Nigdziebądź

Ocena: 4.77 (39 głosów)
Richard Mayhew, główny bohater, prowadzi życie podobne do każdego z nas - pracuje w firmie, ma przyjaciół, a także piękną narzeczoną Jessicę, z którą planuje wspólną przyszłość. Jednak pewnego dnia bohater, na skutek splotu przypadków, jest zmuszony do wędrówki przez Londyn Pod - zwiedza widmowe podziemia i zupełnie różne w nocy miejsca niby znane (Muzeum Brytyjskie, Harrods). Poznaje miasto zaludnione przez nieśmiertelne postacie z jego rzymsko-elżbietańskiej przeszłości, koczuje na zamurowanych przed laty stacjach metra. Jego dotychczasowe życie ulega diametralnej przemianie, staje się mieszkańcem Londynu Pod, leżącego w kanałach i podziemnych przejściach Londynu Nad. Poprzez tę „małą” zmianę staje się niewidoczny dla zwykłych ludzi. Nie mając zbyt wielkiego wyboru, Richard postanawia towarzyszyć pewnej dziewczynie o imieniu Drzwi, która jest ścigana przez okrutnych morderców: Pana Croup'a i Pana Vandemara. Tymczasem dołącza do nich tajemnicza Łowczyni i jeszcze bardziej tajemniczy Markiz de Carabas. Razem postanawiają odnaleźć legendarnego anioła Islingtona, który jako jedyny może im pomóc: Richardowi wrócić do jego świata - Londynu Nad, a Drzwi odkryć sekret związany z tragiczną śmiercią całej jej rodziny.

Informacje dodatkowe o Nigdziebądź:

Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 2012-12-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788374804509
Liczba stron: 336

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Nigdziebądź

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nigdziebądź - opinie o książce

Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2022-07-22, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2022, POSIADAM,

Bajki i baśnie kojarzone są zwykle z utworami dla dzieci. Dorośli jednak też czasami marzą, by zatopić się w niezwykły świat z odrobiną magii. Oczekiwania jednak mają znacznie większe. Chcą rozbudowanej fabuły, nietuzinkowych bohaterów, nieco mroczniejszego klimatu niż w klasycznych powieściach dla młodszych. Neil Gaiman spełnia te oczekiwania niemal w każdej swojej książce. „Nigdziebądź” uznałabym nawet za jedną z najlepszych.

Język jest łatwy w odbiorze, nieco baśniowy, często żartobliwy. Wszystko to sprawia, że czytając, odmładzamy się o kilka lat. Sama powieść jednak nie jest dla dzieci. Odkrywamy zupełnie nowy świat, niezwykły, czasem pełen absurdu, a jednocześnie na tyle bliski, że daje odczucie realności.

Akcja bowiem dzieje się w Londynie, a dokładniej w jego zapomnianych częściach. Wyruszymy do podziemi, opuszczonych stacji metra oraz dla równowagi – dachów wysokich wieżowców. Poznamy tam ludzi takich jak te miejsca – zapomnianych.

Zacznijmy jednak od początku. Głównego bohatera Richarda, bohaterem nie nazwiemy. Trochę nierozgarnięty, trochę tchórzliwy, cieszący się, że udało mu się poznać wyjątkową narzeczoną i zdobyć całkiem dobrą pracę. Jego poukładane życie jednak ma legnąć w gruzach, gdy okazuje się człowiekiem o dobrym sercu i postanawia pomóc rannej dziewczynie, którą wszyscy inni zdają się ignorować.

Tajemnicza młoda kobieta okazuje się Drzwiami (nie przypadkiem użyłam tu wielkiej litery) do nowego, niezwykłego, a zarazem brudnego i cuchnącego świata. Nie będzie tu pięknie i bajkowo. Na każdym kroku na naszych bohaterów czyhają różne niebezpieczeństwa. Od brutalnych morderców po tajemnicze mosty...

Trochę humoru, trochę mroku, wszystko w absurdalnym klimacie, ale jak to niesamowicie wciąga. Z każdą stroną jesteśmy coraz ciekawsi, co będzie dalej oraz czym nas jeszcze ten świat zaskoczy. Pojawia się wielu charakterystycznych, nietuzinkowych bohaterów. Nawet ci, którzy są tam tylko na chwilę, potrafią na długo zapaść w pamięci.

Dodatkowo książka, choć nie wprost, porusza bardzo ważny temat, jakim jest problem bezdomności. Ludzi, którzy naprawdę są często niewidzialni dla społeczeństwa. W większych miastach przechodzimy obok nich obojętnie niemal każdego dnia. A gdybyśmy tak nagle stracili wszystko, co mamy i byli skazani na to, by do nich dołączyć?

Jedyną chyba wadą tej historii jest fakt, że się kończy. Można się jednak zadowolić bonusem w postaci krótkiego opowiadania i zapowiedzi możliwego powrotu w kontynuacji.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Malinka94
Malinka94
Przeczytane:2019-03-10,

Zabrałam się w końcu za przeczytanie książki Neila Gaimana! Tak, tak… w moim wykonaniu to chyba należą się brawa, oklaski przez godzinę i owacje na stojąco, bo przyznam, że wzbraniałam się, omijałam tak szerokim łukiem jak tylko pozwalał mi metraż pokoju, ale przyszedł ten moment, kiedy powiedziałam: dość! Muszę przeczytać, bo po prostu muszę!

Neil Gaiman od zawsze kojarzył mi się z autorem książek fantastycznych, ale nie byle jakich, tylko tych określanych jako… wyższa fantastyka? Lepsza, a może bardziej ambitniejsza fantastyka? Właściwie to nieważne, bo wiele miesięcy i lat po prostu go omijałam, bo bałam się, że nie udźwignę treści zawartej w jego książkach. I wiecie co? Niewiele się w tej kwestii chyba zmieniło.

Richard Mayhew przeprowadził się do Londynu, gdzie miał rozpocząć nową pracę. Wszystko ładnie, pięknie się układa, ponieważ w niedługim czasie poznaje kobietę, z którą ma nadzieję spędzić resztę życia, zaręczają się, jest naprawdę jak w bajce! Do czasu, aż pewnego dnia Richard nie zapomina potwierdzić rezerwacji stolika w restauracji, gdzie trzeba czekać latami. Od tego momentu jego życie zaczyna się wręcz walić, ponieważ wieczorem zmierzając już do rzeczonej restauracji, na ulicy materializuje się brudna, krwawiąca dziewczyna. Richard nie mogąc znieść myśli, że dziewczyna się wykrwawi, wystawia narzeczoną i pomaga potrzebującej.

Myślę, że tyle wystarczy, by zaostrzyć apetyt na tę książkę? Przewracanie kolejnych stron to już po prostu czysta fantastyka, bo Richard uświadamia sobie, że trafił do Londynu Pod, gdzie… wszystko jest niby takie samo, ale jednak różni się ogromnie. Jest tam ciemno, mroczno, niebezpiecznie i na pewno osobiście bym się tam nie wybrała. Londyn Pod jest pełen istot dziwnych i przerażających, jak dla przykładu Aksamitne, czy londyńska Bestia, a także szczuromówcy i Czarni Mnichowie. Przyznam szczerze, że zaskoczyło mnie to jak to wszystko jest wykreowane, z jakimi szczegółami opisane… z bólem serca i wątroby, ale muszę napisać, że mnie to nie porwało. Na książkę musiałam spojrzeć realiami jakie były w latach 90 ubiegłego wieku, kiedy Gaiman pisał te historię 😉 jak na tamte czasy mogła wydawać się fenomenem, czymś zaskakującym niezwykłym, ale bądźmy szczerzy tak między sobą… ile jest teraz książek o podobnej tematyce, podobnych przygodach i równie identycznym zakończeniu? Multum, cała masa, ogrom, grzybki po deszczu.

Co do postaci, to są one dość powierzchownie przedstawione. W ponad trzystustronicowej powieści główny bohater jest ukazany, jako przypadkowa osoba w całym przedsięwzięciu, o Łowczyni nie można dowiedzieć się niczego, poza tym, że pragnie zabić Bestię z Londyny Pod. Mogłabym wymienić jeszcze kilka osób, ale mijałoby się to z celem. Tych postaci jest po prostu za dużo… a pan Gaiman chyba nad dobrym wykreowaniu postaci wolał się skupić na wartkiej akcji, żeby ciągle się coś działo. Nooo… nie. Ja tego nie kupuję, bo lubię wiedzieć coś o przeszłości bohaterów.

Od kiedy tylko zaczęłam czytać miałam porównanie do innej książki. Tak, ostatnio często je miewam, może to właśnie przez powtarzający się schemat? Książka, która wydała mi się podobna to „Na tropach jednorożca” Mike’a Resnick’a, stara, bardzo stara książka o detektywie, którego o pomoc prosi elf, gdyż ukradziono mu bardzo cennego jednorożca. Najbardziej rzucającym się w oczy mianownikiem jest drugi Nowy Jork, pełen magicznych istot, ale to tak naprawdę to samo miasto. Widzicie podobieństwo? Londyn Nad i Londyn Pod i Nowy Jork ten zwykły i ten nieco mniej?

Neil Gaiman stworzył książkę, która w jakimś stopniu zasługuje na umieszczenie jej na liście najlepszych, choć sama nie wiem, dlaczego – mnie tak naprawdę nie zachwyciła, jednak do najgorszych też nie należy. Książka pobudzi wyobraźnię co lepszych marzycieli, ale mam wrażenie, że nie muszę jej już nikomu polecać, ponieważ kto miał zamiar zatracić się w wykreowanym świecie zrobił to dawno, dawno temu 😉

Link do opinii
Avatar użytkownika - nataliasz221
nataliasz221
Przeczytane:2018-01-15,

Moja pierwsze spotkanie z twórczością Neila Gaimana bardzo udane. Zewsząd atakowały mnie pozytywne recenzje jego książek, więc wkońcu sama postanowiłam się przekonać.
Historia jest genialna! Opisana w barwny, obrazowy sposób pozwała czytelnikowi przenieść się w tajemnicze uliczki Londynu Pod. Tak, mamy tu dwa alternatywne światy. Londyn Nad (zwykły, szary Londyn) i właśnie Londyn Pod, magiczne miasto, w którym mieszkają dziwne stworzenia, a przejście przez most może zabić. Powieść przesycona jest aurą tajemniczości, a nagłe zwroty akcji nie pozwalają czytelnikowi na oddech.
Nietuzinkowe są także postacie. Richard jest urocznym fajtłapą, Drzwi to zagubiona, młoda kobieta, która szuka prawdy, jednakże dla mnie najlepszymi postaciami pod względem kreacji są pan Croup i pan Vandemar. Świetny duet przerażających, czarnych charakterów. To oni zdecydowanie wygrali tę książkę, ich zabójczy humor bawił mnie do łez.
Autor w swojej powieści przekazuje ważne wartości. Pokazuje brudny świat, gdzie inni ludzi odwracają głowy widząc biedę i krzywdę innych. Ukazuje, że każdy, naprawdę każdy, gdy czegoś obsesyjnie pragnie, może stać się zły.
Nigdziebądź to wspaniałe urban fantasy  opowiadające o przyjaźni i poświęceniu. Jeśli lubicie książki takie książki to zdecydowanie polecam. 
 
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://zaczytanyszubik.blogspot.com/?m=1

Link do opinii
Avatar użytkownika - lucter
lucter
Przeczytane:2017-08-25, Ocena: 5, Przeczytałam, czytane w oryginale, 52 książki 2017,

Richard ma niezłą pracę w Londynie i piękną narzeczoną, której żądaniom ulega bez protestów - do czasu, kiedy w drodze na ważną kolację ratuje ranną dziewczynę.  Ta chwila zmienia całe jego życie, a raczej resetuje, bowiem przestaje on być widoczny w Londynie "na górze" i musi się odnaleć w dzikim świecie Londynu "na dole".  Uczestniczy w misji, w którą wmieszani są owa dziewczyna o specyficznych zdolnościach, anioł, dwaj mordercy do wynajęcia, wojowniczka i dziwny "markiz".  Richard się zmienia, zwykłe nudne życie nie jest już dla niego. Wciągająca opowieść.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Amarisa
Amarisa
Przeczytane:2016-10-24, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
"(...) Jeśli zaś chodzi o samą powieść, to przyznać muszę, iż jest ona po prostu niesamowita. Wszystkie pochwały, z którymi dotąd spotkałam się na jej temat, w żadnym wypadku nie są przesadzone. Neil Gaiman zabiera nas do niezwykłego, podziemnego świata, zamieszkanego przez ludzi, którzy zniknęli w jego szczelinach, oraz niespotykane istoty, takie jak chociażby anioł Inslington czy najprawdziwsza Bestia w labiryncie. Do świata dziwnego i całkowicie oderwanego od rzeczywistości, w którym człowiek na każdym kroku zastanawia się, czy aby nie zwariował, i który z każdą kolejno przewracaną stroną powieści wciąga go coraz bardziej i bardziej, nie pozwalając się od niego uwolnić. (...)" Zachęcam do zapoznania się z całą recenzją dostępną na moim blogu pod adresem: http://magicznyswiatksiazki.pl/nigdziebadz-neil-gaiman/
Link do opinii
Avatar użytkownika - agnik66
agnik66
Przeczytane:2016-03-03, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
kingaczyta.blogspot.com "Nigdziebądź" to książka fantastyczna. Ten gatunek nie należy do moich ulubionych i raczej rzadko po niego sięgam, bo przeważnie mam problem z wczuciem się w wykreowany przez autora świat. Jeżeli chodzi o Neila Gaimana to dotychczas miałam styczność tylko z jedną jego książką i odebrałam ja dobrze, ale była to historia dla dzieci. Dzisiaj natomiast coś dla starszych. Richard wiedzie spokojne i dosyć nudne życie w Londynie. Pewnego dnia, wraz ze swoją narzeczoną Jessicą, udaje się na ważną dla niej kolację, od której wiele zależy. Jednak w drodze do restauracji mężczyzna zauważa ranną dziewczynę. Nie zważając na protesty ukochanej, odruchowo bierze nieznajomą na ręce i zanosi do swojego mieszkania, by jej pomóc. Dowiaduje się, że kobieta nazywa się Drzwi, a wkrótce okazuje się też, że znajomość ta zmieni życie Richarda na zawsze i nie tak łatwo będzie się z tego wyplątać. Richard trafia do Londynu Pod, czyli miejsca niewidocznego dla mieszkańców Londynu Nad. Miejsca, gdzie zdarzyć może się wszystko. Podczas czytania nie mogłam wyjść z podziwu dla wyobraźni autora; już sam pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał i z zaciekawieniem przewracałam kolejne strony. Długo zastanawiałam się, do czego ta cała historia zmierza i chociaż spodziewałam się czegoś innego to i tak jestem usatysfakcjonowana. Dla mnie "Nigdziebądź" to taka zwariowana książka pełna magii, gdzie wszystko może się zdarzyć. Strasznie spodobał się pomysł na Londyn Pod, bo autor świetnie opisał to miejsce, potrafił sprawić, by ożyło ono w mojej głowie. Bohaterowie, jak dla mnie, są świetni, wyraziści i oryginalni. Już imię samej głównej bohaterki - Drzwi - o tym świadczy. Najbardziej jednak rozpływałam się nad kreacją duetu Croup i Vandemar. Chociaż były to postaci niezwykle okrutne to ten ich specyficzny sposób wypowiadania się bardzo mi się spodobał. To jedna z tych książek, w których lubi się nawet te złe charaktery. Mimo wszystko - uwielbiam ten duet! Myślę, że dla fanów fantastyki będzie to lektura idealna. Ja jednak przyznaję, że nie do końca potrafiłam się wczuć i wsiąknąć do wykreowanego przez autora świata (ale tak jak już wyżej wspomniałam, mam z tym problemy jeżeli o fantastykę chodzi), raczej śledziłam wszystko z boku. Momentami moja wyobraźnia nie nadążała i gubiłam się w natłoku tych wszystkich osobliwych postaci i wydarzeń. Na brak akcji i jej tempo zdecydowanie narzekać nie można. Dla mnie mogłoby być nawet trochę wolniej, żeby stopniowo przyswajać wszystkie informacje. Autor pędzi za to jak burza, momentami zaskakuje i przez całą książkę trzyma równy poziom.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mysza_99
Mysza_99
Przeczytane:2015-02-26, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
W zeszłym roku spróbowałam polskiego urban fantasy i zupełnie mnie nie przekonało. W tym roku postanowiłam spróbować tego gatunku w wykonaniu pisarza zagranicznego. I kiedy w bibliotece natknęłam się na "Nigdziebądź" Neila Gaimana, to nie miałam wątpliwości, że mam ochotę zapoznać się z tą książką. Opowiada ona historię Richarda, który wiedzie spokojne życie w Londynie. Ma mieszkanie, pracę i narzeczoną - osobliwą, ale jednak kocha ją i wiąże z nią swoją przyszłość. Pewnego dnia, kiedy spieszy na ważne spotkanie zorganizowane dla szefa narzeczonej, znajduje na ulicy ranną dziewczyną. Odruchowo bierze ją w ramiona i zanosi do swojego mieszkania, gdzie próbuje jej pomóc. Dowiaduje się, że nieznajoma nazywa się Drzwi, a od jej pojawienia w życiu Richarda dzieją się dziwne rzeczy - do jego mieszkania puka dwóch tajemniczych mężczyzn, Richard ma wrażenie, że nikt go nie widzi, nikt nie słyszy i nie zauważa, a akcja książki przenosi się w podziemia i kanały Londynu Nad, czyli do Londynu Pod. Okazuje się, że Drzwi spotkała wielka tragedia i żeby ją wyjaśnić musi odnaleźć pewnego anioła. Richard dołącza się do poszukiwań, bowiem chce wrócić do domu i tylko anioł może mu pomóc... Książka napisana zgrabnie i ciekawie. Duży plus dla autora za kreację fantastycznego świata, pełnego pułapek i niespodziewanych zwrotów akcji. Kiedy wypożyczałam książkę, mój wzrok przyciągnął opis: "Bardzo straszna. Bardzo śmieszna. Bardzo osobliwa." Osobliwa jest, zgodzę się, ładnie autor wybrnął z tematu, wdzięcznie połączył Londyn Nad z Londynem Pod, dobrze wykreował postaci, które są wiarygodne i pasują do fantastycznego świata. Natomiast mam wątpliwości co do tego, że książka jest straszna i śmieszna. Nie bałam się, a akcja nie trzymała mnie w napięciu i nie obgryzałam też paznokci ze zdenerwowania... Zdecydowanie nie. Przyjemna opowieść, bajeczna, ale nie jest straszna. I niestety też nie jest śmieszna. Nie zaśmiałam się ani razu, nie uśmiechałam się też za bardzo... Albo nie moje poczucie humoru, albo brak jakiegokolwiek poczucia humoru w tej powieści. Jednak mimo wszystko polecam. Przede wszystkim ze względu na przeuroczą, dziewczęcą Drzwi, która urzeka swoją tajemniczością, a także odwagą, inteligencją i upartym dążeniem do celu. Dobra książka, lekka, przyjemna i dobra na zimowe wieczory.
Link do opinii
Świetne przeczytałam. Polecam innym :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2013-11-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2013,
Fantastyczna zabawa, przywołująca wspomnienia najlepszych baśni z dzieciństwa, począwszy od "Alicji w krainie czarów", a skończywszy na "Narnii". Książka idealna zarówno dla młodego czytelnika, jak i również dla tych nieco starszych, którzy uwielbiają fantastykę. "Nigdziebądź" to historia Richarda Mayhewa, zupełnie przeciętnego mieszkańca Londynu, który podczas spaceru w narzeczoną ratuje młodą, ranną dziewczynę. Od tej chwili całe jego życie wywraca się do góry nogami, jego dawni znajomi przestają go poznawać i zauważać, tak jakby w ogóle nie istniał. By ratować swoje dawne życie, Richard jest zmuszony udać się niezwykłego świata Londynu Pod, by tam wraz z grupa niezwykłych postaci, odnaleźć tajemniczego anioła, który może pomóc Richardowi. Książka jest po prostu rewelacyjna, pełna humoru, nagłych zwrotów akcji i fantastyki. Ogromne brawa dla autora za wyobraźnię.
Link do opinii
Neil Gaiman kojarzył mi się przede wszystkim z "Dobrym Omenem" napisanym razem z Terrym Prattchettem. Czytając "Nigdzibadź" przekonałam się że jego samodzielne utwory są równie dobre. Polecam wszystkim, którzy lubią dobrą fantastykę i tym, którzy pasjonują się londyńskim metrem ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Frejka
Frejka
Przeczytane:2013-01-13, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Zaczęłam w poprzednim roku czytać Gaimana i zachwycił mnie "Amerykańskimi Bogami" więc postanowiłam przeczytać wszystkie jego książki. Niekoniecznie wszystkie po kolei. Nigdziebądź połknęłam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - maddziaa
maddziaa
Przeczytane:2010-03-14,
Polecam, przyjemnie się czyta, i skłania do myślenia.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2010-02-22, Mam,
MOja pierwsz książka tego autora... Nie wiem czy wybór był dobry, ale nie zraziła mnie i sięgnęłam po kolejne ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - ratafia1
ratafia1
Przeczytane:2023-06-21, Ocena: 5, Chcę przeczytać, Mam, 52 książki 2023,

