Love Letter to Whiskey

Ocena: 5.67 (3 głosów)

Ze wszystkich nałogów najgorsza jest miłość.

Breck poznała Jamiego jeszcze w liceum. Od tamtej pory nie jest w stanie wyrzucić z głowy tego chłopaka o oczach w kolorze whiskey. Niestety, najwyraźniej nie są sobie pisani, bo Jamie wiąże się z najlepszą przyjaciółką dziewczyny.

Choć nie są parą, Breck i Jamie stanowią zgrany, wspierający się duet. Więź, która ich łączy, jest głęboka i trwała, nigdy nie nadchodzi jednak dobry moment, by mogła przerodzić się w coś więcej. Dla Breck lata przyjaźni z Jamiem są piękne, ale też bardzo bolesne - sprawiają, że kocha go coraz mocniej i coraz wyraźniej widzi, że najlepsze, co mogłaby zrobić, to zapomnieć o nim raz na zawsze. Ale z miłością jest jak z uporczywym nałogiem - im bardziej chce się przestać, tym bardziej nie można tego zrobić. Każdy kontakt z Jamiem jest jak kolejny łyk whiskey - upaja i sprawia, że rozsądek wyparowuje.

Czy ta miłość ma szansę przetrwać, a może doprowadzi bohaterkę do ostatecznego upadku?

Informacje dodatkowe o Love Letter to Whiskey:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-09-27
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383215242
Liczba stron: 606
Tytuł oryginału: A Love Letter to Whiskey

więcej

Kup książkę Love Letter to Whiskey

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Love Letter to Whiskey - opinie o książce

Avatar użytkownika - glinka_54_czyta
glinka_54_czyta
Przeczytane:2023-11-05,

Recenzja

„Love Letter to Whiskey” - Kandi Steiner

Premiera 25.10.2023 r.

Miłość potrafi być jak prawdziwa używka. Najpierw zatracamy się w jej smaku, łakniemy coraz więcej i więcej aż się uzależniamy.

Historia opowiada o miłość tak mocnej, że każda jej kropla uzależnia. Na przestrzeni lat mogłam poznać jakimi uczuciami darzą się bohaterowie. Ona kocha się w nim od pierwszego wejrzenia, jednak on wybiera jej przyjaciółkę. B nie chce im przeszkadzać więc chowa swoje uczucia głęboko w sobie. Jednak Jamie za wszelką cenę pragnie się z nią przyjaźnić. Oboje czują do siebie coś więcej ale żadne z nich nie potrafi zawalczyć. Kiedy jedno z nich się przełamuje to wtedy drugie albo się waha albo już jest w związku. Kręcą się wokół siebie. Łączy ich silna przyjaźń. Każde czuje się bezpiecznie przy tym drugim. Mogą powiedzieć sobie wszystko i to bez żadnej krępacji. Ufają sobie i wiedzą osobie bardzo dużo. Spędzony czas jeszcze mocniej ich do siebie zbliża. Można powiedzieć, że ich relacja jest toksyczna. Nie umieją się zgrać w czasie. Ciągle przyrzekają sobie, że będą przyjaciółmi, chociaż każde pragnie czegoś więcej. Czy podobała mi się ich relacja? Na pewno była ona dynamiczna i pełna niedopowiedzeń. Na początku była ciekawa i intersująca, ale czym czytałam dalej to mnie męczyła. Oni za bardzo chcieli, ale coś ich blokowało. A wystarczyła jedna decyzja, aby wszytko się ułożyło. Wszystko dzieje się na przestrzeni kilku lat, czasem są to szczątkowe informacje i już przechodzimy dalej. Było mi mało wszystkiego. Często kiedy się spotykali to dochodziło do poważnej rozmowy, a potem do ceny intymnej. To było takie intuicyjne i przewidywalne.

Pojawiła się pewna anomalia, a mianowicie prawie cała historia z perspektywy bohatera. Co było ciekawą odmianą, bo można było poznać sytuacje z jego perspektywy i dowiedzieć się nowych rzeczy. Ale z drugiej męczyło mnie czytanie tej samej akcji po raz drugi. Jestem zwolenniczką kiedy to narracja jest prowadzona raz z jednej perspektywy, a raz z drugiej.

