Znany pisarz prowadzi telelinię wsparcia dla osób mających myśli samobójcze. Dzięki niej dowiaduje się o mrocznym wydarzeniu z przeszłości pewnego człowieka. Tyle że ten człowiek był bohaterem jednej z jego książek...
CZY ZBRODNIE OPISYWANE NA KARTACH POWIEŚCI WYDARZYŁY SIĘ NAPRAWDĘ? Którędy przebiega granica między umysłem autora, mordercy oraz czytelnika? Wreszcie, co ma z tym wspólnego wykwintna kolacja zjedzona przy zgaszonym świetle (i to, co na niej serwowano)?
Wielka miłość do tanatopraktorki, luksusowe potrawy i wspólna zbrodnia zaprowadzą was prosto w odmęty morderczego szaleństwa.
Przełamcie wszelkie tabu. Po tej lekturze już nigdy nie będziecie tacy sami. Lepiej zasiądźcie do niej na czczo i z zapasem środków uspokajających.
TYLKO DLA DOROSŁYCH
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-08-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 392
,,Maestro", czyli w moim odczuciu almanach brutalnej i przepełnionej humorem groteski. Nie będzie to nic odkrywczego, ale jak w każdej swojej publikacji Czornyj zrobił doskonały reaserch i z tej książki bije erudycja autora. Nawet pisząc o kanibalizmie, wplatane tu są ciekawostki ze świata sztuki, historii i co naturalne również kuchni.
Powieść serwuje iście krwawą ucztę zwyrodnialstwa, ale sposób, w jaki prowadzona jest narracja, wprowadza absolutny spokój i harmonię. Były momenty, że aż nieswojo się czułam, czytając o wykwintnych ludzkich daniach, podczas gry narrator wprowadzał w całej tej opowieści błogi spokój.
Każdy, kto chociaż raz miał okazje spotkać autora czy to na spotkaniu czytelniczym, czy na targach książki zapewne potwierdzi, że jest to postać nietuzinkowa i to bez względu na to, czy to jego wykreowane emploi, czy naturalny styl bycia i właśnie czytając tę historie, to Max Czornyj był w mojej głowie głównym bohaterem, gdyż mózg tak właśnie wykreował tę postać. Pomimo tego, że treści są dość nierealne, a przynajmniej ja wolę je tak postrzegać, to ta moja projekcja realnej postaci jako bohatera nadała książce realizmu. A mówiąc zupełnie wprost, miałam poczucie, że postać to zwyczajne alter ego autora.
Zdecydowanie najbardziej podobało mi się to, że Czornyj wyśmiewa wszystko i wszystkich, autor absolutnie nie bierze jeńców i obrywa się każdemu. W tym wszystkim autor wyśmiewa sam siebie, co pokazuje tak naprawdę olbrzymi dystans do siebie i kruszy nieco mur, jakim Czornyj jest jako autor otoczony.
Książka jest absolutnie nietuzinkowa i warta przeczytania, jej postrzeganie będzie pewnie bardzo skrajne, jednak absolutnie nie można tej książki barć zupełnie serio, bo wtedy może się to skończyć próbą zrobienia dość nietypowych zakupów w garmażerii.
Recenzja powstała w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem Filia
Młody Eryk Deryło i Zagadkowi Agenci na tropie wielkiego skarbu! TRZECI, WAKACYJNY TOM SERII KSIĄŻEK DLA DZIECI MAKSA CZORNYJA, AUTORA BESTSELLEROWYCH...
Cudze oczy patrzą na was.Zawsze.Ona ma takie piękne oczy. Muszę je mieć... Nowy kryminał autora, który w ciągu jednego tylko roku podbił wszystkie...
Przeczytane:2024-09-02, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
Przekroczenie granicy dobrego smaku, brak przyzwoitości, czy może świadomy atak na naszą wrażliwość?! A może wszystko naraz, na dodatek dopełnione tak błyskotliwie i bezceremonialnie nakreślonymi opisami wyszukanych, szokujących potraw, jakie ściągają czytającego na skraj emocjonalnego wyczerpania! Max Czornyj ponownie szokuje, tym razem w sposób wyjątkowo wyrafinowany, a zarazem wręcz odstręczający, lecz przecież wkraczając na karty Jego powieści doskonale wiemy, że możemy spodziewać się najgorszego, i nie oszukujmy się, to właśnie nas do nich tak silnie przyciąga! Czy zatem kosztowanie ludzkiego mięsa jest obrzydliwe, czy jednak groźnie fascynujące?!
Nieszablonowa, tajemnicza, kontrowersyjna, a przede wszystkim porażająca! Takie antyutopijne, szokujące wizje i tworzące je portrety psychologiczne zawsze silnie działają na zmysły i rozbudzają rozszalałą wyobraźnię do granic, zwłaszcza, jeśli czytelnik dostrzeże tu bulwersujący pierwiastek prawdopodobieństwa. Gonitwa myśli, dreszcze ogarniające całe ciało i setki pytań, na które nigdy nie padnie odpowiedź. Bezsprzecznie, Max Czornyj mistrzowsko wykreował zatrważającą, budzącą zgorszenie opowieść, która rodzi niepokój tak silny, iż ochłonięcie po lekturze i ukojenie nerwów jest czynnością wyjątkowo trudną.
Pisarz włada błyskotliwym piórem, a wszelkie makabryczne zdarzenia, jak i kontrowersyjne, niepowszednie potrawy opisał z nadzwyczajną wnikliwością, czyniąc ze swej powieści przyprawiającą o ciarki lekturę dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach. To zdecydowanie jedna z tych pozycji, które rozbudzają najmroczniejsze demony i niebezpiecznie mącą w głowach! Pisarz nakreślił także wyraziste, wręcz przerysowane, karykaturalne postacie, obok których nikt nie będzie w stanie przejść obojętnie. Czy takie połączenie horroru z najdoskonalszą groteską mnie usatysfakcjonowało? Bez urazy, ale mimo że strony ociekają wręcz paskudnym posmakiem, nie byłam w stanie oderwać się od tej hipnotyzującej, jakże zdumiewającej opowieści!
Prowokacyjna, odważna, a zarazem przepełniona wyrafinowanym sarkazmem. Gwarantuję, że ta brutalna i szokująca, często przepełniająca serce niedowierzaniem opowieść, pozostawi po sobie ślad w pamięci już na zawsze! Polecam!