Zakazany owoc miewa gorzki smak
Ona – wzorowa uczennica z konkretnym planem na przyszłość.
On – nauczyciel języka polskiego znienawidzony przez szkolną społeczność.
I przypadek, który ich połączył.
Piotr Grajewski pracuje w elitarnym liceum w Warszawie. Ze względu na swoje wysokie wymagania oraz cięty język nie cieszy się wśród uczniów popularnością. Pewnego dnia otrzymuje nietypowe polecenie od dyrektora szkoły: ma zaopiekować się Olgą, jedną ze swoich uczennic, podczas służbowej podróży jej rodziców do Stanów Zjednoczonych.
Początkowa niechęć między dziewczyną a nauczycielem zaczyna niepostrzeżenie przeradzać się we wzajemną fascynację, a następnie w gorący romans. Wkrótce zakazane uczucie staje się dla nich źródłem nieprzewidzianych cierpień i tragedii życiowych. Oboje odkrywają, że miłość nie zawsze pozostawia po sobie słodki smak…
– Według pana to nie jest realne? – Olga wpatrywała się we mnie wielkimi, zielonymi oczami, znów przygryzając wargę. – Wizja, że czeka na pana druga połówka, choćby nie wiadomo jak wredny pan był?
Zirytowała mnie tą prowokacją. Nachyliłem się gwałtownie w jej kierunku – nasze nosy prawie się stykały.
– Może i jest realne. – Mój głos był tylko cichym pomrukiem. – Ale równie częste co wygrana w totka. A co za tym idzie: dwa razy się nie zdarza. Ja już kochałem. Drugi raz takie szczęście mnie nie spotka.
– Dlaczego?
– Bo na to nie zasługuję.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-12-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 418
Język oryginału: polski
Olga jest uczennicą, która doskonale radzi sobie w szkole. Jest sumienna, nauka nie sprawia jej większych trudności, można wręcz stwierdzić, że jest wzorową uczennicą. Pochodzi z tzw. dobrego domu, niestety ma dużo pieniędzy, swobody, jednak rodziców widuje dość rzadko. Dla niech praca jest bardzo ważna, a dla niej już brakuje im czasu. Dziewczyna często zostaje sama, kiedy oni wyjeżdżają w delegację.
Pewnego dnia dziewczyna wstaje i bardzo się źle czuje. Jednak ma tego dnia sprawdzian i to z nauczycielem, który jest bardzo surowy. Wie, że jeśli na niego nie dotrze, polonista jej tego nie podaruje, a z Piotrem Grajewskim lepiej nie zadzierać. Dlatego postanawia mimo wszystko dotrzeć do szkoły. Nie była to jednak dobra decyzja, co okazuje się dość szybko. Olga mdleje na lekcji, trafia do pielęgniarki, a jej rodzice zostają poinformowani o zdarzeniu. Niestety są w delegacji i nie mają możliwości przyjechania, a ona nie może w tym stanie zostać sama. Tym sposobem w opiekę nad dziewczyną zostaje wmanewrowany nie kto inny jak nielubiany nauczyciel polskiego. Ma się nią zająć i z nią zamieszkać na ten czas. Wcale nie ma na to ochoty, jednak nie ma jak się przed tym wybronić. Olga zaczyna poznawać drugą twarz mężczyzny, która jest zupełnie inna niż ta znana jej ze szkoły. Zaczynają się do siebie zbliżać, chociaż wiedzą, że nie powinni. Przed nimi wiele decyzji, od których będzie zależało więcej, niż początkowo się wydaje. Jakich? Jak potoczy się ich znajomość?
Nie będę ukrywać, że na początku miałam mieszane uczucia co do książki. Już myślałam, że to nie będzie pozycja dla mnie, jednak im dłużej czytałam, im dalej brnęłam w historię, tym bardziej mi się podobało. Tak mniej więcej od połowy mogę śmiało stwierdzić, że stała się świetna, a ja nie mogłam się już od niej oderwać.
Akcja początkowo wolniejsza, później przyspiesza, pojawiają się w niej ciekawe zwroty. Ogólnie książkę czytało się szybko, a także towarzyszyły emocje podczas czytania.
Bohaterowie ciekawi, dość dobrze wykreowani. Książkę czytamy zarówno z perspektywy Olgi, jak i jej nauczyciela Piotra. To wiele wnosi do historii, pozwala wiele zrozumieć, spojrzeć na wszystko z dwóch perspektyw.
„Olga” to książka, która początkowo wydawała się średnia, jednak im dalej tym staje się ciekawsza, a w drugiej połowie ciężko było mi się od niej oderwać. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Mówimy o wolności zanurzeni w świecie sterowanym przez pieniądze, a więc tak naprawdę wszyscy jesteśmy zniewoleni...
Prawo? Może być nawet lewo, gdy piastujesz wysokie stanowisko. Dodatkowym atutem będzie, jeśli uzależnisz od swoich funduszy różne instytucje.
Bezpieczeństwo? Zależy, kto stanowi zagrożenie. Wycackany syneczek bogatych rodziców może wszystko i wszędzie.
Miłość? Raczej zachwyt nad żywą ozdobą, którą pochwalisz się na bankiecie. Która służy tylko do tego, aby przynieść Ci prestiż i uznanie.
CZŁOwieczeństwo? Możesz być nawet zezwierzęcony, byle byś w papierach miał czysto.
Wszystko to perfekcyjnie rozjaśniła nam Ewa Hansen w brutalnie prawdziwej powieści.
Romans nauczyciela z uczennicą nie zapowiada nic odkrywczego. Sama zaczynając przygodę z "Olgą" spodziewałam się przyjemnej rozrywki, o której zapomnę w dwa tygodnie. Jednak to, jak ogromnie się pomyliłam, nawet nie jestem w stanie stwierdzić. Autorka zaskoczyła mnie już na samym początku, wplątując znienawidzonego nauczyciela w opiekę nad chorą nastolatką, której rodzice stawiają dobro firmy ponad własnym dzieckiem. Później było jeszcze lepiej – z każdą stroną paleta niezapomnianych wrażeń rozszerzała się coraz bardziej, gdy ta skazana na swoje towarzystwo dwójka powoli zdejmowała z siebie wszystkie maski, aż w końcu okazało się, że są równie samotnymi duszami, pragnącymi miłości. Niczym porzucone suche kwiaty, z każdą interakcją odżywały na nowo – na przekór zdrowemu rozsądkowi oraz dystansowi, jaki usilnie starali się utrzymać.
Jednym z wielu czynników, wyróżniających powieść na tle innych tego typu, jest nad wyraz dojrzała relacja Olgi i Piotra – powolna, pełna granic, sarkazmu, delikatności i zrozumienia. On ma pełną świadomość, że ta znajomość powinna ograniczyć się jedynie do epizodycznej pomocy w wyzdrowieniu dziewczyny, zaś kiedy mimowolnie idzie ona zbyt daleko – jest gotów wziąć na siebie całą odpowiedzialność, mając na względzie dobro nastolatki. Jak wiele książek jesteście w stanie wymienić, w których mimo obopólnej chęci i inicjatywy, to właśnie mężczyzna chce wziąć na barki całą sytuację i ma świadomość, że obcuje z osobą, nad którą sporą kontrolę mają hormony? Zapewne lista nie powala długością, a dziś możecie dopisać do niej "Olgę". Tutaj niemal cały czas Piotr ma na względzie dobro uczennicy. Jego opiekuńcza natura nie zasypia nawet wówczas, gdy uświadamia sobie, że nastolatka jest o wiele dojrzalsza od swoich rówieśników.
To psychologiczne arcydzieło, w którym każda emocja oraz wpływ różnych wydarzeń na bohaterów, zostały idealnie uwypuklone. Czytelnik z łatwością wejdzie w skórę Olgi i Piotra, przez co każdy nowy fakt oraz zwrot akcji uderzy go z podwójną siłą. Mną osobiście wstrząsnął każdy trudny element fabuły, aczkolwiek za najbardziej dojmujące uznałam losy polonisty. Układałam puzzle z jego charakteru, pozorów, jakie tworzy oraz z demonów przeszłości, a uzyskany obraz raz po raz wyrywał mi serce z piersi.
Nie sposób zliczyć, ile istotnych wątków zostało tu poruszonych – bullying, siła pieniędzy, brak miłości w rodzinie, strata bliskiej osoby, molestowanie... Tego jest mnóstwo, i choć potencjał takiej mieszanki pozornie nie może być w pełni wykorzystany, to Ewa Hansen udowadnia, że wszystko jest możliwe. W jednej historii autorka ukazała wiele grup społecznych i ich miejsce w chierarchii. Obnażyła znaczenie moralności, wyginanej na wszystkie strony przez jednostki, które nie mają z nią nic wspólnego. Plecie sieć okrucieństw, chowających się za szyldem elitarnej szkoły lub kancelarii prawnej. Z każdą akcją wstrząsa coraz mocniej, bawiąc się emocjami, a także testując granice naszych nerwów. I wiecie co? W moim przypadku już niejednokrotnie została ona przekroczona.
"Olga" to powieść trudna, wzruszająca, łamiąca serce i do granic ważna. Całą historię przeczytałam bardzo szybko, lecz faktem jest, że w międzyczasie wylałam "morze łez". Nie mogłam również wyjść z podziwu nad tym, jak autentycznie rozpisano tu każdy aspekt – jakby książkę stworzyli jej bohaterowie... Nie pozostaje mi nic innego, tylko gorąco polecić ten tytuł. Dla mnie jest to mocny pretendent do tegorocznej topki.
Tytułowa bohaterka, Olga, to wzorowa uczennica uczęszczająca do prywatnego liceum. Rodzice – prawnicy, już zaplanowali dziewczynie karierę zawodową. Niewiele miała do powiedzenia w tej kwestii. Pewnego dnia Olga słabnie na lekcji języka polskiego. Na lekcji Piotra Grajewskiego. Nauczyciela, którego boją się wszyscy uczniowie i który ma swoje metody nauczania. Piotr zostaje niejako zmuszony przez dyrektora i rodziców uczennicy do zaopiekowania się nastolatką w czasie podróży służbowej rodziców do Nowego Jorku. Nauczyciel na kilka dni zamieszkuje w domu Olgi, gotuje dziewczynie, podaje leki, strofuje ją. Początkowo ich relacje są bardzo napięte i pełne wrogości. Dziewczyna jest wściekła, że musi przebywać w jego towarzystwie. Piotr również czuje się niezręcznie, przecież to jego uczennica. Za chwilę wyzdrowiej i wrócą do codzienności. Do relacji uczeń – nauczyciel. Ale życie potrafi pisać najbardziej nieoczekiwane scenariusze, potrafi zaskakiwać w najmniej oczekiwanym momencie … Wspólnie spędzane chwile sprawiają, że z czasem nawiązuje się między nimi nić sympatii, nić porozumienia. Są dla siebie mili i lubią spędzać czas w swoim towarzystwie. Potrafią rozmawiać na poważne tematy, Olga, mimo młodego wieku, zachowuje się dojrzale. Jakie konsekwencje przyniesie ta znajomość? Czy rodzące się delikatnie uczucie ma szansę przerodzić się w płomienny romans? Czy możliwa jest bliższa relacja między uczennicą, a nauczycielem? Czy rodzice dziewczyny pozwolą na taką znajomość? Pozostańcie z nami dłużej, a jestem pewna, że przeżyjecie emocjonalne chwile, chwile trudne i nieoczekiwane …
W swojej najnowszej powieści Ewa Hansen purusza bardzo ważne zagadnienia. Dorastanie, trudne relacje między uczniami, molestowanie i prześladowanie, zmowa milczenia i dbanie o dobre imię szkoły bez poszanowania dobra uczniów. Ukazuje też bardzo smutne oblicze rodziców goniących za pieniądzem i sławą, którzy nie mają czasu dla córki, liczą się dla nich kolejne kontrakty i umowy. A dziecko zostaje w tyle, zostawione samo sobie, w i takiej sytuacji musi szybko dojrzeć i stać się samodzielne. Nie ma w tej rodzinie czasu na miłość, czułość, wspólne spędzanie czasu. Te chwile są odłożone na później, na czas, gdy ich kariery zawodowe będą błyszczeć blaskiem zarabianych pieniędzy. A te chwile mogą nigdy nie nadejść …
Mnie ta powieść bardzo wzruszyła, rozbiła doszczętnie. Jeszcze długo po jej przeczytaniu nie mogłam dojść do siebie. Uzmysłowiła mi, jak niewiele w życiu trzeba, aby stracić wszystko. Jak jeden moment może zaważyć na całej przyszłości. Jak trzeba być rozważnym i uważnym w tym, co się mówi do drugiej osoby, jak się ją traktuje, bo to może być ostatnie spotkanie, ostatnia rozmowa, ostatnia kłótnia … I później już się czasu nie cofnie … A żal rozgości się w sercu na bardzo długo, czasami nawet na całe życie …
Powieść trudna emocjonalnie, skłaniająca do głębokich przemyśleń, refleksje same się nasuwają. Rozdziera serce, zostawia pytanie, dlaczego tak się stało? Czy nie można było temu wcześniej zaradzić? Dlaczego zmowa milczenia i celowa ignorancja wzięły górę? Gdzie odrobina rozwagi, dobrego serca, współczucia …
Polecam, mocna i odważna. I z ujmującym zakończeniem. Przy niej można szybko dorosnąć i stać się dojrzałym. Koniecznie trzeba ją przeczytać. Jestem przekonana, że uwrażliwi na podobne sytuacje w życiu i nie dopuści, aby miały one kiedykolwiek jeszcze miejsce ...
RECENZJA PATRONACKA
„OLGA”
WSPÓŁPRACA REKLAMOWA —
AUTOR: EWA HANSEN
WYDAWNICTWO: NOVAE RES
„Wpatrywałam się w niego bez słowa. Jego twarz nie wyrażała żadnych emocji, tak jak wtedy, gdy brał kogoś do odpowiedzi. Kamień mógłby się od niego uczyć braku uczuć. Ale to był blef. Przez ostatnie dni miałam okazję zobaczyć, jaki jest naprawdę, i że pod dupkowatością kryje się coś więcej niż zgorzkniały polonista”.
„OLGA” to przepełniona ogromnym wachlarzem emocji historia, od radości, wzruszenia po smutek, poruszenie i zawiedzenie.
Osią fabuły książki jest rodzące się uczucie, zakazana miłość, różnica wieku, skrywane tajemnice i coś, co wywoła w nas niedowierzanie i szok.
To znakomita wybuchowa mieszanka wrażeń wciągająca i trudna podróż przez labirynt ludzkich uczuć, niepewności, przeżyć, gdzie rodzące się uczucia zostaną wystawione na próbę, a odnalezienie szczęścia pozostanie uwięzione w gąszczu obaw, cierpienia i intryg, do tego garść nieoczekiwanych zwrotów i kilka chwil grozy, które łamie serce.
Fabuła wielowątkowa, ciekawie poprowadzona z intrygującymi wątkami, która wciąga, nie pozwalając oderwać się od książki i pozostanie na długo w mojej głowie.
Może powiecie, że historia, jak wiele innych, ale nie tutaj znajdzie, coś o wiele głębszego, to nie jest przesłodzona i łatwa opowieść, i nie kończy się jak wiele innych.
Autorka ma przyjemny, lekki styl, który wciąga, od pierwszych stron do samego końca. Umiejętnie buduje, napięcie trzymając czytelnika w napięciu i niepewności.
Dostałam, tutaj czego oczekiwałam prawdziwych emocji, możliwości zatopienia się w nie i zapomnienia na chwilę o swoim życiu.
Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Olgi i Piotra, dzięki temu możemy poznać ich dokładniej, przeżywać to co oni. Czujemy wszystkie ich emocje, uczucia.
Bohaterowie świetnie wykreowani, różnorodni i bardzo realnie nakreśleni.
Od nienawiści do miłości dzieli, tylko jeden krok tak jak w przypadku głównych bohaterów. Podobała mi się relacja pomiędzy głównymi bohaterami Olgą a Piotrem, jak wspólnie uczyli się siebie, ich uczucia rozwijały się z każdą spędzoną chwilą, to wszystko było niewymuszone.
Wiecie co, jak ja jestem zawiedziona zachowaniem niektórych postaci, a to daje nieźle do myślenia i refleksji.
On mężczyzna z przeszłością, przeżył ogromną stratę i żyje teraz wyłącznie przeszłością. Ostry jak brzytwa, znienawidzony przez swoich uczniów.
Ona nastolatka, która jest tak naprawdę sama, samotna, będą wokół ludzi. Rodzice dziewczyny, tylko i wyłącznie żyją pracą, nie zważając na problemy swojego dziecka.
Piotr zostaje postawiony pod ścianą i zmuszony zaopiekować się swoją uczennicą Olgą, podczas nieobecności rodziców dziewczyny. Na początku czują do siebie wyłącznie niechęć, jednak to z czasem zaczyna zmieniać się niepostrzeżenie. Relacja między nimi zaczyna wychodzić poza relacje nauczyciel uczennica. Jednak nic nie będzie, takie proste los zagra, nieczysto rzucając ich w wir niespodziewanych wydarzeń i cierpienia.
-Czy Olga poradzi sobie z tym co dzieje się wokół niej?
-Czy będzie mogła liczyć na swoich bliskich?
-Kto będzie chciał zaszkodzić dziewczynie?
-Czy Olga i Piotr mogą liczyć na szczęśliwe zakończenie?
-Co naszykował dla nich przewrotny los?
Polecam ❤️❤️❤️❤️.
Dziękuję autorce za zaufanie, możliwość objęcia patronatem tej wyjątkowej książki.
Olga, wzorowa uczennica z dobrego domu. Rodzice jednak zapracowani, często w delagacjach. Olga dlatego często zostaje sama w domu i tym razem też tak było. Na nieszczęście, a może i szczęście mdleje w szkole, a ON - nauczyciel polskiego zostaje oddelegowany do zajęcia się nią. Jak możemy się domyśleć nic dobrego z tego nie wynika. Książka dobrze napisana, spójni bohaterowie, przemyślana akcja i EMOCJE! Bardzo dobra pozycja!
Zajrzyj do świata dziewczyn z klubu, a przekonasz się, jakie są naprawdę. Piątkowa noc, modny klub na Mazowieckiej w Warszawie. Morze alkoholu, przystojni...
Tomek, Leszek i Mariusz wkraczają do klubu na Mazowieckiej z różnymi celami - nadzieja na lepsze jutro, zemsta, odkupieniem win. "Klubowe dziewczyny 2"...