Pomysł na tę historię bardzo mi się podoba, ale czasem ciągnęła mi się jak flaki z olejem. Nudziłam się i musiałam ją odłożyć. Nie umiałam się skupić, bo znowu pojawiał się pewien schemat. Bardzo podobało mi się porównywanie ich relacji do whisky. Cały je proces tworzenia, uzależnienia. Prawie zawsze był jakiś mały szczegół, który nawiązywał do tego. Bardzo mnie to urzekło i inspirowało. Autorce udało się pokazać ich relację jako pewien procesy i to tak pięknie pasowało. Czułam się zaczarowana takim sposobem ukazania wszystkiego.

Autorka pokazała, że smak miłości jest podobny do smaku alkoholu. Pozbawia logicznego myślenia, czujemy się wtedy szczęśliwy, możemy zapomnieć a najgorsze, że można się nieźle uzależnić. Czasem miłość ma smak gorzkiego i ostrego whisky, czasem zalatuje słodyczą jak rum czy wino. To od nas zależy jaki smak lubimy i od czego pragniemy zacząć, a z kim skończyć.

Kochani jeśli lubcie uczucie skropione dobrym alkoholem i z wieloma zawirowaniami na przestrzeni długiego czasu, to B i Jamie służy pomocą.

7/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanaulcia
zaczytanaulcia
Przeczytane:2023-10-24, Ocena: 5, Przeczytałem,

"Byłam gotowa, żeby dorosnąć, zmęczona gierkami, w które bawiliśmy się z Jamiem. Chciałam prawdziwej miłości, prawdziwego życia i musiała je sobie zbudować. Bolała mnie konieczność pożegnania się z nim i w głębi duszy wiedziałam, że nigdy do końca o nim nie zapomnę.

✉️✉️✉️

Odmieniająca emocje przez wszystkie życiowe przypadki.
Naznaczona bólem, ociekająca miłością i wciąż upływającym czasem.
Ukazująca tęsknotę, która odziera z nadziei.

"Love letter to Whiskey" to książka, która od samego początku trzyma czytelnika w napięciu. Ocieka wieloma emocjami. Sprawia, że w oczach pojawiają się łzy, a w sercu tli się nadzieja.

Drogi Brecks i Jamiego przecinają się, gdy oboje są w liceum. Ich pierwsze spotkanie jest zupełnie przypadkowe. B tonie w jego oczach, które mają kolor whiskey. Tymczasem chłopaka, bardziej niż Brecks, interesuje stojąca obok niej przyjaciółka. I to z nią zaczyna wiązać swoje życie...Ale to właśnie życie bywa przewrotne. Gdy drogi Jenny i Jamiego się rozchodzą, chłopak propnuje Brecks pewien układ - pobiorą się, jeśli żadne z nich do ukończenia trzydziestki nie znajdzie życiowego partnera. Dziewczyna zgadza się, jednak podchodzi do tego z całkowitym luzem.

Później ich kontakt zaczyna być przerywany. Czasami do siebie piszą. Czasami milczą.
Jednak niesamowite jest to, że na przestrzeni tych kilkunastu lat, gdy każde próbuje ułożyć sobie życie, oni potrafią być dla siebie przyjaciółmi, kochankami, a czasami, jak im się wydaje, w ogóle dla siebie nie istnieć...
Dzielący ich dystans, potęguje uczucie tęsknoty i straty.
Ale nie podejmują się tworzenia związku na odległość.
Wierzą, że jeśli są sobie pisani, pewnego dnia staną ramię w ramię na ślubnym kobiercu.

Historia B i Jamiego, nie jest usłana różami. A jeśli jest to zawiera wiele kolców. Bohaterowie nawzajem siebie ranią, ale też nawzajem siebie wspierają. Są dla siebie całym światem, ale żadne nie chce tego przed sobą przyznać. Kochają się, ale uważają, że łącząca ich miłość to za mało, by budować związek na odległość, a żadne z nich nie jest w stanie pójść na kompromis. Oboje rozwijają się zawodowo, realizują swoje pasje i marzenia, prowadzą życie, z którego nie są w stanie zrezygnować.

W końcu nadchodzi moment, gdy B otrzymuje od Jamiego zaproszenie na ślub. Mężczyzna chce, by została jego drużbą. Chociaż dziewczyna jest zrozpaczona, a jej serce krwawi, nie jest w stanie mu odmówić. I chociaż cierpi, robi wszystko, by był to dla Jamiego niezapomniany czas...

