Dalszy ciąg losów bohaterów powieści Prawdziwy cud
Dla miłości człowiek gotów jest poświęcić wszystko. Jeremy Marsh porzuca prestiżową pracę dziennikarską w Nowym Jorku i przenosi się z tętniącego życiem miasta do Boone Creek, niewielkiej miejscowości w Karolinie Południowej. Wraz ze swoją ukochaną, prześliczną bibliotekarką Lexie Darnell, zamieszkuje w starym domu. W otoczeniu przyrody zakochani przygotowują się do ślubu i narodzin dziecka. Ale czy Lexie na pewno była wierna narzeczonemu? Jeremy otrzymuje maile sugerujące, że nie powinien poczuwać się do ojcostwa. Czyżby Rodney Hopper, zastępca szeryfa, dawny przyjaciel Lexie, był kimś więcej niż dobrym znajomym? Zazdrość nie jest dobrym doradcą, a w Boone Creek plotki szybko się rozchodzą...
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2013-09-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 416
Dość typowy, słodko-gorzki romans Sparksa z narracją utrzymaną w nieco cukierkowym stylu. Gdzieś umknęła mi informacja, że to druga część losów bohaterów znanym czytelnikom z powieści "Prawdziwy cud" - nieznajomość pierwszego tomu nie przeszkadzała mi w odbiorze, choć pewnie mogłaby wpłynąc na ostateczną ocenę.
Powieść czytało się szybko, ale zapewne równie szybko o niej zapomnę.
„Od pierwszego wejrzenia” jest kontynuacją powieści „Prawdziwy cud”. Nicholas Sparks opowiada tu dalszy ciąg historii młodego, utalentowanego dziennikarza Jeremy’ego Marsha. Mężczyzna wyjeżdża służbowo do małego miasteczka Boone Creek w Karolinie Północnej i zakochuje się w prześlicznej miejscowej bibliotekarce Lexie Darnell. To dla niej postanawia zmienić swoje życie, opuścić Nowy Jork i przenieść się na południe. Choć decyzja ta nie jest łatwa, a Jeremy ma już za sobą jeden rozwód, postanawia jeszcze raz spróbować. Młodzi zamieszkują w starym domu w otoczeniu przyrody i z radością przygotowują się do ślubu i narodzin dziecka. Boone Creek to małe miasteczko, w którym wszyscy się znają. Jeremy zaczyna otrzymywać maile od „życzliwych”, docierają do niego również różne plotki o znajomości Lexie z jej byłym przyjacielem Rodneyem Hopperem – zastępcą miejscowego szeryfa. Zazdrość jest złym doradcą, jednak Jeremy mając w pamięci problemy z przeszłości ulega atmosferze pomówień i w jego głowie rodzą się wątpliwości. Odkłada na bok zaufanie, co z kolei rodzi napięcia i konflikty z ukochaną:
„To, co się dzieje między wami, cały ten stres, na który jesteście ostatnio narażeni…to jest po prostu życie. A życie ma zazwyczaj tendencje do rzucania kłód pod nogi, kiedy człowiek najmniej się tego spodziewa. W każdym związku zdarzają się wzloty i upadki, wszystkie pary się kłócą. Rzecz polega na tym, że jesteście parą, a pary nie mogą funkcjonować bez zaufania…”
Czy to Jeremy jest prawdziwym ojcem dziecka Lexie? Co wydarzy się dalej?
„Od pierwszego wejrzenia ” to książka z gatunku dobrej, romantycznej powieści o miłości. Nie jest to zwykły romans, ale opowieść pisana przez życie. Jeśli dodamy do tego styl i umiejętność przekazywania emocji przez autora to lektura na pewno zadowoli panie lubiące poczytać sobie w wolnym czasie. Proponuję zarezerwować sobie cały wieczór, gdyż problemy, z jakimi borykają się bohaterowie, wciągają czytelnika i nie pozwalają odłożyć książki na półkę. Radość przeplata się ze smutkiem, a szczęście z cierpieniem i niepewnością. Zaskakujący rozwój wydarzeń wzbudza prawdziwe zainteresowanie.
Polecam.
Julie Barenson zostaje wdową w wieku dwudziestu pięciu lat. Wraz z listem pożegnalnym od męża, w którym Jim obiecuje jej, że będzie jej aniołem...
Wilson Lewis, wzięty, dobrze prosperujący prawnik, ma siebie za przykładnego męża i ojca. Nie może zrozumieć, dlaczego stosunki z dziećmi układają mu sie...
Przeczytane:2018-08-20, Ocena: 5, Przeczytałam,
Dalsze losy bohaterów Boone Creek "Prawdziwy cud", Lexie i Jeremy'ego. Przyznam szczerze, że ta pozycja Sparksa dość się dłużyła, ale zakończenie mnie zaskoczyło.