Piraci Północy. Bractwo

Ocena: 3.67 (3 głosów)

Ostatnie lata XIV wieku były w krainach nadbałtyckich niespokojne. Dania walczyła ze Szwecją, Krzyżacy najeżdżali Litwę, Polacy próbowali odzyskać wpływy na Pomorzu, a majętni kupcy z wielkiej organizacji zwanej Hanzą postanowili pozbyć się piratów z wód Morza Bałtyckiego.

 

Hanzeaci pod wodzą Bertrama Wulflema, burmistrza miasta Strzałowa, zorganizowali armadę wojenną, która w ciągu kilku miesięcy oczyściła morze z łupieżców. I gdy wydawało się, że plaga została wytępiona, doszło do wydarzenia, którego nikt się nie spodziewał...

 

Klaus Störtebeker, żeglarz, najemnik i awanturnik, zrozumiał, że pojedyncze statki pirackie nie mają szans przetrwać na wodach opanowanym przez Hanzę. Wpadł więc na pomysł, aby założyć całe bractwo rozbójników morskich! Miałoby się składać z wielu okrętów oraz dysponować zaprzyjaźnionymi portami, w których żeglarze mogliby odpoczywać, naprawiać statki i sprzedawać łupy.

 

Tak narodziła się największa i najsłynniejsza organizacja piracka Północnej Europy - bracia witalijscy. Przez wiele lat byli postrachem Bałtyku i Morza Północnego, założyli nawet własne państwo.

 

Bractwo to barwna opowieść o początkach krwawej działalności braci witalijskich. Przedstawia niezwykłe dzieje tej jedynej w swoim rodzaju organizacji pirackiej, ukazane na tle skomplikowanej ówczesnej sytuacji politycznej. Störtebeker i jego kompani, chcąc nie chcąc, musieli się stać elementem gry między Danią, Hanzą, Polską a państwem zakonu krzyżackiego o władzę nad wybrzeżami Bałtyku...

Informacje dodatkowe o Piraci Północy. Bractwo:

Wydawnictwo: Erica
Data wydania: 2013-11-06
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788364185014
Liczba stron: 320

więcej

Kup książkę Piraci Północy. Bractwo

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Piraci Północy. Bractwo - opinie o książce

Avatar użytkownika - danutka
danutka
Przeczytane:2014-02-14, Ocena: 4, Przeczytałam, z_52 książki - 2014,
Dobra opowieść o średniowiecznych piratach, łupiących hanzeatyckie kogi na Morzu Bałtyckim. Jest przygoda, porwania, łupienie, zemsta i tajemnica, czyli wszystko, co trzyma uwagę czytelnika. W dodatku solidnie poznane przez autora i opisane tło historyczne, liczne przypisy, wyjaśniające mniej znane pojęcia i przybliżające autentyczne wydarzenia i postacie. Solidny kawałek prozy do spędzenia przyjemnego wieczoru. (Ocena: 4,5/6)
Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiulek17
kasiulek17
Przeczytane:2014-04-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku, Mam,
Po niedawnej lekturze książki Kacpra Nowaka Tortuga. Dzieje wyspy piratów, z wielką chęcią sięgnęłam po kolejny tytuł podejmujący tę tematykę, a mianowicie pierwszy tytuł z serii Piraci północy. Bractwo Dariusza Domagalskiego. Piraci kojarzą nam się z niegrzecznymi mężczyznami z przepaską na oku, pływającymi po morzach i oceanach w celach rabunkowych. Piękna okładka przykuwająca wzrok zmusiła mnie wręcz po sięgnięcie po ten tytuł. Okładka w 100% oddaje klimat historii przedstawionej w książce. Przerwana mapa z zarysem statku, oraz tajemniczy, mroczny wzrok, który powoduje gęsią skórkę. Dariusz Domagalski, pisarz i scenarzysta komiksów, zadebiutował w 2006 roku humoreskami o załodze ORP ,,Dzik" publikowanymi na łamach miesięcznika Science Fiction, Fantasy i Horror. Autor Cyklu Krzyżackiego, obejmującego okres Wielkiej Wojny z Zakonem Krzyżackim łączącego historię i fantasy z elementami mistycyzmu. Później podejmował różne kierunki literatury popularnej, kryminał, powieść historyczna i science-fiction. Pierwsze strony historii mogą trochę przerazić, gdyż autor w dużej mierze skupił się na specjalistycznym słownictwie. Jednych może to zniechęcić do lektury, innym pomóc w jej odbiorze i zrozumieniu, o czym tak naprawdę czyta. Jeśli chodzi o mnie, było mi to na rękę, gdyż wolałam wiedzieć, co to jest ,,koga" czy ,,krenelaż". Z czasem tych przypisów pojawia się coraz mniej i wtedy można już całkowicie poświęcić się lekturze. Przerazić mogą również przeskoki autora z jednego bohatera na drugiego. Prawie jednocześnie poznajemy burmistrza Strzałowa Bertrama Wulflema, hanzeatyckiego kupca Kurta Bullenwavera oraz przede wszystkim Klausa Stortebekera marynarza i awanturnika, według mnie tego najważniejszego w historii. Gdyż to on z czasem wypowiada służbę Hanzie i porywa jeden z okrętów, tworzy Bractwo, by w końcu wieść życie pirata. Zakładają własne państwo, dysponują zaprzyjaźnionymi portami, w których mogą naprawiać statki, sprzedawać łupy, pić, bić się i bawić do upadłego. Pojawiają się również w historii kobiety, które nie gardzą towarzystwem Klausa, Bianka oraz córka kupca - Katarzyna, która ma stać się przyszłą żoną Wulflema. Jednak bardziej kusi ją życie przy rudowłosym piracie, niż przy spokojnym, bogatym i starym burmistrzu Strzałowa. Dariusz Domagalski przygotował się dość dobrze pod względem merytorycznym do przedstawienia nam historii. Z wielka dokładnością i precyzją ukazał czytelnikowi wszelkie plusy i minusy życia na morzu, dokładnie wpisując je w historię. Świetna fabuła, interesujący dobrze nakreśleni bohaterzy, malownicze opisy i precyzyjność w ukazaniu historii spowodowały, że książkę czytało mi się z wielką przyjemnością. Historia opowiedziana z perspektywy kilku bohaterów przy początkowym chaosie, po czasie spowodowała, że wydarzenia w niej ukazane zaczęły układać się w plastyczna całość i tzw. pogubione puzzle zaczęły odnajdywać swoje miejsce. Poprzez wątek romantyczny, który autor ukazał dopiero pod koniec książki (a wydaje mi się, że w kolejnej części będzie bardziej rozbudowany i ciekawy), każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Książkę czyta się z wielką przyjemnością i co zaskakuje bardzo szybko. Gdy już wdrożyłam się w historię, ta się zakończyła. Teraz z niecierpliwością czekam na kolejną część, gdyż bardzo mnie zastanawia, komu swoje serce odda Klaus i czy tak naprawdę przy swoim hulaszczym życiu potrzebuje jeszcze kobiety na stałe? A przede wszystkim interesuje mnie czy Bractwo przetrwa? Wydawnictwo również stanęło na wysokości zadania tworząc piękną okładkę oddającą całkowicie klimat historii.
Link do opinii
Avatar użytkownika - brzoza_dg
brzoza_dg
Przeczytane:2014-05-14, Przeczytałem, 2014,
Avatar użytkownika - sabja
sabja
Przeczytane:2014-04-03, Ocena: 2, Przeczytałam, 52 książki - 2014, Mam,
Inne książki autora
Delikatne uderzenie pioruna
Dariusz Domagalski0
Okładka ksiązki - Delikatne uderzenie pioruna

Rok 1409. Jak twierdzą prości ludzie, niezwykłe znaki w całej Europie zwiastują nową zawieruchę dziejową, gwałtowne wydarzenia, które mogą odmienić los...

I niechaj cisza wznieci wojnę
Dariusz Domagalski0
Okładka ksiązki - I niechaj cisza wznieci wojnę

Powiadają, że wojna to piąta pora roku. Zanim w niebo wzbije się bojowy krzyk tysięcy gardeł, w ciszy zwiastującej wojnę słychać tylko łopot proporców...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy