Życie Niny odbiega od tego wymarzonego. Tkwi w nieszczęśliwym małżeństwie, a uczucie, które kiedyś łączyło ją z mężem, zostało zastąpione wzajemnymi pretensjami i kłótniami. Adam, zajęty pięciem się po szczeblach kariery, nie poświęca jej uwagi, często wyjeżdżając, przez co kobieta czuje się samotna.
Pojawienie się młodszego sąsiada, sprawia, że budzi się z tego letargu. Płomienny flirt szybko przeradza się w romans, jednak różnica wieku pomiędzy nią a Mikołajem budzi w Ninie wiele wątpliwości. Zwłaszcza, że otoczenie niezbyt przychylnie patrzy na tę znajomość.
,,Niepoprawny układ" to historia o miłości. Tej, która przeminęła, jak i takiej, która potrafi rozpalić nawet najbardziej zranione serce.
Wydawnictwo: MT Biznes
Data wydania: 2024-07-19
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 344
Historia naprawdę mi się podobała. Przeczytałam ją mega szybko, bo choć spodziewałam się następnych wydarzeń, to jednak byłam ciekawa w jaki sposób zostaną ukazane. Lubię opowieści o różnicy wieku i znam sporo osób, które wciąż są w takich związkach, więc ten układ wcale mi nie przeszkadzał. Jedynie sytuacja w której każda z tych osób się znalazła nie była zbyt klarowna. Mamy tu bowiem kilkuletnie małżeństwo, które od jakiegoś czasu nie miewa ciepłych chwil. Według niego praca jest najważniejsza, gra rolę niesamowitego męża przy innych, a gdy tylko wychodzą pokazuje pazury, brak szacunku do żony i obłudę. Narcyz i toksyk z najwyższej półki. Ostatnio coraz częściej wyjeżdża w delegacje i tu sami możecie sobie odpowiedzieć co może tam robić. Z powodu pewnych złych wydarzeń małżonka narcyza poznaje młodego chłopaka. Jest tak hipnotyzującą osobowością, że kobieta od razu czuje w sobie coś, czego nie doświadczała od wielu lat. Czyżby zatem to uczucie oznaczało problemy? Jak dać się oprzeć pokusie bycia pożądaną?
Totalnie mnie ta historia porwała. Młody sąsiad to prawdziwe ciacho, które zdaje sobie sprawę ze swojego kuszącego wyglądu. Już raz wyratował ją z opresji i teraz oboje do siebie ciągnie. Autorka bardzo dobrze pokazała chemię między nimi, aż sami wchodzimy w zachwyt i tą gęstniejącą sytuację, kiedy tylko są niedaleko siebie. Mamy ukazany tez punkt widzenia ludzi z otoczenia, w tym znajomych tego chłopaka oraz matki kobiety. Każdy ma ten temat różne zdanie, ona sama nie chce być wykorzystana, ale nie potrafi też zrozumieć co się z nią dzieje. Jej argumenty to czysta fizjologia i zaniedbanie z brakiem zainteresowania partnera. Powtarza, że chciałaby być kochana i znając ich ogólne życie widać, że tego jej brakuje. Nawet myśli o rozstaniu, tylko działa w typowym dla siebie schemacie. Dopiero gorący sąsiad pokazuje jej świat, który do tej pory w związku był dla niej niedostępny. Przeczytajcie i sami oceńcie co o tym sądzicie. Opowieść mocno romansowa ze średnim drukiem i krótkimi rozdziałami. Dobrze wykreowane postacie, szybka akcja i życie między tym, co trzeba, a tym co się chce. Przeczytajcie:-)
Nina tkwi w małżeństwie w którym nie jest szczęśliwa. Jej związek z Adamem pełen jest wspólnych pretensji, oraz niedostrzegania tej drugiej osoby. Kiedy więc po raz kolejny Adam wyjeżdża w delegację, a Nina poznaje młodego i przystojnego Mikołaja, który bardzo dobitnie pokazuje jej, że mu się podoba wpada w wir romansu. Choć chłopak jest od niej o 12 lat młodszy i Nina sama nie wie co ma o tym myśleć. Kiedy odwiedza ją kochanka męża postanawia wziąć rozwodów, ale wszystko się komplikuje. Okazuje się, że Mikołaj ukrywał przed nią pewne fakty, a kiedy Nina szuka ukojenia u swego brata, okazuje się że na jaw wychodzą tajemnice przeszłości. Czy Nina wróci do męża, który chce odbudować ich związek? Czy może jednak postanowi związać się z dużo młodszym od siebie mężczyzną, który się nie poddaje? A może Nina wybierze jeszcze inną drogę?
Ta książka jest jak fragment wyjęty z życia.
Może nie konkretnie mojego ale takich historii znajdziemy wiele w bliskim otoczeniu.
Małżeństwo, które ze sobą ma wspólne już tylko mieszkanie i nazwisko.
Utracili to uczucie, które ich oplatało gdy się związali.
Jedno zdradza, drugie dało się porwać romansowi i odnalazło miłość.
Czy na pewno?
Czy to tylko kolejny przystanek na drodze życia?
Ta książka czyta się gładko niczym dotyk jedwabiu na skórze.
Przystępne i przyjemne pismo autorki pozwala na spędzenie wolnego czasu przy dobrej lekturze.
Jest w niej zawartych tak wiele emocji, tak wiele morałów jak i błędnych decyzji, dzięki czemu staje się ona realna.
Ta fabuła jest jakby żywcem przeniesiona ze świata realnego, nie ma tu jakichś cudów, są błędy, są żale, prawdziwe emocje i prawdziwi bohaterowie.
Możemy wejść w ich buty i z czasem zdałam sobie sprawę, że popieram decyzje niektórych osób.
Na ich miejscu prawdopodobnie zrobiłabym to samo.
Chociaż mam nadzieję, że nigdy na takim miejscu nie będę musiała być.
Przez ponad 16 wspólnych lat mi się to udaje ale życie bywa przewrotne i nigdy nie wiemy, co na nas jeszcze czeka.
Age gap - ona starsza to mniej spotykany kierunek niż wtedy, gdy to mężczyzna jest starszy.
Zdaje się, że gdy to mężczyzna ma młodszą partnerkę jest już normą, cichym przyzwoleniem a odwrotnie ludzie krzywo patrzą, oceniają, krytykują i piętnują takie wzorce.
Czy miłość patrzy na wiek? Absolutnie nie.
Jednak czy to jest miłość?
Jak ją odróżnić? Co wybrać?
Czy warto wybaczyć i dać drugą szansę?
Nina musi się zmagać z wieloma rozterkami, dojrzeć do niektórych decyzji a jednocześnie jest rozdarta między tym co zna a nowym uczuciem.
Kobieta została rzucona w sam środek intryg, które toczą się naokoło niej z wielu frontów.
Jak sobie poradzi?
Czy będzie happy end?
Cieszę się, że nie zrezygnowała ze swojego marzenia zawodowego, mimo wszystkiego co się wydarzyło ten jeden punkt listy został zrealizowany.
Co było tym marzeniem? Zachęcam do lektury.
Pierwszy raz miałam styczność z twórczością autorki jak i wydawnictwem i było to spotkanie nad wyraz udane, wysoka ocena nie jest przypadkiem.
Ile z nas, kobiet wiedzie na pozór idealne życie? Zapewne wiele. Jedną z takich kobiet jest Nina. Wydawać by się mogło, że ma wszystko. Jednak prawda wygląda zgoła inaczej. Dobra praca, piękne mieszkanie i kochający mąż. Ale czy aby na pewno? Czego jej brak? Najważniejszego - miłości, zainteresowania ze strony męża. Czuje się samotna. Chyba żadna kobieta nie chciałaby być tylko dodatkiem do męża, prawda? Gdy poznaje przystojnego sąsiada Mikołaja, coś się w niej budzi. Na nowo odkrywa w sobie uczucia. Tylko że pojawiają się wątpliwości, dylematy i nieprzychylność otoczenia. Mężczyzna jest od niej dużo młodszy. Czy ta znajomość ma szansę przerodzić się w coś więcej?
"Odkochiwanie się to proces stopniowy, zaczynający się od drobnych sprzeczek, głośnych kłótni, cichych dni, potem jest morze wysłanych łez, a na końcu obojętność, która jest jak zimny prysznic. Kiedy przestajesz tęsknić, nie przeszkadza ci już brak bliskości, ciągła samotność, a awantury przestają mieć sens. To znaki, że miłość umarła i za późno na reanimację."
O ile postać Niny i Mikołaja można polubić (choć początkowo mnie irytowali), to Adama już nie. Jego perfidia w tym, co robił... facet może napsuć krwi. Podobnie ma się rzecz z matką Niny. Ona też nie zdobyła mojej sympatii.
Katarzyna Muszyńska ukazuje, jak łatwo można stracić zaufanie i jak trudno na nowo poukładać i zbudować swój świat. Czy warto wybaczać i dawać druga szansę?
Nie mogę powiedzieć, żeby fabuła była jakoś specjalnie dynamiczna, ale książka wciąga już od samego początku. Sporo tu warstwy obyczajowej, realności, i może dlatego ta książka aż tak bardzo trafiła w moje gusta. Mamy również kilka zaskakujących momentów i wbijające w fotel zakończenie. Mimo iż jest to romans, to bardzo życiowy, pełen emocji i uczuć.
"Niepoprawny układ" to słodko-gorzki, rozpalający zmysły romans okraszony tajemnicami, nutką mroku, pikanterią o dogłębnej wiwisekcji życia małżeńskiego, o miłości, popełnianiu błędów, odrzuceniu, samotności, walce o siebie. To historia o trudnych decyzjach. Czym skończą się zakazane namiętności? Sprawdźcie!
Do sięgnięcia po powieść ,,Niepoprawny układ" skłonił mnie nie tylko opis, ale również bardzo pozytywne recenzje, które przeczytałam w bookmediach. Dzięki właśnie tym recenzjom bardzo chciałam poznać historię Niny i Mikołaja. Jednak, czy ta książka spełniła moje oczekiwania?
Nina meczy się w małżeństwie. Kiedyś relacja jej i Adama była ciekawa, pełna pasji, oboje się rozumieli. Jednak na przestrzeni lat to się zmieniło. Oboje mocno oddalili się od siebie, zabrakło między nimi uczucia, a coraz częściej pojawia się frustracja i brak zrozumienia. Pewnego wieczoru pewien nieznajomy ratuje Ninę z opresji. Niedługo później okazuje się, że ten nieznajomy to Mikołaj, który pomieszkuje po sąsiedzku. Między dwojgiem zaczyna rodzić się uczucie... Jednak, czy różnica wieku i fakt, że Nina jest mężatką przekreśli ich relację? Tego dowiecie się czytając ,,Niepoprawny układ".
Katarzyna Muszyńska napisała książkę, która skradła moje serce. Zasiadając do niej spodziewałam się, że będzie to dobra lektura, jednak nie spodziewałam się, że aż tak! ,,Niepoprawny układ" pochłonęłam w ciągu jednego dnia. Nie mogłam się od niej oderwać dopóki nie poznam zakończenia tej historii! Czytało mi się tę książkę niezwykle przyjemnie i szybko!
W ,,Niepoprawnym układzie" zostaną poruszone ważne tematy. Takie jak poszukiwanie siebie, podejmowanie ciężkich życiowych decyzji, krytyka społeczeństwa, a także miłości, która nie zawsze jest miła, piękna i kolorowa. Tutaj miłość ukazana jest jako ta trudna, walcząca z przeciwnościami. Jednak sposób w jaki jest to pokazane nie jest banalny, a bardzo przemyślany, skupiający się na wadach i zaletach związku.
Jako, że narracja prowadzona jest pierwszoosobowo doskonale wczuwamy się w postać Niny i razem z nią przeżywamy wszystkie wzloty i upadki. Ponadto autorka genialnie ukazuje nam wszystkie emocje i uczucia towarzyszące bohaterce. Jej wszystkie obawy i rozterki są mocno uzasadnione. Dzięki temu bardzo dokładnie poznajemy jej psychikę i rozumiemy dane poczynania.
W ,,Niepoprawnym układzie" jest ukazany motyw odnajdywania się i zadbania o własne szczęście. Nina niejednokrotnie musi zmierzyć się z krytyką społeczeństwa na temat jej relacji z Mikołajem. To ona jest tą starszą i zamężną. Jej decyzja o rozwodzie jest wstrząsająca dla jej rodziny, jednak Nina w końcu postanawia zawalczyć o siebie i swoje szczęście, którego nie doświadczała od lat.
Książka ,,Niepoprawny układ" jest pełna emocji! Wręcz mogę rzec, że jest to emocjonalny rollercoaster! Autorka mimo ciężkiej tematyki przedstawia ją w sposób lekki i łatwo zrozumiały. Bardzo dobrze się czułam w tym świecie i bardzo kibicowałam bohaterce, aby udało jej się odzyskać to co utraciła! Jednak to zakończenie! Wycisnęło ze mnie mnóstwo łez, ale historia jest jak najbardziej warta poznania!
Reasumując, ,,Niepoprawny układ" to poruszająca i bardzo emocjonalna historia. Ta książka przypadnie do gustu czytelnikom lubiących romanse z nutką pikanterii. Jednak muszę wspomnieć, że sceny erotyczne są napisane bardzo przychylnie, nie budzą w nas zażenowania. Uważam, że ta książka zasługuje na poznanie! Z całego serca polecam! Z chęcią poznam inne książki autorki.
IG: libresunn
Nina na pozór wiedzie idealne życie. Dobra praca, piękne mieszkanie oraz kochający mąż.
Jednak to tylko pozory. Małżeństwo już dawno się od siebie odsunęło, a dla Adama liczy się tylko pięcie po szczeblach kariery.
Kobieta czuje się samotna. Gdy poznaje Mikołaja, młodego sąsiada za ściany, coś odżywa w niej na nowo, a ich znajomość z flirtu przechodzi w płomienny romans.
Tylko co na to otoczenie?
Jakie tajemnice wyjdą na jaw?
"Niepoprawny układ" to historia, w której nie znajdziecie zawirowaniach zwrotów akcji.
To historia o popełnianiu błędów, odrzuceniu i samotności.
Nina to kobieta którą samotność i brak zainteresowania ze strony męża, popchnęły w sidła innego mężczyzny.
Cała fabuła, choć nie jest jakaś dynamiczna, wciąga już od pierwszych stron.
Znajomość, jaka rozwija się między kobietą i Mikołajem, to było coś, co z wielką chęcią obserwowałam, pomimo różnicy wieku, jaka między nimi była.
Nie zabrakło tu pikantnych scen, tajemnic oraz łez.
Przyznam, że byli tu też bohaterowie którzy działali mi na nerwy np. Adam mąż Niny, facet miał tupet i był strasznie perfidny w tym co robił. Mojej sympatii nie zdobyła też mama Niny dlaczego? Jedna tego już wam nie będę spoilerowac.
Myślę, że książka znajdzie swoich fanów i przeciwników, ja zaliczam się do tej pierwszej grupy.
"Niepoprawny układ" to przyjemny romans, napisany lekkim i zrozumiałym stylem.
Trzeba dodać, że jest ślicznie wydany. Niepozorna okładka i cudowne barwione brzegi dodają tylko uroku tej książce.
Polecam ?
Los potrafi być przewrotny, a droga, którą prowadzi przez życie śmiertelników, nie zawsze jest usłana różami. Dość boleśnie przekonała się o tym Żywia...
Sile, bohaterka powieści fantasy „Tajemnica Avinonu” powraca na kartach „Buntu”. Wyrusza w kolejną podróż wraz z mężem,...
Przeczytane:2008-08-05, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Odkochiwanie się to proces stopniowy, zaczynający się od drobnych sprzeczek, głośnych kłótni, cichych dni, potem jest morze wylanych łez, a na końcu obojętność, która jest jak zimny prysznic. Kiedy przestajesz tęsknić, nie przeszkadza ci już brak bliskości, ciągła samotność, a awantury przestają mieć sens. To znaki, że miłość umarła i za późno na reanimację".
"Niepoprawny układ " to książka, która zaserwuje nam, oprócz gorących scen, również tą warstwę obyczajową, zawierająca niestety ale smutną diagnozę życia małżeńskiego, które z różnych powodów, czy tu monotonnia, czy znudzenie, niedopowiedzenia, pretensje.... Prowadzą do jego rozpadu, sprawiając że małżonkowie tkwią w tym małżeństwie wyłącznie przez przyzwyczajenie i wygodę. Dla Niny wystarczyła jednak iskra, która pojawiła się między nią a Mikołajem, aby się obudzić i przypomnieć sobie, jak korzystać z życia. Jednak te uniesienia między nimi tak naprawdę są podszyte pewną tajemnicą, a jej odkrycie będzie bolało... Narracja należała to do Niny, poznajemy ją bardzo dobrze, tak że łatwo jest czasem nam "wejść" w jej rolę. Rozwojowa fabuła rozpala zmysły, jednak nie scenami erotycznymi, a całą tą otoczką wokół niej.... Dialogami, opisami, emocjami. Adam to idealny przykład na książkowego NiE - MĘŻA". Na uwagę zasługuje zakończenie - no nie takiego się spodziewałam i musiałam je przetrawić, ale jest ok. Lubię być zaskakiwana, więc czemu nie - chociaż nieco otwarte i może ma szansę na kontynuację ☺️ książkę oczywiście polecam, zarówno fankom romansów, jak i historii obyczajowych