Mózg incognito. Wojna domowa w twojej głowie
David Eagleman

"Mózg incognito" to książka, którą dość długo czytałam. Bez cienia przesady niektóre rozdziały były dla mnie mocno męczące co mnie zniechęciło do dalszego czytania. Sama książka ogólnie jest mocno ciekawa, bo pokazuje co właściwie jest naszą wolną wolą, a jakie decyzje za nas podejmuje mózg!

IG: Czytomanka

👉Autor pokazuje różnicę między tym co czujemy, a tym co widzimy. Co się dzieje z naszym mózgiem i jak funkcjonuje. Mózg tak jak dziecko, wie i rozumie więcej, niż nam się wydaje.... Jest cwańszy, niż myślimy. Jak to jest z wolną wolą? Na ile ja mam na coś wpływ, a na ile z "automatu" mózg to programuje?

👉Niektóre analizy autora były meega zadziwiające, niektóre męczące i nie byłam do nich przekonana, jednak same badania i opinie autora naprawdę polecam!!! Gwarantuje, że Wasz mózg Was zadziwi. Warto o nim wiedzieć więcej! Książka jest o tyle genialna, że każda teoria autora jest poparta badaniami, więc to żadne belzebuby nie są!

❗Ocena: 7/10

Dziękuje @zysk_wydawnictwo za egzemplarz!

Ile razy zastanawialiście się co tak naprawdę dzieje się w waszej głowie? Muszę przyznać, że ja wiele. Dlatego bardzo chętnie sięgnęłam po „Mózg incognito. Wojna domowa w twojej głowie”. 

Na wstępnie należy nadmienić, że teorie głoszone przez autora posiadają swoje poparcie w badaniach naukowych. Dodatkowo nie próbuje on usilnie nakłonić czytelnika do swoich racji, co zasługuje na ogromny plus. Pomimo, że książka należy do kategorii popularno-naukowej to Eagleman używa dość prostego języka, dzięki czemu całość czyta się bardzo dobrze. Książka porusza tematykę, która pozwala nam lepiej zrozumieć samych siebie i poniekąd możemy także stwierdzić, że jest to pozycja filozoficzna. Zagłębiając się w lekturze i czytając przytoczone przez autora przykłady dochodzimy do przykrego wniosku, który zapewne wielu czytelnikom się nie spodoba. Otóż podważone zostaje istnienie wolnej woli, o której tyle się mówi. Dla potwierdzenia swojej teorii autor używa wielu argumentów takich jak między innymi przykłady czterdziestoletniego pacjenta u którego guz w korze okołooczodołowej powodował zainteresowanie dziecięcą pornografią, które nagle ustąpiło po usunięciu guza, czy bardzo popularnej historii Charlesa Whitmana który rozpoczął swój dzień od zabicia matki oraz żony. Okazuje się, że niewielka zmiana w neurochemii naszego mózgu może spowodować, że staniemy się kim zupełnie innym i pozbędziemy się swojego ja. Zatem nasuwa się pytanie kiedy tak naprawdę jesteśmy sobą i co to oznacza? Kiedy posiadamy własną wolę, jeżeli nasz mózg jest w stanie przejąć nad nami kontrolę nie informując nas o tym?

Nie będę ukrywać, że lektura tej książki otworzyła mi oczy i w pewnym sensie pozwoliła zrozumieć niektóre z moich decyzji. Zaczęłam inaczej patrzeć na niektóre rzeczy i dochodzić do wniosku, że być może niektóre z decyzji nie zostały wcale podjęte przeze mnie, a po prostu przez mój mózg. Nie jest to komfortowe doświadczenie i zaczyna ono powodować w głowie tytułową wojnę domową w głowie. Jednak uważam, że książka jest warta przeczytania. Zdecydowanie pozwoli spojrzeć czytelnikowi na wiele spraw z zupełnie innej perspektywy. 

Tajemnice mózgu

Przy tego typu publikacjach trudno jest mi zawsze napisać opinię, bo jest to książka z nurtu literatury popularnonaukowej i nie ma tu porywającej fabuły ani akcji pełnej napięcia. Choć temat poruszany w tejże książce należy do pasjonujących, tajemniczych i ciekawych, bowiem dotyczy on ludzkiego mózgu, a przyznacie sami, że jest to bardzo intrygująca część człowieka.

"W każdym z nas jest ktoś, kogo nie znamy."

Autor w sposób przystępny dla laika omawia różne zagadnienia, teorie związane z mózgiem. I tak możemy dowiedzieć się z kolejnych rozdziałów o tym, że świadomy dostęp do ukrytych mechanizmów jest powolny bądź w ogóle niemożliwy, że nasze widzenie świata niekoniecznie odpowiada rzeczywistości, że to, co widzimy, to wytwór naszego mózgu, który próbuje stworzyć szczegóły przydatne na naszym poziomie interakcji, że złudzenia optyczne są dowodem na to, że nasze myśli są dziełem maszynerii, do której nie mamy bezpośredniego dostępu. Przeczytamy także o tym, że programy niezbędne do wykonywania wielu umiejętności są wbudowywane w obwody mózgu, i kiedy tam się znajdą, nie możemy już w nie ingerować, a zadanie świadomości polega głównie na decydowaniu, co powinno zostać wbudowane. W piątym rozdziale przeczytamy o tym, że nasze umysły zawierają miliony, i dzięki temu potrafimy złościć się na siebie, śmiać się z siebie czy zawierać ze sobą umowy (kontrakty Odyseusza), natomiast rozdział szósty pokazuje, że mózg może funkcjnować zupełnie inaczej pod wpływem zmian spowodowanych przez wylewy, nowotwory, narkotyki, bądź inne czynniki manipulujące naszą biologią, fakt ten jest ciekawy przy rozważaniu odpowiedzialności prawnej człowieka. Przyznam, że to zagadnienie bardzo mnie zaciekawiło, tak jak wspominane wyżej kontrakty Odyseusza czy zmiany zachowań człowieka pod wpływem zmian zachodzących w mózgu.

"Wszystko odwraca naszą uwagę od nas samych."

Autor omawiając dane kwestie posługuje się interesującymi historyjkami zaczerpniętymi z życia, które ubarwiają naukowe informacje i tak przeczytamy tu o antysemickiej przygodzie Mela Gibsona, o Merkelu Landisie i jego pomyśle na kasy świąteczne, o zespole "obcej ręki", o Charlesie Whitmanie i jego ostrzale ludzi z tarasu widokowego i czym to było spowodowane jak się okazało po jego śmierci, a więc jak zmiana mózgu wpływa na zachowania człowieka, o zbrodni popełnionej podczas lunatykowania, o zabiegu lobotomii, czy o rozważaniach na temat duszy ludzkiej, które są dość bulwersujące dla ludzi wierzących.

Publikacja podparta jest bogatą bibliografią, co jest na pewno kolejnym atutem, a na końcu książki czytelnik odnajdzie dodatek w postaci ilustracji mózgu będący przedstawieniem bohatera tej publikacji.

Jest to bardzo zajmująca książka o ludzkim mózgu, który stanowi najbardziej tajemniczy organ w ludzkim ciele. Mało wiemy o jego działaniu, o tym jaki wpływ na niego mają różne czynniki, jak procesy biochemiczne zachodzące w naszych organizmach oddziałują na nas. Będzie to idealna lektura dla tych, których pasjonuje medycyna, psychologia, zagadnienia związane z mózgiem, umysłem. Czy polecam? Myślę, że tak, ale nie będzie to lektura dla każdego, jeśli nie przepadasz za literaturą popularnonaukową to odpuść sobie ten tytuł, ale jeśli lubisz i czytasz, to sięgaj, bo to doprawdy ciekawa lektura napisana w przystępny sposób.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka.

Kurcze nawet nie sądziłam jak świetna jest to książka. Wiecie, w życiu zawsze się powtarza, że to człowiek dokonuje różnych wyborów. Człowiek czyli my. Jednak ta książka ukazała mi zupełnie inny obraz działania. Nasz mózg ma wypracowany spektrum działania i to dzięki niemu podejmujemy decyzje. Weźmy na przykład pewien przytoczony w książce przykład. Otóż czytamy gazetę i nagle przychodzi nam do głowy świetny pomysł na biznes. Jesteśmy nim bardzo podekscytowani i obwieszczamy najbliższym nasz geniusz. Nam się wydaje, że nasz, a nie zastanowimy się nad tym, że zanim doszliśmy do tego wniosku nasz mózg wykonywał ogromną pracę. Być może miesiącami a nawet latami nasza sieć neutronowa męczyła się zbierając informacje i testując różne kombinacje. Oczywiście my uważamy tę myśl za własną i niestety nie poświęcamy jej ani jednej chwili. Jest to niesprawiedliwe, jednak właśnie w ten sposób funkcjonujemy.
Czasami się dziwimy, że jesteśmy w stanie spamiętać najróżniejsze szczegóły z życia a nie potrafimy sobie przypomnieć co jedliśmy tydzień temu. Dzieje się tak dlatego, że zostało zaprogramowane, by nie pamiętać rzeczy, które nasz mózg uznaje za nieprzydatne. Czasami też kiedy na przykład jesteśmy chorzy działamy na tak zwanym autopilocie. Wykonujemy codzienne czynności nawet się nad nimi nie zastanawiając. A to dlatego, gdyż zapisane zostały nasze codzienne działania. Mi wiele razy podczas choroby zdarzyło się, że byłam u lekarza, odwiedziłam aptekę, zrobiłam zakupy, a potem nagle znalazłam się w domu i nie wiedziałam jak. Naprawdę, byłam taka zaskoczona, bo przecież okazało się, że jeździłam podczas gorączki ponad trzydziestu ośmiu stopni. Wszystkie moje działania przejmował autopilot, ja nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy. Było to dla mnie bardzo niebezpieczne, ale właśnie wtedy mój mózg pokazał mi, że może działać bez mojej wiedzy.
Książka naprawdę niesamowita! Tyle ciekawych rzeczy się z niej dowiedziałam. Pisana w bardzo prosty sposób, by każdy wiedział i rozumiał co czyta. Niezwykle inteligentna pozycja:-)