Mieszkańców małego amerykańskiego miasteczka nawiedzają nocne dreszcze. Może nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie fakt, że dotknięci tą dolegliwością ludzie tracą wszelkie zahamowania i dokonują najokropniejszych zbrodni. Okazuje się, że to skutki niebezpiecznych naukowych eksperymentów zmierzających do uzyskania kontroli nad ludzkimi umysłami. Kto i dlaczego przeprowadza te eksperymenty? Odpowiedź na to pytanie jest tak przerażająca, że chyba lepiej byłoby jej nie znać...
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2001-02-14
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 303
Tytuł oryginału: Night Chills Data
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Paweł Korombel
Bardzo dobra książka. Jedna z tych za które z taką nadzieją zawsze sięgam po kolejną pozycję Koontza. Niestety autor nie jest równy i zdarzają mu się potknięcia. Nie tym razem. Prosta historia, dobrze napisana, z wartką akcją.
To kolejna próba opisania co by było gdyby można było kontrolować umysły.
Na pewno gdybym chciał zareklamować Koontza komuś, kto go nie zna - w pierwszej kolejności poleciłbym Dobrego zabójcę, ale i Nocne dreszcze byłyby wysoko na takiej liście.
Odd Thomas jest obdarzony „szóstym zmysłem” – potrafi rozmawiać z duchami ludzi, którzy odeszli. W poszukiwaniu wytchnienia...
Grady Adams zamienił gwar miasta na ciszę natury. Razem z psem zamieszkał w odludnym domu w górach skalistych i zajął się wyrobem mebli. Żaden z...
Przeczytane:2017-01-10,