Norwegian Wood. Audiobook

Ocena: 4.81 (47 głosów)
Inne wydania:

Powieść "Norwegian Wood", opublikowana w 1987 przyniosła Hurakami Haruki ogromny rozgłos. Napisana w Grecji i we Włoszech jest książką, którą przeczytał "każdy" w Japonii. Sam autor mówi, że było to dla niego wyznanie - "Nigdy nie napisałem tego typu prostej powieści i chciałem się sprawdzić". Wiele osób myślało, że jest to powieść autobiograficzna, ale tak nie jest. "Gdybym napisał prawdę o moim własnym życiu, powieść nie miałaby więcej niż 15 stron." Akcję umieścił autor w późnych latach 60-tych, symbolem etosu tych lat jest tytułowa piosenka Beatlesów "Norwegian Wood". Bohaterem jest młody człowiek Toru, zafascynowany piękną Naoko. Ich uczucie jest obciążone samobójczą śmiercią wspólnego przyjaciela i słabą konstrukcją psychiczną Naoko. Dramatyczne przeżycia bohaterów robią na czytelniku duże wrażenie.

Informacje dodatkowe o Norwegian Wood. Audiobook:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2007-06-01
Kategoria: Inne
ISBN: 978-83-7495-341-2
Czyta:

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Norwegian Wood. Audiobook

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Norwegian Wood. Audiobook - opinie o książce

 

W związku ze spotkaniem w DKK poświęconym twórczości japońskiego pisarza Harukiego Murakamiego,  przeczytałam jego książkę “Norwegian Wood”, a było to moje pierwsze spotkanie z tym pisarzem.

Okazało się, że “Norwegian Wood” to  melancholijna, nostalgiczna opowieść stanowiąca niewątpliwie ciekawe studium kultury japońskiej, warte poznania. Dominowała w niej tematyka dorastania, wchodzenia w dorosłość, tworzenia  relacji  społecznych, inicjacji seksualnych  To także książka o podejmowaniu ważnych decyzji i ich konsekwencjach,  o czym przekonał się jej bohater, młody Watanabe, który musiał zmierzyć się z samobójstwem swego przyjaciela, depresją dziewczyny i trudnymi, życiowymi wyborami. 

Murakami głęboko wchodzi w psychikę swych bohaterów, ukazując czy wręcz obnażając ich uczucia, przeżycia, pragnienia, marzenia, ból, cierpienia, a robi to taki sposób, że odbieram je jako swoje, czuję, jakbym tam była i przeżywała wszystko razem z nimi. I choć każdy z tych bohaterów jest inny, inaczej patrzy na otaczający go świat, inaczej go odbiera, to wszyscy oni dopełniają się wzajemnie, tworząc nieco nostalgiczny, naznaczony smutkiem i śmiercią obraz młodych Japończyków.

“Norwegian Wood” to w gruncie rzeczy smutna książka, przepełniona bólem dorastania, samotnością, dziwnie melancholijna, taka opowieść o życiu z japońskiego punktu widzenia.

Link do opinii

Haruki Murakami "Norwegian Wood" ❤
Koniec lat 60-tych. Kraj kwitnącej wiśni. Młody chłopak Toru Watanabe zaczyna nowe życie idąc na studia. Przed przyjazdem do akademika jego najlepszy przyjaciel Kizuki popełnił samobójstwo. Śmierć odcisnęła bolesne piętno na nim i na dziewczynie zmarłego.
Historia skomplikowanej miłości chłopaka do dwóch dziewczyn. Naoko to dawna znajoma, dziewczyna nieżyjącego kumpla. Pogrążona w depresji, wiecznie smutna, nieśmiała i zamknięta w sobie. Na początku, gdy razem tworzyli nierozerwalne trio, nic szczególnego do niej nie czuł. Natomiast Midori, koleżanka z uczelni jest przeciwieństwem Naoko. Otwarta, niezależna, radosna. Jak się potoczą ich losy?
Dorastanie, szukanie własnego ja, radzenie sobie z rzeczywistym światem. Cierpienie przeplatane z miłością.
Nie znajdziecie tu żadnych fajerwerków, opis zwykłego życia. Opowieść może wydawać się dla niektórych nudna i monotonna, lecz w mojej opinii ma w sobie coś z uroku. Jest lekturą ciężką psychologicznie, zawiłą. Naszpikowana przeżyciami wewnętrznymi bohaterów.
Czytając niekiedy się uśmiałam ale przede wszystkim czułam przygnębienie. Myślę, że autor skłania czytelnika do głębszych refleksji i to śmierć odegrała tu główną rolę. "Śmierć nie jest przeciwieństwem życia a jego częścią."🔹"Jesteśmy niedoskonałymi ludźmi żyjącymi na niedoskonałym świecie. Życie nie polega na mierzeniu wszystkiego linijką i kątomierzem, żeby bilans się zgadzał jak na rachunku bankowym."

Link do opinii
Akcja toczy się spokojnie, bez pośpiechu i wartkiej akcji, ale w żadnym razie nie jest nudna. Autor używa niezwykle wysublimowanego języka opisując niewesołe wszakże sprawy, ale czyni to bez zbędnego patosu. Całość jest przedstawiona w przystępny dla czytelnika sposób. Niemniej postępowanie jednej z bohaterek, Midouri, momentami mnie irytowało (ech te jej obrażanie się na głównego bohatera z błahych powodów..) to całość oceniam bardzo wysoko.
Link do opinii
Po długich namowach sięgnęłam w końcu po Murakamiego, polecanego mi wielokrotnie. Jednak moje pierwsze spotkanie z tym Panem nie okazało się niczym specjalnym. Przeciętna historia z przeciętnymi bohaterami (choć częściej irytującymi). Styl również mnie nie zachwycił. Jednakże nie zniechęcam się, jeszcze kiedyś przeczytam coś tego autora!
Link do opinii
Najdziwniejszy utwór, jaki do tej pory przeczytałam. Wywołuje u mnie mega skrajne odczucia. Na pewno będę musiała przeczytać jeszcze raz. Może wtedy naskrobię ładniejszą opinię, ale daję 6 bo pierwszy raz mam takie odczucia ;o
Link do opinii
Cóż można skomentować w twórczości Murakamiego. Jak zawsze dość dziwna historia,dziwne zachowania, ludzie którzy zawsze rozmawiają szczerze, elementy erotyki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - whisky
whisky
Przeczytane:2015-07-28,
#trójkąt miłosny #Japonia #student #egzystencjalizm Toru i jego psychicznie upośledzony harem. Po tej książce spodziewałam się czegoś zdecydowanie lepszego. Z opisu historia o dorastaniu okazała się być opowiastką o studencie, którego otaczają ludzie pełni problemów. Wszyscy nadnaturalnie chętnie opowiadają historię swojego życia i nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że to powieść zbudowana na karykaturach. Przejaskrawione cechy charakteru i rozległe opisy potraw jakie jedzą bohaterowie to główne filary Norwegian Wood. Chociaż Murakamiego czyta się stosunkowo łatwo, ta książka dzieje się w zupełnie innym świecie, do którego nie mogłam się przyzwyczaić i do którego nie chcę wracać.
Link do opinii
Zanim przeczytałam jakąkolwiek książkę Haruki'ego Murakami myślałam, że jego powieści spokojnie można by było nazwać klasykami. teraz jestem pewna, że wręcz przeciwnie. Okropnie denerwowały mnie charaktery głównych bohaterów, które tak naprawdę były takie same, mimo, że autor starał się to ukryć dając im różne osobowości. A charakter i osobowość to wcale nie jest to samo. Większość z tych postaci zachowywała się tak jakby była chora psychicznie, co z jednej strony ma sens, ponieważ w pewnym momencie, w książce Reiko mówi, że wszyscy mają jakieś niedoskonałości niezależnie od tego czy żyją w sanatorium czy 'na zewnątrz' , ale z drugiej strony jest to wręcz nierzeczywiste i mocno naciągane. Ale chyba najgorsze z tego wszystkiego (skoro już mówimy o zachowaniu postaci) było to, że na początku, kiedy dopiero poznajemy jakiegoś bohatera wydaję on się ciekawy i intrygujący, lecz wraz z kolejnymi stronami jego niezwykłość ulatuję i pod koniec orientujemy się, że wszystkie te postacie była tak naprawdę bardzo mdłe i podobne. Jednym plusem jest to, że czytając tę książkę można się czegoś dowiedzieć o Japonii sprzed zaledwie kilkudziesięciu lat.
Link do opinii
Haruki Murakami to bodajże jeden z najsłynniejszych i najpoczytniejszych autorów japońskich. Jego twórczość została zauważona i doceniona również w Polsce. Nie przeszkodziło nawet to, że pisarz wywodzi się z całkowicie odmiennej kultury niż nasza, kultury, którą nie do końca rozumiemy. "Norwegian Wood" swój tytuł wzięła od jednej z piosenek The Beatles. Głównym bohaterem jest Toru Watanabe, który po dwudziestu latach od opisywanych zdarzeń, zdecydował się o nich opowiedzieć. W latach sześćdziesiątych XX wieku był studentem na jednym z tokijskich uniwersytetów. Wiódł życie spokojne, a nawet wręcz nudne, jak na tamte lata (a należy pamiętać, że były to czasy hippisów, wolnej miłości, rozruchów studenckich). Oczywiście za namową kolegi przeżył kilka przygód na jedną noc, ale nie miały one dla niego żadnego znaczenia. Watanabe był typem samotnika. Przez jego wspomnienia przewija się kilka postaci, z którymi był w jakiś sposób związany: Kizuki, Naoko, Komandos, Nagasawa, Midori, Reiko. Jednak najważniejszymi i najbardziej symbolicznymi dla tego utworu postaciami były dwie kobiety. Kobiety, które zawładnęły sercem Watanabe: Naoko i Midori, kobiety, które symbolizują śmierć i życie. Jedna - smutna, melancholijna, walczy z depresją, druga zaś - pełna życia, ciekawa świata, wyzwolona. Dwa przeciwieństwa, dwie skrajności. "Norwegian Wood" nie jest lekturą łatwą i na pewno nie nadaje się do przeczytania w jeden wieczór. W książce brak jakiejkolwiek akcji, dlatego osoby nastawione na nią będą zawiedzione. Co więc znajdziemy w dziele Haruki Murakamiego? Przede wszystkim odkrywanie samego siebie, dojrzewanie młodego człowieka znajdującego się u progu dorosłości. Uświadomienie tego, że na nasze wybory i na ukształtowanie się postaw, poza nami samymi, wpływają również wcześniejsze doświadczenia i osoby, które spotykamy na naszej drodze.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-10-08,
Jest to opowieść o chłopcu, który ma dar słuchania innych. Wszyscy szukają w nim oparcia, a nikt nie widzi, że on też ma swoje problemy. Opowieść ta po prostu płynie i wypełnia nasze wnętrza swoim nostalgicznym nastrojem. Książka dla tych, którzy nie boją się smutnych historii i którzy nie czekają na szczęśliwe zakończenia. Prosta opowieść ale nie na jeden wieczór i nie do przeczytania "jednym tchem". Powieść, do której chce się wracać przez kolejne wieczory, która dziwnie zaskakująco, bo taka niepozorna, wciąga.
Link do opinii
Klimat rodem z "Czarodziejskiej góry"...
Link do opinii
Uwielbiam Murakamiego, a "Norwegian Wood" to kolejna książka, którą pochłonęłam w mgnieniu oka. Jest to poruszająca opowieść o Toru i Naoko, pojawia się także Midori, która jest według mnie najlepszą kreacją w tej powieści, naprawdę niezwykła postać. Gdy czytelnik wczuje się w tę historię odnajdzie w niej trochę humoru w stylu Murakamiego. Po przeczytaniu książki obejrzałam jej ekranizację, niestety bardzo się na niej zawiodłam. To chyba jedyny film, w którym reżyser w krótkim czasie chciał pokazać naprawdę wszystko, co było opisane w książce i zrozumiałam, że jeżeli chce się pokazać wszystko, to tak naprawdę nie pokaże się nic. Książkę oczywiście gorąco polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Przeczytane:2013-06-24,
Zdecydowanie lepszy tytuł niż np. "Sputnik Sweetheart" tegoż autora. Jednak zdecydowanie zmieniłabym zakończenie, które niestety rozczarowuje.
Link do opinii
Wiem, jak wysoką ocenę ma Haruki Murakami na świecie. W książce "Norwegian Wood" jednak nie znalazłam elementów, którymi bym się zachwyciła. Jeśli chodzi o styl, to na pewno duże znaczenie ma przekład. Nigdy nie odda tego, co oryginalny język autora (którego niestety nie znam). Zatem forma mnie nie porwała. Zawiedziona byłam też postawą głównego bohatera. Oczywiście odnosząc do moich poglądów. Zrozumiałe, że nie wymagam, by bohater zachwowywał się podług moich reguł życiowych. Jednak poznając go podczas czytania, zaczęłam odnosić o nim sympatyczne wrażenie. Dlatego też pod koniec powieści czułam się zawiedziona jego postawą. Jedynym plusem było dla mnie poznanie sytuacji młodych ludzi w latach 60 w Japonii, co dało mi pewien pogląd na ten temat. Zdziwiona byłam, jak blisko Japończykom i Europejczykom do siebie. Przygotowana byłam na poznawanie innej kultury, innych relacji pomiędzy ludźmi i innych zachowań, innych motywacji ich działania. A tutaj - pełne zaskoczenie. Pozytywne. Jednak to za mało, abym ze swojego punktu widzenia zwykłej czytelniczki mogła wysoko ocenić tę pozycję.
Link do opinii
Opowieść o młodzieńcu 18-letnim, który kocha muzykę The Beatles. Pokazuje do czego zdolny jest człowiek w obliczu śmierci, która brutalnie "wchodzi" w jego życie. Książka mi się bardzo spodobała. I myślę że to mój początek przygody z tym autorem. Na pewno sięgnę po inne jego tytuły.
Link do opinii
Młodzieńcze uczucia w czasie rewolucji obyczajowej w 1968 roku. Gorąco polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - chimerzasta
chimerzasta
Przeczytane:2024-07-14, Ocena: 5, Przeczytałam,

Och jak cięzko ocenić tę książkę. W opowieści o tragicznych przeżyciach, o dylematach moralnych i nieszczęśliwej miłości na drugim (ale wyraźnym) planie przewija się seks. Momentami jako absolutne tabu, momentami traktowany niedojrzale (choć bohaterami są głównie młodzi ludzie), a czasami opisywany tak bezpośrednio jak to tylko możliwe - ale nadal ze smakiem i bez ordynarności. Mimo mocnych 5 gwiazdek chyba jednak nie wrócę do tej książki, wprawiła mnie w ogromne przygnębienie. Może taki był cel...

Link do opinii
Avatar użytkownika - Agatonik
Agatonik
Przeczytane:2023-02-07, Ocena: 2, Przeczytałam,

Książka, która mnie uwiodła i zmanipulowała emocjonalnie. Dałam się porwać stylowi pisania - bardzo płynnemu, lekkiemu, z nagromadzeniem mnóstwa chwytliwo-głębokich przemyśleń (azjatycki Paulo Cohelio). Potrzebowałam trochę czasu, żeby skontaktować się z rozumem i pomyśleć, o czym była ta książka i co chce powiedzieć czytelnikowi. Oczywiście niby o dorastaniu, miłości, śmierci, samotności, zagubieniu. Czyli o wszystkim tym, o czym są w większości książki o 20-latkach. Ale to retrospekcja 37-letniego mężczyzny. Dowiadujemy się więc tego, jak on pamięta wydarzenia ze swojego życia, a przede wszystkim swoje relacje. Na wszystko i wszystkich patrzymy z jego perspektywy. W orbicie jego wspomnień pojawiają się co najmniej cztery istotne kobiece postaci będące w głównej mierze przykładem ilustrującym męskie fantazje erotyczne. Piękne, nie wiadomo z jakich powodów zakochujące się w Toru Watanabe, gdy trzeba perwersyjne, gdy trzeba uległe, a na pewno każda uwielbia jego penisa, nawet, gdy jedno ze zbliżeń jest na granicy gwałtu. A wszystko to pod płaszczykiem pseudoegzystencjalnych wynurzeń. Jeszcze w żadnej książce nie zetknęłam się z tak absurdalnie potraktowanym tematem śmierci, a przede wszystkim samobójstw młodych ludzi, znowu głównie kobiet. Wszystkich możliwych sposobów odejścia z tego padołu łez naliczyłam co najmniej sześć. Zresztą praktycznie każda z postaci przejawia mniejszą lub większą niestabilność emocjonalną opisaną w duchu grafomańsko "romantycznym" (nawet pojawiająca się na chwilę 13-latka). I bardzo się zawiedzie ten, kto oczekuje jakiejkolwiek wiarygodności psychologicznej. Ta książka tylko udaje opowieść o miłości i śmierci, bo w rzeczywistości jest ich karykaturą. I to szkodliwą społecznie.  

Link do opinii
Avatar użytkownika - enrose
enrose
Przeczytane:2020-01-03, Ocena: 6, Przeczytałem,

przepiękna historia w przepiękny sposób napisana. Murakami stworzył wyjątkowy klimat w tej powieści - razem z głównym bohaterem odczuwamy każdą emocję, jesteśmy tam, gdzie jest on, siedzimy z nim w pokoju, jemy razem obiad czy pijemy piwo. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - vaapu
vaapu
Przeczytane:2018-04-26, Ocena: 4, Przeczytałam,

Dziwna książka. Bardzo szybko i przyjemnie się ją czyta. Bałam się tego, bo sądziłam, że skoro taki "poważany" autor, to prawdopodobnie i trudny w odbiorze, zwłaszcza, że japońska kultura jest od naszej zupełnie różna. Fabularnie bez fajerwerków, ale i nie nudno.

Nie wiem, czy to autor się tak zafiksował, czy może ja jestem czepialska, ale po pewnym czasie zaczęła mnie drażnić pewna monotematyczność  - ciągłe krążenie wokół tematu seksu, depresji i samobójstw. Rozumiem wagę problemu, ale w którymś momencie zaczęło się to robić irytujące.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Booka_Boo
Booka_Boo
Przeczytane:2015-04-06, Ocena: 4, Przeczytałam,

Po lekturze "Na południe od granicy na zachód od słońca" nadszedł czas na kolejną książkę Murakamiego. Padło na "Norwegian Wood", z którą chciałam się zmierzyć już od dłuższego czasu.

 

Tu podobnie jak w "Na południe (...)", głównym bohaterem, który przedstawia czytelnikowi wydarzenia, jest mężczyzna. Tym razem zapoznajemy się z Toru Watanabe. Jest on zamkniętym w sobie, mającym swój świat młodym chłopakiem. Oprócz niego poznajemy też jego bliskiego przyjaciela Kizukiego i dziewczyny: Naoko, Midori i Reiko. Wszystkie te postacie będą miały duży wpływ na życie Watanabe.

 

Murakami porusza tu między innymi tematy takie jak: egzystencja, śmierć, przemijanie, samotność, miłość i przyjaźń.
Ogólnie nie da się nie wyczuć w książce klimatu melancholii i nostalgii, niekiedy wielkiego smutku i przygnębienia. Autor umiejętnie podsyca ten nastrój poetyckimi opisami. Ode mnie wielki plus dla niego za tchnięcie w tą powieść aury smutku ale też tajemnicy poprzez piękne opisy. Przejawia się to nie tylko w opisach otaczającego świata, ale też choćby nawet w przypadku opisów snów.
Oprócz pięknego poetyckiego języka, w "Norwegian Wood" czytelnik może się również spotkać z erotycznymi opisami, które są ujęte w sposób odważny, choć według mnie nie ujmuje im to zmysłowości i pewnego rodzaju uroku.

 

Niestety doszukałam się też minusa w postaci opisów dnia codziennego głównego bohatera. O ile (czasami) jest to do wytrzymania u Emily Giffin, o tyle nie mogę Murakamiemu wybaczyć przynudzania w postaci opisywania (przykładowo) czynności jakie po kolei Watanabe wykonał gdy wstał z łóżka. Tego typu opisy (gdy pojawiały się w nadmiarze) sprawiały, że często czułam znużenie podczas czytania. Na szczęście Murakami po każdym takim nudnym opisie serwuje swoje piękne, poetyckie fragmenty, lub inteligentne rozmowy bohaterów. Jednak gdyby nie znużenie, jakie czułam w paru rozdziałach - moja ocena z pewnością byłaby wyższa.

 

Nie wzbudziła mojej sympatii Midori, którą uznałam za dziecinną istotę, choć z czasem trochę zaczęłam ją rozumieć. Bardzo polubiłam Reiko, a historia jej życia, którą opowiedziała Watanabe podczas jego wizyty w sanatorium uznaję za jeden z najciekawszych momentów w książce (mimo, że to chyba jeden z najdłuższych, o ile nie najdłuższy rozdział).

 

W ogólnym rozrachunku, po analizie wszystkich "za" i "przeciw" oceniam ją jako dobrą. Uważam, że "Na południe od granicy, na zachód od słońca" czytało mi się lepiej, ale nie potrafię nie docenić w "Norwegian Wood" piękna opisów, dzięki którym powieść ta nabiera specyficznego charakteru.

 

Książkę polecam (myślę, że sama z chęcią kiedyś do niej wrócę), aczkolwiek nie poleciłabym jej osobom uwrażliwionym na śmiałe opisy erotycznych igraszek.

Link do opinii
Inne książki autora
Podziemie. Największy zamach w Tokio
Haruki Murakami0
Okładka ksiązki - Podziemie. Największy zamach w Tokio

20 marca 1995 roku sekta Aum rozpyliła w tokijskim metrze trujący sarin. W wyniku zamachu, który w zamyśle miał być pierwszym krokiem do zbawczej...

Metafora się zmienia
Haruki Murakami0
Okładka ksiązki - Metafora się zmienia

Drugi tom długo oczekiwanej powieści Murakamiego! W Hong Kongu została uznana za nieprzyzwoitą, ocenzurowana i zakazana dla czytelników poniżej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy