Ukraina, Rosja, Azja. Narrator napotyka ludzi, duchy i policjantów. Ale przede wszystkim opowiada o swojej miłości do samochodów. Snuje sowizdrzalską elegię na odejście silnika spalinowego.
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2016-10-26
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
Liczba stron: 200
Z fotografiami Dariusza PawelcaZ Dziennika pisanego później: \"Jadąc przez Banja Lukę, rozmyślałem o niej. Wśród, ruin, grobów i pól minowych. Rozmyślałem...
Gorący czerwiec 1941 roku. Jasne księżycowe noce, niskie bagienne łąki, cienisty sad i zimna żyła rzeki, która podzieliła świat na pół. Na...
Przeczytane:2021-12-01, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Pięćdziesięcioletni Pan Andrzej rusza dwudziestoletnim, wysłużonym, ale wciąż sprawnym terenowym samochodem na wschód. Rosja i Ukaina, samochodowo-mechaniczno-peerelowskie wspominki, próby odkrycia rosyjskiej duszy i przemyślenia nad upływającym czasem. Podróże Stasiuka wraz z nabieraniem lat przez pisarza, nabierają coraz więcej metafizycznych przemyśleń oraz dystansu do współczesnego sposobu podróżowania, wciąż lansowanego uparcie w mediach.