"Love letter to Whiskey" to książka, która przeczołgała mnie emocjonalnie. Drogi B i Jamiego nieustannie się przecinały, nieustannie napawały cichą nadzieją, by za chwilę całkowicie czytelnika z niej odrzeć. Niesamowita pod każdym względem.
Piękna. Namiętna. Doskonała.
Idealnie odzwierciedlająca znaczenie słów, że nie na większego nałogu od miłości ❤️

Czytaliście?
Serdecznie polecam ❤️

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zfascynacjaoksia
Zfascynacjaoksia
Przeczytane:2023-11-09, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023,

Kandi Steiner nakreśliła wyjątkową, sensualną, dotykającą najczulszej strony historię o potężnej, odurzającej do granic miłości, która na przestrzeni lat wielokrotnie zdążyła zafundować najpiękniejsze chwile, jak i niewyobrażalne tortury, upadek w najgłębsze czeluście piekła. W przypadku Jamiego oraz Breck, zwanej B, miłość, choć zbudowana na niestabilnym filarze niedomówień i domysłów, a także przykryta przyjaźnią, stopniowo przemienia się  w nieprawdopodobnie silną wieź, po to, by wreszcie przyjąć formę prawdziwego uzależnienia, dającego największe upojenie, a zarazem siejącego istne spustoszenie. Zapewniam, że oglądanie, jak ta destrukcyjna siła wyniszcza ich oboje, a kolejne próby szczerej rozmowy miażdży szyderczy i bezwzględny los, będzie niezapomnianym, niesamowicie silnym przeżyciem, które rozbije wasze serca w drobny mak! 

 

Bezsprzecznie, to nie jest opowieść na jeden wieczór, a głęboko przeszywająca, nieziemsko angażująca historia, jaką trzeba sobie dawkować, inaczej nadmiar świdrujących uczuć może brutalnie i nieodwracalnie pokiereszować czytelniczą duszę. Tak rozdzielana, tonowana lektura pozwala zarazem delektować się, upajać przejmującym losem głównych bohaterów, jak i trochę załagodzić emocjonalne tortury, zafundowane przez autorkę. Na kartach tej hipnotyzującej opowieści mamy bowiem do czynienia z przeszywającym, uzależniającym niczym najsilniejszy narkotyk, wykraczającym poza wszelkie ramy uczuciem, nad którym nie ma żadnej władzy czy mocy. Przygotujcie się na emocjonalny rollercoaster, z jakiego wyjdziecie poturbowani, poruszeni do granic i niemal skuszeni, by samemu poczuć smak Whiskey...

 

Romantyczna, lecz zarazem przepełniona dramatyzmem, boleśnie prawdziwa, a jednak owiana upajającym klimatem, osadzona na granicy ludzkiej wytrzymałości oraz fundująca duszy istne tortury, po to, by bezlitośnie udowodnić, że prawdziwej miłości nic nie jest w stanie zniszczyć, nawet jeśli nie jest jej przeznaczone prawdziwe spełnienie! Przygotujcie się na zniewalającą emocjonalną petardę, która was uzależni niczym najsilniejszy narkotyk. Polecam całym sercem!

 

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookaholic-in-me
bookaholic-in-me
Przeczytane:2023-10-22, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Wyborna. Hedonistyczna. Intrygująca. Silna. Kusicielska. Elektryzująca. fascYnująca. I nieważne, czy tymi przymiotnikami określimy dobrą whiskey, czy miłość, bo jak się okazuje uzależnienie się od nich dwóch przebiega zadziwiająco podobnie. I ma też wiele ciemnych stron.

B. jest wychowywana przez mamę, lecz jej tata, jak tylko może, zawsze uczestniczył w jej życiu. Ma oddaną przyjaciółkę Jennę, odrobinę bardziej szaloną, kochającą sport, ale też idealnie ją uzupełniającą. B nie znosi swojego imienia i ma ku temu dobre powody, kocha surfing, który daje jej poczucie wolności i oddechu od rzeczywistości, ubóstwia długie kąpiele i marzy o tym, by swoją karierę pokierować w kierunku pisarstwa. