Mistrzostwo to nie przypadek. Historia walki, pasji i zakazanej namiętności w drodze na szczyt.
Adrianna Rossi nauczyła się przekraczać granice własnych możliwości. Lata ćwiczeń i bólu oraz jej determinacja uczyniły ją jedną z najambitniejszych gimnastyczek. Jej celem jest olimpiada i nie cofnie się przed niczym, by zdobyć to, o czym zawsze marzyła.
Konstantin Kournakova jest mistrzem olimpijskim i trenerem w elitarnej szkole sportowej. Od swoich zawodników wymaga perfekcji, precyzji i poświęceń. Kiedy dostaje propozycję, by trenować Adriannę, która jest córką jego przyjaciela, zgadza się, choć szybko zaczyna tego żałować.
Dziewczyna nie dorasta bowiem do jego wysokich standardów. Jednak nieugięty upór dziewczyny sprawia, że zaczyna tlić się w nim pasja. Siła i dominacja Kovy w połączeniu z ambicjami Adrianny doprowadzają oboje do granic wytrzymałości. Każda ich interakcja podczas treningu gimnastycznego, który wymaga bliskiego kontaktu fizycznego, sprawia, że napięcie między trenerem a jego podopieczną rośnie. Nieuchronnie zmierzają ku namiętności. Ku krawędzi pożądania, skąd nie ma powrotu...
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 600
Tytuł oryginału: Balance. Off balance
„Nigdy. Nie było najmniejszej szansy, żebym kiedykolwiek zrezygnowała z gimnastyki”.
Adrianna marzy o udziale w olimpiadzie jako gimnastyczka. Determinacja i samozaparcie uczyniły ją dobrą w tym, co robi, jednak nie najlepszą. Szansę na szkolenie swoich umiejętności może dostać w elitarnej szkole sportowej. Przyjaciel ojca zgadza się przyjąć ją do drużyny, jednak bez taryfy ulgowej.
Trener to bezwzględny i surowy facet przed nim można czuć tylko strach lub respekt. Wybuchowy charakter Adrianny nie sprzyja uległości. Spotkanie dwóch skrajnych bohaterów doprowadza do wielu sytuacji, które zbliżają ich do granic wytrzymałości.
Jakie będą konsekwencje, gdy przekroczą granicę ? Tego nikt nie jest w stanie przewidzieć.
”Coś między nami zaskoczyło. Jakiś rodzaj zrozumienia, który mógł połączyć osoby tylko tak ambitne, jak my dwoje. Było tam. Czułam je, a przewiercające mnie spojrzenie szmaragdowych oczu mówiło mi, że i on to poczuł”.
Nie dajcie się zwieść grubości książki, ten ponad 500 stronicowy egzemplarz czyta się ekspresowo. Akcja książki głównie rozgrywa się na sali gimnastycznej, lecz to nie jest ani trochę nudne. Z zaciekawieniem śledziłam losy Adrianny.
Do tego dochodzi zakazana relacja pomiędzy nieletnią zawodniczką a trenerem. Pożądanie między bohaterami wprost wylewa się z książki. Wiesz, że to niemoralne jednak nie możesz się oderwać, choć na chwilę. Nie każdemu może się to spodobać, więc miejcie to na uwadze przy wyborze tej książki.
”To było całkowicie i absolutnie pochłaniające. Żadnego przymusu. Tylko pragnienie i czysta żądza, nowo odkryty głód pożerający mnie od środka”.
Im bliżej zakończenia, tym bardziej gorąco zaczęło się robić. Niespodziewanie następuje zwrot akcji, który nieźle mnie zszokował. Tego to bym w życiu nie zgadła. I miałam ochotę udusić jednego z bohaterów.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. I zapewne nie ostatnie. Jestem oczarowana.
Bohaterowie w kolejnej części będą musieli zmierzyć się z wieloma konsekwencjami. Dobrze, że mam drugi tom pod ręką to mogę od razu się za niego zabrać.
"Znów odsłonił przede mną kawałek swojego prywatnego życia, nieświadomie rozsuwając między nami nić porozumienia. Czułam to, widziałam to. Jego oczy wpatrzone były w moje, usta rozchylone, tak że utworzyła się między nimi niewielka szczelina. Cisza pulsowała emocjami."
✨️✨️✨️
Nasączona emocjami, które wyzierają z każdej ze stron.
Poruszająca najczulsze struny ludzkiej duszy.
Osadzona w świecie rywalizacji, nieustannej walki o siebie i swoje marzenia.
Ociekająca zakazaną, burzliwą namiętnością, która wybucha w najmniej spodziewanym momencie.
"Balance" to pierwszy tom serii "Na krawędzi" Lucii Franco. To, co urzeka w tej książce to niewątpliwie cudowna, przyciągająca wzrok okładka. Ale uwierzcie, że to, co kryje się pod nią, urzeka zdecydowanie bardziej.
Adrianna Rossi (Ana, Ria) - gimnastyczka, która pragnie spełniać swoje marzenia. Wyznaczyła sobie cel, jakim jest olimpiada i teraz nieustannie do niego dąży. Młoda dziewczyna, która nie cofnie się przed niczym.
Konstantin Kournakova (Kova) - trener Adrianny i przyjaciel jej ojca. Mistrz olimpijski. Wymagający, w pełni świadomy swoich możliwości i możliwości swoich podopiecznych.
Spotkanie Adrianny i Konstantina jest całkowitą jazdą bez trzymanki. Początkowa niechęć, wybucha wulkanem namiętności, od którego nie sposób jest się uwolnić. Ich relacja jest zakazana, a jej ujawnienie przyniosłoby potworne konsekwencje.
Jednak ani Adrianna, ani Konstantin nie potrafią z siebie zrezygnować. Chociaż dzieli ich duża różnica wieku, jest ona niczym, w porównaniu z tym, co ich łączy.
"Balance" to książka, która liczy blisko sześćset stron. Mnie wciągnęła tak bardzo, że nawet nie zauważyłam, kiedy dobrnęłam do końca. Czyta się ją naprawdę szybko, z ogromnym niedosytem i mnóstwem pytań "co dalej?"
Głównym tłem powieści jest gimnastyka i programy gimnastyczne. To im autorka poświeca mnóstwo uwagi, posługując się odpowiednimi terminami, których znaczenie znajdziemy na początku książki. Niezwykła pasja, pogoń za marzeniami i nieustanna walka to cechy każdej gimnastyczki. To autorka pięknie obrazuje i udowadnia na kartach "Balance".
I właśnie tu, w świecie gimnastyki, potu i łez, rodzi się pożądanie i namiętność. Zakazana relacja trener-podopieczna. Adrianna i Konstantin balansują na krawędzi. Każde ich spotkanie jest ogromnym ryzykiem. Ale nie potrafią zrezygnować. Ma się wręcz wrażenie, że adrenalina jeszcze bardziej podsyca ich wzajemną relację i sprawia, że wybucha jeszcze większym płomieniem.
Co się jednak stanie, gdy ich tajemnica ujrzy światło dzienne?
"Balance" rozgrzewa do czerwoności, ale też skłania do refleksji. Jednocześnie subtelna I odważna. Pełna pasji i pożądania. Pełna emocji i namiętności.
Zaintrygowani?
Koniecznie przeczytajcie!
,,Ja jestem ćmą, a ty płomieniem. To niepowstrzymany pociąg, który skończy się totalną destrukcją".
W życiu, podobnie jak w sporcie, utrzymanie balansu jest często wyzwaniem, zwłaszcza gdy emocje prowadzą nas na krawędź przepaści, zmuszając do wspinania się po delikatnej linie zawieszonej nad otchłanią.
Na jednym biegunie literackiego spektrum znajdujemy się w świecie niegrzeczności, gdzie autorka odważnie eksploruje granice i zaskakuje czytelnika nieprzewidywalnością fabuły. Jednakże, z drugiej strony ukazują się emocjonalne mroczne zakamarki, które wywołują złość i niesmak. Zawiłości emocjonalne i moralne, jakie snują się w relacjach między bohaterami, stają się źródłem konfliktu, przynosząc czytelnikowi mieszane uczucia oraz zmuszając go do refleksji nad moralnymi aspektami przedstawionych wydarzeń.
To właśnie w spokojnym tempie, w którym opowieść rozwija relacje między postaciami, tkwi niezwykły urok tej historii. Autorka pozwala nam wejść głębiej w psychikę bohaterów, stopniowo odsłaniając ich emocje, zmagania oraz tworząc subtelne napięcia, które stopniowo budują atmosferę pomiędzy nimi. To jak długi spacer po krętych ścieżkach, który pozwala nam docenić piękno otaczającego nas krajobrazu, zamiast pędzić w popłochu, mijając go niezauważalnie. Niezbyt szybki rozwój relacji to w tej sytuacji absolutna zaleta.
Zachowanie trenera wobec sytuacji, w jaką się wpakował, było dla mnie nie tylko zaskakujące, lecz także budzące zdziwienie. Jego dojrzałość i życiowe doświadczenie, w porównaniu do młodszej dziewczyny, sugerowały, że powinien bardziej świadomie kierować swoimi emocjami i postępowaniem. Jego obojętność i brak wewnętrznego skruchy wobec popełnionych zdrad zaskoczyły mnie i wprowadziły w stan zaniepokojenia.
Nie odnalazłam ani śladu żalu czy nawet minimalnego poczucia winy wobec narzeczonej, co wydaje się sprzeczne z oczekiwaniami względem dorosłego, odpowiedzialnego człowieka. To jakby brakowało mu wewnętrznej refleksji nad swoimi decyzjami i ich konsekwencjami, co przynosiło niepokój w kontekście jego dojrzałości i stanowiska autorytetu wobec młodszej partnerki.
To z jednej strony niesmaczne, a z drugiej - zastanawiające, jak wiele tajemniczych obszarów tkwi w psychice ludzkiej, które nawet pozornie dojrzała jednostka potrafi ignorować lub nie reagować na nieodwracalne konsekwencje swoich działań.
Poznaj zakończenie historii Aubrey i Jamesa z książki ,,Hush hush" i dowiedz się, czy wystarczy powiedzieć TAK, aby przeżyć swój happy end. Na początku...
Czas na finał! Czy ich uczucie pokona ostatnią przeszkodę? Adrianna i Kova pozwolili, by namiętność przejęła nad nimi władzę. Każda rana, którą zadał...
Przeczytane:2024-02-07, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 12 książek 2024, 26 książek 2024, 52 książki 2024,