Udręczony rockman odnajduje siebie – oraz miłość – gdy zakochuje się w kobiecie, która tymczasowo wprowadza się do mieszkania obok.
John „Jax” Blackwood, gwiazda rocka, od dwóch lat, odkąd próbował odebrać sobie życie, trwa w stanie otępienia. Aż dochodzi do incydentu z intrygującą rudowłosą, która ucieka z jego lodami.
Kiedy Stella Grey po raz pierwszy spotkała Jaxa Blackwooda, sprawy nieco wymknęły się spod kontroli. Nie wiedziała, że ma do czynienia z uwielbianym gitarzystą najlepszej rockowej kapeli świata. Kto się spodziewa takiej megagwiazdy w spożywczaku? Poza tym zbliżała się zamieć, a on chciał sprzątnąć jej sprzed nosa ostatnie pudełko upragnionych lodów. Nie mogła na to pozwolić i go pocałowała.
Stella nie może przestać myśleć o nieznajomym. Wkrótce okazuje się, że przystojniak będzie jej nowym sąsiadem i że to sam Jax Blackwood, legenda rocka.
Ona nie może mu się oprzeć, ale przeżyła już niejedną stratę i wie, że lepiej nie angażować się w związek z rockmanem. On im więcej wie o Stelli, tym bardziej się w niej zakochuje.
Żadne z nas nie wierzy w miłość, a tym bardziej w taką na całe życie. Jednak mimo to szybko się od siebie uzależniamy. Ale moglibyśmy być dla siebie kimś więcej. Moglibyśmy być dla siebie wszystkim. Wystarczy, że zaufamy na tyle, by się temu poddać.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-01-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: Fall
Przypadkowe spotkanie dwojga nieznanych sobie ludzi czasem prowadzi do czegoś więcej, wszystko zależy od pierwszego wrażenia, jakie na sobie wywrą. Oczywiście różnie to bywa, raz powstanie z tego miłość, a innym razem ogromna niechęć. Jeśli chcecie poznać taka historię, to warto sięgnąć po książkę „Niegrzeczny Rockman” Kristen Callichan.
Zarys fabuły
W książce spotykamy się ze Stellą, dziewczyna pracuje jako przyjaciółka do wynajęcia. Pewnego dnia, przed śnieżycą w sklepie wdaje się w sprzeczkę z pewnym przystojnym mężczyzną. Na skutek utraty mieszkania i podjęcia pracy, jako opiekunki do zwierząt, Stella przypadkowo staje się sąsiadką owego mężczyzny. Bohaterowie ciągle się droczą i nagle Stella przypomina sobie skąd go zna, kim on tak naprawdę jest. Tajemniczy przystojniak to rockman John Jax Blackwood, który kilka lat wcześniej próbował popełnić samobójstwo. Czy ta znajomość do czegoś doprowadzi? Jak potoczą się dalsze losy Stelli i Jaxa? Co dalej ze stanem depresyjnym Jaxa? Jaką przeszłość skrywa Stella? O tym w książce „Niegrzeczny Rockman” Kristen Callichan.
Trudny temat
Autorka zdobyła się na odwagę, by oprócz wątku miłosnego, podjąć się ukazania dość częstego problemu z jakim borykają się coraz to młodsi ludzie, a mianowicie podstępnej choroby, jaką jest depresja. Historia dwójki bohaterów ukazuje w przystępny sposób, jak może wyglądać relacja między dwojgiem ludzi, w której przynajmniej jedno z nich jest nią dotknięte. Jakie są zachowania, symptomy i do czego to może prowadzić. Daje również nadzieją na szczęśliwe życie, bo jednak każdą chorobę można leczyć, czego przykładem jest John i jego terapia. Brak prawdziwej miłości może pogłębiać niechęć do życia. W ten sposób, właśnie autorka ukazuje, iż prawdziwe uczucie może zdziałać cuda.
Podsumowanie
Książkę czyta się lekko i przyjemnie, po prostu leci „od dechy do dechy”. Miejscami pojawiają się watki humorystyczne, dlatego, też niech nikt nie myśli, że jest to płaczliwy romans jakich pełno, wręcz przeciwnie ta książka jest bardzo wciągająca, nacechowana pożądaniem, namiętnością, ale i niekiedy zazdrością i gniewem. Oczywiście sama depresja, problemy młodych ludzi, choćby te finansowe Stelli, skłaniają do refleksji, co jest bardzo wartościowe, bo ile jest wśród nas osób, które mogą potrzebować pomocy albo zrozumienia. Gorąco polecam ją każdemu czytelnikowi/czytelniczce, gdyż każdy znajdzie tu coś dla siebie, a być może na chwilę oderwie się o tych smutnych ponurych dni i zatraci się w tej wspaniałej lekturze.
