Miód na serce

Ocena: 4.89 (9 głosów)

Kiedy zdesperowana singielka postanawia zmienić swój stan cywilny, znajdujący się w zasięgu jej wzroku samotny mężczyzna ma nikłe szanse na pozostanie kawalerem. Nie inaczej jest w przypadku Ciaputka, na którego zarzuca sieci Agnieszka. Kobieta skutecznie realizuje zamierzenia, doprowadzając swego wybranka przed stopnie ołtarza. Na skutek niefortunnego splotu zdarzeń fajtłapowaty mężczyzna zostaje sam z półroczną córką Iwonką. Nadchodzi czas na to, aby w końcu dorosnąć i zatroszczyć się o maleństwo.

Sześć lat później Ciaputek nadal jest samotnym ojcem, ale z pomocą: mamusi, niani i wujaszka Google świetnie sobie radzi z opieką nad dziewczynką. Sęk w tym, że obydwoje odczuwają samotność i brakuje im w domu kobiety: matki dla dziecka, żony dla mężczyzny. Rezolutna Iwonka postanawia ożenić swojego ,,tatutka-ciaputka". Ma już nawet upatrzoną kandydatkę na ,,panią Ciaputkową".

,,Miód na serce" to niezwykle ciepła i zabawna opowieść o tym co w życiu najważniejsze.

Miód na serce Edyty Świętek, podobnie jak jego pszczeli odpowiednik, ma szereg cudownych właściwości. Leczy smutki, daje nadzieję i przede wszystkim smakuje. Uśmiech, ale też parę łez wzruszenia - jak najbardziej gwarantowane.

Joanna Sykat, autorka m.in. Czwarech stronn miłości i Jutro zaświeci słońce

----------------------

Tytuł nie kłamie. Ta książka to rzeczywiście miód na serce. Również i moje. Bawiłam się doskonale. Edyta Świętek tak zgrabnie pakuje Ciaputka w coraz to nową kabałę, że nie można się oderwać. W czasie lektury lepiej nic nie gotować, by tak jak ja, nie spalić sobie garnków. Polecam. Polecam. Polecam!

 Izabella Frączyk, autorka m.in.  Końca świata

-------------------

Miłość - w powieści Edyty Świętek - mocno wyposażona życiowo: baby bluesem, staropanieństwem, małomiasteczkowością, syndromem wiecznego chłopca. W zderzeniu z naturalną potrzebą kochania i poczuciem humoru tworzy romans realny, jaki się trafia nam i znajomym dookoła. Zgrabnie nakreślona narracja powoduje, że oddychamy synchronicznie z emocjami bohaterów, stajemy się nimi, nie mogąc oderwać się od ich życia... aż do ostatniej kartki.

Iza Kowalewska, piosenkarka

Informacje dodatkowe o Miód na serce:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2016-10-04
Kategoria: Romans
ISBN: 9788376745480
Liczba stron: 320

więcej

Kup książkę Miód na serce

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Miód na serce - opinie o książce

Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2017-08-28, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki - 2017,

Zdesperowana singielka Agnieszka postanawia zmienić swój stan cywilny. W tym celu upatruje sobie samotnego kawalera Krystiana Grenia zwanego przez otoczenie Ciaputkiem. Niestety szybko okazuje się, że w ich małżeństwie nie układa się tak jak powinno. Ciaputek nie przywiązuje wagi do zajmowania się domem i dzieckiem. Fajtłapowatość mężczyzny prowadzi do tego, że zostaje sam z półroczną córeczką Iwonką. Ciaputek musi w końcu dorosnąć i zająć się dzieckiem. Wkrótce żona ginie w wypadku samochodowym. Mija sześć lat a Ciaputek nadal jest samotnym ojcem. Mimo iż w opiece nad dziewczynką może liczyć na pomoc ze strony matki, niani i dobrego wujka Google, to brak mu kobiety. Rezolutna Iwonka obmyśla plan jak ożenić "tatutka-Ciaputka". Na oku ma już upatrzoną kandydatkę na "panią Ciaputkową". Jest nią Elwira. Czy Iwonce uda się doprowadzić swój plan do szczęśliwego finału?

Zrozum w końcu, że miłość to nie jest stan posiadania drugiej osoby na wyłączność. To jest także poświęcenia się dla kogoś i rezygnacja z egoistycznych pragnień.

Bohaterowie to osoby takie jak my, które zmagają się z podobnymi problemami. Z łatwością można się z nimi utożsamić i polubić. Zarówno rezolutna, wesoła Iwonka, jak i jej tatulek budzą ogromną sympatię i ciepłe uczucia. Z wielkim zaciekawieniem śledzimy ich losy, trzymając tym samym kciuki, aby wszystko ułożyło się po ich myśli. Mamy możliwość obserwowania jak Ciaputek dorasta do roli ojca i odpowiedzialnego, dorosłego mężczyzny. Edyta Świętek pięknie pokazała relacje na linii ojciec-córka. Niejednokrotnie rozczulały mnie fragmenty przedstawiające siłę miłości rodzinnej.

Mimo, że nieraz brakowało mu sił i marzył choćby o krótkiej drzemce, nigdy nie żałował ani minuty, którą mógł poświęcić córeczce. Jej uśmiech miał magiczną moc. Uśmierzał wszystkie cierpienia i był niczym miód na obolałe serce.

W żadnym wypadku nie jest to przesłodzona opowieść, choć ewidentnie tytuł i okładka mogą to sugerować. To historia niezwykle prawdziwa, życiowa, gdzie perypetie bohaterów tak bardzo przypominają nasze własne problemy. Autorka porusza tematy trudne, jak wspomniane przeze mnie wcześniej samotne ojcostwo, strata najbliższych czy niemożność posiadania dziecka i wiele innych.

Ciekawym a zarazem zabawnym zabiegiem słownym, jaki zastosowała autorka było nazwanie bohaterów, którzy przywodzą na myśl pewne skojarzenia, jak choćby Krystian Greń - Christian Grey czy Roman Tyczny.

Miód na serce to ciepła, poruszająca, wzruszająca i zabawna powieść o miłości, rodzicielstwie, przyjaźni, samotności, potrzebie bliskości, poszukiwaniu szczęścia, ale przede wszystkim o tym, co w życiu jest najważniejsze. Książka pełna uczuć, emocji, chwytająca za serce i dająca nadzieję na lepsze jutro. Jest jak najlepszy plaster na skołatane serce.

Link do opinii
Na początku października bieżącego roku Wydawnictwo Replika oddało w ręce czytelników najnowszą powieść autorstwa Edyty Świętek, która ma na swoim koncie kilkanaście powieści, a kolejne jej książki są z ogromną niecierpliwością wyczekiwane przez rzesze czytelników. Jednym z głównych bohaterów jest Krystian Greń, z racji swojej niegdysiejszej życiowej nieporadności nazywany przez otoczenie Ciaputkiem. W dosyć młodym wieku zostaje on wręcz zaciągnięty do ołtarza, a niedługo potem na świat przychodzi córeczka Greniów. Niestety w ich małżeństwie nie układa się najlepiej. Agnieszka całkowicie sama zajmuje się domem i dzieckiem, natomiast jej małżonek uważa, że jego głównym i jedynym zadaniem jest utrzymanie rodziny, w dodatku to on jest ciągle zmęczony i właściwie ze wszystkiego niezadowolony. W końcu nadchodzi dzień, w którym załamana, lecz zarazem zdesperowana Agnieszka postanawia odejść od męża zostawiając małą Iwonkę pod jego opieką. Początkowo Ciaputek myśli, iż to jakiś żart bądź jedynie chwilowa fanaberia, jednak, gdy staje oko w oko z zapłakaną, głodną córeczką, która w dodatku ma pełną pieluszkę wpada w panikę i kompletnie nie wiedząc, co robić dzwoni z prośbą o pomoc do swojej matki. Starsza pani Greń absolutnie nie godzi się jednak na to, aby wyręczać syna, proponuje swą pomoc w granicach rozsądku tak, aby mężczyzna nauczył się opiekować dziewczynką. Tak oto rozpoczyna się mozolny proces dorastania zarówno do roli ojca jak i dorosłego, odpowiedzialnego mężczyzny. Przemiana ta jest tym bardziej konieczna, a zarazem nieunikniona, kiedy Krystian dowiaduje się, że jego żona zginęła w wypadku samochodowym. Odtąd Iwonka staje się dla niego całym światem, a Greń stopniowo acz konsekwentnie ewoluuje w super tatę. Bohaterką książki jest również Elwira, singielka po 30-stce, mająca grono zaufanych przyjaciółek, lecz mieszkająca tylko z czworgiem swoich kotów. Kobieta pracuje w prywatnej klinice jako terapeutka odnosząca w swoim zawodzie spore sukcesy, wiadomo jednak, że nie samą pracą człowiek żyje i nasza bohaterka czuje się coraz bardziej samotna. Bardzo martwi się również o nią babcia Hania, która wychowywała Elwirę od czasu wypadku, w którym straciła ona oboje rodziców, a także sama poniosła spory uszczerbek na zdrowiu. W wyniku narastającego, choć skrzętnie ukrywanego poczucia osamotnienia nasza pani doktor coraz bardziej nietrafnie lokuje swoje uczucia. Tymczasem mija sześć lat... Krystian Greń, nazywany przez współpracowników Christianem Greyem, nadal jest samotnym ojcem, a dla otoczenia dosyć skrytym i pragmatycznym mężczyzną. Pracuje on w tej samej prywatnej klinice, co Elwira, jako lekarz seksuolog, co w połączeniu z jego zadbanym wyglądem wywołuje w jego współpracownicach tym większe skojarzenia z filmowym Christianem Greyem. Jak wiadomo przekorny los lubi płatać figle, więc stawia na drodze Elwiry i Krystiana nie tylko znajdujący się w korytarzu kliniki automat z kawą, który jest przyczynkiem wielu równie niezręcznych, co zabawnych sytuacji, które towarzyszą zadzierzganiu się ich stopniowo coraz bliższej znajomości. A gdy dodatkowo sprawy bierze w swoje ręce rezolutna sześciolatka wraz ze swoim aniołkiem od spełniania marzeń to jest więcej niż pewne, że czytelnik w trakcie lektury nie będzie się nudził. Na przykładzie wcześniej wspomnianych dwojga głównych, jak również kilkorga innych dosyć specyficznych, bohaterów przyglądamy się temu, jak człowiek pomimo bardzo wielu różnych życiowych zawirowań, z którymi na co dzień się zmaga wciąż szuka swojego miejsca na ziemi i jak bardzo wytrwały potrafi być w owych poszukiwaniach bez względu na spotykające go w tej materii niepowodzenia oraz nieubłaganie płynący czas. Autorka nie bała się poruszyć w swojej książce tematów trudnych, bo do takich z całą pewnością należy między innymi samotne ojcostwo, utrata najbliższych, niemożność posiadania potomstwa czy samotność oraz wiele innych kwestii, na które natkniecie się w tej książce. Wykreowane przez Edytę Świętek postacie z jednej strony stają się czytelnikowi bliskie poprzez to, że borykają się z bardzo realnymi, a więc mogącymi dotknąć każdego problemami, z drugiej natomiast nie brak im zawadiackiego kolorytu nakreślonego między innymi przez to, że autorka nadała im bardzo wymowne personalia jak np. Krystian Greń - Christian Grey, czy jeden z pacjentów Elwiry niejaki Roman Tyczny :). Książka ta jest ciepłą, barwną, pełną emocji i niebagatelnego poczucia humoru opowieścią o losach ludzi (dużych i małych), którzy na różne sposoby szukają swojego szczęścia. Czy je znajdą? A jeśli tak to jak będzie ono wyglądać? Tego dowiecie się sięgając po ,,Miód na serce." * https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta * http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2016/10/czas-jest-najcenniejszy-bo-nie-mozna-go.html
Link do opinii
Najnowsza książka Edyty Świętek to czysty miodek na serce - tytuł całkowicie oddaje kwintesencję treści. Po raz kolejny jestem zachwycona powieścią autorki. Bohaterów w tej powieści nie brakuje. Ale wspomnę tylko o kilku. Ciaputek, to samotnie wychowujący swoją córeczkę tatuś. Na początku odrobinę irytowało mnie jego zachowanie, ale kiedy całkowicie się zmienił - przyznam szczerze - skradł moje serce. Z lekkomyślnego mężczyzny stał się prawdziwym i opiekuńczym ojcem. Iwonka to 6-letnia dziewczynka, która wie jak zaskarbić czyjeś serce. Brakuje jej mamusi, która zginęła, gdy była malutka. Elwira to kobieta, która została okaleczona na całe życie. W wyniku wypadku, w którym straciła oboje rodziców, a sama ledwo uszła z życiem, dowiedziała się, że nigdy nie będzie mogła mieć dzieci. Czy dla kobiety, to nie najgorsza rzecz jaką może usłyszeć w swoim życiu? No i jeszcze nie sposób wspomnieć o Hannie, babci Elwiry, która jest przebojową kobietą, której można pozazdrościć. "Zapamiętaj, synu, że ze wszystkich dóbr tego świata czas jest najcenniejszy, bo nie można go w żaden sposób odtworzyć ani pomnożyć. Raz utracony nigdy nie powróci." Bohaterowie stworzeni przez autorkę nie są przerysowani, to osoby takie jak my - codziennie zmagające się z tym, co niesie im życie. Możemy się z nimi utożsamić, zapewne niejeden z nas znalazł się kiedyś w podobnej sytuacji, co oni. Z ogromnym zaciekawieniem śledzimy ich losy, trzymając kciuki, by los był już dla nich łaskawy. Większość z nich przeżyło jakieś traumatyczne zdarzenie w przeszłości, więc zdecydowanie należy im się odrobina miodku w życiu. "Na nowo nauczyła się cieszyć tym, co ma, gdyż bez wątpienia nie brakowało osób, które los doświadczył jeszcze ciężej." W życiu nie zawsze dokonujemy prawidłowych wyborów. Czasem zachowujemy się zbyt egoistycznie, by zauważyć coś więcej niż czubek własnego nosa. Możemy być otaczani również mnóstwem ludzi, a jednocześnie czuć się samotni. Duszenie w sobie bólu, cierpienia nie zawsze jest dobrym pomysłem. Każdy z nas pragnie miłości drugiego człowieka, jego uwagi oraz akceptacji. "Zrozum w końcu, że miłość to nie jest stan posiadania drugiej osoby na wyłączność. To jest także poświęcenie się dla kogoś i rezygnacja z egoistycznych pragnień." Bywa, że świat osuwa nam się spod nóg. Najważniejsze w takiej chwili jest to, aby mieć obok kogoś, kto pomoże nam utrzymać się w pionie. "On bardzo dobrze wiedział, jak to jest, gdy ziemia usuwa się spod nóg, a obok nie ma nikogo, kto dodałby otuchy i zapewnił, że świat się nie kończy. Przytulił Elwirę i pogłaskał po plecach. Wiele dałby za to, aby ten gest choć trochę ukoił jej ból. Nagle pomyślał o tym, jak krucha i drobniutka jest istota, którą trzyma właśnie w ramionach. Mimo że miała mnóstwo przyjaciół i wszyscy bardzo ją lubili, była rozpaczliwie samotna." Miód na serce to książka, która pozwoli nam uwierzyć, że w naszym życiu zawsze jest jeszcze szansa, by choć odrobinę je osłodzić. Edyta Świętek wylewa na nasze serca istny miodek, który raz skosztowany nie będzie chciał być odkładany. Zapewniam, że nie będziecie mogli oderwać się od książki. I uwaga! Nie zażywajcie nic słodkiego podczas czytania, gdyż książka wystarczająco osłodzi Wam te chwile.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dzagulka
dzagulka
Przeczytane:2016-10-11, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
,,Miód na serce" jest kolejną już powieścią autorstwa Edyty Świętek, którą przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. Z racji tego, że bardzo sobie cenię i szanuję twórczość tej znakomitej autorki, każdej jej powieści wyczekuję z wielką niecierpliwością i zainteresowaniem. W swojej najnowszej książce autorka porusza wiele różnych ale jakże ważnych dla nas wszystkich tematów. Między opisy przemyśleń, toczących się rozmów, a nawet śmiesznych sytuacji wplata i przekazuje nam prawdy życiowe, które w trakcie czytania spadają na odbiorcę i przymuszają do ponownego przemyślenia spraw i spojrzenia na pewne sytuacje z innej perspektywy. Czytelnik dostaje w swoje ręce powieść, która w przepiękny sposób traktuje o niezwykłej sile przyjaźni. Powieść, z której stron przemawia do niego wielkie pragnienie posiadania dziecka przez jedną z bohaterek, a jednocześnie ogromna miłość rodzicielska, którą prezentuje nam samotnie wychowujący córkę ojciec. Ta książka to również piękny przykład na to, jak wielka jest siła marzeń. Jak pięknie o nie walczyć i doczekać się ich spełnienia. Warto wspomnieć o znakomicie skonstruowanych postaciach. Pełna temperamentu i przebojowości Hania, która zrobi wszystko aby tylko przychylić nieba ukochanej wnuczce. Pełna empatii, dobra i spokoju Elwira, której tragedia z przeszłości, tkwi cierniem w sercu i nie pozwala w pełni cieszyć się życiem. Fenomenalny Ciaputek-tatutek, który jest przykładem najcudowniejszego ojca pod słońcem! I oczywiście ta, która bezapelacyjnie skradła moje serce. Osóbka, która tak naprawdę zapoczątkowała przyjaźń a następnie miłość między dwojgiem głównych bohaterów Iwonka-F.. a no właśnie!!! Jeśli chcecie się przekonać kim jest to niezwykle wyjątkowe dziewczę, niezwłocznie sięgnijcie po ,,Miód na serce"!!! To powieść od której trudno się oderwać! Gorąco polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - karma1
karma1
Przeczytane:2018-10-09, Przeczytałam, 26 książek 2018,

Fantastyczna, wciągająca pełna niespodzianek i miłości super !?

Link do opinii

Przeczytałam, ale bez jakiegoś szału. Były momenty, że byłam znudzona. Gdy ją zaczynałam miałam nadzieję na ciekawą opowieść o samotnym ojcu, a okazało się, że główną bohaterką jest jakaś samotna singielka i jej babcia. Bohaterów ogólnie jest kilku i zaczęłam się chwilami gubić w historii. Niestety nie tego oczekiwałam po tej książce. Niezbyt udane to pierwsze spotkanie z Panią Swiętek.

Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2017-10-05, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017,

 Słodka, zabawna, pełna ciepła i wzruszeń powieść o tym co w życiu naprawdę ważne. Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - emulina
emulina
Przeczytane:2017-03-10, Ocena: 5, Przeczytałam, 2017,
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2017-02-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 2017,
Inne książki autora
Cienie przeszłości
Edyta Świętek0
Okładka ksiązki - Cienie przeszłości

Kiedy Karina budzi się w szpitalu, nie pamięta niczego ze swojej przeszłości, nawet własnego imienia. W powrocie do zdrowia z wielką cierpliwością pomaga...

Na krawędzi nocy
Edyta Świętek0
Okładka ksiązki -  Na krawędzi nocy

Czy czarownice istnieją tylko w bajkach? Nina była o tym przekonana aż do chwili, gdy dowiedziała się od babci, że nie jest zwykłą nastolatką. Posiada...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy