Kim jestem? To wciąż pozostaje dla mnie zagadką. Wiem tylko, że kiedyś mnie skrzywdzono, ale i ja zrobiłam coś złego. Moje życie stało się ucieczką. Mieszkanie w centrum Kopenhagi to doskonała kryjówka, ale czy wystarczająca? Ostatnio, idąc ulicą, miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje. Czułam wbity we mnie wzrok, chociaż nikogo nie widziałam. Potem ta kobieta wpatrywała się w okna mojego mieszkania. Chciała mnie przestrzec czy mnie skrzywdzić? Jak żyć, gdy ukradziono ci przyszłość? Słyszę szum windy. Rusza z dołu i wjeżdża na moje piętro, drzwi się otwierają, ale nikt z niej nie wysiada, jedynie w poświacie porusza się cień sylwetki. Czas się zatrzymuje. To on, ona czy oni? Czy tym razem przeżyję, uda mi się uciec, a może teraz to już mój koniec? Zostałam ODNALEZIONA.
Dwudziestotrzyletnia Lena, po traumatycznych wydarzeniach w Polsce, ucieka do Danii, jednak nie na długo udaje jej się odzyskać spokój, bo demony przeszłości powracają. Gra, w której przyjdzie jej wziąć udział, jest nierówna i ktoś w niej poniesie śmierć.
Magda Stachula, mistrzyni domestic noir, jak nikt inny w Polsce potrafi dotknąć najciemniejszych stron ludzkiej natury, właśnie powraca z kolejnym niepokojącym thrillerem psychologicznym.
O wcześniejszych losach bohaterów opowiada bestsellerowa OSZUKANA
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
„Odnaleziona”, czyli dalsze losy bohaterów „Oszukanej”.
Magda Stachula niezawodnie funduje nam znakomity thriller psychologiczny. Duszna, niepokojąca atmosfera jak przed nieprzeciętną burzą wypełnia książkę od początku do końca.
Dalsze losy skrzywdzonej i oszukanej Leny, młodej kobiety, której życie nigdy nie oszczędzało, to podróż z Polski do Dani.
Żeby wiedzieć co się stało, że Lena jest jaka jest, przed czym ta dziewczyna ucieka i kogo się boi, koniecznie trzeba przeczytać „Oszukaną”.
Czy po lawinie nieszczęść Lena dotarła do mety?
Czy Kopenhaga okaże się być bezpieczną przystanią?
Anonimowa w wielkim mieście dziewczyna, ukryła się w domu staruszki w centrum Kopenhagi. Postanowiła żyć chwilą, ograniczyć swoje plany i marzenia do 24 godzin. Jednak przeszłość o niej nie zapomniała.. Galopujące czarne myśli, zaburzone już na zawsze poczucie bezpieczeństwa i instynkt przetrwania, wszystko to jest zwiastunem powracającego koszmaru.
Czy można uciec od przeszłości?
Autorka gra czytelnikom na emocjach co chwila wrzucając w życie bohaterów bombę. To sprawia, że jest to książka nieodkładalna.. wątpliwości czy Lena rzeczywiście zostanie odnaleziona, wątki poboczne oraz ciekawość kto zabił i właściwie kogo – nie pozwalają na chwilę wytchnienia.
„Odnaleziona” to znakomity thriller psychologiczny o tym, że każdy nosi w sobie swoje piekło.
Polecam.
Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić swoją recenzją najnowszej książki Magdy Stachula „Odnaleziona”. Odrazu uprzedzam, że książka ta jest kontynuacją cyklu „Lena”, a jej akcja rozpoczyna się w momencie ucieczki głównej bohaterki do Kopenhagi. To właśnie w tym miejscy kończy się pierwszy tom „Oszukana” dlatego nie warto sięgać po tę część bez znajomości pierwszej.
Podobnie jak w przypadku pierwszej części ta także nie zawodzi. Thriller wciąga już od pierwszych stron, a Lenę dopada przeszłość i zostaje ona odnaleziona.
Autorka w świetny sposób buduje napięcie, odkrywa nowe wątki, które sprawiają, że mamy jeszcze więcej niewiadomych. Otrzymujemy morderstwo, którego nie wiemy kto jest ofiarą, a tym bardziej kto był mordercą i jaki miał on motyw. Całą historię poznajemy z perspektywy czterech narratorów co jest zabiegiem dość odważnym i dla mnie dość ciekawym. Dzięki niemu jeszcze lepiej mogliśmy poznać bohaterów, ich emocje oraz motywy jakimi się kierowali. Podoba mi się, że główną postacią jest tutaj kobieta przez co łatwiej było mi się z nią utożsamić. Momentami czułam targające nią emocje. Czułam jej przerażenie, nieufność, panikę i ogromny niepokój. Jednak odniosłam także wrażenie, że bohaterowie poboczni zostali tutaj przedstawieni w sposób bardziej wyrazisty, a autorka to właśnie im poświęciła więcej uwagi. Nie wiem czy to tylko moje subiektywne odczucie, ale wewnętrznie tak czułam.
Akcja ma swoje lepsze i gorsze momenty jednak wciąga ona do tego stopnia, że książkę wertuje się strona za stroną, aby poznać zakończenie historii. Ogromny plus dla autorki za świetnie wpleciony wątek historyczny, który naprawdę mocno mnie zainteresował. Samo zakończenie wyobrażałam sobie troszeczkę inaczej i byłam dość mocno… zaskoczona? Może nawet troszeczkę rozczarowana…
W każdym bądź razie „Odnaleziona” to thriller psychologiczny, który potrafi trzymać czytelnika w napięciu i zawładnąć jego czasem. Prócz ciekawych wątków łączących się w całość otrzymujemy także pewne przestrogi, które warto wziąć sobie do serca. Sądzę, że miłośnicy twórczości Pani Magdy będą zachwyceni książką.
Kolejna część historii Leny. Co tu się dzieje? Magda, pięknie lawirujesz i wprowadzasz czytelnika w błąd. Już, już myślisz, że wszystko wiesz i nagle bum! Ten tom trzyma w napięciu jeszcze bardziej niż poprzedni.
Zmieniam zdanie jeśli chodzi o Emila, okazuje się normalnym gościem, bez zaburzeń jak myślałam przy pierwszej książce. Chłopak ma po prostu sentyment do Leny i okazuje się, że z wzajemnością choć w pierwszej części nie zauważyłam by kobieta myślała o nim w taki sposób.
Rodzina Nowickich z matką na czele to ludzie z chorobami. Oczywiście jest mi szkoda Nikodema, jako mężczyzna poległ i nie ma żadnej siły przebicia jeśli chodzi o Marię. Trochę się nie dziwię, kobieta się o niego martwi ale to naprawdę przekracza wszelkie granice.
W książce jest dużo zagadek i o tyle o ile większość rozwiązań się z czasem ukazują to mam wrażenie, że do tej pory nie zostało ujawnione kto zabił w końcu Huberta. Czy może ja to przeoczyłam?
Na szczęście czy nie, Lena się nie zmieniła, emaptyczna dziewczyna, bojąca się o własną przyszłość i wciąż uciekająca przed przeszłością.
Wszystkie zbiegi okoliczności, które dzieją się w powieści są tak niewiarygodne i jednocześnie nadające rytm książce, dodające smaczku, ale też powodujące takie a nie inne zachowania Leny i zmuszające do podejmowania przez nią nagłych decyzji.
Przy poprzedniej części pisałam, że jest to trzymający w napięciu thriller, dla którego można zarwać nockę - no to przy tym tomie nie mogłam się oderwać od książki i pomału wpadałam w małą obsesję by doczytać do końca.
Bardzo lubię pióro Stachuli, więc zawsze wypatruje nowości i z ogromną chęcią sięgam po kolejne pozycje autorki. ODNALEZIONA to dalsza historia Leny z OSZUKANEJ.
???
Lena zaszywa się w Kopenhadze, myśli, że zazna w końcu upragnionego spokoju. Znalazła tam pracę i dach nad głową. Niestety uczucie, że jest obserwowana nie opuszcza jej ani na minutę. Czysty przypadek sprawia, że na trop Leny wpadają osoby przed którymi chciała się ukryć... Czy odnajdą dziewczynę?
ODNALEZIONA to kontynuacja losów Leny, która po wstrząsających wydarzeniach w Polsce ucieka do Danii. W tej części poznamy również dalsze losy Nikodema i Emila, ale nie tylko, bo autorka przedstawia nam też nowych bohaterów, co urozmaica fabułę.
Książkę czyta się w zastraszającym tempie, bo intryga bardzo wciąga. A krótkie rozdziały tylko sprawiają, że nie możemy oderwać się od lektury. Autorka tak umiejętnie prowadzi akcję, że do samego końca nie wiedziałam kto zginął na samym początku powieści ???. Co chwila zawodziła mnie i myliła podejrzenia. ? Natomiast zakończenie daje możliwość do napisania kolejnej części. Pani Magdo czekam! ?
Polecam czytać tę książkę z krótką przerwą między nimi, aby mieć w pamięci wcześniejsze wydarzenia.
„Odnaleziona” Magdy Stachuli to thriller psychologiczny z nurtu domestic noir, kontynuacja „Oszukanej”, historii Leny. Teraz główna część akcji toczy się w Kopenhadze, dokąd kilka miesięcy temu uciekła główna bohaterka. Nadal boi się zdemaskowania, jednak w Danii czuje się trochę spokojniej. To jednak nie Lena jest w tym tomie zagadką, a tajemnicza Anna, kobieta, która z jakichś powodów ją obserwuje. Dlaczego to robi? Dodatkowo ciekawość wzbudza i druga zagadka – od początku wiemy, że ktoś został zabity, nie wiemy tylko kto. Akcja powieści toczy się dosyć szybko, cały czas coś się dzieje, a narracja pierwszoosobowa z punktu widzenia czterech postaci daje poczucie dynamizmu i wglądu w głowy, a co za tym idzie – myśli bohaterów. Intryga kryminalna jest dobrze przemyślana, finalnie ładnie wszystko spina się w całość, choć na początku naprawdę trudno te powiązania zauważyć. Jestem z lektury zadowolona, miło spędziłam z nią czas i oczywiście będę nadal wypatrywać kolejnych książek tej autorki.
ODNALEZIONA Magdy Stachuli @magdastachula to udana kontynuacja OSZUKANEJ.W tej cze?s?ci wraz z Lena? staramy sie? skryc? w zakamarkach deszczowej Kopenhagi.Zatem czy w całkiem nowym mies?cie dziewczyna be?dzie potrafiła sie? ukryc? i zacza?c? wszystko od nowa?Co zrobi,by na zawsze pozostac? ta? nieodnaleziona??
.
7.5/10?
Musze? przyznac?,z?e dałam sie? oczarowac? stylowi autorce i historia Leny mnie niesamowicie wcia?gne?ła w wir tocza?cych sie? wydarzen?.Z pewnos?cia? została tu s?wietnie poprowadzona intryga wraz z ciekawie zarysowana? gra? pozoro?w.Dodatkowo do tego wszystkiego mamy ro?wniez? dobrze wystylizowanych bohatero?w,kto?rzy ubarwiaja? ta? cała? opowies?c?.Akcja toczy sie? wielotorowo z intryguja?ca? i zaskakuja?ca? fabuła? .Ksia?z?ke? czyta sie? z prawdziwa? przyjemnos?cia?.
.
ODNALEZIONA to pełna tajemnic i obsesji przygoda,kto?ra zapewni doskonała? rozrywke?.Wszystkie poruszane wa?tki w pewnym punkcie splataja? sie? ze soba?, tworza?c idealna? całos?c?.Klimat duszny i niepokoja?cy.Zakon?czenie historii pozostaje otwarte,wie?c licze? na to,z?e autorka nas jeszcze czyms? niesamowitym zaskoczy.
.
@edipresseksiazki
https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/
"Odnaleziona" to drugi tom serii Lena autorstwa Magdy Stachuli. Główną bohaterkę, Lenę, a właściwie Milenę, znamy już z "Oszukanej", gdzie rozpoczyna się jej nieźle pogmatwana historia. Po pewnym wydarzeniu kobieta ucieka z Polski i ukrywa się w Kopenhadze, gdzie prowadzi życie pełne lęku i podejrzeń. We wszystkich widzi potencjalnych wrogów i wciąż ogląda się za siebie, wypatrując ludzi z przeszłości, przed którymi się ukrywa.
Powieść rozpoczyna prolog, w którym znalezione zostają zwłoki młodej kobiety. Wygląda na to, że ktoś potrącił ją samochodem, kiedy jechała rowerem. Lena rozpoczyna pracę jako opiekunka pewnej starszej pani, Polki mieszkającej od lat w Danii. Pani Sara porusza się na wózku, więc wymaga troskliwej opieki. Mimo podeszłego wieku, jest bardzo aktywna w środowisku kopenhaskiej Polonii, którą zajmuje się Anna, dyrektorka Instytutu Polskiego.
W kolejnych rozdziałach poznajemy historię tytułowej "odnalezionej" z perspektywy czwórki bohaterów: Leny, Anny, Emila i Nikodema. To świetny pomysł, pozwalający uporządkować informacje, bo dzieje się tu naprawdę sporo. Emil to lekarz okulista, w którego życiu kiedyś pojawiła się Lena, aktualnie pracujący w kopenhaskim szpitalu. Nikodem marzy o tym, by odnaleźć i odzyskać Lenę, chociaż jego matka zrobi wszystko, aby mu się to nie udało. Lena zaś nie spodziewa się, że nawet w Danii nie może czuć się bezpieczna. Śledzenie powiązań między bohaterami pochłonęło mnie bez reszty. Część z nich jest jasna, ale są i takie wątki, nad którymi nieźle się nagłowiłam. Warto znać fabułę pierwszego tomu serii, aby móc w pełni wgryźć się w tę część.
Bardzo lubię tworzoną przez Magdę Stachulę przytłaczającą atmosferę niepewności. I zmyłki w fabule, które wyprowadzają w pole nawet pasjonatów thrillerów psychologicznych. Kiedy w trakcie lektury pojawia się coraz więcej pytań, to znaczy, że jest to naprawdę dobra powieść, z którą warto spędzić czas. I tak właśnie jest z książkami Magdy Stachuli. Wkrótce zabiorę się za trzeci tom serii, bo jestem bardzo ciekawa, co jeszcze autorka przygotowała dla czytelników.
Pełna zwrotów akcji, emocji i wyzwań historia, która dostarczy wrażeń każdemu dziecku, które lubi niezapomniane przygody! Oliwka, Jagoda, Filip i Kuba...
Dwudziestotrzyletnia Lena po traumatycznych wydarzeniach w Polsce ukrywa się w Kopenhadze, jednak szybko okazuje się, że i tam nie jest bezpieczna. Demony...
Przeczytane:2021-06-21, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku - 110, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021,
Pamiętacie Lenę z thrillera "Oszukana" Magdy Stachuli? Dalsze losy bohaterki możemy śledzić w "Odnalezionej" a po takim finale mam nadzieję, że powstanie trzeci tom :)
Po tym co zrobiła, po traumie jakiej doświadczyła nad Jeziorem Powidzkim Lena ucieka. Z daleka od tych, którzy ją znali. Od tych, którzy udawali, że kochali, od tych, którzy "zmusili" do zabicia człowieka. Ale również od rodziców, których chce chronić, swoją nieobecnością i ukrywaniem miejsca pobytu.
Dwudziestotrzyletnia Lena ukryła się w Kopenhadze. Mieszka u staruszki Sary, którą się opiekuje. Rzadko wychodzi, wciąż odczuwając lęk, że ktoś ją odnajdzie. Uczucie narasta w chwili, gdy zaczyna mieć wrażenie, że ktoś ją obserwuje. Wszędzie doszukuje się zagrożenia, boi się wyjść nawet na kawę z dziewczyną poznaną w Instytucie Polskim, gdzie wraz z Sarą była na prelekcji. Wciąż zastanawia się czy dziewczyna może zostać jej towarzyszką zakupów czy spacerów, czy może wyjść z nią kawę a może częste spotkania nie są przypadkowe?
Niestety nie zdaje sobie sprawy, z której strony tak naprawdę przybędzie niebezpieczeństwo... Jest jak zaszczute zwierzątko...
Jednocześnie obserwujemy życie Anny, która śledzi staruszkę wraz z opiekunką. Ma coraz mniej czasu a stawka w grze jest bardzo wysoka. Bardzo boi się ujawnienia prawdy a nawet kilku prawd...
Głos narratora otrzymał również Emil, który pracuje w kopenhaskim szpitalu. Duch z przeszłości Leny ma wrażenie, że widział ją pewnego dnia, ale kiedy jego dziewczyna zaczyna mieć obsesję, nie szuka jej tak intensywnie, jakby tego pragnął. Czuje się osaczony, ale nadal tkwi w nim pragnienie rozwiązania zagadki zniknięcia Leny.
Jest jeszcze Nikodem, który ma obsesję na punkcie Leny. Nie wierzy, że jej nie ma, że uciekła i różnymi sposobami próbuje ją odnaleźć, co jest trudne, ale nieoczekiwanie i zupełnie przypadkowo wpada na jej trop... Czy uda mu się osiągnąć cel?
Komu - zgodnie z tytułem - uda się odnaleźć Lenę?
Rozpoczynając lekturę "Odnalezionej" myślałam, że tak naprawdę to wszystko już wiem - tak bowiem zadziałała treść Prologu. Ale czy na pewno wiedziałam? Wielokrotnie powracałam do niego i analizowałam - czy moje wnioski były słuszne?
Magda Stachula wie co robi pisząc thrillery psychologiczne. Wprowadza ciekawych bohaterów pełnych tajemnic, na rozwikłanie których czytelnik musi cierpliwie poczekać, snując swoje domysły, rozważając różne scenariusze z ich udziałem a nawet potrafi wybornie zmylić co ich tożsamości! Oj, długo mylnie dopasowałam postacie do zachowania i personaliów...
A kiedy dodamy do tego niechlubną przeszłość przodków, włamanie, oskarżenie o morderstwo, chorobliwą zazdrość, nadopiekuńczą matkę, pobicie, ucieczkę oraz liczne kłamstwa to mamy akcję, która nie pozwala iść spać bez poznania finału. A ten zniewala, powala, powiązania szokują, a prawda szokuje. Tak jak wspomniałam na początku - daje jednak nadzieję, że będzie kolejny tom tego cyklu.
To moja piąta przeczytana książka autorki i teoretycznie mogłabym znać schemat pisania i kształtowania akcji. Jednak poza kilkoma faktami, których domyśliłam, Stachula sprytnie wyprowadziła mnie w przysłowiowe pole i najważniejsze wydarzenia oraz zagadki okazały się dla mnie niespodziankami. "Winę" ponosi zapewne częściowo brak chronologiczności między poszczególnymi dniami czy godzinami wydarzeń w ich obrębie, ale to dzięki temu łatwiej czytelnika zmylić.
Podsumowując - "Odnaleziona" to wyśmienity thriller psychologiczny, który dostarcza czytelnikowi nie tylko wrażeń, ale też pokazujący, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. Historia młodej dziewczyny, która przerażona tym co zrobiła ucieka. Wciąż ucieka od przeszłości i ludzi, którzy mogą ją wydać policji. Jest to opowieść o strachu, obsesjach, kłamstwach, desperacji i frustracji. O tajemnicach przed partnerem, pacyfikacji Żydów w Jedwabnem, zaborczości i szantażach. Gratka dla wielbicieli twórczości Stachuli, polecam!