Papier, kamień, nożyce

Ocena: 5.33 (6 głosów)

Myślisz, że w twoim małżeństwie nie ma tajemnic? Tak ci się tylko wydaje…

Gdy Amelia Wright wygrywa weekend w Szkocji, ma nadzieję, że pobyt z mężem na odludziu pomoże jej naprawić rozpadający się związek. Kobieta nie może znieść tego, że jest przez Adama niezauważana. I to nie dlatego, że cierpi on na prozopagnozję, przez co nie jest w stanie rozpoznać twarzy nawet własnej żony. Największym problemem w tej relacji jest pracoholizm mężczyzny. Scenarzysty, który wciąż czeka na przełom w karierze.

Oboje wiedzą, że ten weekend zaważy na ich przyszłości, ale nie wiedzą, że nie wygrali tej wycieczki przypadkowo. Ktoś ma wobec nich własne plany.

I nie chce, by żyli długo i szczęśliwie.

Informacje dodatkowe o Papier, kamień, nożyce:

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2024-11-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788368263541
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: Rock Paper Scissors
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Agnieszka Walulik

więcej

Kup książkę Papier, kamień, nożyce

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Papier, kamień, nożyce

Avatar użytkownika - truskawka2
truskawka2
Przeczytane:,
Amelia i Adam to małżeństwo na skraju przepasci. Oboje czują się ignorowani przez drugą stronę. Ona pracuje w schronisku dla zwierząt. Adam myśli, że czworonogi sa dla niej ważniejsze od ludzi i chyba ma trochę racji. On z kolei jest scenarzystą filmowym. Niestety dostaje do opracowania tylko dzieła obcych autorów. Jego oryginalny scenariusz, "Papier, kamień, nożyce" utknął kiedyś na etapie produkcji i nigdy nie ujrzał swiatła dziennego. Amelia mysli, że bohaterowie scenariuszy są ważniejsi od niej i chyba ma trochę racji. Adam zresztą od początku mial pod górke we wszystkich relacjach. Cierpi bowiem na prozopagnozję. Nie rozpoznaje rysów twarzy. Terapia małżeńska nie daje większych rezultatów. Ostatnia szansą dla ich zwiazku wydaje sie wycieczka, którą Amelia wygrała na loterii dla pracowników schroniska. To weekend dla dwóch osób w Szkocji. Malżonkowie nie wiedzą, że na miejscu ktos ich uważnie obserwuje. Ktos nie majacy bynajmniej dobrych zamiarów. Zaczyna się koszmar nie mniejszy niż nieudane małżeństwo... Opowieść pełna budowanego umiejętnie napiecia. Jego źródłem sa przede wszystkim relacje między ludźmi i ich sekrety - każdy tu ma coś do ukrycia. Ciarki nieraz chodzą po plecach. dr Kalina Beluch
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2024-12-04, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2024,

Małżeństwo i miłość. Tylko dwa słowa a jak wiele się w nich zawiera. Cała gama odczuć i emocji. Pozytywnych, negatywnych i bardzo skrajnych. Miłość można podsycać, ugasić lub ratować, gdy przechodzi kryzys. I właśnie taką opcję wybierają bohaterowie w najnowszym thrillerze mojej ulubionej autorki Alice Feeney. Czy jeden wyjazd może naprawić nadszarpnięte przez lata relacje?

Adam cierpi na wyjątkowo mało komfortową przypadłość neurologiczną o tajemniczej i groźnie brzmiącej nazwie prozopagnozja. Nie jest w stanie rozpoznać twarzy nawet najbliższych mu osób w tym żony. Amelia, pracownica schroniska jeszcze byłaby w stanie przeboleć nietypową chorobę męża, gdyby nie fakt, że on nie tylko nie rozpoznaje jej twarzy, ale jeszcze nie zwraca na nią najmniejszej uwagi, bo w stu procentach oddał się pracy. Jest scenarzystą i marzy mu się ogromna sława. Pewnego dnia okazało się, że Amelia wygrała dwuosobowy weekend w szkockiej samotni. Bez wahania zabrała się za organizację wyjazdu, bo miała nadzieję, że pobyt z dala od codziennego życia przyczyni się do naprawy relacji w wygasającym związku. Jednak jest na świecie ktoś, kto bardzo nie chce, by żyli razem długo i szczęśliwe, a wygrana na loterii wcale nie była cudownym zrządzeniem losu. Raczej zwiastunem tragedii…

Muszę przyznać, że Alice Feeney jak nikt potrafi przyciągnąć moją uwagę już pierwszym zdaniem: „Mój mąż nie poznaje mojej twarzy”. Niby nic, parę skleconych słów na dzień dobry, a ja już czułam, że jestem kupiona i nie odłożę książki aż do samego końca. Nie na darmo uważam, że jest jedną z najlepszych autorek. Jej książki zawsze mnie angażują, emocjonują i zaskakują.

Papier, kamień, nożyce to thriller poruszający kwestię przeróżnych oblicz miłości, tęsknoty, podejmowanych wyborów, niespełnionych aspiracji, zemsty, braku zaufania, kłamstw i sekretów, które z czasem zaczynają dusić nie tylko osobę próbującą je utrzymać pod powierzchnią, ale też wszystko dookoła.

Thriller jest utrzymany w klimacie, który bardzo lubię: odludna sceneria z nieprzyjaznymi warunkami pogodowymi, wyraziści bohaterowie, którzy mają sporo grzeszków za uszami, nieustające poczucie niepokoju i zagrożenia, dynamiczne zwroty akcji, które burzą porządek i sprawiają, że od nowa w narastającym napięciu musimy łączyć kropki, by uzyskać pełen obraz wydarzeń. Smaczkiem są niewysłane rocznicowe listy pisane przez żonę Adama, które pozwalają wniknąć w łączącą ich relację, potęgowały niepokój i dodatkowo rozbudzały ciekawość. Fabuła jak zawsze u Feeney pomysłowa, przemyślana, dopracowana i zawiła w swojej prostocie. Intryga zaś w zakończeniu przewraca świat do góry nogami. Feeney potrafi penetrować zakamarki ludzkiego umysłu i wypuścić na światło dzienne ukryte lęki i mroczne potworki, bo każdy z nas ma jakąś swoją ciemną stronę.

Jak dobrze znamy najbliższą nam osobę? Ile jesteśmy w stanie zrobić dla ratowania związku? Czy warto zawsze być szczerym? Czy weekendowy wypad może ocalić małżeństwo?

Link do opinii

To było pierwsze. 

To było coś. 

Od wejrzenia pierwszego. 

Nazwali to miłością. 

Coś pieknego. 

Dla nich jedynego. 

Długo i szczęśliwie. 

Na zawsze.

Prawie zawsze. 

Tak miało być. 

 

Kolejny rok. 

Kolejny list. 

Od niej. Do niego. 

„Kochany Adamie”.

Rocznicowe wspomnienia. 

Utkane z radości. 

I z tajemnic zapomnienia. 

Ulepione z miłości.

I sekretów tchnienia. 

 

Marzenia w pisaniu zamknięte. 

Scenariusze. Historie. Adaptacje. 

To jego świat. Największy. Najgłębszy. 

Ona też jego światem. 

Choć twarz jej w jego oczach rozmyta. 

To zapach. Dotyk. Kolor włosów. 

I piękno. Te, które w środku. Się skrywa. 

To dla niego ona. Światem była. 

Teraz zniknęły.  

Miłość. Przyjaźń. 

Papier. Kamień. Nożyce. 

Jakiego wyboru dokonają? 

 

Grzechoczą drzwi.

Stukot słychać.

W witrażach kształty ich twarz. 

Się odbijają. 

Kłamstwa. Tajemnice. Sekrety. 

To ich odbicia.  

To powrót do tamtych chwil. 

Za cenę wysoką. 

Najwyższą. Za jej życie. 

 

tej kaplicy mury takie zimne 

w nich wiją się cienie przeszłości

wszystko tam takie mroczne i inne

i oni, w tej niepokojącej ciemności

a wokół cisza tylko i śniegu biel niezmierzona 

i szepty, i głosy w tej mrocznej intensywności

utrata mamy koszmarami naznaczona

i serce wzdycha w przejmującej samotności

zadra na duszy tak mocno w nią wpleciona 

to ojca wspomnienie i gorzki smak bezradności

 

Bo...

 

„Najstraszniejsze nawiedzone domy to zawsze te, w których ty sam jesteś duchem”.

 

Głaszcze ta historia czytelnicze zmysły. Rozdrapuje. Wdziera się w nie. Tak dotkliwie szeptem się niesie. Dotyka mocno, delikatnością słów pieszcząc. Rozchodzi się niepokojem po skórze, dreszczami emocji ją obsypując. A one takie do głębi. Takie przejmujące. Snuje się w myślach, muskając je tajemnicą i aurą tak lepką. Że tak głęboko ją czuć. I tak mocno. Najmocniej zanurzyć się w niej można. I przepaść też najmocniej. Polecam bardzo. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - codzienna
codzienna
Przeczytane:2025-01-17, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 ksiązki 2025, Posiadam, ulubione,

,,Może wszystkie małżeństwa mają swoje tajemnice i może jedynym sposobem na pozostanie w małżeństwie jest ich dochowanie".

Jest to świetnie napisany thriller psychologiczny, który nie pozwala na nudę i na to by oderwać się choć na chwile od książki.

Thriller małżeński ,gdzie dwoje ludzi spędza weekend w dalekiej Szkocji na odludziu. Amelia wygrywa ten wyjazd w konkursie i postanawia wraz ze swoim mężem Adamem wyjechać ,by podratować swój związek.

Wraz z wyjazdem zaczyna się akcja, która sprawia, że włosy czasami staja dęba .Najlepsze w całej książce jest to ,że autorka zawęziła liczbę bohaterów do minimum ,ale stworzyła coś fantastycznego ,że "Papier ,kamień, nożyce" wciągnęły mnie na maksa.

Muszę przyznać ,że autorka jak nikt nikt potrafi przyciągnąć moją uwagę już pierwszym zdaniem: ,,Mój mąż nie poznaje mojej twarzy". Niby nic, parę kilka skleconych słów na dzień dobry, a ja już czułam, że jestem kupiona i nie odłożę książki aż do samego końca.

Jest to moje pierwsze spotkanie z Alice Feeney ,ale zapewne sięgnę po kolejne pozycje z jej dorobku, bo fabułę ,którą tutaj stworzyła jest pomysłowa ,przemyślana i dopracowana w każdym calu .Potrafi z niezwykłą dokładnością penetrować zakamarki ludzkiego umysłu i wypuszczać na światło dzienne ukryte lęki i sekrety ,bo przecież każdy z nas ma swoje sekrety, sekreciki, tajemnice. .Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - z_ksiazka_w_plec
z_ksiazka_w_plec
Przeczytane:2024-11-13, Ocena: 6, Przeczytałem,

Gdybym miała jednym słowem określić tę książkę, to byłoby to słowo ,,Genialna". To co najbardziej mi się w niej podobało to sam pomysł na fabułę, który w pełni można zrozumieć gdy przeczyta się tę książkę do końca.

 

Amelia wygrywa weekend w Szkocji. Ma nadzieję, że wyjazd ten uratuje jej małżeństwo. Adam poświęca się całkowicie swojej pracy i nie zauważa swojej żony. Jest scenarzystą, który czeka na przełom w swojej karierze. Dodatkowo cierpi na prozopagnozę. Schorzenie neurologiczne, które sprawią, że nie rozpoznaje tworzy. Każda osoba dla niego wygląda tak samo.

 

Szybko okazuje się, że Amelia nie wygrała tej wycieczki przez przypadek. Komuś zależało by znaleźli się w kaplicy.

 

Historia tutaj opowiedziana jest z perspektywy różnych bohaterów. Jak już wiecie uwielbiam taką narrację i bardzo chętnie sięgam po książki, które są w ten sposób napisane. Alice Feeney wspaniale wykreowała swoich bohaterów. Zarówno głównych, jak i drugoplanych. Nie jest ich za wiele, przez co można lepiej zrozumieć zachowania Adama i Amelii. Pojawia się tutaj również Robin. Początkowo nie wiedziałam kim ona jest i jaką rolę odgrywa w małżeństwie. Autorka tez szybko tego nie zdradza.

 

,,Papier, kamień, nożyce" to książka, która wciągnie Was od pierwszej strony. Zachwyci mrocznym i pełnym tajemnic klimatem. Zarówno Adam jak i Amelia skrywają wiele, a kiedy zostaną odkryte wszystkie karty to czuje się niedowierzanie.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kulturowa_anihil
kulturowa_anihil
Przeczytane:2024-11-06, Ocena: 4, Przeczytałem,

Nowa książka Alice Feeny i od razu przyznaję, że autorka nieprzerwanie jest w dobrej formie i uraczyła mnie całkiem przyjemnym thrillerem, który wielokrotnie zaskakiwał. Co warte odnotowania od pierwszych stron wyczuwalne, a wręcz namacalne są tajemnice, które każda z postaci skrywa.

Pisarka już we wcześniejszych publikacjach prezentowała nietuzinkową umiejętność w kreowaniu mrocznej atmosfery i tworzeniu postaci, które są złożone psychologicznie, a do tego bardzo często niejednoznaczne.

Nieprzerwanie autorka kupuje mnie tym, jak plastycznie przedstawia swoją opowieść. W tej historii dodatkowo autorka miała zdecydowanie pole do popisu, ponieważ opis surowej Szkockiej przyrody, a zarazem odizolowanego domu dają mnóstwa przestrzenie do kreowania dreszczyku.?Powieść w moich oczach stała się także atrakcyjniejsza dzięki przedstawianiu wydarzeń z kilku perspektyw, co zawsze wprowadza taki pozytywny mętlik.

Pomimo mojego zamiłowania do dynamicznej akcji, doceniam to jak pisarka stopniowo, ale wręcz doskonale buduje napięcie, podając co chwilę jakieś szczątkowe okruchy z życia bohaterów, przedstawiając zarazem, jak skomplikowane są ich relacje. Nie sposób też nie docenić tego, jak autorka umiejętnie budując historię w każdym rozdziale rzuca na koniec pod moje czytelnicze oczy petardę, która ciekawi do tego stopnia, że ciężko odłożyć książkę na później.

Alice Feeny kolejny raz mnie zaskoczyła i kolejny czas okazała się dla mnie sponsorem znakomicie spędzonego wieczoru.

Recenzja w ramach współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona Kryminału

Link do opinii
Inne książki autora
Czasami kłamię
Alice Feeney0
Okładka ksiązki - Czasami kłamię

A kiedy sądzisz, że już wszystko rozumiesz... wtedy CZASAMI KŁAMIĘ! Są trzy rzeczy, które powinniście wiedzieć o Amber Reynolds. Pierwsza: jej...

Zabójcza przyjaźń
Alice Feeney0
Okładka ksiązki - Zabójcza przyjaźń

Chwytający za gardło, błyskotliwy i mistrzowsko poprowadzony thriller psychologiczny. Alice Feeney po raz kolejny serwuje swoim czytelnikom obłędną przyjemność...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy