Nie odpuszczaj. Audiobook

Ocena: 5.05 (22 głosów)
Inne wydania:

Detektyw Napoleon ,,Nap" Dumas z przedmieść New Jersey w ostatniej klasie szkoły średniej stracił brata. Leo i jego dziewczyna Diana zostali znalezieni martwi na torach kolejowych. W tym samym czasie Maura, dziewczyna, którą Nap uważał za miłość swojego życia, zniknęła bez śladu.

Przez piętnaście lat Nap Dumas bezskutecznie szukał ukochanej Maury. I liczył na wyjaśnienie zagadkowej śmierci brata. Wygląda na to, że wkrótce uda mu się poznać tajemnice sprzed lat.

Kiedy śledczy znajdują odciski palców Maury w wynajętym samochodzie należącym do podejrzanego o morderstwo, Nap rozpoczyna gorączkowe śledztwo. Zamiast odpowiedzi natrafia jednak na kolejne niewiadome. Okazuje się, że nie wiedział nic ani o kobiecie, którą kochał, ani o przyjaciołach z dzieciństwa, ani o opuszczonej bazie wojskowej, w pobliżu której dorastał, a przede wszystkim - nie wiedział nic o Leo i Dianie, których śmierć jest o wiele bardziej mroczna i przerażająca, niż kiedykolwiek mógłby sobie wyobrazić.

Informacje dodatkowe o Nie odpuszczaj. Audiobook:

Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Data wydania: 2018-10-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788381253925
Czyta:
Tytuł oryginału: Don

więcej

Kup książkę Nie odpuszczaj. Audiobook

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nie odpuszczaj. Audiobook - opinie o książce

Miałam nadzieję, że tym razem Coben mnie zaskoczy, ale nie. Znów przewidywalny! Znów ten sam schemat. Choć książkę czyta się szybko, a sama historia jest dość ciekawa, przez ponad połowę strasznie się ciągnie. Mimo wszystko, nie był to stracony czas.

Link do opinii

Zastanawiałam się, jaką książką zakończyć ten rok i stwierdziłam, że musi to być lektura, która zapewni mi dobrą zabawę, a przy tym – będzie w niej wartka akcja i intrygująca zagadka. Wybór padł zatem na Harlana Cobena, którego uwielbiam. No i po raz kolejny się nie zawiodłam. „Nie odpuszczaj” ma wszystko, do czego Coben nas przyzwyczaił: świetne dialogi, niesamowite poczucie humoru i szybko toczącą się akcję.

Zacznę jednak od małego zarzutu – zawsze, gdy czytam książki Cobena, mama wrażenie, że już znam tę historię, że już ją kiedyś opowiedział… Tak było i tym razem: jest dziewczyna, która znika w niewyjaśnionych okolicznościach, jest chłopak (teraz już mężczyzna), który nigdy nie przestał jej szukać, i jest sprawa z przeszłości, która wydaje się błaha, a okazuje się być zaledwie wierzchołkiem góry lodowej. No i ludzie, których nasz bohater niby zna od lat, nagle pokazują inną twarz… Harlan Coben stosuje bardzo podobne schematy w swoich powieściach, a jednak… zawsze udaje mu się mnie na końcu zaskoczyć (nawet, jeśli w tym przypadku przewidziałam, kto stał za zbrodnią, to nigdy w życiu nie wymyśliłabym takiego motywu…). I nie przeszkadza mi to sięgać po jego kolejne książki, bo uwielbiam jego styl.

Teraz o plusach – czyli o całej reszcie, bo książka bardzo mi się podobała. Prawdziwą gratką dla miłośników Cobena, a zwłaszcza rewelacyjnej serii o Myronie Bolitarze, jest pojawienie się w tej powieści Myrona – wprawdzie tylko na chwilę, ale zawsze. Szkoda, że nie było też Wina Lockwooda!

Od razu też spodobał mi się bohater – Nap (chociaż jest zbyt podobny do Myrona, jeśli chodzi o poczucie humoru – no ale to na pewno nie jest wada): dowcipny, nieugięty, mający własny kodeks moralny. Jego dialogi z różnymi szemranymi typkami to po prostu majstersztyk 😊 Tym, co mi się w nim nie podobało… to jego miłość do Maury – wydała mi się zupełnie niewiarygodna, nieprawdopodobna i nierealna. Moim zdaniem w tym względzie Harlan Coben poleciał trochę w stronę jakiegoś harlequina i mocno przesadził (to pękające serce, westchnienia, wspomnienia każdej chwili).

Również zastosowany przez Cobena ciekawy zabieg narracyjny – w postaci zwracania się przez bohatera do zmarłego brata – podnosi walory tej powieści. Poza tym, jak zwykle u tego autora, mamy do czynienia z intrygą, której korzenie sięgają daleko w przeszłość.

Spodobała mi się także atmosfera miasteczka, w którym rozgrywa się akcja – małe, porządne miasteczko, w którym wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą. A w każdym razie – tak im się wydaje…

„Nie odpuszczaj” było świetnym wyborem na zakończenie i podsumowanie mojego wyzwania. To interesująca powieść, w której dużo się dzieje i przy której nie sposób się nudzić. Spodoba się miłośnikom sensacji i kryminałów, a także tym, którzy lubią zagadki z przeszłości oraz historie ze spiskową teorią w tle. No i wszystkim, którzy lubią dowcipne książki, pełne zabawnych dialogów i tekstów.

Podsumowując: powieść Cobena to ciekawa książka, która gwarantuje dobrą zabawę.

Link do opinii

Choć bycie policjantem to podobno nie zawód, lecz powołanie, to jednak Nap Dumas został nim, by rozwikłać sprawy dręczące go od młodości. Gdy był w liceum przeżył dwie wielkie tragedie, na dodatek tego samego dnia: zginął jego brat bliźniak Leo oraz jego dziewczyna. Poza tym zaraz po tej katastrofie jego ukochana Maura rozpłynęła się nie wiadomo gdzie... Nagle po wielu latach pracy jako glina, Nap trafia na ślad Maury i widzi w tym szansę odpowiedzi na pytanie, czy jego brat rzeczywiście popełnił samobójstwo...
  
Harlan Coben kolejny raz nie zawiódł swoich wiernych fanów. Jest to co lubimy u niego najbardziej: napięcie, tajemnica kryjąca się dosłownie wszędzie, odniesienia do przeszłości i totalnie zakręcona zwroty akcji. Książki Cobena mają to do siebie, że czyta się je błyskawicznie! W "Nie odpuszczaj" autor zastosował ciekawy zabieg, otóż narracja książki prowadzona jest jako wewnętrzny dialog bohatera z jego zmarłym bratem. Nie przypominam sobie, bym spotkała się z czymś takim wcześniej i przyznaję, że wyszło to naprawdę przyzwoicie.  


Wiecie, muszę Wam przyznać, że Coben tak misternie snuje w swoich powieściach intrygi, tak operuje fabułą, że nigdy nie wiem, kto naprawdę jest mordercą?! Albo jestem tak beznadziejnym detektywem, albo zwyczajnie autor jest prawdziwym mistrzem kryminału... Co więcej, facet naprawdę wodzi za nos swoich czytelników, mordercą prawie zawsze okazuje się najmniej przez nas podejrzana osoba.


W "Nie odpuszczaj" Coben porusza kilka ważnych wątków, które fajnie wzbogacają całą książkę. Pierwszy z nich to niezwykła więź między bliźniakami, która nie mija nawet po śmierci (co widzimy właśnie we wspomnianej przeze mnie narracji). Kolejny ważny temat to rodzaj napiętnowania ludzi za pomocą obraźliwych filmików w Internecie. Okazuje się bowiem, że w dobie technologii można zniszczyć człowieka w bardzo prosty sposób. Pojawiło się jeszcze sporo takich wątków, które są warte uwagi, ale nie będę aż tyle zdradzała, zostawię tę przyjemność dla Was...


Jest jedynie jedna rzecz, do której mogę się przyczepić: główny bohater. Nie jest szczególnie charakterystyczny, nie ma w nim nic, co sprawi, że będziecie piać z zachwytu. Jest nijaki. Dosłownie. Nie umiem ocenić go ani negatywnie, ani pozytywnie. A to chyba nie za dobrze. Za to postacie drugoplanowe to totalny majstersztyk i to na nich lepiej skupić swoją uwagę ;)


Choć przyznam, że najbardziej Cobena uwielbiam za serię z Myronem Bolitarem, to "Nie odpuszczaj" dało mi mnóstwo radości, napięcia i  spędziłam z tą książką świetne dwa wieczory. Teraz pozostaje najtrudniejsze: czekać na kolejne książki jego autorstwa....

Link do opinii

Świetna książka, zakończenie jest zaskakujące, czuć dreszczyk emocji i co najważniejsze przy czytaniu książki odczuwałam emocje Napa (książkowego bohatera), niesamowita książka, która pokazuje, że zawsze trzeba szukać odpowiedzi do końca. 

Link do opinii

Wyczekiwałam tej książki z podekscytowaniem równym temu, z jakim dzieci oczekują Świętego Mikołaja i prezentów. Harlan Coben, zdecydowanie, należy do grona moich ulubionych pisarzy, choć kilka tytułów jeszcze przede mną. Moja przygoda z twórczością autora rozpoczęła się w 2014 roku od Nie mów nikomu - do dziś pamiętam wszystkie emocje towarzyszące mi podczas lektury. Już wtedy dałam się oczarować i muszę przyznać, że czytając każdą z jego książek mam wrażenie, jakby powstała z myślą o mnie - jest w nich wszystko, czego oczekuję.

Mija piętnaście lat odkąd detektyw Napoleon Dumas stracił brata bliźniaka. Ciało Leo wraz z ciałem jego ukochanej - Diany - znaleziono na torach kolejowych po zderzeniu z pędzącym pociągiem. W tym samym czasie zaginęła także szkolna miłość Napa - Maura, po której słuch zaginął aż do dnia, w którym policja odnajduje jej odciski palców w samochodzie wypożyczonym przez podejrzanego o morderstwo. Detektyw, chcąc odkryć prawdę o śmierci brata i zaginięciu ukochanej, wszczyna śledztwo, jednak nawet nie wyobraża sobie z jak mrocznymi sekretami przyjdzie mu się zmierzyć.

Każdy, kto przeczytał choć jedną książkę autora wie, że pisze on w sposób bardzo lekki i dynamiczny. Nie brakuje tego i tutaj - wartka akcja, dobrze skrojona fabuła i bohaterowie z krwi i kości w połączeniu z stylem autora tworzą niesamowicie wciągającą lekturę, od której nie sposób się oderwać. Harlan Coben wie jak budować napięcie, jak zdradzić wiele, ale nigdy zbyt wiele i jak utrzymać czytelnika w niepewności od początku aż do ostatnich stron. Jak nikt potrafi wodzić za nos i podpuszczać do snucia domysłów, popychając w kierunku zupełnie innym niż ten właściwy. Warto wspomnieć o dobrze skonstruowanych dialogach, które mimo całego mroku powieści potrafią rozbawić. A poczucie humoru Cobena... cóż, idealnie pokrywa się z moim.

"- Nie zastraszysz mnie.
- Własnie mi się to udało. Aha, i jeśli jednak nie zdołam cię pogrążyć, pewnego dnia przyjdę i skopię ci dupę. Tak po prostu. Klasycznie i tradycyjnie."

W Nie odpuszczaj każdy dobry bohater ma swoją mroczną stronę i sekret, który kładzie się cieniem na jego życie. Pisarz oparł całą historię właśnie na tych sekretach i kłamstwach - zbudował z nich zawiłą fabułę i zagadkę trudną do rozwiązania. Akcja biegnie jednym torem, nie zbaczając z wytyczonej trasy i nie robiąc przystanków. Jesteśmy wrzuceni w wir wydarzeń, wciągnięci w treść i na końcu budzimy się skołowani zastanawiając się jak on to zrobił?. Podobnie jak Napoleon, przez cały ten czas nie wiemy komu możemy ufać, a kto próbuje nas oszukać.

Po raz kolejny nie zawiodłam się na autorze - trzyma poziom i mimo wielu wydanych książek, nadal potrafi zaskoczyć. Czuję, że miłośnicy thrillerów, fani autora, a także całkiem początkujący zarówno z gatunkiem jak i twórczością Cobena, będą zadowoleni.

Link do opinii

"Echa przeszłości są ledwo słyszalne, ale nigdy do końca nie milkną."

Ciekawy i frapujący thriller, napisany z pazurem, wywołuje przyjemny dreszczyk emocji, właśnie czegoś takiego było mi teraz potrzeba. Akurat na wieczór czytelniczy, relaks się po cięższym dniu pracy. Książka nie należy do tych, z których wiele wyciągniemy w sferze refleksji, niedługo też pozostanie w pamięci, a jednak zabawa podczas poznawania scenariusza zdarzeń sympatyczna i satysfakcjonująca. Narracja lekka i płynna, niewymagająca większego skupienia, ale wciągająco przyciągająca do atrakcyjnie przemyślanej fabuły. Autor potrafi sprytnie trzymać w napięciu, umiejętnie podsycać emocje, zachęcająco zaskakiwać obrotem spraw, nie zdradzać za dużo, aby wywołać pragnienie poznania kolejnego rozdziału i porwać w grę snucia przypuszczeń. I jeszcze dynamiczne rytmy, które podkręcają atmosferę, wkręcają w sensacyjne i kryminalne nuty. Podoba mi się konstrukcja thrillera, jego klimat i sposób przedstawienia, drobne zastrzeżenia mam jedynie do postawy głównego bohatera, który momentami zachowuje się jak niedojrzały mężczyzna, ale tłumaczę to jego życiowym doświadczeniem, zatrzymaniem psychiki na pewnym etapie wspomnień, ludzką chęcią cofnięcia przeszłości w celu innego wytyczenia jej szlaku.

Detektyw Nap Dumas wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią brata bliźniaka. Od tragicznych wydarzeń minęło już piętnaście lat, a towarzyszące im niewyjaśnione sprawy nie dają spokoju i nie prowadzą do ukojenia. Na to nakłada się tajemnicze zniknięcie wielkiej młodzieńczej miłości. Dumas widzi, że oficjalny obraz zgubnych wydarzeń nie układa się w spójną i logiczną całość, ale też niewiele może zdziałać w zakresie uporządkowania złożonego dochodzenia, tym bardziej, że są siły, którym zależy na nieodgrzebywaniu starych wypadków. Jednakże fatalny incydent z udziałem szkolnego kolegi Napa podsuwa pewne założenia i tropy. Od tego momentu prywatne śledztwo detektywa nabiera impetu i rozmachu. A zakończenie? Spełniło moje oczekiwania, nie poszło utartym szlakiem i zawierało nieoczekiwane elementy.

bookendorfina.pl

Link do opinii

Podobno między bliźniakami istnieje szczególny rodzaj więzi, którego reszta świata nie jest w stanie objąć rozumem. Jako nastolatka bardzo chciałam mieć nie dość, że siostrę, to jeszcze bliźniaczkę. Na co mi osiem lat starszy brat? Jak on balował na swojej osiemnastce, to ja – jako dziesięciolatka – siedziałam u babci, zamiast poznawać jego kolegów. No dobrze, może zbyt młoda wtedy byłam. W każdym razie wszystko zmieniło się, gdy ja dobiłam do magicznych osiemnastu lat, a on i jego koledzy do dwudziestu sześciu – wtedy żadna bliźniaczka nie zastąpiłaby mi starszego brata! Przypomniałam sobie o tym podczas czytania najnowszej książki Harlana Cobena Nie odpuszczaj, w której istotną rolę odegrała właśnie bliźniacza więź.

Gdy w niewielkim miasteczku zostaje zamordowany jeden z policjantów, wszczęte zostaje dochodzenie, które (trochę nieoficjalnie i przypadkowo) prowadzi Nap Dumas – dziś kolega po fachu, a kiedyś szkolny kumpel ofiary. Im więcej prawd wychodzi na jaw, tym bardziej osobisty stosunek do prowadzonej sprawy zaczyna mieć Nap, który nie dość, że odkrywa tajemnicę wagi państwowej, to w dodatku dowiaduje się, co rzeczywiście stało się piętnaście lat temu, gdy zginął jego brat (bliźniak). Duchy przeszłości z impetem wkraczają w jego jako tako poukładane życie.

Przyznaję, że jest to pierwszy przeczytany przeze mnie thriller Harlana Cobena. Jako że lubię wiedzieć, co w trawie piszczy, zdecydowałam się sięgnąć po Nie odpuszczaj, by przekonać się, w czym tkwi siła pisarza i co sprawia, że rzesza ludzi kolekcjonuje wszystkie jego książki i wyczekuje premiery każdej kolejnej jak ciężarna porodu. Nie wiem, czy udało mi się znaleźć odpowiedź na pytanie, co takiego ma w sobie Coben, że wszyscy go kochają – wszak przeczytałam tylko jedną jego książkę. To za mało, by móc zdecydować, czy chcę być częścią wielbiącej go społeczności. Z punktu widzenia czytelniczki, która wiele thrillerów ma już za sobą, mogę stwierdzić, że Nie odpuszczaj czyta się niezwykle szybko. Akcja nabiera rozpędu od pierwszego rozdziału, wikłając kolejnych bohaterów w teoretycznie prostą historię. Zdecydowanie fabuła jest świetnie przemyślana i w opisywanych wydarzeniach na pewno nie ma grama przypadku. Dodatkową „atrakcją” była dla mnie pierwszoosobowa narracja, którą bardzo lubię. Bezpośrednie zwracanie się Napa do swojego nieżyjącego brata jeszcze bardziej wyostrzyło ich szczególną więź, która dla całości fabuły ma niebagatelne znaczenie, a mnie pozwoliło głębiej przeżywać wszystko, co działo się wokół sprawy. Chwała Cobenowi również za to, że nie sposób domyślić się zakończenia, choć nie ukrywam, że od pewnego momentu czułam, kto będzie zamieszany w całą sprawę. Tyle tylko, że te domysły niczego nie zepsuły – trzeba zwinności doświadczonego pisarza, by tak dobrze połączyć różne wątki.

Czy mam jakieś zastrzeżenia? Czuję spory niedosyt, jeśli chodzi o bohaterów – jest ich całkiem sporo, ale niczym szczególnym się nie wyróżniają. Właściwie są trochę nijacy i nie sposób zapamiętać ich na dłużej. Szkoda, bo brak wyrazistych postaci powoduje, że książka ląduje na regale i szybko umyka z pamięci. Być może zostanę wyklęta przez zwolenników pisarza za brak euforii, ale dla mnie to po prostu dobry thriller, bez fajerwerków i utraty tchu. Przemyślany, dobrze skonstruowany i na pewno godny polecenia, jednak nie jest to mistrzostwo, jakiego chyba się spodziewałam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - noodla
noodla
Przeczytane:2019-03-10,

Harlan Coben, amerykański pisarz, którego ponad 30 książek zostało przetłumaczonych na 43 języki na świecie, który sprzedał ok. 75 mln książek czy potrafi jeszcze nas, czytelników czymś zaskoczyć? 
Ostatnia publikacja W DOMU, nie przypadła mi do gustu, tym samym trochę obaw miałam przed sięgnięciem po tę książkę. Jednak tym razem zdecydowanie pisarz nie sprawił mi ani grama zawodu. 
Inspiracją do napisania książki była, jak twierdzi autor legenda o znajdującej się bazie pocisków Nike z głowicami nuklearnymi w stanie New Jersey. Tam gdzieś, zaczęła się ta straszna historia, gdzie prawda została rozkopana. 
NIE ODPUSZCZAJ jest bardzo dobrym thrillerem, a to co, ukrywał przed nami autor przez całą powieść, jest naprawdę mistrzowskie.
"Bo teraz już wiem. Teraz znam prawdę".
Nap, samotny detektyw styka się z przeszłością. Mimo że, pewnych rzeczy i wydarzeń nie da się już zmienić, zrobi wszystko, aby dowiedzieć się, jaka jest prawda.
Kilkanaście lat temu brat Napa, Leo wraz z dziewczyną giną w tragicznych okolicznościach, a jego wówczas obecna dziewczyna znika. Przez te wszystkie lata, żyje z myślami, jakby to było, gdyby te bliskie mu osoby żyły koło niego. Doczekał się na jedną z nich, Maura wraca i pojawia się z dnia na dzień. Jest prawdopodobnie świadkiem morderstwa. Ofiarą jest wspólny ich znajomy. Wszystkich mają łączyć wydarzenia, o których nie da się zapomnieć i którymi na nowo zaczynają żyć. Tyle że, Maura dalej nie chce być odnaleziona, a jak się okazuje, niektórzy wciąż uciekają przed przeszłością. Wszyscy chcą ją odkryć. Jaka ona jest ta prawda? Co łączy to legendarne miejsce z tymi dzieciakami ze szkoły? 
"..nie pozwalałeś mi zamykać oczu na niesprawiedliwość..ty nauczyłeś mnie, że jeśli nie wymierzymy sprawiedliwości, jeśli nikt nie zostanie ukarany, nigdy nie zaznamy spokoju".
Bardzo mną poruszył wątek udostępniania bezmyślnie ale niestety celowo danych w sieci. Przykład, którym autor się posłużył, zdarza się niestety coraz częściej. Mimo nagłaśniania tych problemów sami jesteśmy wciąż świadkami hejtu w internecie. Zastanówmy się czasem zanim kogoś obrazimy, zanim nasze słowo może wyrazić komuś krzywdę, już nie tylko psychiczną.
Fanów Cobena chyba nie trzeba zachęcać po jego kolejną powieść. Zachęcam tych, którzy go jeszcze nie znają a zastanawiają się,czy warto. Zdecydowanie, znajdziecie w niej nie tylko wątki sensacyjne, ale przede wszystkim mnóstwo tajemnic, które są głęboko skryte, a które nie chcą być wyjawione. Prawda czasem bywa okrutna, a ich odkrycie jest w zasięgu ręki. Bardzo spodobała mi się ta historia i jej bohaterzy, nie mam jej nic do zarzucenia.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Aramina
Aramina
Przeczytane:2021-12-21, Ocena: 5, Przeczytałam,

Książki jak ta przypominają mi, za co tak bardzo lubię Cobena. Przemyślana od początku do końca budowa utworu, odkrywanie historii kawałek po kawałku wodząc czytelnika za nos, budowanie napięcia... to zdecydowanie coś, co lubię. Coś, co sprawia, że książkę trudno jest odłożyć i do niej nie wrócić, bo brak rozstrzygnięcia zagadki nie będzie dawał nam spokoju. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Somm_Lon
Somm_Lon
Przeczytane:2021-11-08, Ocena: 5, Przeczytałem,

Jak zawsz wciągająca i zaskakującym zakończeniem, którego nikt się nie spodziewa.

Link do opinii
Avatar użytkownika - weronikka1
weronikka1
Przeczytane:2020-04-16, Ocena: 5, Przeczytałam,

Nie da się ukryć, że Harlan Coben jest bardzo dobrym pisarzem. Jego książki są uwielbiane przez wielu czytelników. Ja również lubię sięgać po jego thrillery, które zawsze są genialne. Tym razem, po raz kolejny dostałam dawkę adrenaliny i emocji, które towarzyszyły mi podczas pochłaniania lektury. Akcja książki wciągnęła mnie od samego początku i trzymała w napięciu do samego końca. Nic nie było oczywiste, wszystkie szlaki były zawiłe, a finał nie do odgadnięcia. Oczywiście miałam swoje przypuszczenia, ale okazały się mylne. Zatem zakończenie naprawdę było dla mnie wielkim zaskoczeniem, tego się nie spodziewałam. 

Książka ma 400 stron, które czyta się bardzo szybko. Trudno jest się od niej oderwać, dla mnie była ona na dwa wieczory. Dla mnie czas jest cenny, ale na takie lektury nie żałuję go poświęcać. Ani chwili się nie nudziłam, cały czas byłam pochłonięta akcją, która parła do przodu i czym bardziej zbliżała się ku końcowi, tym więcej niosła ze sobą znaków zapytania, czym wzbudzała więcej emocji. 

Bohaterowie powieści, to postaci barwne i charakterne. Wszyscy byli wpasowani w fabułę bardzo trafnie, w idealnych momentach i każdy z nich odegrał bardzo ważną rolę.  Autor wykreował wielu bohaterów, a jednocześnie więcej możliwości do podejrzeń i jeszcze więcej możliwych finałów akcji. Czytelnik poznaje każdego z bohaterów tego thrillera i ma bogaty wybór do wyobrażenia sobie scen, które mogły się rozegrać przed piętnastoma laty. Ja tych scen przed oczami miałam mnóstwo, ale jak już wcześniej wspomniałam, mnie się nie udało połączyć wszystkich elementów układanki w sposób, by trafnie rozwikłać zagadkę. 

Książkę polecam, a tym którzy zdecydują się po nią sięgnąć, życzę pełnego emocji czytania.

biblioteczkamoni.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - Violetkove
Violetkove
Przeczytane:2019-12-04, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Nie odpuszczaj" czekało na swoją kolej rok. I żałuję, że aż tak długo! Ta książka wciągnęła mnie od pierwszej strony.
Nap przed laty stracił brata bliźniaka, który wraz z dziewczyną zginął pod kołami pociągu. W tym samym dniu, bez słowa pożegnania, wyjechała jego dziewczyna, Maura. Gdy po 15 latach Nap natrafia na jej ślad pojawiają się także tropy dotyczące śmierci jego brata. Ginąć zaczynają także inne osoby, które w licealnych czasach należały do tajemniczego klubu i które interesowały się także dawnymi bazami pocisków Nike... Czy to tajne służby postanowiły pozbyć się niewygodnych świadków?
Thriller trzyma w napięciu do ostatniej strony, historia jest świetnie skonstruowana, choć czasem przeczucia głównego bohatera graniczą z jasnowidzeniem. ;)

Link do opinii

Moja pierwsza książka Cobena. Chyba chciałam sprawdzić, o co tyle szumu. I w sumie muszę stwierdzić, że nie jest źle. Nie powiem, żebym była zachwycona i nagle postanowiła przeczytać wszystkie inne książki tego autora, ale może jeszcze kiedyś po jakąś sięgnę.

Tytuł - "Nie odpuszczaj" - bardzo adekwatny. I nie dotyczy tylko obsesji, by dotrzeć do prawdy na temat śmierci brata bliźniaka i zniknięcia szkolnej miłości Napa. Dobre studium przypadku do czego może doprowadzić ludzka głupota i gniew. I że czasem, choć by się chciało, jest za późno, żeby coś naprawić. Narracja prowadzona trochę w formie rozmowy ze zmarłym bratem na początku wydaje się trochę dziwna, ale z czasem można się przyzwyczaić. Postacie całkiem ciekawe, niejednoznacznie dobre czy złe, po prostu ludzkie. Ogólnie historia jakich wiele, ale nie nudzi. Na nudny wieczór może być.

Link do opinii
Inne książki autora
Klinika śmierci
Harlan Coben0
Okładka ksiązki - Klinika śmierci

Sara Lowell i Michael Silverman są ulubieńcami mediów. Błyskotliwa, seksowna dziennikarka telewizyjna, prezenterka popularnego talk show NewsFlash...

Obiecaj mi
Harlan Coben0
Okładka ksiązki - Obiecaj mi

Minęło sześć lat od czasu, kiedy Myron po raz ostatni bawił się w detektywa. U boku nowej dziewczyny - Ali Wilder - prowadzi spokojne i uporządkowane życie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy