Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2013-01-23
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 208
„Po tamtej stronie śmierć”, to kolejna niesamowita książka o relacjach, którą czytam w tym roku. Relacja matki i córki. Matki, która nie do końca spełnia się w tej roli i córki, która wbrew pozorom wcale jej tego nie ułatwia. Niedopowiedzenia, ostre słowa, emocje. Piękny język. A to wszystko skonfrontowane ze śmiercią jednej z nich. Niesamowita opowieść o tym, jak wiele rzeczy dostrzegamy i zaczynamy rozumieć dopiero wtedy, kiedy tej drugiej osoby zabraknie. Kobiety w tej książce, są wykreowane na wyrost, przesadnie, ale to właśnie ich nieobliczalność, nadwrażliwość, napięcia sprawiają, że chce się czytać więcej i więcej. Książka wciąga, pochłania, a wraz z ostatnią stroną porzuca czytelnika z przemyśleniami na temat życia i stosunku do innych ludzi. Książka trochę przypominająca mi „Rzeczy, których nie wyrzuciłem” Marcina Wichy, choć moim zdaniem - lepsza, mniej chaotyczna, bardziej skupiająca się na doświadczeniu straty bliskiej osoby i żałobie podszytej trudnymi doświadczeniami z przeszłości.
Maria Nurowska powraca z nową powieścią o niezwykłej kobiecie, wspaniałej artystce; jedni ją uwielbiają, inni się jej boją, jeszcze inni nazywają wariatką...
Stefan u schyłku życia dokonuje gorzkiego rozrachunku z własną przeszłością w systemie komunistycznym. Jego pierwsza żona, Wanda, którą skrzywdził, porzucając...
Przeczytane:2014-03-03, Ocena: 5, Przeczytałam, wyzwanie 2014- 12 książek,