Ostatni oddech
Robert Bryndza

Dobrze mi zrobiła przerwa od tego autora i jego książek, teraz mam szersze  spojrzenie z dystansu na "Ostatni oddech" i powiem, że bardzo mi się podoba to co widzę ?. Mimo iż nadal nie zapałałam do Eriki Foster jakąś wielką sympatią, to jednak doceniam jej zaangażowanie w śledztwo, do którego się pchała drzwiami i oknami.

Dość szybko dowiadujemy się, kto jest czarnym charakterem, i nie ma tutaj jakiegoś zawrotnego mylenia tropów, pokazane jest za to, mordercze śledztwo, przeraźliwe zmęczenie detektywów i to, że morderca, jak kameleon, wciąż zmienia swoje "twarze" i dosłownie i w przenośni. Trochę mi w zakończeniu zabrakło, nie tyle motywacji sprawcy, bo tego można się domyśleć, ile wyjaśnienia sposobu uśmiercania ofiar. Dlaczego właśnie tak, a nie inaczej. 

Autor, dodatkowo w swojej książce uczula czytelników na to,  w jaki sposób jesteśmy obecni w mediach społecznościowych, bo: "Nigdy nie wiadomo, kto patrzy..."

W kontenerze na śmieci znaleziono ciało dziewczyny. Wkrótce dochodzi do podobnych odkryć. Przed Eriką Foster bardzo trudne śledztwo. Książka trzyma w napięciu. Polecam.

Seria o Erice jest jedną z moich ulubionych i tym razem znowu się nie zawiodłam.

Detektyw Erika Foster po ostatnich wydarzeniach zostaje odsunięta od zespołu śledczego.

Kiedy na śmietniku zostaje znalezione ciało młodej dziewczyny to właśnie Erika jako pierwsza znajduje się na miejscu tego zdarzenia. Wszystko wskazuje na to że mamy doczynienia z seryjnym mordercą, ponieważ podobny przypadek miał już miejsce w przeszłości. Morderca umawia się z dziewczynami przez internet, podając się za zupełnie inną osobę niż jest w rzeczywistości. Kobiety, które poszły na randkę z nieznajomym już nigdy z niej nie wróciły.

Autor w ciekawy sposób zwraca nam uwag na ciemną stronę internetu i mediów społecznościowych. Musimy uważać na to co udostępniamy i publikujemy ponieważ nigdy nie możemy być pewni, kto na obserwuje.

Świetna kolejna części perypetii inspektor Eryki Foster w londyńskim wydziale zabójstw. Tym razem pani inspektor poszukuje seryjnego zabójce kobiet, który porzuca swoje ofiary w śmietnikach. Morderca jest sprytny, nie zostawia śladów. Do czasu.. Książka wciąga niesamowicie, pochłania się kolejne strony i rozdziały, czekając aż zabójcy podwinie sie noga i zostanie złapany.