Malwina i Eliza, dwie przyjaciółki z Kraśnika, ruszają na Roztocze, aby zaopiekować się domem i kotami swojej dawnej znajomej podczas jej nieobecności. Na miejscu okazuje się, że przyjdzie im spędzić tydzień w świetnie wyposażonej wiejskiej chacie, w towarzystwie ekscentrycznych artystów oraz obrotnej agentki nieruchomości, Barbary Mazurek, zwanej Wrednym Kurduplem.
Kiedy Wredny Kurdupel ginie, wszyscy uznają tę śmierć za wypadek. Podobnie uważa policja. Czy jednak tak jest w istocie? Aby się o tym przekonać, Malwina i Eliza postanawiają poprowadzić własne dochodzenie.
Czeka je nie lada wyzwanie. Okazuje się, że każdy z okolicznych mieszkańców miał powód, by pozbyć się Wrednego Kurdupla. Tylko dlaczego zaczynają pojawiać się następne ofiary?
Jeśli chcesz kolejny raz paść trupem z wrażenia, sięgnij po nową książkę autorki nominowanej do Nagrody Wielkiego Kalibru!
Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2021-10-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 272
W kościele ostrzegają na wszelki wypadek, że wszyscy jesteśmy grzeszni i żeby się nie łudzić, że zwykły śmiertelnik od razu trafi na rajską chmurkę, a na cmentarzu mówcy pocieszają rodzinę, że zmarły był chodzącym ideałem albo że był wybitny, albo że był najlepszym pracownikiem i inne dyrdymały.
- Ja pimpolę! Wyglądasz super! - zachwyciła się Eiza szczerze. - Nikt by się nie domyślił, że jesteśmy w jednym wieku. Widocznie środowisko naturalne lepiej konserwuje niż miasto - dodała z lekką zazdrością.
Padniecie trupem z wrażenia... Tak brzmi zapowiedź na okładce.
Postanowiłam to sprawdzić 🙂
To komedia kryminalna z cyklu "Malwina i Eliza na tropie".
Malwina i Eliza to dwie przyjaciółki z Kraśnika, które uwielbiają zagadki kryminalne. Na prośbę swojej koleżanki wyjeżdżają do Roztocza aby zająć się jej domem i kotami. Na miejscu okazuje się, że będą miały nie tylko swoje towarzystwo, super wypasioną chatę i koty, ale i towarzystwo Wrednego Kurdupla.
Pomijając kogo ja mam na uwadze słysząc to określenie (ups) powiem Wam, że jest to kobieta Barbara Mazurek.
Kiedy dochodzi do jej śmierci wszyscy uznają to za wypadek. Wszyscy tylko nie nasze poszukiwaczki wrażeń.
Komu przeszkadzał Wredny Kurdupel? Czy to był wypadek? Skąd kolejne ofiary?
Komedia kryminalna to specyficzny gatunek.
Ma byś zabawnie szukając sprawcy morderstwa.
Autorce to się udało. Zabawne dialogi, humor sytuacyjny, omyłki i dziwne skojarzenia to wszystko tu mamy.
... Byłam mężatką ale szybko mi przeszło...
Było to moje pierwsze spotkanie z książką autorki, ale nie ostatnie. Zamierzam poznać bliżej słodkie, dojrzałe detektywki.
Miło i wesoło spędzony czas
Dodam, że książka była nominowana do Nagrody Wielkiego Kalibru.
Przeczytałam sporo książek pani Małgorzaty, a jej lekkie komedie kryminalne bardzo mnie zadowalały, gdyż były lekiem na nudę i zły nastrój. A teraz, gdy ostatnio mam bardzo ciężki okres w życiu, postanowiłam się zrelaksować przy tej książce.
Malwina i Eliza, to dwie przyjaciółki z Kraśnika. Pasją obu pań od jakiegoś czasu jest rozwiązywanie różnego rodzaju zagadek kryminalnych i na siłę starają się "pomagać" policjantom w pracy. Nie zawsze to wszystkim wychodzi na dobre, ale panie są tak dociekliwe i często skuteczne, że w swoim mieście już o nich wszyscy niemal słyszeli. To jest trzecia część ich przygód. Tym razem na wyjeździe w pięknych okolicach Roztocza, pod Zwierzyńcem.
Na prośbę dawnej koleżanki Dominiki jadą właśnie tam, do jej domu aby zaopiekować się kotami, koleżanka musi zostać na dłużej w Kraśniku aby pomóc chorej matce, a Eliza z Malwina i tak planowały gdzieś wyjechać, gdyż z powodu pandemii nie mogą prowadzić swoich interesów.
" Pandemia dała się Malwinie we znaki przede wszystkim emocjonalnie. I prawdopodobnie zdrowotnie, choć tego wolała nie sprawdzać."
Gdy docierają na miejsce są bardzo zaskoczone widokiem maleńkiej osady, w której mają pobyć przez kilka dni. Domki, a raczej chaty wyglądają jakby były przeniesione ze skansenu, lecz w środku mają zupełnie nowoczesne wyposażenie. Po prostu mieszkający tu artyści nie mogli niczego innego postawić w tym pięknym, leśnym zakątku. W jednym z domków mieszka wraz z mężem Barbara Mazurek , która ze względu na wygląd i swój charakter nazywana jest przez sąsiadów Wrednym Kurduplem. Zatruwa ciągle mieszkańcom spokojne dotąd życie. Nie wytrzymują już tego i chcąc się jej pozbyć, losują zapałkami, które z nich ma pozbyć się wrednej Baśki...
"- Zrobiliśmy losowanie! Dora przyniosła zapałki! Idea była taka, że kto wyciągnie z łebkiem, ten zabije Wrednego Kurdupla!"
Jak zwykle w sam środek afery trafiają niezłomne amatorki przygód detektywistycznych, Eliza i Malwina. Są świadkami śmierci Wrednego Kurdupla, chociaż wydaje się, że zginęła w wypadku samochodowym, zresztą same widziały jak czerwone porsche rozbiło się na drodze przed nimi. Lecz czy rzeczywiście to był wypadek? Policja tak myśli, ale Malwina i Eliza nie wierząc nieudolnemu (ich zdaniem) policjantowi, postanawiają przeprowadzić własne śledztwo aby się przekonać, czy to był zwykły wypadek, czy też może nie.
"- Co oni za policję mają w tym Zwierzyńcu? Nawet na radiowóz ich nie stać? Jak trafią na bandziora, to go biorą na linkę i musi lecieć za motorem?"
Kolejny raz nie zawiodłam się na książce autorki, chociaż musze jednak przyznać, że poprzednie z tej serii bardziej mnie rozśmieszały. Dałabym jej 6,5, ale ponieważ nie ma takich ocen, to z sentymentu do autorki daję 7. Historia ta przypomina mi podobna sytuację z dawnych lat. Co prawda nie ciągnęliśmy wtedy losów aby kogoś zamordować, ale chodziło o podobny przekręt jaki tu został przedstawiony. Nie będę zdradzała sekretu całego losowania i dochodzenia prowadzonego przez przyjaciółki, dodam tylko, że na jednym nieboszczyku się tu nie kończy...
Zaskoczyło mnie to, że tak mało osób sięgnęło po tę książkę.
Polecam na jesienne wieczorki.
"Malwina i Eliza na tropie. Wredny Kurdupel" Małgorzata J. Kursa
Bohaterki wybierają się na krótkie wakacje. Są świadkami wypadku, w którym ginie Basia Mazurek, zwana Wrednym Kurduplem. Czy to rzeczywiście był wypadek?
Książka na poprawę humoru.
Seniorki, amatorki, ale jakże skuteczne w działaniu! Dzięki nim każda zagadka kryminalna może być rozwiązana. Nawet zagadkowa śmierć Wrednego Kurdupla, za którym nikt nie przepadał. Nikomu zatem nie powinno zależeć na wyjaśnieniu okoliczności jego, a wlaściwie jej śmierci. Nikomu? Nie, przecież Malwina i Eliza nie zostawią tej sprawy.
Tradycyjnie na swojej ścieżce detektywistycznej bohaterki napotykają różne przeszkody, ale dzięki determinacji i uzupełniającym się charakterom, zdolnościom i umiejętnościom odnoszą sukces. A my towarzysząc im mamy szansę na dobrą zabawę.
Styczeń w Agencji Literackiej TERCET to czas wytężonej pracy. Majka zyskuje dodatkowy obowiązek, ponieważ z wizytą przylatuje z Kanady dawno niewidziana...
Katarzyna Rawska, wrażliwa, niepoprawna romantyczka, na skutek redukcji etatów zostaje zwolniona z pracy w banku. Dzięki przyjaciółce udaje...