Mara Dyer. Zemsta


Tom 3 cyklu Mara Dyer
Ocena: 4.5 (4 głosów)

Genialne połączenie literatury młodzieżowej z ciężkim, psychodelicznym thrillerem. W ostatniej części trylogii Mara musi stawić czoła rzeczywistości.

Trzecia część bestsellerowej serii o Marze Dyer. Pewnego dnia Mara budzi się w lustrzanym pokoju i nie wie, gdzie jest. Zdaje sobie sprawę, że jej bliscy nie żyją, a ona powoli zaczyna o nich zapominać. Głos w jej głowie powtarza: ,,musisz uciekać", ale leki podawane przez doktor Kells zmuszają ją do posłuszeństwa i odbierają jej umiejętność zadawania bólu i zabijania myślami. Mara nigdy nie czuła się tak bezbronna...

Informacje dodatkowe o Mara Dyer. Zemsta:

Wydawnictwo: Ya!
Data wydania: 2015-06-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788328020757
Liczba stron: 464
Tytuł oryginału: The Retribution of Mara Dyer
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Małgorzata Fabianowska

więcej

Kup książkę Mara Dyer. Zemsta

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mara Dyer. Zemsta - opinie o książce

"Mara Dyer. Zemsta" Michelle Hodkin
Jest to książka należąca do literatury młodzieżowej. Jest to w sumie ostatni tom z trylogii o tytule "Mara Dyer".
Czytałam tę część z zapartym tchem tak samo jak poprzednie.
"Zemsta" przypomina mi dokładnie te same książki, co pierwsza część, czyli "Tajemnica".
Cóż pierwsze, co przyciąga wzrok to z pewnością okładka. Myślę, że nastolatki zwrócą na nią uwagę. A po przeczytaniu strzeszczenia z chęcią po nią sięgną. I zaręczam, że warto.
O czym jest ostatnia część?
No cóż pewnego dnia Mara budzi się w lustrzanym pokoju i nie ma pojęcia, gdzie się znajduje. Głos jej w głowie podpowiada, że musi uciekać, a leki podawane jej przez doktor Kells zmuszają do posłuszeństwa i zabierają jej umiejętności. Mara nigdy nie czuła się taka bezbronna.
Cóż w każdym razie naprawdę polecam całą trylogię. Naprawdę jest napisana rewelacyjnie, a historia jest nie tylko piękna, ale taka w pewnym sensie realistyczna jednak nie do końca.
W każdym razie z pewnością jest pełna przeróżnych emocji.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Atol
Atol
Przeczytane:2017-03-10, Ocena: 5, Przeczytałam,
Nie da się oderwać ...a zakończenie rekompensuje oczekiwanie...
Link do opinii
Avatar użytkownika - xrosemarie
xrosemarie
Przeczytane:2015-09-04, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Pamiętam, jak prawie rok temu przeczytałam książkę "Mara Dyer. Tajemnica", która jest wstępem do trylogii autorstwa Michelle Hodkin. Co tu dużo pisać - ta historia absolutnie mnie zachwyciła i w sobie rozkochała. Ma swoje miejsce w moim sercu. Takie klimaty to przecież to, co taki mól książkowy jak ja, lubi najbardziej. Psychodeliczna i pełna tajemniczości aura totalnie mnie urzekła. Nie inaczej i wcale nie gorzej było z sequelem, "Mara Dyer. Przemiana". Gdy finał leżał wygodnie w moich dłoniach, byłam pełna podekscytowania. I nadziei. I wysokich oczekiwań. Przystąpiłam więc w końcu do lektury "Mara Dyer. Zemsta". Wszystko zmierza do nieubłaganego końca i Mara Dyer zdaje sobie z tego sprawę. Dziewczyna budzi się przerażona w lustrzanym pokoju i jedyne, o czym jest wstanie myśleć to o tym, że jej ukochany Noah nie żyje. Jednak Mara nie należy do osób, które się łatwo poddają. Wraz ze swoimi przyjaciółmi wyrusza w trudną podróż, aby odkryć prawdę o sobie i skorzystać ze swoich morderczych umiejętności... Napisanie, jak dużo oczekiwałam po finale trylogii Mara Dyer byłoby niedopowiedzeniem. Naprawdę. Wiecie dlaczego? Dlatego, że tego rodzaju książek wbrew pozorom nie ma wiele na rynku wydawniczym. Nie, nie takich, jakie stworzyła Michelle Hodkin. Są dystopie, jest fantastyka, są zwyczajne powieści młodzieżowe. Mara natomiast znajduje się gdzieś na pograniczu, jest to trochę fantastyka, trochę thriller i ja osobiście pokochałam to połączenie. Pierwszy tom wywołał we mnie silne emocje, autentyczny strach i przerażenie. Drugi także. Niech więc nikogo nie zdziwi fakt, że po przeczytaniu "Mary Dyer. Zemsty" aż ciśnie mi się na usta pytanie: "Gdzie się podziały te emocje?". Chyba pani Hodkin zdecydowała się z nich zrezygnować. A szkoda, bo są one głównym atutem jej serii. Czegoś mi zabrakło w zakończeniu i sama nie jestem pewna czego. Niby fabuła została skonstruowana całkiem zgrabnie, niby wszystko się "kupy" trzymało, ale jakoś jak na emocjonujący koniec historii Mary i Noaha okazało się najzwyczajniej w świecie... za mało. "Mara Dyer. Zemsta" nie spełniła moich oczekiwań, co nie zmienia faktu, że to dobre zakończenie tej historii. Michelle Hodkin udało się większość wątków zamknąć w satysfakcjonujący sposób. Jeśli o sam koniec... Spodobał mi się. Nie chcę zdradzić za wiele, aby nie zaspoilerować, ale moim zdaniem autorka zastosowała wariant, który wielbicielom tej serii z pewnością przypadnie do gustu. Choć czuję pewien żal, że już więcej książek z tej serii nie będzie, to wiem, że jest to opowieść, której wątki idealnie rozłożyły się na trzy tomy. Więcej tomów pewnie ucieszyłoby fanów, ale myślę, że byłoby to przegięcie. To, czemu najbardziej się nie mogę zadziwić, to wyobraźni Michelle Hodkin. Cała jej koncepcja osób posiadających bardzo nietypowe zdolności, przemówiła do mnie, ponieważ jest oryginalna. W czasie lektury każdego z tych trzech tomów nigdy nie odniosłam uporczywego wrażenia (którego swoją drogą nienawidzę) "to już było". Nie cierpię schematów, nawet w powieściach, których grupą docelową jest młodzież. Nie lubię sztampowości i nudnych bohaterów, fabuły bez polotu. Co jest najlepsze, że w Marze Dyer tego nie znajdziecie. Ta seria owszem, ma swoje wady, ale jest oryginalna, a co za tym idzie - interesująca. Dodajcie do tego aurę tajemniczości i straszny klimat - macie przepis na idealny wieczór. Trylogia Mara Dyer dostarczyła mi wielu emocji. Wprost nie mogłam się nadziwić - wydawałoby się wręcz - nieograniczonej wyobraźni autorki. Michelle Hodkin umie sprawnie manipulować czytelnikiem i to z pewnością trzeba jej przyznać. Umie też kreować napięcie i zainteresowanie w czytelniku. Jej warsztat jest magnetyczny, kusi i wciąga, nie zabrakło w nim też suspensu, którego zazwyczaj nie trawię, ale w tym przypadku go polubiłam, ponieważ tylko wzmagał moją fascynację. Nie da się ukryć, że ta seria miała swoje wzloty i upadki oraz gorsze wątki. Co nie zmienia faktu, że czytając ten cykl, spędziłam niesamowicie przyjemnie czas. Zżyłam się z bohaterami, podziwiałam przemianę, którą przeszła Mara. Czy polecam Wam tą trylogię? Jak najbardziej tak! Fani powieści skierowanych do młodzieży na pewno się nie zawiodą.
Link do opinii

Wcześniejsze części doceniałam za klimat pełen grozy i ogromnej ilości niewiadomych. Ostatni tom trylogii "Mara Dyer" rozczarował mnie pod każdym względem. Poza paroma morderstwami grozy praktycznie nie było, niewiadome nagle gdzieś zniknęły, autorka wyjaśniła wszystkie niewiadome praktycznie na samym początku książki, a jedynym co właściwie pozostało były sytuacje w stylu "muszę cię chronić przed samą sobą" i inne tego typu bzdety rodem ze "Zmierzchu". I tak wszyscy wiedzieli, że Mara i Noah będą razem, po co zatem dwieście stron niepotrzebnego mydlenia oczu? Autorka chyba straciła też właściwą wizję ideałów, jakimi kierowali się bohaterowie, bo przez cały czas trwania powieści nie szło się ogarnąć, o co oni tak właściwie walczą, a stały chaos w narracji wcale nie pomagał. Nie polecam.

Link do opinii
Inne książki autora
Mara Dyer. Przemiana
Michelle Hodkin0
Okładka ksiązki - Mara Dyer. Przemiana

Mara Dyer wierzyła, że może uciec od przeszłości. To nieprawda. Myślała, że jej problemy istnieją tylko w jej głowie. Nie tylko. Była pewna, że po wszystkim...

Mara Dyer. Tajemnica
Michelle Hodkin0
Okładka ksiązki - Mara Dyer. Tajemnica

Pierwsza część trylogii z Marą Dyer. Młodzieżowe miasteczko Twin Peaks. Po tragicznym wypadku Mara traci pamięć i zaczyna widzieć śmierć innych ludzi...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy