Ostatnie lata XIV wieku były w krainach nadbałtyckich niespokojne. Dania walczyła ze Szwecją, Krzyżacy najeżdżali Litwę, Polacy próbowali odzyskać wpływy na Pomorzu, a majętni kupcy z wielkiej organizacji zwanej Hanzą postanowili pozbyć się piratów z wód Morza Bałtyckiego.
Hanzeaci pod wodzą Bertrama Wulflema, burmistrza miasta Strzałowa, zorganizowali armadę wojenną, która w ciągu kilku miesięcy oczyściła morze z łupieżców. I gdy wydawało się, że plaga została wytępiona, doszło do wydarzenia, którego nikt się nie spodziewał...
Klaus Störtebeker, żeglarz, najemnik i awanturnik, zrozumiał, że pojedyncze statki pirackie nie mają szans przetrwać na wodach opanowanym przez Hanzę. Wpadł więc na pomysł, aby założyć całe bractwo rozbójników morskich! Miałoby się składać z wielu okrętów oraz dysponować zaprzyjaźnionymi portami, w których żeglarze mogliby odpoczywać, naprawiać statki i sprzedawać łupy.
Tak narodziła się największa i najsłynniejsza organizacja piracka Północnej Europy - bracia witalijscy. Przez wiele lat byli postrachem Bałtyku i Morza Północnego, założyli nawet własne państwo.
Bractwo to barwna opowieść o początkach krwawej działalności braci witalijskich. Przedstawia niezwykłe dzieje tej jedynej w swoim rodzaju organizacji pirackiej, ukazane na tle skomplikowanej ówczesnej sytuacji politycznej. Störtebeker i jego kompani, chcąc nie chcąc, musieli się stać elementem gry między Danią, Hanzą, Polską a państwem zakonu krzyżackiego o władzę nad wybrzeżami Bałtyku...
Wydawnictwo: Erica
Data wydania: 2013-11-06
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Statek zwiadowczy Selene podąża do gromady kulistej 47 Tucanae. Zwiadowcy mają ocenić, czy znajdują się tam zasoby, które warto wydobywać, oraz...
Na tle ogromu Wszechświata jesteśmy tylko nieistotnym pyłkiem Cała nasza historia, największe wynalazki, krwawe wojny, burzliwe rewolucje zamknięte...
Przeczytane:2014-02-14, Ocena: 4, Przeczytałam, z_52 książki - 2014,