kryński, Dorota Kowalska i prokurator Painer. Sprawa jest trudna i skomplikowana. Sprawca jest sprytny i dokładny, nie zostawia żadnych śladów. Policja nie ma punktu zaczepienia. Wkrótce ginie inny influencer, również podczas transmisji na żywo.
Dobrze się czyta, bardziej podobał mi się pierwszy tom.
Ile jesteś w stanie zapłacić, aby obejrzeć czyjąś śmierć?
Pewnego dnia na wizji ginie młoda, kielecka influencerka.
Aby wyjaśnić zagadkę jej śmierci Arkadiusz Painer musi wejść do świata technologii, którego nie zna i nie rozumie.
Pomagać mu w tym będzie najlepsza technik w okolicy Dorota Kamińska, Dariusz Kryński, który stanie na czele zespołu śledczych i młody informatyk z wydziału do walki z cyberprzestępczością.
Niestety...umierają kolejne osoby, a morderca jest zawsze o krok przed policją.
Czyżby miał w jej szeregach swojego kreta?
Sprawy nie ułatwiają też media, które węszą i tworzą własne teorie spiskowe.
Kiedy wybucha afera, wszyscy będą zmuszeni podjąć pewne decyzje, niekoniecznie zgodne z tym, co powinni.
Czy uda się wytropić mordercę, zanim ktoś jeszcze zginie?
Pana Jacka @lukawskijacek pokochałam już za ,,Odmęt", gdzie nie tylko poruszałam się po znajomych rejonach, ale sama książka była naprawdę fantastycznie napisana!
Po tej uwielbiam go jeszcze bardziej!
Mój mąż też, bo jako rodowity kielczanin, mógł razem ze mną buszować po mieście( czytałam mu na głos i o dziwo- wciągnął się i dyskutował, gdzie co jest ) i tropić zabójcę.
Ta książka była fenomenalna!!!
Wszystko w niej się zgrywa i pomimo, że wątki: kryminalny i obyczajowy przeplatają się ze sobą, to nie ma chaosu, a wręcz współtworzą jeden front prowadząc nas do zakończenia, które wystrzeli jak szalone kawasaki.
Ten kryminał naprawdę warto przeczytać i ogromnie Wam go polecam.
Nie będziecie się przy nim nudzić, tylko czeka Was wybitnie dobra rozrywka przy zgadywaniu kto za tym wszystkim stoi i dlaczego.
,, Marta Skoczkowska nie umarła, ona została obdarta z życia, urody i człowieczeństwa. Pod długimi rzęsami i zgrabnym nosem nie było już ust, policzków ani brody. Nie było gładkiej, smukłej szyi. Nie było laleczki".
Ta pozycja to naprawdę świetny kryminał. Bardzo długo nie wiemy dlaczego sławna influencerka została pozbawiona życia. Jest wiele teorii, choć im dalej swą wiedzę zgłębiamy wczytując się w tekst, tym więcej pojawia się niewiadomych. Bo czy możliwe jest by chcieć ukazać swoją śmierć na żywo? A może ktoś ją do tego zmusił? A co, jeśli została otruta i wszystko inne było jednym wielkim zbiegiem okoliczności? No, bo chyba nie została od tak zamordowana...
Uwierzcie mi, że to jedna z tych pozycji, która wstrząsa nie tylko samą historią, co nami w momencie jej skończenia.
Ta książka to prawdziwy kryminał z krwi i kości. Trzy czwarte książki zajmuje śledztwo, które potrafi być bardzo wyczerpujące. Ta historia wstrząsnęła nie tylko bohaterami, ale i mną w chwili jej czytania. Wszystko jest opisane dosyć drobiazgowo, łącznie z ogólnym życiem postaci. Tutaj wiemy co nasi bohaterowie robią, gdzie są i jak żyją. Również na bieżąco jesteśmy informowani o postępowaniu w śledztwie. Styl pisarski jest dosyć lekki, choć pisany z pewną rezerwą. Niezbyt potrafiłam tutaj wyczuć bohaterów, gdyż nie mieli różnorodnych osobowości. Dla mnie bardziej spełniali swoje role.
Kiedy już ktoś nam się tu ukaże, autor nam go dosyć dokładnie opisuje z naciskiem na uczucia, jakimi od siebie emanuje. Czytamy o tym co dana osoba myśli i czuje. Wszystko w dokładnej perfekcji bez większych przesadności.
Książkę odebrałam jako wcześniej nagrany film, gdyż widać i czuć co się dzieje. Jedynie nie można przewidzieć samej akcji, gdyż policja wpada na kolejne tropy razem z nami. Nie wybiegają w przyszłość, nie planują, tylko żyją tu i teraz. Napięcie jest wyczuwalne, choć się nieco przydłuża ze względu na drobiazgowość opisów. W pewnym momencie pozycja bardzo was zaskoczy i zaczniecie się rozglądać na boki. A to nawet nie połowa książki...
Rodzinne traumy i zbrodnie sprzed lat nie dadzą o sobie zapomnieć - oto thriller, którego ponury czar rośnie z każdą stroną. Stare, brzydkie gospodarstwo...
Gdy bogowie odwracają twarze, pieśń zwycięstwa i krzyk rozpaczy niosą się wśród bezkresu Martwej Ziemi. Arthorn, niegdyś przykładny oficer, po...