Gdybym trafiła na tą książkę kilka lat temu, zapewne byłabym zachwycona i polecała ją wszystkim wokół. Oto ciekawa i niebanalna literatura rozrywkowa. Dla każdego kto lubi ciekawe postacie, szybką akcję i jest zafascynowany londyńskim metrem. Dla mnie jednak czuć nieco zbyt mocno, że książka została napisana jako scenariusz serialu. Nie zawiera więc w sobie głębokich refleksji i obraca się na sprawdzonych emocjonalnie schematach: szary człowiek, który staje się bohaterem, wierny sojusznik, okazujący się zdrajcą i dwóch okrutnych morderców, których udaje się pozbyć tylko dzięki użyciu starego jak literatura motywu deus ex machiny. 

Link do opinii

To prosta, liniowa - przewidywalna opowieść, wykorzystująca motyw podróży, wielkiej misji, poświęcenia w imię przyjaźni i wielkiej przemiany głównego bohatera. Jednak za jej atut można uznać koncepcję kanałowego Londynu Pod (Londynem), z jego klimatem z pogranicza  baśni, horroru i kryminału. “Nigdziebądź” ma w sobie nuty groteski, sennego koszmaru i absurdu. Czytelnik bez trudu wyłapie echa Carolla, Burtona czy nawet Pratchetta.

Niestety uniwersum Gaimana jest niespójne. Brakuje prawdziwej kanałowej stęchlizny, brud wydaje się pozorny, a strach nazbyt dziecinny. Odnoszę wrażenie, że pokutuje tu posiłkowanie się wizją reżysera serialu, która miała niebagatelny wpływ na przemianę scenariusza w pełnoprawną powieść.

Osobną kwestią pozostaje poczucie humoru autora (do mnie akurat nie przemawiające) oraz modelowanie postaci (jak dla mnie są zbyt jednowymiarowe).

Link do opinii
Avatar użytkownika - Verri
Verri
Przeczytane:2019-01-20, Ocena: 5, Przeczytałem, 26 książek 2019,

Nigdziebądź to opowieść na pograniczu fantasy, horroru i baśni dla dorosłych, historia, która przenosi nas na jakiś czas w odmienną rzeczywistość. Niesamowity świat Londynu Pod, barwne postaci, wartka akcja a Pan Vandemar i Croup- mistrzowski duet.

Link do opinii

„Nigdziebądź” to trzecia książka Gaimana, po którą sięgnęłam. I jak na razie to właśnie ona z twórczości Gaimana najbardziej przypadła mi do gustu.
Bo oto mamy Richarda, który banalnym bohaterem nie jest. Jest on z pozoru postacią niezwykle przeciętną: wiedzie nudnawe życie, ma monotonną pracę i partnerkę, której ciężko dogodzić. Kto więc mógłby przypuszczać, że właśnie ten mężczyzna będzie musiał pokonać mnóstwo niebezpieczeństw i to właśnie on zostanie wplątany w serię niesamowitych zdarzeń?
Wszystko zaczyna się od znalezienia Drzwi. Nie, nie. Nie drzwi do Hogwartu czy Narni, nie drzwi do pałacu, ale Drzwi- dziewczynę, która mało mówi, jest ranna i dziwna. Potem jest już coraz dziwniej i coraz mroczniej...
W tej powieści jest wszystko, czego oczekiwałam.
Klimat-gęsty, mroczy, magiczny, ale okraszony delikatną nutką sarkazmu i gaimanowskiego humoru.
Jest i dobrze przygotowana fabuła-wciągająca od początku do końca.
Są dialogi — zabawne, rzeczywiste, pozbawione patosu i sztuczności.
Ale co najważniejsze- jest niesamowity świat, wykreowany tak, że czapki z głów. Dawno nie spotkałam się z tak cudownym, tak przepełnionym magią światem. Dawno nie oczarowało mnie tak, żadne miejsce przedstawione w książce. Targ, Miasto, Londyn-te wszystkie miejsca są niezwykle interesujące i klimatyczne. Z wielką chęcią udałabym się na spacer uliczkami, kanałami, miastami, po których chodzą nasi bohaterowie.
No a jak już przy bohaterach jesteśmy. Muszę przyznać, że nie przepadam za dwójką głównych bohaterów. Cały czas przy czytaniu, miałam wrażenie, że niewiele o nich wiem, że nie są oni wykreowani w pełni, że czegoś im brakuje. Jednak wynagrodzili mi ten niedosyt bohaterowie drugoplanowi, których uwielbiam! Mogłabym stworzyć całą galerię postaci, o których losach najchętniej przeczytałabym w osobnej książce.
Podsumowując, jestem zakochana w „Nigdziebądź” Neila Gaimana i mam wrażenie, że wrócę jeszcze kiedyś do tego świata i dam się wciągnąć raz jeszcze w tę niezwykłą opowieść.

Link do opinii
Avatar użytkownika - pawel_okulewicz
pawel_okulewicz
Przeczytane:2023-07-08, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2023,
Inne książki autora
M jak magia
Neil Gaiman 0
Okładka ksiązki - M jak magia

Neil Gaiman tak mówi o swojej nowej książce: W zebranych tu opowiadaniach spotkacie twardego detektywa ze świata dziecięcych bajek i grupę ludzi, którzy...

Nigdziebądź. Audiobook
Neil Gaiman0
Okładka ksiązki - Nigdziebądź. Audiobook

Pod ulicami Londynu leży świat, o którym ludziom nawet się nie śniło. Kiedy Richard Mayhew pomaga znalezionej na ulicy rannej dziewczynie, jego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy