Niebezpieczne piękno
J.T. Geissinger

Niebezpieczne piękno
Tom 1

Nasir jest agentem służb specjalnych oraz ochroniarzem. Pewnego dnia dostaje zlecenie, na zlokalizowanie, żony rosyjskiego gangstera. Kobieta znajduję się, na meksykańskiej wyspie Cozumel. Mężczyzna będzie przy tym, miło spędzał czas. Ma obserwować i sporządzać raporty, dla swojego zleceniodawcy. Jednak śledzenie każdego kroku, pięknej uciekinierki, nie jest dla niego takie proste. Czy Nasir ulegnie pokusie? 🤔

Evalina Ivanova chce jak najdalej uciec, od przeszłości. Bardzo by się cieszyła, gdyby ta przeszłość, nigdy jej nie odnalazła. Pewnego dnia Nasir ratuje ją, przed gangiem narkotykowym. Po tym wydarzeniu Evalina inaczej patrzy, na Nasira. Czy będzie na tyle silna, by zignorować mężczyznę? 🤔 A może ulegnie pokusie i da ponieść się chwili? 🤔
Nasir powiedział, że jest byłym gliniarzem, na wakacjach, a ona mu uwierzyła. Czy dobrze postąpiła? 🤔
Nasir musi wykonać misję. Czy mu się to uda? 🤔
Czy coś połączy agenta specjalnego oraz uciekinierkę? 🤔
Na te pytania, znajdziecie odpowiedzi, w książce.

Książka bardzo mi się podobała. Czytało mi się ją lekko. Fajnie było przeczytać, książkę zagranicznej autorki. Oczywiście zakończenie jest takie, że trzeba czekać na kontynuację, która mam nadzieję, że będzie niebawem. Historia była ciekawa. Moją uwagę oczywiście przykuła okładka.

Polecam Wam tę pozycję.

Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️.

   "Niebezpieczne piękno" autorstwa J.T. Geissinger, to książka, na którą nastawiłam się bardzo pozytywnie. Miałam co do niej spore oczekiwania, liczyłam na to, że mi się spodoba, gdyż uwielbiam romanse z wątkiem mafii. Specjalnie przed zaczęciem czytania kupiłam sobie dwa kolejne tomy, by tuż po pierwszej części móc wrócić do świata bohaterów i poznać ich dalsze losy. I tu popełniłam błąd. A więc co było nie tak?

   Sam zamysł książki był całkiem ciekawy, okładka, jak i opis również zachęcały, a więc co się stało, że nie zaiskrzyło? Zacznijmy od początku. Główna bohaterka Evalina uciekła swojemu panu i władcy, który jest mafiosem, ukrywa się, jak tylko może, by on jej nie znalazł, jednak mężczyzna już dawno ma ją na oku. Wysyła ludzi, by śledzili jego partnerkę, dając jej jednak swobodę, by czuła, że udało jej się uciec diabłu. Wykonanie zadania przypadło Nasirowi, który miał się trzymać od kobiety z dala, robić jej zdjęcia, raportować co jakiś czas, jak wygląda jej życie, co robi itd. Pewnego dnia jednak musi wkroczyć do akcji, gdy Evalina zostaje złapana w pułapkę, a wokół niej krążą faceci, którzy nie mają miłych zamiarów. I tak od tego momentu Nasir z każdym dniem staje się kobiecie bliższy, niż by chciał. Co wygra? Misja, którą musi wykonać, bo inaczej może się to dla niego skończyć źle, czy ta iskierka nadziei, że uczucia, które stopniowo w nim wzrastają, mogą stać się czymś więcej? I tutaj Wam zakończę, byście sami przekonali się, czy książka jest warta uwagi.

   Moim zdaniem opis naprawdę bardzo kusi, zapowiada historię pełną uniesień, tej niepewności, w związku z przyszłością bohaterów, jednak ja tego nie czułam. Zabrakło mi większych emocji, jakiejś takiej realności, może odrobiny grozy? Jak dla mnie za mało tu samej mafii, możliwe, że w kolejnych tomach będzie tego więcej, że Autorka chciała dać nam przedsmak tego, co ma się stać w kontynuacji? I tutaj się jeszcze zastanawiam, czy dać szansę naprawienia tego, co nie przyciągnęło mnie na samym początku, bo może będzie warto? Mam już kupione kolejne części, więc kiedyś pewnie się zbiorę do tego, by je przeczytać, jednak trochę czasu minie, nim to zrobię...

   Podsumowując, tak jak wspomniałam wcześniej, zamysł, jaki miała Autorka w kontekście fabuły, był naprawdę ciekawy, jednak mi po prostu czegoś zabrakło. Nie jestem do końca pewna, co to było, ponieważ szczerze mówiąc, w tym momencie praktycznie nie pamiętam już książki. Wyparowała z mojej głowy chwilę po tym, jak ją skończyłam, więc już to dobrze nie wróży. Musiałam się wysilić, by przypomnieć sobie, chociaż jej część, a uwierzcie mi, że jeśli książka mi się bardzo podoba, to potrafię rozpamiętywać ją latami. Tym razem tak niestety się nie stało, przez co jestem zawiedziona, ponieważ nastawiłam się na dobry romans mafijny. No cóż, mam nadzieję, że mimo wszystko sami sięgnięcie po książkę i przekonacie się, czy jest ona dla Was.

Dziękuję serdecznie Wydawnictwu oraz Autorce za egzemplarz recenzencki. 

Były agent służb specjalnych Nasir otrzymał arcyważne zlecenie. Musi namierzyć żonę rosyjskiego gangstera. Poszukiwana uciekła na meksykańską wyspę. Misja mogłaby być łatwa, gdyby nie urocza Evalina Ivanova. I jak to bywa w takich romansach, coś po drodze musi się zawalić.

„Mam paskudne przeczucie, że trzymanie się na dystans od Evaliny Ivanovej okaże się najtrudniejszym wyzwaniem w moim życiu”.

Ta książka nie urzekła mnie niczym szczególnym. Dialogi, które miały być zabawne, okazały się nijakie albo głupie. Nie czułam żadnej sympatii do głównych bohaterów, o pobocznych nie wspomnę. Akcja nudna i przewidywalna. Zero emocji. Zachowanie Evy niedojrzałe, przez to irytujące. Uwolniła się od gangstera, po czym rzuca się na ochroniarza jak wygłodniałe zwierzę. Za szybko. Zabrakło mi rozwoju uczuć. Nasir nie lepszy, miał przykre doświadczenia i powinien w jakiś sposób cierpieć z tego powodu, ale tutaj ten wątek został spłycony. Odłożyłam ją, pomyślałam, że może po pewnym czasie mi się zmieni. Niestety, to samo. Romans niższej klasy. Mogło wyjść dobrze, ale coś nie zagrało, tak jak powinno. Nie dla mnie. Polecam wyrobić zdanie samemu.

Nasir to były agent służb specjalnych i ochroniarz, który otrzymał nowe zadanie. Ma pilnować żony rosyjskiego gangstera, która uciekła od niego do Meksyku. Jednak z pozoru proste zadanie wcale takim nie jest, szczególnie gdy w grę wchodzi ogromna pokusa i pożądanie.
Evalina próbuje uciec od przeszłości i to tak, żeby ta jej nigdy nie odnalazła. Przypadkowo poznany mężczyzna, który ratuje ją przed gangiem narkotykowym, sprawia małe zamieszanie w jej życiu. Mężczyzna przedstawia się jako były gliniarz, a kobieta mu wierzyć. Tylko czy słusznie?
Czy Nas wyjawi Evie prawdę? Jak zareaguje kobieta? Czy Nasir dokończy swoją misję? Czy zdołają uciec przed niebezpieczeństwem? 
W książce poznajemy ciekawie wykreowanych bohaterów, którzy udają kogoś innego niż są w rzeczywistości, jednak mimo to wzbudzają sympatię. Autorka mocno skupiła się tu na emocjach Nasa i Evy, ich odczuciach i budującej się między nimi relacji. 
Dodatkowo cała historia zaskakuje i szokuje, gdy prawda o życiu kobiety wychodzi na jaw. Daje nadzieję, gdy relacja tej dwójki się rozwija. Budzi strach i grozę, gdy przeszłość dogania parę. Trzyma w napięciu, co wydarzy się dalej. Muszę przyznać, że jestem bardzo ciekawa postaci Dmitrija i tego co jeszcze czeka Evalinę, więc chętnie sięgnę po kolejny tom tej serii. 
"Niebezpieczne piękno" to książka napisana przyjemnym stylem. Przeczytałam ją szybko, a zakończenie sprawiło, że niebawem sięgnę po 2 część. Naprawdę przyjemnie spędziłam z nią czas. Polecam! 🖤
Dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe za egzemplarz. ❤️

   Evalina Ivanova z jednej strony może odetchnąć a z drugiej ciągle musi pozostać czujna. Uwolniła się z rąk oprawcy ale to wcale nie oznacza, że kat o niej zapomniał. Wręcz przeciwnie.
   Nasir Mansouri to były agent służb specjalnych i ochroniarz. Właśnie dostał swoje pierwsze zadanie w nowej firmie Metrix. To na pozór proste i lekkie zlecenie. Meksykańska wyspa Cozumel, słońce, relaks a przy okazji praca - śledzenie żony rosyjskiego gangstera. Problem w tym, że z każdą chwilą i z każdym kolejnym spotkaniem ze swoim celem mężczyzna jest coraz bardziej zaintrygowany Evaliną. Stopniowo rodzi się między nimi relacja a kobieta zaczyna mu ufać.
   Co się stanie? Co zrobi Naz? Dokończy pracę? A co zrobi Eva? Odkryje prawdę?

    Lubię twórczość autorki. Poprzednia seria bardzo przypadła mi do gustu i finalnie zebrała ode mnie wysokie oceny. Dlatego też z wielką przyjemnością sięgnęłam po kolejną premierę. Po pierwszy tom nowej serii. 
   Od samego początku lektura mocno mnie zaskoczyła. Czym? Ironią. Humorem. Lekkością i romantycznością. Urokliwe chwile spotkały główną parę bohaterów a te były bardzo w moim klimacie. Od razu na mej twarzy zagościł uśmiech a w sercu zrodziła się błogość. A to wszystko w ciągu jednej chwili potrafiło przemienić się w niepewność, morze obaw i przerażenia, bowiem autorka skutecznie mąciła spokój i wprowadzała elementy sensacyjne. Takie, że włos się jeżył a w głowie rodziły się co rusz kolejne pytania co do dalszego rozwoju wydarzeń. 
   Świetna kreacja bohaterów. Sympatyczni i pełni niewiadomych, które odkrywałam w przyjemnością.
   Evalina okazała się być niezmiernie błyskotliwa, inteligentna, odważna, silna a jednocześnie wrażliwa i urocza. Pełnego obrazu uzupełniała jej bezpośredniość i szczerość. Świetna babka po przejściach, która za wszelką cenę pragnęła wolności. 
   Nasir emanował pewnością siebie. Ironiczność i tu była plusem. Ta delikatność i zrozumienie w połączeniu, siłą i charyzmą była świetna. 
   Świat zbliżeń seksualnych być równie wyjątkowy, co nasza para. Zresztą już początkowe aluzje i pojawiające się kolejno małe kroczki na przód fajnie budowały klimat. Tworzyły fajną atmosferę i odczuwałam ten żar i przyciąganie między nimi. Tę chemię, która z każdą kolejną stroną przyjemnie nadawała odpowiedniej atmosfery. Szczególnie sceny uniesień przypadły mi do gustu. Ta pierwsza była wyjątkowa. Zarówno dla nich samych, jak i dla mnie - najważniejsza okazała się być wzajemna troska i zrozumienie a nie dzika żądza. Czystość uczucia podana na tacy. 
   Budowa napięcia również na plus. Elementy zaskoczenia także. Nutka sensacji odpowiednio burzyła spokój i powodowała, że włos się jeżył. Natomiast za finał mam ochotę krzyczeć z frustracji. No bo jak można zakończyć pierwszą część w takim momencie i skazać czytelnika na tak wielką niewiadomą?!? No jak? Świetna zagrywka ale moje nerwy i cierpliwość zostały wystawione na ogromną próbę.
    Cóż, kochani, czytajcie. Uczycie na tle mafii ale w takim wydaniu, w jakim jeszcze nie czytaliście. Ja zostałam wessana i przemielona. Przepadłam na starcie. To była satysfakcjonująca lektura. Romantyczna, gorąca i pełna ryzyka oraz czyhającej śmierci. 

Polecam

Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe

Wielu z Was już zapewne zna twórczość J.T.Geissinger. Mnie kusiła niesamowicie jej poprzednia seria Slow Burn, oceniana bardzo pozytywnie, podobno niesamowicie zabawna. Te opinie zachęciły mnie do sięgnięcia po tę serię. Czy jestem z tego zadowolona ?

Przyznam, że opornie szła mi ta książka. Jest tu humor, dużo humoru nawet ale taki …nie mój … Nie bawiły mnie przekomarzania się bohaterów, ich gierki słowne wydawały mi się nieco dziecinne, płytkie, bez polotu. Ale z czasem wciągnęła mnie sama historia stworzona przez autorkę. Spodziewałam się, że ten tom zakończy historię pary głównych bohaterów ale jednak finał zaskoczył i czekam na ciąg dalszy, który już blisko.

Evalina była partnerką rosyjskiego mafioza - Dmitrija. Jednak uciekła od niego, przekonana, że piekło jakie jej zgotował, już za nią. Nie jest świadoma, że to tylko pozory. Zaszyła się w Meksykańskiej wiosce Cozumel, gdzie od pewnego czasu obserwuje ją Nasir - ochroniarz na zleceniu jej “męża”.

Naz pewien, że ma łatwe zlecenie przewrażliwionego męża, mimo, że nie powinien, powoli coraz lepiej poznaje fakty z życia Eve i ją samą. I jest w szoku gdy dowiaduje się co kobieta przeszła i jakie były powody jej ucieczki od Dmitrija. 

Tych dwoje od samego początku, od pierwszego oficjalnego spotkania, czuje przyciąganie, aż iskrzy między nimi. Jednak udają, że czują do siebie wyłącznie…niesmak i nie szczędzą sobie złośliwości. 

Co mnie zastanawia to fakt, dlaczego Eve uciekła do miejsca, w którym niebezpieczeństwo czyha niemalże na każdym rogu. W końcu Meksyk to nie rajska wyspa. Dilerzy, gangi i inne atrakcje, nie zapewniają swobody i spokoju, o czym kobieta dość szybko się przekonuje. Lecz też nie należy do bezbronnych dam czekających na wybawiciela. Mimo to Naz rusza na ratunek. I postanawia ją ocalić nie tylko w tym przypadku. 

Wątek mafijny mi się bardzo podobał, jak też to, że Eve okazała się twardą i wyrazistą bohaterką. Do tego bardzo inteligentną co zaimponowało Nazowi. On z kolei to niby taki samiec alfa ale zarazem mężczyzna bardzo wrażliwy i …kochliwy. 

Autorka ciekawie też opisuje tu centrum siedziby firmy , w której pracuje Naz i zarazem, którą stworzyli Connor z Tabby. Wyjątkowo barwni i intrygujący bohaterowie, rządzą wręcz twierdzą nie do zdobycia, która wg opisu autorki jest w stanie przetrwać nawet zamach nuklearny. Wydawało mi się to dość nierealne ale na swój sposób ciekawe urozmaicenie. Biorąc też pod uwagę cechy Dmitrija i jego możliwości zbrojeniowe, chyba takie miejsce dla Evy było niezbędne do ukrycia. Dodało to też całości takiego jakby akcentu sensacyjnego, zapewniło chwile jak w filmie akcji. 

Książka porusza temat znęcania, pokazuje do czego zdolna jest kobieta, która chce uwolnić się spod władzy tyrana. Ale też jak wiele w stanie jest poświęcić dla miłości… Nie była może tak porywająca jakbym chciała i były chwile, że byłam zawiedziona ale ma bez wątpienia liczne zalety, które jakby wyrównują to czego mi brakowało lub mi nie odpowiadało. W efekcie nie żałuję, że po nią sięgnęłam i ciekawi mnie jak to potoczy się dalej. Boję się w sumie co czeka naszą bohaterkę, a nawet bohaterów. A Wy ? Czekacie ? 

Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu NieZwykłe.

Nasir, były agent służb specjalnych i ochroniarz – właśnie otrzymał wyjątkowo przyjemne zadanie. Musi namierzyć żonę rosyjskiego gangstera, która uciekła na meksykańską wyspę Cozumel. Mężczyzna będzie przy tym miło spędzał czas – obserwował i sporządzał raporty dla zleceniodawcy.
Jednak śledzenie każdego kroku pięknej uciekinierki nie jest takie proste. Szczególnie że Nasir zaczyna czuć pokusę, aby podejść bliżej do kobiety.
Evalina Ivanova pragnie uciec jak najdalej od przeszłości i najlepiej, żeby ta przeszłość nie próbowała jej odnaleźć. Jednak ciężko jest jej ignorować mężczyznę, który ratuje ją przed gangiem narkotykowym. Powiedział, że jest byłym gliniarzem na wakacjach, a Evalina mu wierzy.
Jednak Nasir ma misję do wykonania i wkrótce zrozumie, że zadanie, którego się podjął, będzie trudniejsze, niż myślał.

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, poprzednim razem czytałam całą serię #slowburn, która ogromnie mi się podobała, dlatego teraz nie mogłam przejść obojętnie obok nowej książki autorki jaką jest właśnie "Niebezpieczne piękno". Styl autorki bardzo lubię, jest niezwykle lekki, przyjemny, co sprawia, że jej książki się po prostu pochłania w zastraszającym tempie! Fabuła książki została w ciekawy sposób nakreślona, również dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie przez autorkę wykreowani, to postaci, które z marszu zyskują sympatię czytelnika. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, jak wygląda ich życie, z czym się mierzą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Eva i Naz mam wrażenie, że tworzą wybuchową mieszankę, dostarczają czytelnikowi wielu emocji, nie zabraknie oczywiście typowego dla autorki poczucia humoru, które z każdą kolejną potyczką słowną bohaterów wywoływało na mojej twarzy dużo uśmiechu. Akcja powieści pędzi jak szalona, cały czas coś się dzieje i nie ma nawet chwili na nudę, znajdziemy tutaj oczywiście wiele niebezpiecznych momentów i wiele zwrotów akcji, które w większości może były do przewidzenia, ale i tak nie odebrało mi to radości z czytania. Jestem pewna, że fani autorki będą usatysfakcjonowani tym tytułem, a tych, którzy jeszcze nie znają @jtgeissinger zachęcam do sięgnięcia po jej książki, to gwarancja dobrze spędzonego czasu. Polecam. Moja ocena 8/10.

„Cofam się tak gwałtownie, że wpadam na  drzwi. Z taką siłą, że całe się trzęsą. Przywieram do nich zmrożona trwogą, dyszę ciężko, patrząc ma pięknego kłamcę, który stoi po drugiej stronie pokoju.”

Eva po ucieczce ukrywa się na meksykańskiej wyspie przed mężem. Niestety nie może się czuć całkowicie bezpiecznie gdyż jej małżonek szuka jej i wysyła za nią ludzi by sprowadzili ją z powrotem do domu. Nieoczekiwanie poznaje Nasira, który ratuje ją przed gangiem.  Lecz Eva nie wie że mężczyzna jest tu na zlecenie i ma ją obserwować. Najgorsze że kobieta wpadła mu w oko i nie może przestać o niej myśleć. Czy zwykłe zlecenie okaże się najtrudniejszym zadaniem w jego życiu? Co się wydarzy jak prawdziwe zamiary Nasira ujrzą światło dzienne?

Polubiłam główną bohaterkę za jej bezpośredniość i chęć korzystania z życia. Zaimponowała mi świetnym przygotowaniem do ucieczki w przypadku zdemaskowania. Lubię takie postacie, które planują i zawsze są w gotowości. Jednak jak każdej kobiecie Evie trudno było się oprzeć przystojnemu mężczyźnie zwłaszcza gdy doskwiera samotność i pragnienie bliskości. Nasir miał proste zadanie obserwować cel i nic poza tym. Myślał iż kobieta jest kolejną rozpuszczoną panienką. Bardzo się mylił i to zmieniło jego postawę. Lecz czy to wystarczy aby sprzeciwił się szefowi.

Fabuła książki przez pierwsze rozdziały płynie powoli i nic wielkiego się nie dzieje. W połowie nabiera przyśpieszenia i już nie da się jej zatrzymać. Jednak mam wrażenie iż zanim na dobre się zaczęło to już się skończyło. Dialogi i przekomarzania bohaterów świetnie zostały poprowadzone. Styl autorki podobał mi się i książkę czytało się naprawdę szybko i przyjemnie. Pochłonęłam ją na raz więc o czymś to świadczy. Tylko zakończenie wprawiło mnie w osłupienie i już chciałabym znać ciąg dalszy. Dlaczego akcja musi przerwać się w takim momencie.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Wiem że ma na swoim koncie kilka książek więc chętnie je sprawdzę. I mam nadzieję że na dalsze losy Evy i Nasira nie każe nam długo czekać.

Evalina ma za sobą koszmarną przeszłość, a przynajmniej liczy, że to już za nią. Wierzy, że udało jej się zmylić trop, uciec od prześladowcy. Jednak nadal jest czujna, nosi przy sobie broń, unika znajomości. Pewnego dnia zostaje napadnięta przez gang narkotykowy, na szczęście zostaje uratowana przez pewnego mężczyznę. Wtedy jeszcze nie wie, jak wiele on zmieni w jej życiu.
Nasir podjął się zlecania, w którym ma namierzyć i pilnować żonę rosyjskiego gangstera. To ma być łatwe i dość przyjemne zadanie i takie jest jednak do czasu. Mężczyzna staje się jej cieniem, a kiedy ta zostaje napadnięta rusza na pomoc. Od tego zdarzenia coraz bardziej pragnie poznać ją bliżej i zaczyna stwarzać sytuacje, w których dochodzi do spotkania. Mężczyzna wie, że nie powinien, jednak to jest silniejsze od niego.
Oboje skrywają sekrety, które znacząco wpłyną na ich znajomość. Jak ona się potoczy? Czy Evalina naprawdę jest bezpieczna? Co ją połączy z Nasirem? Co zrobi mężczyzna, kiedy pozna jej tajemnice?

Książka pt.: „Niebezpieczne piękno” wciągnęła mnie praktycznie od pierwszych stron i nie pozwoliła się od siebie oderwać aż do samego końca. Może nie była jakoś mocno zaskakująca, jednak mnie zdecydowanie się podobała, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Historia pełna niebezpieczeństwa, momentami zabawna, momentami wzruszająca, a momentami wywołująca nutkę strachu.

Bohaterowie według mnie dość dobrze wykreowani, ciekawi.
Evalina przeszła piekło, była bita, gwałcona. Znęcano się nad nią zarówno psychicznie, jak i fizycznie, a ona nauczyła się co robić, aby przetrwać. Jednak nadszedł dzień, kiedy udało się jej uciec, kiedy stała się wolna, jednak strach pozostał. To bohaterka dzielna, odważa, której nie tylko współczułam, ale również ją podziwiałam.
Nasir kiedyś był agentem służb specjalnych i ochroniarzem, teraz pracuje dla pewnej firmy. To mężczyzna, przy którym można czuć się bezpiecznie, a przy tym seksowny (więcej o nim musicie odkryć sami).

„Niebezpieczne piękno” to książka, z którą spędziłam miło czas i według mnie warto ją przeczytać. Z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

🤩Recenzja🤩

Premiera 18.08.2022 r.

„Niebezpieczne piękno” – J. T. Geissinger

Miłość, która wisi w powietrzu. Pożądanie z dnia na dzień rośnie. Oddech przeszłości czuć coraz mocniej na karku. Czy w brutalnym świecie tych dwoje ma szansę na szczęście ?

Evalina uciekła od swojego demona. Teraz stara się żyć tak jakby wreszcie chciała. Nadal żyje w strachu, ale z każdym dniem jej uśmiech się powiększa. To co przeżyła złamała by nie jedną osobę. A ona podniosła się i zawalczyła o własne szczęście. Jest bardzo bezpośrednia, nie wstydzi się pytać o różne rzeczy, uważa, że to strata czasu. Kiedy czegoś chce to o to pyta a potem bierze. Nie jest już naiwna jak kiedyś, teraz walczy do końca, nawet kosztem siebie.

Nasir ma za zadanie sprawdzać co Evalina robi. Jak spędza dzień, co jada, czy się z kimś spotyka. Ma wiedzieć wszystko. Jedno spotkanie i cały plan idzie w łeb. Pomimo, że mocno ją pragnie trzyma się zadania. Jest dżentelmenem i potrafi sprawić, że kobieta czuje się bezpieczna, a uśmiech na jej twarzy widnieje cały czas. To nie jest typowy facet, który marzy tyko o przelotnym romansie. On ma inne priorytety, a gdy zależy mu na kimś to potrafi oddać się temu w całości.

Nie raz ich rozmowy mnie rozbrajały. Były zabawne, dokuczliwe, nawet czasem krzywdzące, ale tych dwoje ani w jednej sekundzie nie dotknęły. To właśnie one zbliżają i powodują wzajemne przyciąganie. Razem się śmieją, wygłupiają i rozmawiają. Pomimo, że nie powinni, ale te emocje jakie w nich się narodziły, są zbyt mocne. Utworzyła bardzo ciekawą chemie między nimi co widać i czuć. Czekałam tylko jak pójdą dalej i wreszcie nie będą musieli żyć w tajemnicy.

Autorka ma talent do pisania historii, które chwytają za serce, rozśmieszają oraz zasmucają. Bohaterowie swoim charakterem i zachowaniem od razu sympatię, a potem im bliżej końca tym trudniej się z nimi rozstać. Fabuła utworzona w niekonwencjonalny sposób, od której nie mogłam się oderwać. Wszystko skonstruowane w taki w taki sposób aby czytelnik był rozochocony co będzie dalej, podniecony czy uda im się być razem, smutny gdy nachodzą wspomnienia.
Pokazała jak ludzie potrafią być chorzy w swojej obsesji. Niczego nie rozumieją tylko walczą o to po to by tylko zniszczyć. Nie znają współczucia, miłości i szczęścia. Jedynie ból i cierpienie przynosi upragnione uczucia. Cały czas się zastanawiam jak można być takim sadystycznym wobec innych. W głowie mi się to nie mieści.
Pióro autorki lubię już od dawna i za każdym razem zaskakuje czymś nowym i niezwykłym. Twarzy takie sytuacje i bohaterów, że nie da się przejść obojętnie kiedy widzi się jej książki. Każda jest inna, ma swoją różnorodność i styl, ale łączy ich jedno: emocjonalność.

Czekam na kolejny tom, bo to co się tam wydarzyło woła o pomstę i koniecznie wydawnictwo musi jak najszybciej dać nam kontynuacje.

10/10 🔥

Zwykłe zadanie obserwowanie Evy zamienia się w uczucie którego Naz od śmierci żony nie przeżył. Poznając ją i dowiadując się jakie piekło przeszła postanawia ją chronić ponad wszystko. To nie będzie takie proste byly facet nie odpuści. Gdy poczuja się bezpieczni zatakuje. I w tym momecie kończy się pierwsza część Eva zniknie dla dobra Naza.

"Nie jestem już tą samą, zlęknioną owieczką, którą trzymałeś w zagrodzie. Zdążyły mi wyrosnąć kły, odkąd się ostatnio widzieliśmy. Mam nowe, ostre szpony, które potrafią upuścić krwi."

@jtgeissingerauthor 

Evalina wyrwała się piekła. Uciekła wierząc, że udało jej się pozbyć przeszłości, ale ciągle obracała się za siebie, próbowała się ukrywać. Niestety jej tropem podąża Nazir, najemca i były agalent służb specjalnych. Śledzi Evę każdego dnia. Z każdym kolejnym, jego relacje do niej ulegają zmianie, i nie wiedzieć czemu nagle z zupełnie obcej osoby ze zlecenia, stała się mu bliższa niżby zakładał. Zapragnął znaleźć się bardzo blisko niej. On samotnik, ale niesamowicie oddany pracy, niezwykle skrupulatny, władający ostrym językiem. Ona zraniona dusza, pragnąca znaleźć ukojenie i miejsce, gdzie w końcu będzie mogła odetchnąć pełną piersią, na każdym kroku. Historia mroczna, zabawna, przyjemna, słodko - gorzka.

Zagubiona w życiu Evalina, mimo swojej tragicznej historii i przeżyć, wciąż liczy na spokój. Uciekła od demona i wydawało by się, że skrupulatnie obmyślony plan był doskonały, niestety żyła złudzeniem, które niedługo zostanie całkiem zniszczone. Poznała Nazira, który ratując ją z opresji, wyszedł z kryjówki. Była jego zleceniem. Sama obserwacja sprawila, że doskonale zdążył ją poznać. Teraz ma szansę na odkrycie pozostałych kart, bowiem ich spotkania są coraz częstsze, a relacja zaczyna się ocieplac. Początkowa niechęć dziewczyny odchodzi w cień, pragnie w końcu normalnie żyć. Oboje są bardzo szaleni, zabawni i znajdują szybko wspólny język, kochają docinki i znakomicie potrafią się odgryźć. Oboje muszą uważać, skrywają zbyt wiele mrocznych tajemnic. Wspólnie mają szansę na stworzenie czegoś pięknego, co obojgu jest potrzebne. Wytworzyła się miedzy nimi więź, która przeradza się w miłość. Będzie jednak ciężko i staną przed trudnymi wyborami. Przygody ich będą ciekawe i podszyte niepewnością oraz strachem. Czy znaleźli miłość jak z bajki, dla której warto będzie podjąć największe ryzyko? Wspaniała historia, której końca niestety nie będzie można poznać, za to wprowadzenie jest zabawne, pikantne, niebezpieczne i porywające.

Evalina ukrywa się przed przeszłością, która jak ma nadzieję nigdy jej nie znajdzie. Chodź żyje tak jak chciała to jest to życie w ciągłym strachu że demony kiedyś ją dopadną. 

Gdy na jej drodze stanie mężczyzna który uratuje jej życie, ciężko będzie miała ignorować jego obecność. Chodź dziewczyna ma wątpliwości wierzy że facet jest byłym gliniarzem który jest na wakacjach tak jak jej mówi. 

,,Dawniej myślałam, że śmierć oznacza wolność. Ale teraz wiem, że do wolności wystarczy drugi człowiek, który wierzy w ciebie na tyle mocno, że w końcu zaczynasz w to wierzyć".

Nasir to były agent służb specjalnych. Pracując jako ochroniarz w firmie swojego przyjaciela, dostaje zadanie. Musi odnaleźć żonę rosyjskiego gangstera, która uciekła na meksykańskie wyspy. Mężczyzna podczas pobytu i poszukiwań naprawdę dobrze się bawi aż do dnia kiedy zrozumie, że zadanie, którego się podjął, będzie trudniejsze niż myślał.

Kochani jeśli szukacie książki pełnej wrażeń, i z dużą ilością akcji to jest to książka dla Was. Bohaterów nie da się nie lubić a od historii ciężko się oderwać. 

Autorka zaskoczyła mnie tu swoim lekkim stylem, nieskomplikowanym językiem i uczuciami jakie towarzyszą tej książce. 

Najfajniejsza jest bohaterka jej szczerość do bólu jest rozbrajająca.

Niektóre dialogi są śmieszne a inne cóż mało śmieszne ?

Polecam każdemu kto lubi zakazany romans z wątkami mafii.

Twórczość J.T. Geissinger nie jest mi obca, bardzo lubię historie jakie dla nas tworzy, dlatego dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moją opinią dotyczącą książki "Niebezpieczne piękno". Książka opowiada historię Nasira, który dostał zlecenie obserwowania rozpieszczonej żony swojego klienta, która zwiała do Meksyku. Evalina - bo tak ma na imię kobieta, którą ma na celowniku - bardzo szybko zawróci mu w głowie. Kobieta liczy, że udało się jej uciec od przeszłości. Jednak nie była świadoma tego, że tak naprawdę nigdy nie udało jej się uciec, a nowo poznany mężczyzna nie jest z nią całkowicie szczery.

"Niebezpieczne piękno" to romans, który zawiera w sobie zalążek wątku mafijnego. Jest to historia, która już od pierwszych stron potrafi przykuć uwagę czytelnika. W środku akcja toczy się bardzo dynamicznie, jest kilka zwrotów akcji i myślę, że autorce udało się mnie kilka razy szczerze zaskoczyć. Nie była to przewidywalna książka, oczywiście kilku rzeczy można było się domyśleć, jednak i tak uważam, że nie jest to schematyczna książka.

Autorce oprócz ciekawej fabuły i dynamicznej akcji udało się stworzyć interesujących bohaterów. Zarówno Nasir oraz Evalina jak i Connor oraz Tabby to pary przy których nie da się nudzić. Mamy tutaj dwóch samców  alfa, którzy oddadzą życie za swoje kobiety oraz kobiety, które potrafią wykorzystać swoje atuty.

Nie będę ukrywać, tą książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Nie miałam szczególnych oczekiwań co do tej historii i myślę, że dlatego tak pozytywnie mnie zaskoczyła. Dodatkowym atutem tej książki jest fakt, że książka pisana jest z dwóch perspektyw co sprawia, że poznajemy dobitnie uczucia obu stron. Nie mogę nie wspomnieć, że to historia w której mężczyzna zakochuje się pierwszy (!). Jeśli lubicie namiętne, emocjonalne i dynamiczne historie, to z pewnością mogę Wam polecić tą książkę. Ja już nie mogę doczekać się kontynuacji, gdyż zakończenie pozostawia pewien smaczek.. ?