Niebezpieczny trójkąt, czyli ile razy można zabić jednego denata...
On jeden, one dwie i potrójny trup!
Nie łam serc, bo zostaniesz seryjnym nieboszczykiem!Basia Kotula, dyrektor w międzynarodowej korporacji, wraz ze swoim ukochanym, podkomisarzem
Rafałem Martusiem, przybywa do pensjonatu na Suwalszczyźnie. Podejrzewa, że umrze tam z nudów, bo policjant ma zamiar głównie łowić ryby. Zamiast niej umiera jednak inny gość pensjonatu... Na miejscu pojawia się piękna pani prokurator Agata Całus w przeszłości związana z podkomisarzem. Wszczyna śledztwo, do którego wciąga swojego byłego partnera. Prowokuje to Basię Kotulę do działania. Rozpoczyna się rywalizacja obu pań o to, która pierwsza schwyta mordercę. A także o to, która na dobre zdobędzie serce podkomisarza... Czy efekt przyniosą tradycyjne działania w wykonaniu pani prokurator, czy raczej te niekonwencjonalne, prowadzone przez Basię Kotulę? Nie ma wątpliwości: każdy z mieszkańców pensjonatu ma coś na sumieniu i coś ukrywa. I wciąż nie wiadomo, ile razy można zabić jednego denata...
Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2021-02-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Jedna z lepszych komedii kryminalnych ostatnich lat (z tych które czytałam oczywiście). Kilka razy zaśmiałam się w głos, a to o czymś świadczy (prawdopodobnie o tym, że książka jest świetna, ale nie wykluczone też, że a. mam z autorem wspólne poczucie humoru b. powoli zaczynam wariować).
Znacznie, znacznie lepsze niż historie z panem Przypadkiem. Autor przyznaje że napisał "Podejrzanego..." w stylu mistrzyni Chmielewskiej i efekt jest świetny.
Getner pozytywnie się wyróżnia w grupie pisarzy mających ambicje dorównać królowej polskiej kmedii kryminalnej. Teraz ten gatunek zrobił się chyba bardzo modny, ale rzeczy naprawdę śmiesznych jakoś niewiele.
Ponieważ jest to kryminał, zmilczę o fabule, muszę jednak wspomnieć że śledztwo prowadzą jednocześnie ale nie razem: kom.Martuś i Basia Kotula. Znamy ich z poprzedniej części „Podejrzany na wieki, wieków”. Miejscem akcji jest uroczy pensjonat nad jeziorem, gdzie Martuś zabrał Basię aby w spokoju wypocząć z wędką w dłoni. O reszcie cicho sza J Polecam raz jeszcze J
„Podejrzany jak diabli” Jacka Getnera to drugi tom serii komedii kryminalnych o Basi Kotuli i podkomisarzu Martusiu. Pierwszy pt. „Podejrzany na wieki wieków” został również w tym roku wznowiony. Oczywiście książki ze sobą są tylko luźno powiązane, spokojnie można je czytać oddzielnie.
Fabuła powieści „Podejrzanego…” toczy się w małej turystycznej miejscowości na Suwalszczyźnie w pensjonacie Lodowiec, do którego na wakacje przyjeżdżają główni bohaterowie. Oczywiście chwilę po ich przyjeździe w pokoju nad nimi znaleziony zostaje trup, który zdecydowanie został zamordowany. Basia zaczyna więc prywatne śledztwo, przekonana, że to ona jest lepszą detektywką niż pani prokurator, która swoją drogą jest byłą dziewczyną jej aktualnego chłopaka podkomisarza Martusia. Całość fabuły toczy się na zamkniętej przestrzeni, grono podejrzanych jest więc z góry ograniczone. Postaci jest sporo, ale każda z nich ma jakąś cechę indywidualną, po której od razu można ją rozpoznać, więc nikt się ze sobą nie miesza. A są to naprawdę fajne osobowości – no, może nie wszyscy fajni jako tacy, ale charakterni i zabawni. W książce cały czas coś się dzieje, nie ma czasu na nudę, a wakacyjne miejsca akcji nadaje książce lekkości. To przyjemna, lekka lektura na relaks w letnie dni!
Kolejna przyjemna komedia kryminalna od Pana Getnera.
Kontynuacja „Podejrzanego na wieki wieków”, z tym że już bez Bazylego Jacaka. Tym razem prym wiedzie Basia Kotula (była narzeczona Bazylego), którą czytelnik również zna z pierwszej części. Spędza ona urlop z komisarzem Martusiem w pensjonacie Lodowiec na Suwalszczyźnie, gdzie mogą obcować z dziką naturą, popływać łódką po jeziorze i trochę powędkować. Niestety, plany krzyżuje trup znaleziony w jednym z pokojów Lodowca. Na miejsce zbrodni przyjeżdża pani prokurator Całus (była partnerka Martusia). I rozpoczyna się dochodzenie : kto zabił ? Dlaczego? Wielu podejrzanych jak diabli, wiele pytań, a odpowiedzi brak.
Uwielbiam poczucie humoru autora. A zakręcona fabuła i zwariowani bohaterowie sprawiają, że lekturę czyta się z zainteresowaniem i uśmiechem na twarzy. Oj, dużo się dzieje:) i oczywiście, jak zwykle, nie zgadłam kto jest mordercą...
To był miło spędzony czas. Polecam.
Od komedii kryminalnej oczekuję, że rozbawi mnie do łez i sprawi, że w pochmurny dzień odzyskam dobry humor. Książka "Podejrzany jak diabli" spełniła te oczekiwania. Historia mnie wciągnęła i dała mnóstwo powodów do śmiechu. Z przyjemnością przeniosłam się do pensjonatu Lodowiec i jego nabliższych okolic, by urlopować wraz z Basią Kotulą i Rafałem Martusiem. No dobra... Nie urlopować, tylko prowadzić bardzo (nie)poważne śledztwo.
Jacek Getner stworzył historię, w której bawi się nie tylko słowem, ale również panującymi w społeczeństwie stereotypami. Najbardziej urzekła mnie różnorodność charakterów wśród bohaterów. Celowo przekoloryzowani, można powiedzieć - groteskowi, nadają powieści specyficznego klimatu i sprawiają, że kąciki ust same wędrują ku górze.
Do kogo autor kieruje swoją historię? Do osób, które mają dystans do siebie i do otaczającego świata. Do wszystkich, którzy w książkach stawiają na komizm słowny i sytuacyjny. Do czytelników,którzy lubią gry słowne i potrafią czytać między wierszami. A przede wszystkim do osób, które pragną odpocząć od codzienności, rutyny i szukają przyjemnej, zabawnej lektury na wieczór.
Pewnego dnia do pensjonatu na Suwalszczyźnie przyjeżdża podkomisarz Rafał Martuś,a razem z nim stary zestaw wędek i nowa dziewczyna Basia Kotula.
Basia jest dyrektorem w międzynarodowej korporacji,więc ma spore wymagania co do urlopowych wyjazdów i kiedy widzi swoją nową miejscówkę ,,zapowietrza się" jak prawie zdechła ryba,bo w lot rozumie,że nie tylko umrze tutaj z braku rozrywek,ale i nudów,ponieważ jej szanowny partner ma zamiar spędzać czas głównie na łapaniu.
Niestety..to nie będą łydki kochanej Basieńki,ale oślizgłe ryby z pobliskiego stawu.
Ale..ale..
Ktoś postanowił sprawić dziewczynie psikusa i umiera zamiast niej.?
Do pensjonatu przybywa więc ponętna pani prokurator Agata Całus,notabene-była dziewczyna Rafałka.
Od tej chwili między paniami rozegra się prawdziwy pojedynek,która pierwsza złapie mordercę.
A przy okazji serce podkomisarza.
I co Wy na to? ?
Nie tylko dziewczyny mają swoje sekreciki...
Każdy z mieszkańców ma bowiem coś na sumieniu..
Najważniejsze pytanie jednak brzmi:
Ile razy można zabić jednego trupa?
No?
Ile????
Jeśli chcecie się dowiedzieć,a przy okazji lubicie weekendowe wędkowanie z lekką komedią kryminalną w dłoni,to zapraszam do czytania.?
Ania jest twardo stąpającą po ziemi, niemal trzydziestoletnią nauczycielką języka polskiego. Wszystko ma przemyślane i poukładane, wie, czego chce od życia...
Na ulicach miast, w szkołach i restauracjach coraz częściej pojawiają się szaleńcy z bronią, którzy postanawiają ukarać społeczność w jakiej żyją...