Jeżeli wszystko gra i buczy to zapraszam Was na recenzję książki Kristen Callihan pt. "Niegrzeczny rockman". Jest to już trzecia historia z tej serii. Osobiście miałam przyjemność czytać dwie, ale myślę że trzecią nadrobię jak tylko będę miała czas🙈
Poznajemy tutaj Johna Blackwooda (gitarzystę z zespołu rockowego) oraz Stellę Grey (dziewczynę, która wiele w swoim życiu przeszła).
Dziewczyna w młodym wieku straciła swoją matkę, a ojciec zajmował się nią do 18-stego roku życia, a później od niej odszedł.
Jeżeli chodzi o Johna.. cierpiał na depresję.
Nie spotkałam się nigdy dotąd w żadnej książce z taką tematyką. Przyznam szczerze, że autorce udało się pobudzić moje uczucia...było mi naprawdę przykro, gdy czytałam o tym jak czuje się i przez co przechodzi John..
Pomyślałby kto.... muzyk w zespole rockowym... nic mu nie brakuje... może mieć każdą dziewczynę...przecież tacy ludzie wszystko mają... Nic bardziej mylnego!
To był moment, chwila... i ta okropna choroba do niego wracała jak bumerang... dlatego kiedy pierwszy raz spotkał Stellę...spodobała mu się... ale bał się wiązać....ponieważ związek dla niego był czymś nieosiągalnym, czymś nie do spełnienia...
A wiecie jak to się stało? Jak doszło do ich pierwszego spotkania?
Oboje chcieli kupić lody w sklepie. Stella był tak zdesperowana, że w zamian za oddanie lodów wzięła i pocałowała obcego człowieka w sklepie w usta🙈
Kto z Was byłby zdolny do czegoś takiego? 😋
Uważam, że historia jest warta przeczytania. Jeżeli lubicie coś "innego". Poza tym czytając zauważyłam, że to raczej kobiety czy dziewczyny chorują, a tutaj jest odmiana - cierpi mężczyzna...
"...chcę być blisko Ciebie, a jestem zbyt zacofany emocjonalnie, żeby się do tego przyznać. Nie ma drugiej takiej osoby, na której towarzystwie zależałoby mi tak bardzo jak na Twoim. Cały czas siedzisz mi w głowie, pojawiasz się w moich snach. Nie jestem w stanie trzymać się od Ciebie z daleka, tak samo jak nie mogę powstrzymać bicia serca..."
Wiecie, jak wpadnę czasem na powieść i okazuje się ona tomem drugim, a tom pierwszy nadal czeka na kupienie to i tak nie ma szans bym ominęła tom trzeci. Jednakże pierwsza część serii nadal czeka na kupienie, a ja zdążyłam przeczytać dwie kolejne, ale nie ukrywam, że nie sposób się jest im oprzeć.
Tym razem w dość nieoczekiwanych, ale równocześnie zwyczajnych okolicznościach poznajemy naszych bohaterów, których na start połączy... buziak! On gwiazda, a ona zwykła babeczka. A jednak wybucha między nimi uczucie, któremu teoretycznie powinno wyjść się naprzeciw. No i masz babo placek! Oboje boją się angażowania, w końcu mają na swoim koncie wiele nie udanych prób, a obawa przed kolejną porażką kładzie im kłody pod nogi. I jak tu wyjść cało z opresji?
Nasi bohaterowie to świetna parka. Z przyjemnością śledziłam ich poczynania, może właśnie dlatego, że taka walka o swoje szczęście nie zawsze jest usłana różami, a kolce potrafią mocno wbić się w palec. Autorka w przyjemny sposób daje nam do zrozumienia, że nawet w sklepie można poznać kogoś kto w pełni odmieni nasze codzienne życie. Wiadomo porażki bolą i człowiek po prostu się boi, ale jednak warto ryzykować, bo w końcu udaje się otrzymać nagrodę. Jeżeli ktoś szuka tutaj słodkości do zemdlenia to niestety rozczaruję od razu to nie jest tego typu powieść.
To historia o ryzyku, o przeciwnościach losu, o cieniu porażek z przeszłości i żalu, który tworzy nam klapki na oczach. A jak wiemy jak za dużo się nie widzi to szczęście może nam przejść koło nosa. Podoba mi się, że Stella jest taka zadziorna, a także fakt, iż nie znała naszego przystojniaka. Sam Jax, który ma (zasłużoną) łatkę wielkiej gwiazdy, im więcej jest wśród ludzi, tym bardziej jest zamknięty, a przecież ma swoje małe pasje i to chyba jest w nim najbardziej pociągające. Nie można mieć przesytu tą opowieścią – wszystko jest lekkie i płynne, a Autorka świadomie tworzy historię, która nas złapie w swoje sidła i nie puści aż do do samego końca.
Uważam, że takie powieści są na wagę złota. Porządnie poprowadzona fabuła, lekka i przyjemna w odbiorze, nie nasycona banałami i poruszająca tematy, które często – gęsto w literaturze jednak są pomijane. Dlaczego? Nie mam bladego ani zielonego pojęcia. Mimo wszystko to właśnie w tej powieści mi się podoba – prostota, która dobrze napisana potrafi sprawić ogrom radości. Polecam Wam ją z zamkniętymi oczami i spokojnym sercem :)
Co to była za historia?! Pełna humoru, świetnych dialogów, wzruszeń, miłosnych uniesień, a jednocześnie poruszająca bardzo trudny i ważny temat, jakim jest depresja.
Wszystko zaczyna się od zwyczajnej czynności, jaką każdy z nas robi niemal codziennie. Chodzi o zakupy. Stella wybierając produkty zauważa, że pewien mężczyzna ciągle za nią chodzi, a kiedy udaje się w kierunku zamrażarek, on już tam jest i, co więcej, zabiera ostatnią paczkę jej ulubionych lodów. Na początku nie zdaje sobie sprawy, kim jest ów człowiek i podstępem postanawia wyrwać mu z ręki pudełko lodów. Jak się później okazuje, jest to sam Jax Blackwood, gwiazda muzyki rockowej.
Od tego momentu, on nie może o niej zapomnieć. Jednak los tak kieruje ich ścieżkami, że co chwilę się spotykają. Jest to nieuniknione, bo przez cztery miesiące będą sąsiadami zza ściany.
Jax, jak wiemy z poprzednich części, jest znanym muzykiem. Mężczyzna ma za sobą nieudaną próbę samobójczą i boryka się z depresją.
Z kolei Stella, to zamknięta w sobie młoda dziewczyna, której przeszłość nie rozpieszczała. Mimo że dla wszystkich jest miła i każdemu stara się pomóc, nie ma przyjaciół ani bliższych znajomych.
Stwierdzam, że ta część jest jeszcze lepsza niż druga. Pierwszej pt. „Niegrzeczny idol” nie czytałam, ale mam w planach to zrobić. Bez problemu możecie zacząć od tej książki.
W tej historii poruszony jest temat depresji. Mimo że człowiek ma grono przyjaciół, to nie zawsze jest zrozumiany przez nich. Warto pozwolić sobie pomóc, tym bardziej, że depresja to nie zawsze widzialna choroba i może dotknąć każdego . Nawet taka gwiazda muzyczna jak Jax, która na scenie i wśród znajomych zgrywa, że wszystko jest dobrze, czuje się osamotniony wśród ludzi.
Samotność to coś, czego nie można nikomu życzyć. To właśnie wtedy przychodzą do głowy najczarniejsze myśli. Wiem, że nie znajdziemy przyjaciół na siłę, ale nie odtrącajmy wyciągniętej do nas ręki.
Wracając do książki, historia pokazuje nam, że nawet życie gwiazdy muzycznej, która może mieć wszystko, wcale nie jest takie kolorowe. Jak wiadomo, pieniądze to nie wszystko.
Autorka pisze o emocjach w ten sposób, że nie raz miałam ściśnięte gardło. Naprawdę to była świetna książka. Pochłonęła mnie już od pierwszych stron i aż żal było ją kończyć.
Gorąco Wam polecam tę historię. Tak jak pisałam wcześniej, na pewno sięgnę po pierwszą część, jak i po kolejne książki tej autorki.
Stella Grey odkąd pamięta jest sama. Najpierw zmarła mama a potem uciekł ojciec. Jako osiemnastolatka musiała szybko dorosnąć. Dorabia sobie jako przyjaciółka do wynajęcia w dobrym tego słowa znaczeniu. Towarzyszy ludziom, kiedy potrzebują wsparcia. Sama doskonale wie, jak to jest być samemu. Kończy jej się okres wynajmu mieszkania i nie wie co z sobą zrobić. Ratunkiem zdaje się być telefon od Scotta - Stella ma zająć się kotem i rybką właściciela mieszkania i jego kumpla, kiedy ten będzie odpoczywał. Cztery miesiące mieszkania w luksusach. Tylko jest jedno ale - sąsiad, któremu najlepiej nie wchodzić w drogę. Ale przecież nie z takimi problemami sobie radziła. Podczas zakupów na jej drogę los zsyła czarującego i niegrzecznego bad boya - Johna. Przedmiotem sporu jest ostatnie pudełko lodów miętowych z kawałkami czekolady. Na domiar złego jej sąsiadem okazuje się właśnie on. Tylko, że ona nie wie, kim on jest. John to legendarny Jax Blackwood. Gitarzysta i drugi wokalista zespołu rockowego. Ten, który targnął się na swoje życie. Zaczyna między nimi kiełkować chemia i pożądanie. Tylko jeden minus - oboje nie wierzą w miłość i nie tak łatwo jest im komuś zaufać. Czy mimo wszystko rozkwitnie miłość? Czy sobie zaufają? Czy ona zaakceptuje go takim jakim jest? Czy on w końcu uwierzy w siebie? A może to będzie kolejny destrukcyjny moment w życiu zdolnego gitarzysty?
Za mną obie poprzednie książki tej obłędnej serii z muzyką w tle. Obie bardzo mi się podobały i byłam ogromnie ciekawa jaki będzie trzeci tom. I może od razu zaznaczę, iż jest to kontynuacja poprzednich tomów a nowym bohaterze. Tak więc myślę, że można czytać bez zachowania kolejności ale ja jak zawsze odradzam to i proponuję czytanie całości. Każdy członek z zespołu ma swoje demony i każdy ma swój tom, swój moment. Tym razem legendarny John "Jax" Blackwood. Uzdolniony gitarzysta i wokalista, który dopuścił się próby samobójczej. Zniknęła jego radość występowania. Tak jakby się odciął od tamtego świata. Patrzy na szczęście kumpli i wierzy w to, ze sam jest niezdolny do głębszych uczuć. Do miłości. A przede wszystkim to, że jest destrukcyjny. Wmawia sobie, że niszczy wszystko, czego się dotknie. To strasznie smutny i samotny mężczyzna. Autorka pokazała całą jego pokiereszowaną duszę. Naznaczoną i okupioną cierpieniem. Pod tym względem to była świetna robota. Ta jego wewnętrzna walka. Okrutna ale prawdziwa. Czułam ją sama. To jego rozdarcie i niepewność. Dlatego z jednej strony zdziwiłam się, że autorka postawiła mu na drodze rudowłosą kociczkę. Temperamentna, odważna, ambitna i ... tak samo samotna jak John. Również przepełniona bólem, smutkiem i brakiem wiary w miłość. Dzielić ich dzieli status społeczny i kariera ale łączy o wiele więcej. Stella to taka dobra duszyczka. Pomocna, empatyczna, wrażliwa i temperamentna. Z uwagą śledziłam ich poczynania. Ich problemy, których autorka nie żałowała. Ich walkę, która była równa. Za to z wypiekami na twarzy czytałam sceny uniesień, których tu nie brakuje. Ostre, pikantne, ociekające pożądaniem. Ogniste, jak oni sami. Gwałtowni, zadziorni i nieokiełznani. I taki był seks w ich wykonaniu. Nie zabrakło tu także romantyczności i takiej zwykłej codzienności a także walki z przeszłością. Oboje musieli ją stoczyć. Podjąć rękawicę i zawalczyć. Jak dla mnie bomba i już nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Autorka świetnie pociągnęła wydarzenia członków kapeli. Dała ognia i żaru spalającego na popiół. moje serce drżało z obawy na to, na co się zdecydują główni bohaterowie. Trzymałam za nich mocno kciuki, bo bardzo ich polubiłam. Tacy szaleni, ekspresyjni i zwyczajni. Realni. Wydarzenia cały czas skupiały na sobie moją uwagę i nie odłożyłam książki, dopóki nie doczytałam do końca. Jestem na tak i proszę o więcej. A jeśli wy szukacie książki pełnej emocji, pełnej chemii i walki z demonami to jest to lektura dla Was. Polecam.
Przyznam szczerze że 1 części nie czytałam.
2 część doprowadziła mnie do śmiechu i spędziłam z nią mile chwilę.
3 cześć Niegrzeczny Rocman to historia chłopaka z zespołu który już jest mi dobrze znany ale dziewczyna pojawia się nowa .
Historia gitarzysty "Jaxa" który miał w przeszłości wielkie problemy .
Stella w miłości szczęścia też nigdy nie miała ale gdy spotykają się poraz pierwszy nie wiedzą że niedługo zostaną sąsiadami i wtedy akcja się rozkręca i się dzieje .
Ona nie może mu się oprzeć A czuje że skończy się to dla niej źle. A chłopak im bliżej zblìza się do dziewczyny zakochuje się coraz bardziej aż wracają do niego demony przeszłości. Oboje boją się tej znajomości oboje zostali zranieni.
Czy z tego wyjdzie coś poważniejszego ? Musicie przeczytać sami .
Tutaj nie śmiałam się do łez. Raczej momentami może pojawić się łza smutku .
Pomimo że książka ma 500 stron czytałam różne opinie bałam się po nią sięgnąć ale okazuje się że nie taki diabeł straszny A tutaj coś o tym wiadomo . A Ty staniesz przeciwko przeszłości razem z bohaterami książki?
"Niegrzeczny rockman" to już trzeci tom cyklu VIP. Kristen Callihan kolejny raz odkrywa przed nami świat gorącego rocka i niegrzecznych idoli. Tym razem poznajemy Johna „Jaxa” Blackwooda, który, mimo, że wspiął się na sam szczyt i otacza się przyjaciółmi oraz fanami to wciąż czuje się samotnie i zmaga się z depresją.
Jax wie, co to znaczy upaść na samo dno. Jedna chwila dzieliła go od śmierci, mimo to wciąż tu jest. Ma przyjaciół, których traktuje jak rodzinę, ma kobiety (i to wiele), ma pracę, która jest jego pasją. Ale w głębi serca mężczyzna wciąż zmaga się z pustką i odrętwieniem. Dla wielu kobiet jest symbolem seksu, ale często zdarza się, że czuje do siebie wstręt. Walka z depresją trwa codziennie i nie ma od niej odpoczynku. Wydawać by się mogło, że jego świat jest skomplikowany. Ale tak naprawdę stanie się taki, gdy pojawi się w nim pewna zadziorna i zabawna kobieta. Stella jest małą złodziejką. Nie dość, że przywłaszczyła sobie jego ulubione lody to jeszcze skradła Jaxowi pocałunek. Od tej chwili mężczyzna nie może zapomnieć o kobiecie. I kiedy już pogodził się z tym, że nigdy więcej jej nie spotka okazuje się, że jest ona jego nową sąsiadką. Stella ma w sobie wyjątkową energię, która przyciąga Jaxa. Ich znajomość naturalnie przechodzi w przyjaźń a ta może być początkiem czegoś więcej. Tylko, że Jax wciąż nosi w sobie mrok a Stella ma problemy z zaufaniem. Czy mimo wewnętrznych demonów przezwyciężą oni strach i dadzą sobie szansę na miłość?
Kristen Callihan napisała kolejną świetną książkę. Trzyma ona poziom poprzednich i jest tak samo zabawna i seksowna. Mimo, że autorka pisze lekko i błyskotliwie nie brakuje w książce również lekkiego mroku oraz nostalgii. Postacie jak zawsze są oryginalne a fabuła płynie lekko i przyjemnie. "Niegrzeczny rockman" to bardzo przyjemna lektura, która spodoba się fanom cyklu VIP. Spędziłam z tą książką przyjemne chwile i mam nadzieję, że autorka skusi się jeszcze na wydanie kolejnej części. Jest jeszcze przecież tyle do opowiedzenia!
"Niegrzeczny Rockman"
Trzecia część serii VIP, tym razem poznajemy historię Jaxa, który w pierwszej części próbował targnąć się na swoje życie. Dlatego też w tej części poznajemy jego demony, które go dręcza oraz jego myśli i stany lękowe. Lecz nie tylko to znajdziemy w tej książce, oczywiście nie mogło zabraknąć kobiety, która zmieni życie Johna na zawsze. Stella, nie jest pięknością, jest "zwykła" dziewczyna, lecz z ognistymi włosami i skóra okrytą piegami. Przez co jest wyjątkowa. Wkracza do życia Jaxa jak huragan, mimo że początkowo nie zdaje sobie sprawy, że to właśnie gwiezdzie rocka zabrała lody w sklepie za pomocą pocałunku .
Książka pełna determinacji, jak i upadków głównego bohatera. Jednak, nudziła mnie strasznie ? jak przy poprzednich było trochę humoru, smutku z chwilowego rozstania. Tak tu? Nic się nie działo. Oboje byli samotni, oboje próbowali sobie pomóc. Czytalam i czytałam i miałam nadzieję że coś się w końcu stanie..no i było parę momentów , krótkich, takich trochę na siłę bo nic z tego nie wyszło. Chociaż, spotkanie Killiana i Jaxa było pełne emocji ,więc tu jest wielki plus.
Ogólnie książka jest dobra, ale czegoś mi tu zabrakło.
Nie rezygnuj z miłości, póki jej nie spróbujesz. Tylko durnie i tchórze odrzucają coś wyłącznie ze strachu.
@kristen_callihan
Stella Grey jest "przyjaciółką do wynajęcia" i choć sama daje innym przyjaźń i czas poza pieniędzmi otrzymuje niewiele w zamian. Przed śnieżycą robi zakupy i kiedy już kończy pewien depczący jej po piętach mężczyzna zabiera ostanie lody, które zmierzała kupić, całując go odwraca uwagę kradnąc upragnione lody. Stella zaczynając nową pracę jako opiekunka zwierząt z zakwaterowaniem nie spodziewała się, że John któremu zwinęła lody będzie jej nowym sąsiadem. Rockman Jax Blackwood i intrygująca rudowłosa, pieguska Stella, która bardzo zaszła mu za skórę.
Kolejny świetny tom serii VIP od którego nie można się oderwać. Bardzo smutna opowieść o zagubionych duszach, z których jedna choć powszechnie rozpoznawalna i zdawało by się spełniona, nie potrafi się otworzyć a lęki zjadają od środka wprowadzając w czarną dziurę. Ta druga natomiast została zostawiona, sama sobie musiała radzić nie mając wsparcia, mama szybko jej zmarła a ojciec zostawiał kiedy tylko nadarzała się okazja, w końcu prawie całkowicie zniknął z jej życia. Odkąd się poznali najpierw rzucali do siebie wzajemnie cięte odyzywki, kąśliwe uwagi, takie pokazanie "lubię cię" poprzez złośliwości bawiące oboje. Fakt, że zostali sąsiadami na jakiś czas potęgował spotkania. Przechodząc na strefę koleżeńsko-przyjacielską pokazali sobie wzajemnie swój świat, swoje życie, demony drążące od wewnątrz, mogli początkowe niewłaściwe spostrzeżenia eliminować a właściwe relacje i odczucia rozwijać. Mieli bardzo wiele wspólnego, każde z nich zarówno John (Jax) jak i Stella potrzebują kogoś, przy kim poczują się bezpiecznie, odnajdą spokój i obdarzą na tyle zaufaniem będącym silniejszym niż wszystkie lęki, mogące wszystko zniszczyć. Książka wzruszająca, momentami komiczna, zabawna oraz pełna bólu, minusów i plusów każdej sfery życia zarówno zwykłego szaraka jak i gwiazdy u szczytu sławy. Uwielbiam.
TK jak myślałam to kolejna świetna książka z tej serii. Jax i Stella wnieśli dużo emocji w tej książce . Czy będą gotowi na miłość . Podoba mi się że autorka poruszyła temat depresji . Pokazała że potrzebuje się pomocy psychologa, przyjaciół i bliskich żeby nie być w tym samemu. Polecam świetna książka.
Podobno przeciwieństwa się przyciągają. Ale przyciąganie między Rhysem a Parker może doprowadzić do katastrofy. Parker Brown nie może uwierzyć, że musi...
Rozpalająca wszystkie zmysły historia o miłości, która narodziła się 10 tysięcy metrów nad ziemią! Manager sztywniak wrzuca trochę na luz:...
Przewrócę Ci świat do góry nogami i dobiorę się do twoich mokrych majtek, a potem odejdę.
Więcej