Jadwiga i Antoni tęsknią za swoim dawnym życiem, domem i ogrodem. Sylwia martwi się zdrowiem mamy i jest gotowa złamać prawo, żeby jej pomóc. Jowita ma problemy w pracy, a to budzi jej frustrację. Daniel, po wielu latach pracy za granicą, dopiero wprowadził się do mieszkania w bloku przy ulicy Ogrodowej 7 i zaczyna remont. Grupa pozornie niemających ze sobą nic wspólnego mieszkańców zbliża się do siebie, gdy wspólnie zakładają tajny ogród na dachu budynku, w którym mieszkają. Wraz z rozkwitającą wiosną nawiązują się przyjaźnie i rodzi miłość. Niestety, nie wszystkim podoba się to, co robią sąsiedzi. Są tacy, którzy bez skrupułów będą chcieli im przeszkodzić.
,,Ogród z widokiem" to piękna historia o tym, jak jesteśmy dla siebie ważni, i jak wspólne działanie może zbliżyć ludzi i pomóc w walce z codziennymi przeciwnościami.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-07-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 448
Praca w korporacji uzależniała i teraz cierpiała katusze uwięziona w niewielkim mieszkaniu na drugim piętrze.
"Ogród z widokiem, przykryty bielą, był spełnieniem marzeń mieszkańców o sprawach wielkich, poważnych, ale i tych zupełnie błahych, o przyjaźniach, miłościach i odpoczynku wśród kwiatów."
Przeczytałam dwie książki tej autorki ("Gang różowych kapeluszy" i "Krokodyl w doniczce"), pamiętam, że lekko się je czytało, więc postanowiłam sięgnąć teraz po "Ogród z widokiem", gdyż zaintrygował mnie tytuł. Właściwie te dwie wcześniejsze książki również zwróciły moją uwagę ciekawymi tytułami.
Anna Szczęsna ma cudowną wręcz umiejętność zmiany zwykłej niby rzeczywistości, w której się znajdujemy w historie piękne, budzące nadzieję, która pozwala na marzenia o może niekoniecznie lepszym życiu, ale z pewnością bardziej przyjaznym.
Poznajemy grupkę głównych bohaterów, którzy są mieszkańcami jednego ze starszych bloków na osiedlu. Blok ten jest dosyć nietypowy, gdyż jest w nim wyjście na dach okolony murkiem, coś jakby duży taras na górze domu. I właśnie wokół tego dachu toczy się cała fabuła.
Narracja prowadzona jest wieloosobowo, dzięki czemu mamy okazję poznać nie tylko postacie, ale również ich myśli i zamierzenia. Historia poznawana z perspektywy kilku osób stworzyła ciekawą fabułę i poznajemy stopniowo całą tę społeczność pokonującą razem różne problemy.
Książka przyjemna w odbiorze, chociaż może nieco zbyt powoli rozwija się akcja, ale to rodzaj opowieści odpowiedniej na leniwe czytanie pod kocykiem z kubkiem ciepłego napoju, a w moim przypadku jeszcze z kotem wpychającym się pod książkę...
Jadwiga i Antoni są nowymi lokatorami, którzy bardzo tęsknią za swoim danym domem z ogrodem. Córki namówiły ich na sprzedaż i zamieszkanie w bloku, lecz teraz małżeństwo trochę żałuje pochopnej decyzji. Jowita pracuje w korporacji a teraz ma pewne problemy i wszystko ją drażni, nawet mieszkańcy kamienicy. Daniel wprowadził się tu po latach spędzonych za granicą i zaczyna od remontu swojego mieszkania. Natomiast Sylwia postanowiła zostać z mamą w mieszkaniu, gdyż ojciec pracuje jako kierowca, więc często nie ma go w domu a mama cierpi na migrenę, więc nie chce jej zostawić samej. Nawet wpadła na dosyć ryzykowny pomysł żeby ulżyć jej w cierpieniu podczas silnych napadów.
"... ale co innego mogę zrobić? Ludzie z poważniejszymi kłopotami zdrowotnymi zostają często sami, bo nie mają pieniędzy na eksperymentalne terapie albo leki, które nie mają w Polsce dofinansowania. Mama pogodziła się ze swoim losem, może ja też powinnam?"
Tytułowy "Ogród z widokiem" to wspaniały pomysł, na który zupełnie przypadkowo wpadła Sylwia a z pomocą mieszkańców udało się ten plan zrealizować. Autorka pokazała tutaj, jak ważna jest sąsiedzka pomoc i współpraca, jak ważna jest więź łącząca mieszkańców. Obecnie każdy gdzieś ciągle pędzi nie oglądając się za siebie oraz nie patrząc na innych, zapominając o różnych drobnych gestach mogących sprawić przyjemność komuś...
Może warto czasem się zatrzymać i zagadnąć do sąsiada, zapytać o zdrowie lub zgłosić chęć pomocy, może ktoś na to czeka...
Może historia ta jest tu przedstawiona w sposób lekki, łatwy i przyjemny, to jednak autorka porusza w niej mimochodem, wiele ważnych tematów
Jeśli lubicie obyczajówki lub macie ochotę na lżejszą opowieść, to polecam.
Jadwiga i Antoni musieli przeprowadzić się do małego mieszkania. Bardzo brakuje im ich domu z ogrodem. Tęsknota jest ogromna, ale starają się pokochać nowe miejsce zamieszkania. Pomagają im w tym sąsiedzi, którzy wpadli na genialny pomysł stworzenia ogrodu na dachu bloku. Niestety nie wszystkim spodobał się ten pomysł i ktoś będzie im rzucał kłody pod nogi. Sylwia to bardzo pomocna, młoda dziewczyna, która szuka swojej życiowej drogi i bardzo martwi się stanem zdrowia swojej mamy. Sylwia zaprzyjaźni się z Danielem, który wrócił do kraju po wielu latach pracy zagranicą. Mężczyzna wzbudzi również zainteresowanie u Jowity, która ma problemy w pracy i swoje frustracje wyładowuje na sąsiadach.
„Ogród z widokiem” to książka o tym, jak wspólne działanie i wspólny cel potrafi zjednoczyć ludzi. Autorka w idealny sposób pokazała, że sąsiedzka pomoc jest nieoceniona.
Bardzo polubiłam bohaterów tej książki, z pewnością służą przykładem wzorowych sąsiadów.
Autorka operuje prostym, zrozumiałym językiem.
Fabuła pokazuje jak ważne są relacje międzyludzkie. Bardzo przyjemnie spędziłam czas z tą książką.
Czworo głównych bohaterów, a raczej pięcioro i wszyscy mieszkają przy ulicy Ogrodowej 7.
Jadwiga i Antonii nie mogą pogodzić się z tym, że za namową córek sprzedali swój dom z ogrodem. Życie w bloku z małym balkonem zupełnie nie sprawia im radości. Tęsknią za zielenią, za roślinnością, za dbaniem o każdy krzaczek, każdy kwiat.
Sylwia młoda kobieta z dredami, która mieszka z mamą. Martwi się jej zdrowiem i za wszelką cenę chce pomóc swojej matce w uśmierzaniu bóli migrenowych. Jest w stanie naruszyć prawo (z resztą nie pierwszy raz), tylko po to by pomóc rodzicielce.
Jowita, czarna owca wśród mieszkańców tego bloku. Kobieta sukcesu, jednak ostatnimi czasy, życie kładzie jej kłody pod nogami. Swoje problemy nawet nie zauważa, kiedy zaczyna topić w alkoholu.
Daniel młody przystojny mężczyzna, który po latach za granicą postanawia wrócić do Polski i tak trafił właśnie na Ogrodową gdzie w mieszkaniu rusza z remontem.
Każdy z nich jest inny, każdy ma inne priorytety. Jednak może znaleźć się jednak rzecz, która ich wszystkich połączy. No może nie wszystkich, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie stwarzał problemy.
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Szczęsnej i muszę stwierdzić, że jakoś nie specjalnie mnie porwała ta historia. Pomysł na książę wydaje się być całkiem dobry, jednak w moim odczuciu zabrakło w niej czegoś, co wzbudziłoby moje emocje, czegoś, co sprawiłoby, że nie mogłabym się oderwać od czytania.
Każda z postaci w tej powieści jest dobrze wykreowana, nawet Jowita, która jest tutaj czarnym charakterem. Jednak czytając o ich losach nie bardzo byłam zaciekawiona tym, co będzie dalej. Wszystko szło płynnie, powoli, żółwim tempem, bez żadnych zwrotów akcji, które przyspieszyłyby bicie mojego serca.
Zdecydowanym plusem tej książki są krótkie rozdziały, które sprawiają, że czytanie idzie znacznie szybciej. Kolejny plus za pomysł z tajemniczym ogrodem na dachu, który sprawił, że zjednoczył niemal wszystkich sąsiadów w bloku, (choć to wydaje się być mało realistyczne). Historia pięknie pokazuje, że w grupie możemy więcej, że zawsze warto otworzyć się na nowe znajomości i przyjaźnie a nawet miłość.
Cóż jeszcze mogę napisać o tej książce? Mnie niestety nie porwała, aczkolwiek widziałam wiele bardzo pozytywnych opinii na jej temat. Tak jak wspominałam już zabrakło mi takiego impulsu, który wciągnąłby mnie w tę historię.
Blok przy ulicy Ogrodowej 7 zamieszkują między innymi Sylwia, która martwi się o zdrowie swojej mamy, Antoni i Jadwiga, którzy tęsknią za dawnym życiem, Daniel, który niedawno wrócił z zagranicy i rozpoczyna remont mieszkania oraz Jowita, która ma problemy w pracy. Wszystkie postaci łączy jedno przedsięwzięcie - założenie tajnego ogrodu na dachu budynku, w którym mieszkają. Jak przebiegnie współpraca mieszkańców? Jakie relacje ich połączą?
Było to moje drugie spotkanie z twórczością Pani Ani, poprzednio czytałam jej świąteczną historie, która bardzo mi się podobała, dlatego kiedy zobaczyłam, że będzie wydana kolejna powieść autorki wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać. Styl jakim posługuje się Pani Ania jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze, co sprawia, że tą historię pochłonęłam w jeden wieczór. Zacznę od tego, że okładka książki jest niezwykle sielska i bardzo wakacyjną, aż chciałoby się zasiąść w ogrodzie przy takim stoliczku i poczuć ten cudowny klimat. Historia przedstawiona jest z perspektywy w zasadzie każdego z bohaterów, co pozwoliło mi ich dobrze poznać, dowiedzieć się jakie mają problemy, jakie emocje nimi targają oraz lepiej zrozumieć ich decyzje i postępowanie. To naprawdę świetnie wykreowane postaci. Autorka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje jak w słusznej sprawie, ludzie sobie obcy, dodatkowo w różnym wieku, potrafią się sprzymierzyć, zrobić coś dla dobra ogółu z czego razem będą czerpać radość i satysfakcję. Pani Ania w bardzo ciekawy sposób przedstawiła nawiązywane pomiędzy postaciami relacje - przyjaźń i miłość, nie zabraknie sąsiedzkiej życzliwości czy troski. Czytając końcowe strony poczułam z bohaterami prawdziwą więź i naprawdę ciężko było mi się z Nimi rozstać. Polecam! Moja ocena.9/10.
"Ogród z widokiem" to przepiękna historia o miłości, przyjaźni, relacjach sąsiedzkich oraz przeciwnościach losu. Jadwiga, Antoni, Sylwia, Jowita i Daniel to mieszkańcy bloku przy ulicy Ogrodowej 7. W tej historii bohaterzy są w różnym wieku i są dla siebie obcymi ludźmi. Wspólnie tworzą tajny ogród na dachu bloku, w którym mieszkają, by tam spotykać się. Jednak nie wszyscy sąsiedzi są zachwyceni tym pomysłem i chcą im przeszkodzić.
Czy sąsiadom uda się stworzyć niezwykły ogród.
Przekonajcie się sami sięgając po tę książkę.
Znakomita i wciągająca fabuła. Ciekawie skonstruowani bohaterowie.
Czytając tę książkę można przekonać się jak wspólne działanie zbliża do siebie ludzi i pomaga w walce z codziennymi trudnościami. Autorka stworzyła cudowną powieść obyczajową, która dostarcza mnóstwo emocji i wzruszeń.
Lekki styl i przyjemny język autorki sprawia, że książka jest tak wciągająca, że nie można jej odłożyć. Z wielką przyjemnością i ciekawością śledziłam losy bohaterów i ich nawiązywanie relacji sąsiedzkich. Autorka barwnie i klimatycznie opisuje rośliny, aż ma się ochotę pójść do takiego ogrodu.
Świetna powieść, która pokazuje, że czas ucieka, a życie bez innych ludzi nie ma sensu. Autorka tą historią pokazuje czytelnikom, że warto nawiązywać i pielęgnować relacje z sąsiadami.
Spędziłam z tą książką wspaniałe chwile.
Gwarantuję Wam, że jest to idealna książka na relaks na plaży.
Polecam z całego serca!
Jadwiga i jej mąż Antoni zrezygnowali z swojego domu i przenieśli się do małego mieszkania w bloku. Długo nie mogli przyzwyczaić się do zupełnie innych warunków i do faktu, że już nie mają swojego ogrodu, w którym spędzali miło czas.
Jowita to młoda kobieta pracująca w korporacji. Doznała kontuzji nogi i związku z tym poszła na zwolnienie lekarskie. Nie była z tego faktu zadowolona. Do czasu, aż poznała swojego nowego sąsiada z naprzeciwka - Daniela.
Sylwia to dwudziestoparoletnia dziewczyna, która wciąż mieszka z rodzicami. Matka od zawsze ma migreny, które powodują omdlenia, wymioty i totalne osłabienie. Ojca praktycznie nie ma w domu, bo jeździ za granicę.
Co łączy te trzy historie? Nie tylko fakt, że są sąsiadami, mieszkającymi w jednej klatce, ale również samotność. Starsze małżeństwo tęskniło za domem z ogrodem, Daniel dopiero co wprowadził się i nie zna nikogo, Sylwia mieszka od zawsze z rodzicami, ale z nikim nie spotyka się. Boi się o mamę. Natomiast Jowita to według mnie samotna kobieta z wyboru. Knuje za plecami innymi, jest nachalna i nie miła. Aby bliżej poznać się i mieć coś swojego, bohaterowie założyli ,,podniebny ogród", ale nie wszyscy byli zadowoleni z tego, że ktoś coś robi na dachu ich bloku. Kto? I dlaczego robił wszystko by zniszczyć owoce ciężkiej pracy przy tworzeniu ogrodu? Przekonajcie się sami.
Książka jest o tym, że jak czegoś bardzo się pragnie, to jest się w stanie pokonać wszystkie przeciwności losu. Jest to również o bezsensownej zawiści i zazdrości, która niszczy i zatruwa życie, ale również o zmianach jakie zachodzą w człowieku, kiedy w końcu dostrzeże, że to co robi nie prowadzi do niczego, a jedynie niszczy kontakty z innymi.
Pani Ania Szczęsna stworzyła przecudowną, sielankową historię. Historię, która wzrusza, bawi, czasami smuci i złości. Pięknie przedstawiła w niej relacje międzyludzkie, chęć pomagania sobie wzajemnie, rodzące się przyjaźnie i miłość. ,,Ogród z widokiem" to nie tylko położenie ogrodu, z którego rozpościera się wspaniała panorama okolicy, ale również ,,widok" na swoją przyszłość i chęć zmiany siebie. Jest to ogród, w którym dzieją się cuda.
Na książkę ,,Ogród z widokiem" trafiłam w czasie wręcz idealnym. Teraz dopiero zaczyna się wiosna, ale gdy czyta się o rozmaitych rodzajach kwiatów, sadzonek i rabatek, wówczas człowiekowi aż chce się żyć. Wyobrażamy sobie, jak to wszystko pachnie, kolorowo wygląda i nadaje zupełnie inny wygląd ogrodom, parkom czy alejkom. Nic, tylko wyjść na spacer i się zachwycać. Z tego też powodu powieść Anny Szczęsnej czytałam niespiesznie, bez uczucia nudy. Może nie jest to tekst najwyższych lotów i wiele osób powie, że to zwykłe czytadełko. Może i tak, ale ja czasem lubię sięgnąć po coś mniej męczącego- pragnę najzwyczajniej w świecie odpocząć, a nie główkować nad skomplikowanym życiem bohaterów. Wszystko zależy od mojego nastroju.
Przy ulicy Ogrodowej 7 znajduje się stary, dwupiętrowy budynek. Mieszkają w nim różni ludzie, każdy z sąsiadów prezentuje inny typ osobowości. Fabuła powieści została tak ukształtowana, by brać sąsiedzka wpadła na pomysł stworzenia pięknego ogrodu na dachu budynku. Ogród ten ma być miejscem integracyjnym i wypoczynkowym. Jak to jednak w życiu bywa, nie wszystko układa się po myśli bohaterów. Czy stworzenie tak pięknego miejsca jest legalne? Komu nie będzie podobał się ten niecodzienny pomysł? Czy zawsze jest tak, że jakiś sąsiad okazuje się czarnym charakterem? Warto samemu zagłębić się w szczegóły opowieści stworzonej przez Annę Szczęsną.
Jeśli o mnie chodzi, najbardziej skupiłam się na losach Jadwigi i Antoniego. Jest to małżeństwo w kwiecie wieku, wcześniej mieszkali oni w domu z ogrodem, zatem przywykli do swobody, spokoju i częstych spacerów na łonie natury. Teraz, gdy do dyspozycji mają tylko ciasny balkon, nic nie jest takie, jak wcześniej. Wiekowa zasada mówi, że starych drzew się nie przesadza i do ich sytuacji życiowej to powiedzenie bardzo mi pasuje. Czy bardzo miłe, sympatyczne i mądre życiowo małżeństwo odnajdzie się w nowym miejscu? Zapraszam do lektury.
Po przeczytaniu tej książki nachodzi mnie jedna, ale bardzo przygnębiająca myśl. Coraz rzadziej nawiązuje się przyjaźnie sąsiedzkie. Teraz wszyscy siedzą zamknięci w czterech ścianach, a nawet na spacerach ludzie wpatrzeni są nie w piękno natury, a w ekrany telefonów komórkowych. Sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą, nie rozmawiają ze sobą- ot, zwykłe pożyczenie cukru uchodzi już dziś za niemal archaiczne zachowanie. To bardzo smutne, ale prawdziwe...
Nie ujawniam wątków związanych z innymi bohaterami powieści, nie warto zdradzać wszystkiego. Autorka zaserwowała nam coś bardzo lekkiego, w sam raz na relaksujące popołudnie. Mam tylko zastrzeżenie do jednej sprawy. Autorka niezbyt dobrze zapoznała się z obecną możliwością zakupu medycznej marihuany. Jest to produkt leczniczy, ale można go otrzymać z łatwością- jeśli nie w aptece, to w sklepie zielarskim. Sama dość długo ją zażywałam, dlatego informacje podane w powieści mogę uznać za niekompletne.
Czy polecam powieść? Tak, szczególnie dla niewymagającego grona odbiorców.
Anna Szczęsna w swojej książce maluje portrety czterech niezwykłych kobiet. Tytułowy gang różowych kapeluszy tworzą: Maria, Serafina, Barbara i...
Boże Narodzenie spędzone w ogromnym domu z bali, tuż nad brzegiem jeziora... Kto by przypuszczał! A wszystko za sprawą tajemniczego listu od babci, który...
Ogród z widokiem, przykryty bielą, był spełnieniem marzeń mieszkańców o sprawach wielkich, poważnych, ale i tych zupełnie błahych, o przyjaźniach, miłościach i odpoczynku wśród kwiatów.
Więcej