Świadectwo Jacka Piotrowicza.
W korespondencji z Efezjanami Paweł pisał: "Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym" (Ef 4,29). Taka właśnie jest ta książka! Budująca i wyświadczająca dobro! Nie pozostaje nic innego, jak zaprosić do lektury!
ks. prof. dr hab. Mariusz Rosik
Małże wytwarzają perły, doświadczając bólu i trudu. Taką perłą zrodzoną w bólu jest życie Jacka Piotrowicza. Z trudu i odrzucenia, z zapierania się swoich słabości i zmagania się z ograniczeniami, powstał wspaniały człowiek, zasłuchany w mądrość Bożą. Posłuchajcie tej mądrości! Mądrości odważnej, mówionej wprost.
o. Remigiusz Recław SJ
Jacek dostąpił zaszczytu poznania Boga przez Słowo i ma wielkie pragnienie bycia przy Nim każdym dnia. Wszedł do rodziny arystokratycznej i został szlachcicem - dzieckiem Boga. Jacek zaprasza każdego z nas do przyjęcia tej godności. Wie, że Pan Bóg kocha nas nie za nasze zachowania, ale bezinteresownie. Wierzę, że czytając tę książkę, podejmiesz decyzję wejścia na tę drogę.
Robert Skassa
Rozmowa, którą przeczytasz, jest świadectwem wiary Jacka - człowieka przemienionego przez miłość Jezusa, który odkrył, że również on sam został powołany do niesienia Boga innym. Znajdziesz w niej odpowiedzi na pytania rodzące się w głowie każdego, kto nie zostaje jedynie na etapie "biorcy", ale chce stać się "dawcą" w Królestwie Bożym. Uważam, że książka ta będzie ważną lekturą szczególnie dla tych, którzy chcę pójść dalej i widzieć, jak moc Boża wywraca do góry nogami życia kolejnych osób! Serdecznie polecam!
Marcin Zieliński
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-11-01
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 154
Język oryginału: polski
Odkryj na nowo codzienny pacierz Wydaje się, że dla chrześcijanina nie ma nic bardziej znajomego niż słowa Modlitwy Pańskiej. A jednak każde z jej...
Słowa i życie księdza Piotra Pawlukiewicza zainspirowały miliony Polaków. Dziennikarka Katarzyna Szkarpetowska w książce Bóg nie umie dawać mało zebrała...