Odwet. Zemsta mafii

Ocena: 4.91 (11 głosów)

Michael Wright jest byłym komandosem, obecnie na usługach mafii. Często wraca do wspomnienia o Dziewczynie w Czerwonej Sukience, którą znał gdy był jeszcze nastolatkiem. Nauczył się myśleć, że jego życie wyglądałoby inaczej z nią u boku.
Wright rozpoczyna pracę u Williama Barreta, biznesmena powiązanego z mafią. Jego pierwszym zadaniem ma być ochrona żony Barreta, Liv. Michael rozpoznaje w niej swoją Dziewczynę w Czerwonej Sukience...
Między Michaelem i Liv zaczyna się gra, w której pożądanie bardzo szybko wysuwa się na pierwszy plan, tłumiąc głos rozsądku...

Informacje dodatkowe o Odwet. Zemsta mafii:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2021-02-10
Kategoria: Romans
ISBN: 9788366644496
Liczba stron: 304

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Odwet. Zemsta mafii

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Odwet. Zemsta mafii - opinie o książce

„Odwet. Zemsta mafii” to kolejny mafijny romans w wydaniu Kariny Hiddenstorm, który miałam okazję przeczytać. Może nie było to moje nadbardziej udane spotanie z twórczością autorki, ale i tak cieszę się, że miałam okazję po tę książkę sięgnąć.

Michael Wright to były komandos, obecnie na usługach mafii, pracujący dla tego, kto więcej zapłaci. Mężczyzna nadal ma w pamięci pewną dziewczynę w czerwonej sukience, mimo upływu lat nie potrafi o niej zapomnieć. Kiedy rozpoczyna pracę u Williama Barreta, biznesmena powiązanego z mafią, nie spodziewa się, że jego życie wywróci się do góry nogami. Mocno zaawansowany już wiekiem biznesmen ma u swojego boku piękną, młodą żonę. I to właśnie jej ochrona jest zadaniem Michaela. Kiedy mężczyzna rozpoznaje w Liv swoją dziewczynę w czerwonej sukience, jest w ogromnym szoku. Między Michaelem i Liv zaczyna się gra, w której pożądanie bardzo szybko wysuwa się na pierwszy plan, tłumiąc głos rozsądku. Spotkanie po latach wiele namiesza w relacjach całej trójki. A jak się skończy?

To już musicie sprawdzić sami. Mam nieco mieszane odczucia względem tej powieści. Liczyłam na nietuzinkową fabułę i w gruncie rzeczy taka jest. Jednak odnoszę wrażenie, że więcej w tej powieści brutalnych, czasem nawet odpychających scen seksu niż samej fabuły. Miała być mafia, a tej mafii było w książce jak na lekarstwo. Z drugiej strony bardzo dobrze zostało przedstawione rozdarcie głównej bohaterki. Kobieta nie została pokazana w dobrym świetle, niestety. Wyszła na taką, która nie ma do siebie za grosz szacunku. Jednak jej rozważania i postępowanie były z psychologicznego punktu widzenia interesujące. Krótko mówiąc, dziewczyna się sprzedała. Wyszła za mąż dla pieniędzy, gotowa na poniżanie jej przez brutalnego, podstarzałego mafioso o perwersyjnych upodobaniach. Mężczyzna traktował ją jak seksualną zabawkę. Kobieta miała wszystko, co chciała, jednak musiała wykonywać polecenia męża i być na każde jego zawołanie. Była taką trochę prostytutką dla męża i jego współpracowników (tak, oddawała się każdemu, kogo mąż jej wskazał). Z jednej strony nie podobało jej się takie życie, miała już dość takiego traktowania i psioczyła na męża w myślach. Z drugiej to, co robił z nią mąż i jak ją traktował jej się podobało. Pragnienia Liv również były wyuzdane, dlatego chyba tak lubiła to, co ją w głębi duszy obrzydzało i od czego chciała uciec. Fajnie przedstawione wewnętrzne rozdarcie bohaterki i za to plus dla autorki.

Postaci pokazane w książce są, delikatnie mówiąc, dość kontrowersyjne. Ciężko mi którąś z nich ocenić pod kątem tego, czy ją polubiłam czy nie. Wzbudzają przeróżne emocje. Złość, zniesmaczenie, czasem nawet współczucie. William, mąż Liv, zdecydowanie owej sympatii nie wzbudza. Nie będę się dłużej na jego temat wypowiadać, bo musiałabym sypać inwektywami, a tego robić nie chcę. Nie polubiłam gościa i tyle. Michael z kolei to ciacho. Przystojny, siejący postrach. Pracujący dla tego, kto zapłaci więcej. Kolejna postać sprzedająca się za pieniądze. Może nie denerwuje tak jak pozostała dwójka, jednak jego też ciężko jest polubić. Czytając starałam się nie oceniać motywacji bohaterów. Podjęli wiele różnych decyzji, dla mnie często niezrozumiałych. Nic mi jednak do tego, jak ktoś sobie życie układa. Jedno trzeba im przyznać, dużo rozmyślają nad swoim życiem i z tych rozmyślań płyną nawet jakieś sensowne wnioski. Mimo to nie udało mi się przekonać do bohaterów powieści. Akcja książki jest dynamiczna, jak zawsze w powieściach autorki. Nie brakuje również zaskakujących jej zwrotów. A to właśnie lubię. O ile lubię styl autorki, w tej książce coś mi przeszkadzało. Być może chodzi o połączenie wyjątkowo pięknego języka z całą masą wulgaryzmów. Sama nie wiem. Jednak coś wyraźnie było nie tak.

„Odwet. Zemsta mafii” to dość kontrowersyjna opowieść o tym, co z człowiekiem potrafi zrobić pieniądz. Ciekawa i intrygująca, lecz szokująca. Z dużą ilością śmiałych, perwersyjnych scen erotycznych. Jeśli lubicie takie mocne erotyki, ta książka może Wam się spodobać. Ja nie jestem nią do końca usatysfakcjonowana, ale nie odradzam, bo może akurat Wam bardziej przypadnie do gustu.

Link do opinii

Mam kilku takich Autorów, których biorę do czytania w ciemno. Wśród nich jest między innymi Karina Hiddenstrom, której powieści zawsze mają pazur. Nie ukrywam jednak, że mimo pełnego zaufania w pióro Autorki, miałam obawy przed tą pozycją. Na naszym rynku, w ostatnich miesiącach, pojawił się ogrom powieści z fabułą mafijną. Karina nigdy mnie nie zawiodła, więc odpędziłam niepotrzebne myśli i zabrałam się za czytanie.

Poznajemy historię komandosa, Michaela, który pracuje dla mafii. Od dawien dawna myśli o Kobiecie w Czerwonej Sukience. W tym miejscu chce wtrącić, że ciągle to określenie kojarzyło mi się z filmem „Dziewczyna w Czerwonej Pelerynie”. Jedno z drugim nie ma co prawda nic wspólnego, ale bardzo namiętnie to określenie pchało mi się na myśl. Wracając jednakże to powieści to kolejny raz Autorka oddała w nasze dłonie kawał porządnej lektury. Ta historia jest pełna zwrotów akcji, zimnokrwistych drani, szelmowskiej i bezceremonialnej seksualności, która nas fascynuje, wzbudza nie zdrowy dreszcz, ale i mocno zaskakuje – miałam wrażenie, ze takiej odsłony pani Hiddenstrom nie znałam (i fascynuje mnie nadal bardzo!).

Jak wspomniałam bohaterowie to śmietanka niebezpiecznego świata, który osobiście znam jedynie z książek. Oczywiście nie każdy jest twardy, a szczypta uczucia i erotyzm jaki Autorka tutaj dodała to jakiś obłędny. Intrygująca opowieść jak trudno jest czasem słuchać rozumu, gdy serce wyrywa się tam gdzie nie koniecznie jest jego miejsce. Karina doskonale umie manewrować słowem, a dodatkowo nie zrobiła ze swojej historii typowego mafijnego gluta tylko książkę, przy której porządnie opada kopara.

Jeśli znacie panią Hiddenstorm, nie krępujcie się czytać jej nową powieść. Jeśli zaś nie znacie, uważam, że to dobry moment, by poznać kogoś kto dołączy do waszej grupy „Autorów, którzy Was nie zawodzą!”. Mimo, że temat mafii jest oklepany, Karina wyciągła z niego w nietypowy sposób to co najlepsze i stworzyła fabułę, która powoduje prawdziwe, nieopanowane drżenie kolan!

Link do opinii

Okładka tej lektury jest dość specyficzna. Kobieta w czerwonej kreacji patrzy na nas dziwnym wzrokiem... Coś mi w nim nie gra, ale to nie jest ważne. Stoi w objęciach mężczyzny, czyżby był to Michael? Całkiem możliwa jest ta opcja. Cała reszta jest niezła. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkowe zabezpieczenie przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytamy fragment powieści, a na drugim kilka słów o autorce. Stronice są kremowe, czcionka dobra dla wzroku. Książka podzielona na części i rozdziały, które nie zaczynają się od nowych stron, tylko jak rozdział się kończył, to następny zaczynał na tej samej stronie. To mi troszkę przeszkadzało, ale w końcu się przyzwyczaiłam. Zdecydowanie bardziej wolę, gdy nowy rozdział, zaczyna się na nowej stronicy. Znalazłam tylko jedną literówkę, cała reszta jest w porządku. 

Jest to moje kolejne już spotkanie z autorką i po raz kolejny dostałam oryginalną historię. W tym przypadku, historię porno. :D Nie spodziewałam się, że będzie aż tak w tę stronę, ale chciałam zobaczyć, co tym razem wymyśliła Karina. Cieszę się, że było mi to dane. Jak wiecie, ja z reguły stronię od erotyków, a moja przygoda zaczęła się i skończyła na Greyu i kilku innych powieściach, które w większości niezbytnio przypadły mi do gustu. Niemniej jednak, chwilami przymykałam oczy i starałam się ujrzeć coś więcej, niż tylko sceny seksu. Zdecydowanie czyta się szybko i bez przeszkód, myślę, że jeżeli lubicie ostrzejsze książki, to i ta przypadnie Wam do gustu i nie będziecie mieli problemów z lekturą. 

Jeśli jednak nie przepadacie za scenami seksu, darujcie sobie ten egzemplarz. Może Was zszokować, zatrwożyć i w ogóle wprawić w niesmak i konsternację. Samej mi chwilami brwi podjeżdżały bardzo wysoko, bo czegoś tak MOCNEGO to się nie spodziewałam. Ale autorka lubi zaskakiwać, więc... Ja jestem ciekawa każdej jej historii. W każdej jest nutka fantastyki, cała masa akcji, niespodziewanych zwrotów akcji, które wpływają pozytywnie na całość. Nie ma nudy wraz z bohaterami "Odwetu". Możecie pomyśleć też, o, kolejna książka o mafii, beznadzieja. Dla kogoś takiego jak ja, czyli osoby, która raczej stroni od takiej tematyki, było całkiem nieźle.
Włączył się we mnie też duchowy psycholog, który chciał zrozumieć postępowanie postaci. Niestety, nie potrafiłam tego tak szybko odgadnąć, gdy się otwierali przed nami, to dopiero wtedy coś zaczynało świtać. 

Niemniej jednak, ta historia to istny wulkan perwersyjnych emocji, które wprawią w osłupienie! Książka dla ludzi o mocnych nerwach. Nieodpowiednia dla osób, które stronią od scen, gdzie stosunki seksualne to normalka. Pokręcona opowieść na maksa, ale dzięki temu myślę, że będzie się wyróżniać na tle wydawniczym i że będzie często czytana oraz kupowana. 

Najbardziej do gustu przypadł mi Michael. Oj, nie jest aniołem, ani trochę. Niemniej jednak coś miał w sobie, że przyskrobił sobie moją sympatię i mimo jego odchyleń, będę za nim tęsknić i mam nadzieję, że autorka niebawem napisze jakąś może kontynuację...? (autosugestia, moja Droga autorko)
Z kolei Liv... Długo nie mogłam jej rozgryźć. Dlaczego tak się zachowuje, dlaczego nie potrafi się postawić... Dlaczego tak, a nie inaczej się zachowuje... W mojej głowie było pełno pytań.
Jednak są oni dobrze wykreowani, bardzo ludzcy, chociaż niektóre sytuacje w głowie mi się nie mieszczą... Byli pokręceni, ale mimo to dobrze mi się czytało. Nie znajduje więcej słów, po prostu musicie sami sięgnąć i sprawdzić, dlaczego nie mogę Wam wiele zdradzić...


Nie jest to lektura dla grzecznych czytelników. Pełno w niej brutalności, ostrych scen. Nie znajdziecie tutaj słodko pierdzącej miłości, o nie. Będzie żądza. Pragnienia. Jeszcze raz BRUTALNOŚĆ. MROK. Tajemnice. Samej mafii nie było tu zbyt wiele, za to ukazała się pod kątem autorki mocnego erotyku. Dlatego jeśli czujecie się na siłach, to Wasz gatunek - zachęcam. Dla niektórych sceny +18, mogą być zbyt ostre, zbyt wulgarne... więc sięgając po "Odwet" miejcie to na uwadze. 

Mnie się podobało, było to inne oblicze autorki, i nie zniechęciła mnie tą swoją mocną lekturą. Czekam na więcej!

Link do opinii

Liv Barret jest zamożna. Śpi na pieniądzach. A wszystko dzięki mężowi. Starszego o wiele lat od niej Williamowi, który prowadzi nie do końca jasne interesy. Na własną odpowiedzialność zamknęła się w tej złotej klatce. Musi być posłuszna Williamowi. To on nauczył ją czerpania przyjemności z dość brutalnego seksu. 
   Michael Wright jest byłym komandosem. Teraz na usługach mafii. Twardy i bezlitosny a we wspomnieniach ma ciągle Dziewczynę w Czerwonej Sukience z młodzieńczych lat. Zatrudnia się u Williama i doznaje szoku na wieść, kim jest jego żona. Zaczyna się gra. Gra zwana pożądaniem.
   Czy Liv odejdzie od Williama? Czy on jej na to pozwoli? Czy Michael ją ochroni? Jaki będzie finał tych ryzykownych zagrywek?

   To moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Za mną bowiem tylko jedna książka - "30 dni". Tym razem mafia. Od samego początku wkroczyłam w świat bezduszności, zimnej krwi i latających kul. Książka zaczyna się z przytupem. Z tak zwanej grubej rury. Jest ostro i mrocznie. No, po takim wstępie moja ekscytacja jeszcze podskoczyła. Ulokowałam się wygodnie w fotelu i oddałam się lekturze. Lekturze, która cały czas trzymała w napięciu. Pod kątem ryzykowności, jak i seksualnym. Pod względem sensacyjnym było wszystko dopracowane w najmniejszym calu. Autorka skutecznie podsycała temperaturę i moją ciekawość, by za chwile ją przygasić. Dać złudzenie spokoju, by najlepszym momentem był ponowny skok napięcia. Totalny rollercoaster. Tak samo sceny erotyczne. Spodziewałam się ostrej jazdy ale to co się tu działo, dosłownie powaliło mnie. Brwi poszybowały do góry, serce dudniło w klatce jak opętałe a szczęka jak grzmotnęła o podłogę to sobie tak leżała i leżała. Ostra jazda bez trzymanki. Pełna ognia, żaru, namiętności i chorej pasji, która dostarczała wielu wyczerpujących emocji. Nie zabrakło brutalności i urozmaiceń gadżetowych. Oj, piekiełko na ziemi. Bohaterowie to nie są jakieś tam miśki do tulasków czy słodkich całusków. To pełnokrwiści faceci, którzy nie brzydzą się brutalności, krwi i zabijania. Nie myślą o bólu swej ofiary. Oni czerpią z tego przyjemność. Macho pełni mroku. Zarówno Michael, jak i William. Pierwszego bardziej polubiłam a drugiego najchętniej posłałabym na księżyc z biletem w jedną stronę. William to facet po pięćdziesiątce. Przerażający a nawet mogłabym rzec, że obłąkany. Z początku mnie zniesmaczył. No bo jak zawsze się czyta o młodych i jędrnych konikach to tu się trafił taki dojrzały. Jak sobie wyobraziłam jego sprzęt, to OMG. Chyba jednak ponad to moje siły i szybko zamknęłam to wieko. Ale tylko to mnie zszokowało. Pod względem seksualnym to niewyżyty facet, który lubi nieczyste zagrywki i który uwielbia sprawiać krzywdę swojej żonie. Ich to kręci. Taka zabawa sado maso daje im wiele satysfakcji. Pod tym względem wielkie brawa dla autorki. Naprawdę sceny nie odbiegały od siebie. Stanowiły spójny obraz a każde kolejne zbliżenie było jeszcze bardziej dosadne i kuszące. Nawet w innych konfiguracjach. A Michael? Niby taki sam zimny drań jak jego zleceniodawca. Twardy, surowy, władczy. Taki sam kocur w łóżku, aczkolwiek bardziej zwracał uwagę na potrzeby partnerki. No i tu zależność od tego, kim ona była. No bo wiecie, facet ma swoje potrzeby. Tylko seks, bez deklaracji. Z drugiej strony wykazywał się troską i pomagał. Miał ludzkie odruchy. To mocna i wyrazista postać. Autorka stworzyła na serio twardego i okrutnego faceta. W tej walce starli się tytani. A ona? Cóż Liv miała począć? Z deszczu pod rynnę czy może jednak pod parasol? Tego nie mogłam być do końca pewna. Liv ciągle nosi maski. Udaje przed wszystkimi a nawet i przed sobą. Stała się posłuszną zabaweczką. Utraciła dawny blask. Ale nie można odmówić jej odwagi. To fajna postać, mimo że strasznie skrzywdzona. Do samego końca próbowałam ten trójkąt rozgryźć. Przewidzieć finisz. I ciągle byłam w lesie. Kartki uciekały, zostawało coraz mniej do końca a ja nadal nic nie wiedziałam. I wybuchła bomba a za nią ciut mniejsza, bo autorka zostawiła otwartą furtkę na kontynuację. Oj, bardzo chciałabym poczytać dalsze losy bohaterów. I jeśli tylko się pojawi i jeśli będę miała taką możliwość, to będę chciała ją przeczytać. Autorka stworzyła nieprzewidywalną historię pełną ostrego seksu i chorej obsesji. Obsesji a nie miłości. Tak nie zachowują się zakochani. Ciężko jest walczyć z przeznaczeniem. Nikt nie zna zamiarów losu i tego, co nam szykuje. Doświadczyli tego bohaterowie tej powieści. Bohaterowie świetnie wykreowani. Mocni i wyraziści. Niezwykle intrygujący. Historia wciągnęła mnie od początku, przemieliła i wypluła. Totalna jazda bez trzymanki. A wszystko to tak się ładnie i składnie przeplatało, że nawet nie wiem kiedy dobiegłam do końca. Autorka ma fajny styl. Pisze konkretnie bez zbędnego lania wody. Nie znajdziecie tu zbędnych opisów czy wypełniaczy. To dopracowana i niezwykle emocjonująca lektura, która dostarczyła mi wielu wrażeń. Oderwał od rzeczywistości skutecznie przenosząc mnie do bohaterów. Spędziłam z nią naprawdę przyjemne chwile. Mi wystarczyły niecałe trzy godziny, by doczytać do ostatniej kropki. Jeśli szukacie czegoś z kopem, czegoś niebezpiecznego i mocnego, to powinniście przeczytać tę książkę. Fanów autorki chyba nie muszę przekonywać. 

Polecam.

Link do opinii

"Odwet. Zemsta mafii" najnowsza książka Kariny Hiddenstorm (jak na razie najnowsza bo premiera już za 2 dni, a za dwa tygodnie premiera kolejnego dzieła więc najnowsza za długo nie będzie ?) ale do rzeczy.

Lubicie mocne książki działające na wyobraźnię? Wyciągające z człowieka wszystkie mroczne fantazję? Lubicie dać się ponieść tym fantazjom i spędzić mile wieczór? To ta książka gwarantuje Wam mnóstwo mokrych....... Ohhh przepraszam...... Mocnych wrażeń ??
Autorka dała się ponieść swojej wyobraźni i strzeliła takim erotykiem, że spokojnie i film pornograficzny można by było nakręcić (tak @rhythm_of_my_life_ potwierdzam Twoje słowa) ??

Jeśli chodzi o samą fabułę bez kwestii wyżej wymienionych ? to na początku miałam problem aby się w nią wbić. Później nareszcie się wkręciłam.

Fajna historia, ale te sceny..... Karina Ty diablico jedna, a ja myślałam, że tylko Kinga jest taka perwersyjna ??? żarcik oczywiście ?

Link do opinii

??RECENZJA PRZEDPREMIEROWA??

„Gdybyś jednak chciał ją przelecieć, daj mi znać. Z chęcią na to popatrzę. Może nawet... się przyłączę.”

Wiecie jaka to jest pikantna książka?
Sex od pierwszych stron, taki niegrzeczny, mroczny, perwersyjny, podsycony wulgaryzmem i zawstydzającą pasją.
Czytając jesteście podnieceni prawie przez 3/4 książki, czasem możecie (w przeciwieństwie do mnie) być nawet zniesmaczeni.
Cóż mnie akurat w książkach kręcą takie zakazane i wulgarne perwersje.

Liv miała swoje artystyczne marzenia, pasje i plany, z których niestety nic nie wyszło.
Za to małżeństwo z dużo starszym, brutalnym i bezwzględnym Willem, zamknęło ją w luksusowej i perwersyjnej klatce.
Pewnego dnia, mąż zatrudnia dla niej osobistego ochroniarza Michaela, który okazuje się być kimś z jej, jeszcze niewinnej przeszłości.
Michael, zszokowany, ale też podniecony pracą z jego „obsesją w czerwonej sukience”, której nigdy nie miał okazji ugasić, orientuje się, że po tylu latach nic w tej kwestii się nie zmieniło.
Jednak Liv nie jest już tą samą uroczą dziewczyną, jej życie to ból zmieszany z przyjemnością i wyuzdaniem, otoczony niebywałym luksusem.
Michael, chciałby poznać historię życia Liv i jej przeszłość, która zaprowadziła ją w to miejsce, ale wie, że obsesja na jej punkcie, może sprowadzić tylko nie szczęście na ich oboje.
Czy uda mu się powstrzymać przed pożądaniem i pragnieniem ?
Czy istnieje szansa uwolnić Liv z tej diamentowej klatki?
Jeśli jeszcze nie czytaliście, a lubicie czuć niesamowite podniecenie podczas czytania to polecam gorąco to pikantne Akcje z Liv...Willem i Smithem...bardzo mi się podobały ?

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2021-02-04, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2021,

Michael Wright jest byłym komandosem, obecnie na usługach mafii. Często wraca do wspomnienia o Dziewczynie w Czerwonej Sukience, którą znał gdy był jeszcze nastolatkiem. Nauczył się myśleć, że jego życie wyglądałoby inaczej z nią u boku.

Wright rozpoczyna pracę u Williama Barreta, biznesmena powiązanego z mafią. Jego pierwszym zadaniem ma być ochrona żony Barreta, Liv. Michael rozpoznaje w niej swoją Dziewczynę w Czerwonej Sukience...

Między Michaelem i Liv zaczyna się gra, w której pożądanie bardzo szybko wysuwa się na pierwszy plan, tłumiąc głos rozsądku...

"Patrzył na nią, na aktorkę na pustej scenie. Czuł podniecenie, złość, może nawet współczucie. Byli jak dwójka szachistów odbywających pojedynek. Wojowali na słowa i gesty, a Michael miał pełną świadomość, że jeden nieprzemyślany ruch może skończyć się katastrofą."

To jedna z mocniejszych lektur, jakie kiedykolwiek dane było mi przeczytać. Jest inna niż "Łabędzi śpew", którą nie tak dawno poznałam. Przyglądamy się dziwnym relacjom, jakie zachodzą między bohaterami. Pierwszą jest Liv i jej mąż William, a drugą Liv i Michael. Obie pokręcone, z tajemnicami i ostrymi scenami seksu.

Nie pamiętam kiedy ostatnio kobieca postać była dla mnie tak niejednoznaczna. Przez większość książki ciężko było mi ją zrozumieć, a co dopiero mówić o jej polubieniu. Co z tego, że ma nieograniczony dostęp do środków pieniężnych i nie musi w zasadzie nic robić, kiedy jest przez męża traktowana przedmiotowo, poniżana, kontrolowana. Odnosimy jednak wrażenie, że odpowiada jej życie, jakie wiedzie u jego boku. Ale czy za pieniądze można kupić wszystko? 

Historia ta ukazuje pragnienie kontroli, posiadania, ale przede wszystkim wolności. K.C. Hiddenstorm kładzie również nacisk na to, by niejako zmusić czytelnika do analizy dokonywanych wyborów bohaterów. Wraz z nimi zastanawiamy się, czy gdyby podjęli niegdyś inne decyzje, byliby teraz w tym, a nie innym miejscu, położeniu, tymi samymi ludźmi? Sporą rolę odgrywa tu także przeznaczenie.

"Dawno nie doświadczyła czegoś podobnego i nie chodziło tylko o czystą fizyczność; to zdawało się sięgać głębiej. Dziecinne byłoby szukanie w tym uczuć, ale... może faktycznie był jej przeznaczeniem? Albo chociaż przepustką do innego, lepszego świata? Znakiem, że powinna wreszcie się wyrwać, uciec z piekła wyłożonego sztabkami złota? Jeżeli nic nie działo się bez przyczyny, to on najwyraźniej był jej przyczyną. Impulsem. Zapalnikiem."

Autorka raczy nas nieprzewidywalnymi zwrotami akcji, nie tylko w aspekcie tego, co w danym momencie zrobią bohaterowie, ale i w kontekście wątku przewodniego, jakim jest mafia. Zdarza się, że w książkach z założenia mafijnych nie otrzymujemy tego elementu. Tu to jest, i dodatkowo wątek ten poprowadzony został naprawdę w sposób, który przyprawia nas o gęsią skórkę. Wyraźne czuć chwile grozy, niebezpieczeństwo, napięcie, dochodzi strzelanina, rozlew krwi, gęsto padające trupy. Tu nie ma czasu na nudę, dzieje 

się sporo, a czytelnik wciąż chce więcej i więcej.

"Odwet. Zemsta mafii" to ostry, mocny, mroczny dark romans, który obezwładnia i wciąga w macki perwersyjnej gry niczym ruchome piaski. Gdzie kończy się granica między perwersją a znęcaniem? Czy kobieta w Czerwonej Sukience o sercu skutym czarnym lodem odważy się zawalczyć o siebie? Czy porzuci wygodnictwo na rzecz wolności i być może prawdziwej miłości? Sprawdźcie koniecznie!

Link do opinii
Avatar użytkownika - mundurowa_czyta_
mundurowa_czyta_
Przeczytane:2021-10-14, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Łabędzi śpiew
K.C. Hiddenstorm0
Okładka ksiązki - Łabędzi śpiew

Oboje byli w pewien sposób zakochani w śmierci. Oboje mieli w sobie mrok. Po jednej ze szczególnie brutalnych awantur Alice Newman zabija...

Krwawy księżyc
K.C. Hiddenstorm0
Okładka ksiązki - Krwawy księżyc

Każde marzenie może stać się koszmarem. Każdy człowiek może stać się potworem. Victoria Page i Thomas Wilde są małżeństwem światowej sławy pisarzy. Gdy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy