Papugi z placu d'Arezzo

Ocena: 4.78 (9 głosów)
„Baptiste obejrzał kartkę z obydwu stron i znów przeczytał te dwa zdania.
Serce zaczęło mu kołatać, ogarnęło go wzruszenie: w jego życiu coś się działo.
Gorączkowo obejrzał kopertę, żeby ustalić jej pochodzenie: została nadana poprzedniego dnia, w ich dzielnicy. Żadnych wskazówek.

Nagle przeszył go chłód: jego oczy właśnie odczytały po raz drugi napisany odręcznie adres. Wprawdzie się zgadzał, ale za to list nie był przeznaczony dla niego. Przez nieuwagę otworzył korespondencję Joséphine”.

Tajemnicze wiadomości w żółtych kopertach wywracają do góry nogami spokojne życie mieszkańców placu Arezzo. Anonimowe wyznania miłosne zaskakują, prowokują, dają nadzieję. Za ich sprawą opadają maski…

W swojej najnowszej powieści Eric-Emmanuel Schmitt z uwagą przygląda się człowiekowi we współczesnym świecie, w którym namiętność często myli się z miłością, a seks służy zagłuszaniu uczuciowej pustki. Mieszkańcy placu d’Arezzo zakochują się, cierpią, uczą się ufać, czasem bywają samotni – a ich losy układają się w zaskakującą mozaikę ukazującą całe spektrum możliwych odcieni miłości.

Informacje dodatkowe o Papugi z placu d'Arezzo:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2014-11-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-240-2603-6
Liczba stron: 768

więcej

Kup książkę Papugi z placu d'Arezzo

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Papugi z placu d'Arezzo - opinie o książce

Avatar użytkownika - Pilar
Pilar
Przeczytane:2015-03-18, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
piękna, jak zwykle napisana stylem wymagającym skupieniu o człowieku i jego namiętnościach, które często mylone są z miłością.
Link do opinii
po jakichś 200 stronach nie dałam rady to pierwsze taka książka schmitta nie chodzi o objętość czy bohaterów tylko o pewien rodzaj treści który do mnie nie dotarł, jedna zbiorowość a tyle skrajności naraz i to erotyczno-społecznych, oczywiście że w życiu tak jest często, ale dziwność rozwoju akcji mnie powaliła, czyta się szybko. tyle książek na mnie czeka... nie mogę przebrnąć może kiedyś spróbuje jeszcze raz....... Wielkie Nie z mojej strony
Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2015-06-15, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2015, Mam,
Ze względu na dużą ilość bohaterów, na początku miałam wrażenie, że czytam zbiór opowiadań. Ale wszystkie te historie zazębiają się, tworząc spójną całość. Trzeba tylko odpowiednio się skupić. Jest to powieść o ludzkiej naturze, namiętnościach, uczuciach, dążeniu do osiągnięcia szczęścia, skrywanych potrzebach i próbie radzenia sobie z nimi we współczesnym świecie. Otrzymujemy bogaty wachlarz ludzkich zachowań. Wachlarz tych zachowań od razu skojarzył mi się z wachlarzem z okładki. Schmitt porównał tę powieść do encyklopedii. Gdyby się tak zastanowić, to jest to najwłaściwsze określenie. Bowiem mamy tu różne odcienie miłości - od tej tradycyjnej, damsko-męskiej, matczynej, młodzieńczej, po homoseksualną. Autor w sposób brutalny i bez żadnych zahamowań opisuje związki, a raczej ich ludzką seksualność, nieokiełznaną namiętność, perwersję, uczuciową pustkę, którą każdy z nas skrywa gdzieś głęboko w sobie. Niezwykle frapowało mnie, kto jest autorem tajemniczych miłosnych listów wysyłanych do mieszkańców kamienic usytuowanych przy brukselskim placu d'Arezzo. "Piszę tych kilka słów po prostu po to, by Ci powiedzieć, że Cię kocham. Podpisane: Ty wiesz kto". Niezwykle intrygujące! Tytułowe papugi mają tu symboliczne znaczenie, bowiem jak sam autor twierdzi - papuga jest jak "rozpalony mężczyzna. Prezentuje pozory ucywilizowania. Na powierzchni ptak układa zdania, w rzeczywistości chce konsumować. Pod tym świergotem wyraża się naturalna dzikość, która narzuca się, stanowi zagrożenie, niezależnie od tego, jakie wyrafinowane formy przybiera." Mimo ogromnej objętości, to zaskakująco szybko mi się czytało. Po przeczytaniu tej książki, odnoszę wrażenie, że Schmitt zna duszę każdego człowieka, z jego uczuciami i rozterkami.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wordila
wordila
Przeczytane:2015-01-27, Ocena: 4, Przeczytałam, 2015,
Lubię Schmitta za jego książki dające radość, nadzieję. Są dobrze napisane, wartościowe. W stosunku do jego najnowszej książki mam mieszane uczucia. Jest to z pewnością coś całkiem innego w porównaniu do całej jego dotychczasowej twórczości. I chodzi nie tylko o to, że większość jego książek jest niewielka rozmiarami lub są to zbiory krótkich opowiadań, a ta liczy prawie 800 stron i jest sporym "tomiszczem". "Papugi z placu d'Arezzo" przepełnione są wątkiem seksualnym. Każda z postaci ma w jakiś sposób problem z nim, liczne są dewiacje, różne konfiguracje. Są lesbijki, homoseksualiści, zdrady, nieplanowana ciąża, uzależnienie od seksu, sponsoring, gwałt, domy publiczne, orgie. Za dużo tego, trąci trochę niesmakiem. Do książki podchodziłam wiele razy. Bohaterów jest multum i początkowo trudno się połapać o kim znów jest mowa. Niby całość spaja się ze sobą i wątki są ostatecznie dokończone, ale czytając miałam wrażenie, że ten pisarz, sama nie wiem, chce wyjść poprzez tej książkę z szafy albo rzuciło mu się coś na głowę (kryzys wieku średniego?). Z pewnością osoby zaznajomione z jego twórczością czeka pewien szok. Rozumiem, że może chciał spróbować czegoś nowego, ale uważam jego książki poprzednie za stanowczo lepsze. Ta książka ocieka seksem w taki sposób, że aż głupio będzie mi ją pożyczyć własnej matce, która czytała większość jego książek. Inne jego książki wnosiły coś przyjemnego do życia, opowiadały piękne historie, chwytały za serce. W tej jest dużo zła, kłamstwa, brudu. Poprzednie w jakiś sposób budowały, niosły nadzieję w stosunku do ludzkiego gatunku, ta natomiast przeraża. Daję czwórkę choć naciąganą, opartą raczej na nostalgii z przeszłości. Plusem jest to, że pooglądałam w internecie brukselski plac d'Arezzo i potwierdziłam, że rzeczywiście żyją tam sobie papużki. Czekam jednak na kolejne książki, mam nadzieję, że porzuci tę drogę jaką obrał w "Papugach...".
Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2014-12-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Oto treść listu na żółtych kopertach, który jednego dnia otrzymali mieszkający przy placu d'Arezzo w Brukseli. Każdy zinterpretował otrzymaną wiadomość na swój sposób. Niektórzy zmienili swoje dotychczasowe życie pod wpływem tej wiadomości. Te skreślone kilka słów burzy względny spokój obdarowanych osób. Anonimowe wyznania miłosne zaskakują, prowokują, dają nadzieję. Za ich sprawą opadają maski. Podobno jest takie miejsce w Brukseli, gdzie mieszkają papugi wszelkiej maści i gatunków, od afrykanek senegalskich po żako i kakadu. Wszystkie, bez wyjątku gadatliwe, roztrzepane i hałaśliwe. Dlaczego wybrały właśnie to miejsce? Ponoć jest kilka wersji, ale autorowi najbardziej spodobała się ta o ambasadorze Brazylii, który musiał szybko opuścić Belgię. Nie mógł wrócić do domu tak jak przyjechał, czyli statkiem, a na pokład samolotu nie wolno było mu wziąć swoich ulubionych papug. Egzotyczne ptaki zostały więc na wolności, w centrum dużego miasta. Od tej pory zamieszkują plac d'Arezzo, tworząc pstrokaty harmider i ponoć świetnie wpisują się w istniejący krajobraz... Więcej na - http://monweg.blog.onet.pl/2014/12/17/papugi-z-placu-darezzo/
Link do opinii
Avatar użytkownika - Plewka
Plewka
Przeczytane:2014-12-01, Ocena: 5, Przeczytałem,
Powieści Schmitta czyta się z wielką łatwością, ponieważ jego bohaterowie z reguły zostają umiejscowieni „tu i teraz”, obok nas, są zwyczajni, mają podobne potrzeby i – czasem tego nie wiedząc – pragną miłości. Krótkie formy autora mistrzowskiego „Oskara i pani Róży” są skondensowanymi przypowieściami o życiu, najczęściej opierają się na dopracowanym koncepcie i zaskakują czytelnika. Ty razem wiele równoległych historii łączy jeden list, a każdy ruch bohaterów jest jakoś związany z miłością – albo ją gonią, albo przed nią uciekają. Z wielką uwagą śledzimy ich losy i co najważniejsze, nie ma ani chwili na nudę. Osobiście cenię książki francuskiego pisarza głównie za tę zaletę – pochłania się je z radością. Serdecznie polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Monika87
Monika87
Przeczytane:2015-11-29, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Avatar użytkownika - gimm1
gimm1
Przeczytane:2015-10-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Avatar użytkownika - violeta86
violeta86
Przeczytane:2015-07-29, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Avatar użytkownika - Deni
Deni
Przeczytane:2015-01-16, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytane 2015,
Inne książki autora
Sen o Jerozolimie
Eric-Emmanuel Schmitt0
Okładka ksiązki - Sen o Jerozolimie

Po co jechać do Jerozolimy? Dopiero podróż daje odpowiedź. By zderzyć własne wyobrażenia z surową materią historii i spalonej słońcem ziemi. By zrozumieć...

Napój miłosny
Éric-Emmanuel Schmitt0
Okładka ksiązki - Napój miłosny

Adam, psycholog, twierdzi, że posiadł tajemnicę „napoju miłosnego”. Uważa, że potrafi sprawić, że każda kobieta legnie u jego stóp. Luiza...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy