Płomień Crossa

Ocena: 4.43 (44 głosów)
Część druga zmysłowej trylogii "Dotyk Crossa".

Czy dwoje życiowych rozbitków zasługuje na miłość?

Gideon Cross. Piękny i doskonały na zewnątrz, zraniony i pokaleczony w środku. Pokazał mi, czym jest prawdziwa rozkosz. Nie mogłam mu się oprzeć. Nie chciałam. Był moim nałogiem, moim największym pragnieniem. Był mój... Liczyły się tylko te chwile, gdy niezaspokojony głód i desperacka miłość prowadziły nas do szaleństwa.

Informacje dodatkowe o Płomień Crossa:

Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2013-02-20
Kategoria: Romans
ISBN: 978-83-63387-74-7
Liczba stron: 368

więcej

Kup książkę Płomień Crossa

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Płomień Crossa - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2021-09-19, Mam, 12 książek 2021,

W niedzielę 18 lipca przeczytałam z wielkimi bólami istnienia "Płomień Crossa". Jest to druga część serii "Dotyk Crossa". Szczerze przyznaję, że okładka to jedyne, co mi się podobało w tej książce :D

W tej części love-story Evy i Gideona przeżywa potężny kryzys i jako, że nie czytałam jeszcze trzeciej części, to zastanawiam się czy w każdym tomie będą się rozchodzić i schodzić na nowo? Poważnie, to dla mnie było nudne i irytujące.
Podobnie jak w pierwszej części, tutaj także było dużo opisów erotycznych, sporo problemów, kilka niedokończonych wątków, które zapewne będą miały zakończenie w kolejnych częściach. Znalazły się słodkie uczucia, ale też strasznie głupie decyzje, które całkowicie wytrącały mnie z równowagi… Jak przeczytałam, co zrobiła Eva z Brettem to dosłownie musiałam zrobić sobie przerwę od czytania, bo tak się wściekałam (w pierwszej chwili) :)
Ale co poradzić - nic co ludzkie, nie jest mi obce ;)
Wątek z Nathanem szczerze mnie zaskoczył i za to szacun dla autorki, jednak samo zakończenie przewidziałam i nie odczułam fajerwerków.
No i to idealizowanie ludzkiego ciała… Gideon potrafi wszystko i ma wspaniałe wszystko (oprócz imienia), Eva tak samo. Ich rodziny to chodzące bóstwa. Nawet Brett to był takie ciacho, że aż strony parzyły od jego uroku…
Oczywiście nabijam się teraz. Po prostu szczerze mnie to irytowało, bo ma się wrażenie, że książka jest nieludzka, nierzeczywista. Wiadomo, książka nie musi być całkowicie zgodna z prawdą, ale po Greyu wiadomo, że takie powieści i nierealne opisy potrafią wpędzać, co niektóre osoby w kompleksy, a po co?

Ogólnie to wiem, że to swojego czasu był hit (gdzieś na świecie), ale ja czuję się zawiedziona tą historią. Opisy seksu powtarzalne i sztucznie wydłużone, (jak pewna część ciała Gideona) do tego stopnia, że zaczęłam je omijać. Za duża ilość wtrąceń i nawiązań do pierwszej części, gdzie powielały się opisy sytuacji czy bohaterów, spowodowała w pewnym momencie, że też zaczęłam je omijać.
Po pierwszej części z lekkim poczuciem zawodu liczyłam bardzo na drugą część, jednak niestety mój zawód i rozczarowanie pogłębiają się. Zobaczymy, co będzie dalej, jednak póki co, zrobiłam sobie dłuższą przerwę od Gideona i Evy.

I tak, jak poprzednio – polecam tylko tym osobom, które lubią klimat Greya oraz jego podróbki – Crossa. Cała reszta, lepiej niech pominie tę powieść ;)

Link do opinii
Avatar użytkownika - MrsBookBook
MrsBookBook
Przeczytane:2018-07-10, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam na półce,

Druga część przygód Evy i Gideona. Para w dalszym ciągu każdy problem rozwiązuje seksem. Ona wielokrotnie wyznaje mu miłość, lecz on wciąż ukrywa swoje traumy z przeszłości.

 Na ich drodze pojawia się była narzeczona Gideona. Główna bohaterka oczywiście nie miała o niej pojęcia. Lecz nie to jest najgorsze, tylko to, że jej ukochany coraz częściej nie ma dla nich czasu. Potajemnie spotyka się z byłą narzeczoną.

Dlaczego? Nie napiszę gdyż nie było by sensu czytać tej historii. Przyznam, że druga część bardziej mi się spodobała niż pierwsza. Zawiera w sobie więcej tajemnic niż poprzedni tom. Dzięki czemu chętniej do niej wracałam i dużo szybciej mi się ją czytało. Lecz w dalszym ciągu nie jestem zachwycona tą serią (jak na razie). Na pewno przeczytam kolejne trzy części, (bo i tak już je kupiłam dawno temu). Może w kolejnych tomach moje zdanie ulegnie zmianie. Na razie ciągle uważam, że nie jest to porywające.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kjakksiazka
kjakksiazka
Przeczytane:2019-03-10,

Po przeczytaniu ‘Dotyku Crossa’  Sylvii June Day miałam chwilową przerwę od pochłaniania typowych powieści o zabarwieniu erotycznym. Nie potrafiłam zmusić się do czytania kolejnej części trylogii, która nosi mało oryginalną nazwę ‘Płomień Crossa’ . Niby mówi się, że książki nie ocenia się ani po okładce, ani po tytule, jednak śmiem stwierdzić, iż fakt nietuzinkowego tytułu pobudza chęci do czytania. W tym przypadku było całkiem odwrotnie.

Jeśli chodzi o nowości, nic nadzwyczajnego. Dalej tkwimy w otoczeniu wiecznego pożądania i myśli zaprzątniętych seksem. Nasi bohaterowie są nudni jak flaki z olejem, a akcja toczy się wolno bez jakichkolwiek emocji. Wątki nie wnoszą nic co mogłoby zasłużyć na pochwałę. W chwili gdy kartkowałam książkę strona po stronie i wzrokowo przebiegałam tekst słowo ‘seks’ powtarzało się sto tysięcy razy. Jak dla mnie totalna porażka. Erotyk można zbudować, nie opierając go na samym stosunku płciowym, czasem wystarczy odpowiednia ATMOSFERA. Przebrnięcie do końca powieści zajęło mi kilka dni, ponieważ przy każdej możliwej sytuacji rzucałam książką w kąt. Life is brutal.

Cała historia jest szyta grubymi nićmi i nijak ma się do rzeczywistości. Czytelnik nie może utożsamiać się z bohaterami, gdyż nie są oni normalnymi ludźmi, a wyjętymi z bajki o księciu na białym koniu. Młodzi, piękni, bogaci o nieskazitelnej reputacji.  Każdy problem rozwiązywany jest stosunkiem, nie dialogiem. Ociera się to uzależnienie. 

Przyznam szczerze, że czytałam już naprawdę wiele powieści erotycznych, dzięki temu mam możliwość porównania. Dlatego stwierdzam, że jest to marna kopia Pięćdziesięciu Twarzy Greya, która zapoczątkowała bum na erotyki. Niby lepszy warsztat, ale pomysł splagiatowany. Czasami wystarczy troszkę wyobraźni, a można stworzyć coś wyjątkowego. Kolejny raz powtórzę, że nowością erotyczną, która odróżnia się od wszystkich na rynku jest ‘Zdemaskowana. Dziewczyna, której jedno w głowie’. ‘Płomień Crossa’ wypada przy niej blado. 

Kończąc mój wywód, oznajmiam wszem i wobec, że po trzecią część przygód Gideona i Evy nie sięgnę, chyba, że naprawdę nie będę miała czego czytać, a chęć zrecenzowania książki, będzie większa niż uraz do tego typu historii.

Link do opinii
Avatar użytkownika - madsid
madsid
Przeczytane:2016-02-27, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Moja ulubiona część:)
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-01-23,

   Dalsze losy Evy i Gideona. Kolejne przeciwności losu, olejne rozstania i powroty. Eva znowu pomaga facetowi swojego życia walczyć z jego demonami, a on stara się ją wpuścić w swoje dawne i obecne życie bez kłamstw i oszukiwania. Drugi tom tak samo dobry jak pierwszy i tak samo gorący. Co tu dużo pisać. Trzeba przeczytać.       Polecam. ;)

Link do opinii
Avatar użytkownika - kalola
kalola
Przeczytane:2015-11-22, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2015,
Kolejna - druga część trylogii Cross jest utrzymana w tym samym klimacie co pierwsza. Autorka nie wprowadza "lania wody" utrzymując ten sam poziom magnetycznego przyciągania pomiędzy głównymi bohaterami dzięki czemu czytelnik nie przesypia połowy historii. Czas spędzony z Gideonem i Evą był bardzo relaksującą odskocznią od szarości dnia codziennego i okazał się być miłym lekarstwem na zimową chandrę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - aqunia94
aqunia94
Przeczytane:2015-09-27, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 12 książek 2015,
Różnica większa niż w 1 części. Fajne jest to, że już nie była taka podobna do Greya, bo na początku mnie to przerażało. Dalej bardzo namiętny związek ukazujący wady, przeszłośc bohaterów, oraz to jak raem rosną i się wzmacniają. Biorę się za 3 część ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - cichaczytelniczka
cichaczytelniczka
Przeczytane:2015-05-10, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Działo się więcej, trochę bardziej podobała mi się od poprzedniej części, ale obawiam się, że trochę przypomina telenowelę. Ale nic, czas na kolejną część, może się mylę :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - kingaz86
kingaz86
Przeczytane:2015-01-30, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 w 2015 :),
Kontynuacja zmysłowej trylogii Dotyk Crossa Słodkie, niebezpieczne oblicze pożądania. Czy dwoje życiowych rozbitków zasługuje na miłość? Gideon Cross. Piękny i doskonały na zewnątrz, zraniony i pokaleczony w środku. Pokazał mi, czym jest prawdziwa rozkosz. Nie mogłam mu się oprzeć. Nie chciałam. Był moim nałogiem, moim największym pragnieniem. Był mój... Liczyły się tylko te chwile, gdy niezaspokojony głód i desperacka miłość prowadziły nas do szaleństwa.
Link do opinii
Avatar użytkownika - basiekgo
basiekgo
Przeczytane:2014-12-16, Ocena: 5, Przeczytałam,
W tej cześci pojawia sie Nathan człowiek który molestował Eve gdy byla młodsza, dziewczyna nie wie o tym bo wszyscy chcą oszczędzic jej szoku, dowiaduje sie o nim gdy odwiedza ją policja która informuje Eve o zamordowaniu chłopaka .bohaterka nareszcie czuje sie wolna.Również w tej części spotyka dawnego chłopaka muzyka Bretta, jednak najbardziej kocha Crossa i nic tego nie zmieni
Link do opinii
Avatar użytkownika - monika200571
monika200571
Przeczytane:2014-12-01, Ocena: 6, Przeczytałam,
tak jak pierwsza część ekcytująca
Link do opinii
Avatar użytkownika - byska1
byska1
Przeczytane:2014-08-01, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytałam,
Druga część serii Dotyk Crossa. Eva wracając z lunchu, zobaczyła Corinne, wychodzącą z budynku i wsiadającą do samochodu Crossa. Niewiele myśląc od razu pojechała na ostatnie piętro, do biura Gideona, żądając od niego wyjaśnień, co robił z Corinne. Ale on wszystkiemu zaprzeczał. Powiedział że nie widział się z Corinne i nie widzi powodu o co Eva mogłaby być zazdrosna. Ona jeszcze bardzie zraniona wyszła od niego, czując, że on nie mówi jej prawdy. Równo o 17 Gideon przyszedł po Evę do biura, by zabrać ją do psychiatry na terapię dla par. Evie w nocy przyśnił się koszmar, o tym jak jej przyrodni brat ją wykorzystywał, ale obudził ją z tego Gideon, potem pomógł dojść do łazienki i się wykąpać. Na weekend Eva udała się z Carym do Las Vegas, a Cross udał się do Arizony. Cała trójka poleciała prywatnym odrzutowcem Gideona, w którym Eva i Cross kochali się, jak tylko Cary usnął. Mieli spędzić weekend osobno, co do tej pory im się nie zdarzyło. Gdy Eva poszła do baru hotelowego i zagadnął do niej jakiś mężczyzna, od razu za jej plecami pojawiła się kobieta, która ma ją ochraniać i zaprowadziła Evę z powrotem do Carego, co Evę bardzo zezłościło, że Gideon tak ja pilnuje, mimo że wcześniej rozmawiali o zaufaniu. Eva żeby nie być dłużną Gideonowi, zadzwoniła do goryla swojego ojca, żeby załatwił ochronę Crossowi. Kogoś kto będzie go pilnował na każdym kroku i nie pozwalał zbliżać się żadnej kobiecie na metr do niego. Zdenerwowało go to, ale i podnieciło, że Eva tak go pilnuje. Po powrocie z Vegas. Eva poniedziałkowy lunch spędziła z koleżanką z pracy Megumi i swoją matką. Gdy wracały na piechotę do biura, matka Evy nagle stanęła i wpatrywała się w budynek przerażona, nie chcąc córce powiedzieć o co chodzi. Eva wieczorem poprosiła Gideona, żeby przejrzał nagrania z kamer, żeby mogła się dowiedzieć o co chodziło matce. Gideon został u Evy na noc. I znowu miał swój koszmar, przez który zaatakował Evę, nie będąc tego świadomym i próbował ją zgwałcić. Ale dzięki temu, że zaczęła uczęszczać na treningi krav magi, wiedziała jak ma się obronić. Jak udało jej się uciec od niego, to usiała w najciemniejszym miejscu w salonie, a on z przerażenia co zrobił, zabrał swoje rzeczy i pojechał do siebie informując Carego o tym co zaszło. Cary od razu wrócił do domu i się nią zajął, namawiając ją, żeby zerwała z Crossem, ale ona tego nie chciała zrobić. Gdy rano Eva zobaczyła klucz do swojego mieszkania, który zostawił u niej Gideon, bardzo ją to zabolało. Wieczorem udała się do jego apartamentu i tam czekała na niego. Wszystko sobie wyjaśnili i postanowili dalej być razem, więc wręczyła mu klucz z powrotem. Eva ze szwagierką swojego szefa Shawną, Gideonem i jego kolegą udali się na koncert rockowy, na którym miał grać zespół kompletnie Evie nie znany. Jak zaczęli grać, Eva od razu rozpoznała zespół z San Diegi, tyle że teraz miał inną nazwę. A wokalistą był Evy były chłopak. Dała się porwać przez muzykę i ręce Gideona, który ją doprowadził do orgazmu będąc w tłumie. Cross załatwił wejście za kulisy, ale Eva od tego się wymigała mówiąc, że musi do toalety. Po wyjściu z łazienki nie czekając na Gideona ruszyła do wyjścia w stronę samochodu, który na nich czekał, ale tam spotkała wokalistę, który ją rozpoznał. Chłopak ją złapał i zaczął całować, gdy się od niego uwolniła, zobaczyła pędzącego w ich stronę Crossa, który rzucił się na wokalistę i zaczął go bić. Eva była w szoku, poprosiła ich kierowcę Angusa, żeby pomógł ich rozdzielić, ale on tylko stwierdził, że Gideon sam wie kiedy przestać i kazał koledze Crossa zanieść Evę do samochodu. Ten wziął ją na ramię i zaniósł, jak by nic nie ważyła, a ona z wściekłości krzyczała i uderzała w jego plecy. Odwieźli Shawnę do domu i ruszyli do restauracji Arnolda, przyjaciela Gideona. Jak Arnold wysiadł pojechali z powrotem do amfiteatru w którym odbył się koncert. Gideon jak wsiadł do samochodu to był zły na Evę, że całowała się z tamtym wokalistą. Postanowił wykorzystać ją seksualnie nie pozwalając jej dojść. Gdy już miała całkowicie dojść i powiedziała mu, że całowała się z tamtym, żeby Gideon wiedział jak ona się czuje widząc go razem z Corinne, dopiero wtedy doprowadził ją parokrotnie do orgazmu. Po kilku godzinach obudził ją, bo zasnęła w samochodzie. Jak wstała to okazało się, że jechali 10 godzin, i są w Karolinie Północnej, bo to była jego niespodzianka dla niej na weekend. Spędzili tam cały weekend, dużo ze sobą rozmawiając. Gideon trochę się otworzył przed Evą, co ją ucieszyło. Spędzali sobą miło czas, nie tylko w łóżku. Po powrocie do miasta, od razu udali się do Ewy do mieszkania, jak ona już usnęła Gideon nagle zapalił światło i kazał jej wstać Grzebiąc w jej szafie powiedział że Cary jest w szpitalu. Okazało się że Evy matka i ojczym zostawili wiadomości na Crossa komórce. A że w Karolinie północnej oboje nie mieli przy sobie telefonów, Gideon odczytał te wiadomość dopiero teraz. Okazało się że Cary wyszedł na miasto z Treyem, swoim znajomym i kiedy odprowadził chłopaka do taksówki, ktoś mu przyłożył w tył głowy bejsbolem. Potem jeszcze dalej był bity. Ma pękniętą czaszkę, wstrząśnienie mózgu, pęknięte żebra i złamaną rękę. Eva spędziła z nim w szpitalu dwa dni i dwie noce. Jak Eva była w pracy, dostała telefon od Megumi, że na dole czeka na nią Brett, wokalista zespołu z którym kiedyś się widywała. Zeszła do niego i wybrała sie z nim na lunch, ale już po chwili tego żałowała. Powiedział jej, że on ją kocha i nie zrezygnuje z niej tak łatwo. Nawet jak mu powiedziała, że kocha Gideona, nie uwierzył jej. Eva po chwili wstała od stolika, nawet nie tknąwszy swojego posiłku i wyszła z restauracji. Przed wejściem czekał już na nią Angus, otwierając jej drzwi do samochodu. Gideon załatwił wcześniejsze wyjście Carego ze szpitala do domu, razem z potrzebnym sprzętem i prywatną pielęgniarką. Gideon umówił się z Evą u psychiatry, do którego chodzi razem, ale wcale się tam nie zjawił, przez co Eva była zrozpaczona. Gdy następnego ranka zobaczyła pod swoim mieszkaniem jego samochód z jakimś innym kierowcą, nie wsiadła do niego i powiedziała kierowcy, żeby przekazał Crossowi, że nie potrzebuje jego usług transportowych i wsiadła do taksówki. Następnego dnia przyjechał Evy ojciec do niej w odwiedziny. Jak Eva przygotowywała obiad do mieszkania wszedł Gideon ze swoją młodszą siostrą. Podczas obiadu do Evy przyszli policjanci i zaczęli wypytywać o jej byłego brata przyrodniego Nathana, który ją molestował. Powiedzieli, że rano znaleźli jego ciało. Eva po tej wizycie była bardzo wstrząśnięta, więc od razu poszła się położyć. Następnego ranka do Evy przyszła matka, żeby jej powiedzieć, że jakiś czas temu do niej i jej męża przyszedł Nathan, żądając dużych pieniędzy. Miał przy sobie zdjęcia i film z Evą. Dziewczyna nie mogła w to uwierzyć i całkowicie się rozkleiła. Ojciec Evy poszperał trochę w internecie, żeby dowiedzieć się czegoś o Gideonie i znalazł jego zdjęcie z Corinne z przyjęcia z ostatniego czwartku. Z tego wieczoru, kiedy miał wstawić się do ich psychiatry na wspólną sesję, ale się nie pokazał. Wściekła Eva zadzwoniła do niego i wszystko mu wygarnęła, dowiadując się przy okazji od Crossa, że Nathan był również u niego ze zdjęciami Evy. Eva spędziła z tatą szczęśliwy dzień zwiedzając Nowy Jork. A po jego wyjeździe wpadła w depresję z której próbowała wyciągnąć ją matka i Cary. Poszli do restauracji i tam Eva spotkała matkę Gideona, którą poprosiła na bok, żeby jej wygarnąć jak złą była matką, nie wierząc synowi jak jej powiedział, że był molestowany. I że przez nią on do tej pory ma problemy emocjonalne i uważa, że nie zasługuje na miłość. Matka Gideona słysząc to wszystko bardzo się wściekła i poprostu się odwróciła i odeszła od Evy. Eva spotkała Gideona w windzie w pracy i ją zatrzymał, założył jej na palec pierścionek, który już raz mu oddała i poprosił, żeby poczekała i ją wypuścił. Ona nie wiedziała na co ma czekać. Po powrocie do biura zadzwoniła do Carego i poprosiła go, żeby poszukał jak najwięcej informacji o doktorze Lucasie z którym Gideon się nie lubili. Eva udała się do doktora Lucasa, a tam czekał na nią Gideon gdy od niego wychodziła. Gdy jechali sami samochodem, Gideon zaczął jej opowiadać o tym jak był dzieckiem, a dokładniej o tym jak był molestowany przez doktoranta psychiatrii w ich rodzinnym domu. Eva po tym wyznaniu, obiecała mu, że go nie opuści, a on pierwszy raz powiedział, że ją kocha. Eva spotkała policjantkę, która była u niej w sprawie morderstwa Nathana. Kobieta nie była na służbie, więc powiedziała Evie, że według niej to Cross zabił Nathana. Ale to była zbrodnia doskonała, bez świadków i śladów, dlatego nie mogą postawić żadnych zarzutów Gideonowi. Po tej rozmowie Eva poszła do mieszkania Crossa. Zaczęła mu dziękować za to co dla niej zrobił i powiedziała, że śledztwo zostało umorzone i że znów mogą się spotykać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - szulikmonia
szulikmonia
Przeczytane:2014-11-19, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Gideon i Eva postanowili być razem, jednak, aby ten związek przetrwał muszą ciężko pracować. Brak zaufania i demony z przeszłości to ich główny wróg. Para musi zmierzyć się z emocjami nawet tymi głęboko skrywanymi. Czy uda im się przetrwać? ,,Płomień Crossa" to druga część erotycznej serii, więc szczerze powiem, że mnie nie zaskoczyła. W tego typu cyklach kontynuacje są często rozwinięciem i nawarstwianiem kolejnych problemów. Tutaj też tak było. Gideon i Eva nadal mają problem z brakiem zaufania. Kobieta ciągle podejrzewa go o zdradę oraz ma mu za złe, że zbyt często widuję się ze swoją byłą. Hmmm... Eva była w takich chwilach irytująca, lecz częściowo, jeśli nie całkowicie się z nią zgadzam. Gideon nic nie mówi Evie i to mi ciążyło przez całą powieść. Akcja książki jest powolna i przez większość lektury nic nowego się nie działo, dopiero pod koniec wydarzenia nabrały rozpędu. Oczekiwanie zostało nagrodzone i w końcu poznałam kilka bardzo ważnych faktów, które rzuciły nowe światło na wydarzenia z przeszłości. Oczywiście ogrom spraw pozostało bez odpowiedzi i to w szczególności skłania mnie do przeczytania następnej części. Pierwsza książka była bardzo podobna do ,,Greya", co mi nie przeszkadzało a wręcz uważam, że była lepsza. ,,Płomień Crossa" jest całkowicie inny i trochę mnie zawiódł. Bohaterowie nieustannie się kłócą a idealny sposób na pogodzenie, to nie rozmowa a seks. Aspekt seksu jest bardzo istotny, opis ich intymnych zbliżeń często wywoływał gorąco na policzkach a przy tym był świeży. Pani Day jest mistrzynią w opisach scen erotycznych, gdyż brak w nich powtórzeń i udziwnień, które na siłę by dodawały pikanterii. Tutaj Gideon dominuje i pomimo że seksu jest bardzo dużo nie nudziłam się podczas czytania. Autorka ma lekkie pióro i to wielka zaleta tej powieści, czyta się szybko, przyjemnie, bez głębszych przemyśleń. ,,Płomień Crossa" to książka idealna dla fanów erotyki. To, co spotkało bohaterów jest potworne i właśnie dla tego jestem ciekawa, czy ich miłość przetrwa. Książka ma kilka wad, ale to jednak nie zmienia mojej opinii, że to jedna z lepszych serii erotycznych. Polecam! 4/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - patita1990
patita1990
Przeczytane:2014-10-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2014,
Zdecydowanie lepsza trylogia niż "50 twarzy Greya". Fabuła mnie sztuczna, pisana na siłę.Ciekawsze wątki, intrygi i lepiej opisane momenty erotyczne sprawiają, że warto poświęcić ten czas na przeczytanie trylogii S.Day. Oczywiście zamysł, sylwetki bohaterów, ich osobowości, nieco podobne jak u E.L.James jednak po przymknięciu oka, całkiem wciągająca powieść.
Link do opinii
Avatar użytkownika - darinda
darinda
Przeczytane:2014-01-25, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Druga część również mnie zachwyciła!
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2013-11-13, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2013, pożyczone ;),
Druga część trylogii dużo lepsza od swojej poprzedniczki. Losy Evy i Gideona wciąż zaskakują. W tej części pojawia się (choć nie dosłownie) oprawca Evy który zbiegiem czytanych kartek zostaje zamordowany i powstaje tajemnica morderstwa. W życiu Evy pojawia się jej były chłopak o którego Cross jest oczywiście zazdrosny. Przyjaciel zostaje brutalnie pobity a i tajemnica molestowania nieletniego Crossa jest coraz "jaśniejsza". Książka którą bardzo miło się czyta a erotyczne wzmianki nie są aż tak ciężkie i częste.
Link do opinii
Avatar użytkownika - natasha92
natasha92
Przeczytane:2013-03-22, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki - 2013,

 „Jesteś największym ryzykiem, jakie kiedykolwiek podjąłem. – Pocałował mnie delikatnie. – I największą wygraną.”

Zachęcona opiniami innych, jakoby druga część serii „Crossfire” autorstwa Sylvii June Day jest o wiele lepsza od swojej poprzedniczki postanowiłam nie zakończyć swojej przygody na dotyku Gideona i sięgnąć jeszcze po jego płomień... ;)

Pierwsze co zwróciło moją uwagę to fakt, iż drugi tom istotnie jest mniej podobny do współcześnie znanego wszystkim cyklu wydawniczego „50 odcieni” stworzonego przez E.L. James. To mi się bardzo spodobało. Nie ulega także wątpliwości, że fabuła jest bardziej rozbudowana, a to oznacza więcej wątków niż scen erotycznych. I tu pojawiło się lekkie rozczarowanie. Pierwszą część chwilami czytałam, przyznam szczerze, z wypiekami na twarzy, nie mogą doczekać się lepiej napisanych opisów niż w Greyu. Język jakim posługiwała się autorka był bardziej dopracowany i pobudzający wyobraźnię. A tutaj? Nie wszystkie wydarzenia choć w małym stopniu mnie intrygowały czy interesowały. To powodowało nudę, znużenie i ogromny zawód. Pocieszałam się myślą, że może chociaż życie seksualne Gideona i Evy chociaż trochę mnie ożywi... lecz oczywiście się pani Day nie spełniła moich skromnych oczekiwań.

Jakby tego było mało, w „Płomieniu Crossa” główny bohater tak mnie irytował, że miałam ochotę nim potrząsnąć i powiedzieć, żeby się opanował. Owszem miał powód, żeby nie mówić wszystkim na około o co chodzi, ale rąbek tajemnicy Evie mógł wyjawić. Niektórych to Eva denerwowała, lecz ja jej postawę rozumiałam. Może poza zachowaniem podczas nieoczekiwanego spotkania z byłym chłopakiem. Jej postępowanie w tamtym momencie było delikatnie mówiąc żenujące. Suma summarum wychodzi, iż oboje są siebie warci.

A jeśliby patrzeć na zakończenie z perspektywy naszego kraju. No to cóż... raczej na nasze polskie realia taka sytuacja nie miałaby miejsca. I niestety ta myśl trochę mnie zabolała. Bo właśnie tak powinna wyglądać sprawiedliwość.

Podsumowując nie do końca zgadzam się z opiniami innych, iż „Płomień Crossa” jest lepszy od pierwszej części serii. Cieszę się, że nie jest tu już plagiat Greya, jednak zabrakło mi takich opisów jak w „Dotyku Crossa”. Jakby nie patrzeć, miała to być przede wszystkim książka erotyczna, nie kryminał romantyczny. Wybór czy sięgniecie po tę serię należy już do was. Ja osobiście mam mieszane uczucia co do „Crossfire”, ale wiem również, iż istnieją wielcy miłośnicy tego cyklu.

 „Dla ciebie mógłbym nawet zabić, oddałbym wszystko, co mam... ale ciebie nie oddam”

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - tygrysica
tygrysica
Przeczytane:2020-03-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

„Płomień Crossa” to druga część serii „Dotyk Crossa”. Opowiada ciąg dalszy losów młodej Evy i mrocznego biznesmena – Gideona. Jednak tym razem ich sielankę zakłócą duchy przeszłości, które nagle ożyły. Niestety nic nie idzie po myśli naszych bohaterów. Non stop padają im kłody pod nogi. Czy miłość jest na tyle silna by przetrwać?

Powieść jest utrzymana w tym samym tonie co pierwsza część więc nie ma co tu się nad nią rozpływać. Jednak muszę dodać, że jest strasznie intrygująca i wciągająca przez swoje zawiłości i opóźnianie wyjawienia wszystkich tajemnic z przeszłości. Autorka w fajny sposób przeciąga wyjawienie sekretów abyś my się szybko nie znudzili.

Gorąco polecam.

Link do opinii

Mam z tą książką duży problem. Z jednej strony podoba mi się historia w w niej zawarta a z drugiej irytuje mnie sytuacja między bohaterami. Eva jest osobą, która działa mi na nerwy jak nikt inny. Jej ciągłe wahania nastroju są męczące i dzieją się po prostu za często. Wpadnie w płacz gdy chwilę wcześniej się śmiało moim zdaniem pasują idealnie do choroby psychicznej. Rozumiem co przeszła w przeszłości i że siedzi to w niej gdzieś  głęboko ale ile można? 

Relacje między bohaterami są toksyczne dla nich. Nie jest to zdrowy związek i moim zdaniem powinni to zakończyć jak najszybciej dla własnego dobra. Rozumiem, że nie mogą tego zrobić że względu na uczucie jakim się darzą. Jednak prędzej zginą niż uda się im stworzyć normalny związek. Ciągłe kłótnie i seks na zgodę działały mi już na nerwy. Wydaję się, że bohaterowie nie umieją że sobą rozmawiać inaczej niż przez stosunek. To już wymaga leczenia. W jednej chwili jest między nimi wspaniale a za godzinę oddają sobie pouczę do mieszkań i że sobą zrywają po to by następnego dnia znowu być razem. I to wszystko w ciągu jednego miesiąca. Zdążyli w tak krótkim czasie parokrotnie że sobą zerwać i wrócić do siebie. Co dzień się kłócą by zaraz błagać o wybaczenie. W jednym zdaniu potrafią powiedzieć!że to koniec i nie odchodz ode mnie. Zaczynam sama myśleć jakbym była psychiczna.. 

Mimo to przeczytałam książkę w ciągu jednego dnia i spędziłam z nią miłe chwile mimo, że czasami miałam ochotę rozszarpać bohaterów za ich głupie zachowanie. Na pewno nie jest to powieść dla każdego ponieważ znajduję się tu dużo scen erotycznych. Wiele z nich jest bardzo śmiałych i nie jedną osoba może czuć się zgorszona. 

Na półce czekają 3 kolejne części więc na pewno je przeczytam bo nie była to aż tak zła lektura.  Nawet nazwałabym ją mile odmóżdżającą. Nie trzeba przy niej wiele myśleć można jedynie czuć jej klimat.

Link do opinii

Z niecierpliwością chciałam przeczytać kolejną część Crossa.
Gideon i Eva zostają oficjalnie parą. Nadal mają problem z brakiem zaufania. Kobieta ciągle podejrzewa go o zdradę i ma mu za złe, że ciągle widuje się z byłą. Gideon zaczyna trzymać na dystans swoją ukochaną, nie potrafi wyznać jej uczuć i swoich koszmarów. 
Związek między Crossem a Evą jest szczególny i tak też jest opisany. Na każdym kroku czekają na nich różne problemy ale oni radzą sobie ze wszystkim. 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Fruzia
Fruzia
Przeczytane:2021-10-13, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Avatar użytkownika - wioletasorowka
wioletasorowka
Przeczytane:2020-09-23, Ocena: 3, Przeczytałam, 26 książek 2020,
Inne książki autora
Wybór Crossa
Sylvia Day0
Okładka ksiązki - Wybór Crossa

IV tom zmysłowej serii "Dotyk Crossa", która jest najlepiej sprzedającą się serią po "Greyu". Gorący romans między młodą, niewinną dziewczyną a...

Dotyk Crossa
Sylvia Day0
Okładka ksiązki - Dotyk Crossa

Książka z trylogii "Dotyk Crossa" Sylvii Day znajduje na liście bestsellerów największej księgarni internetowej Amazon.com w Stanach Zjednoczonych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy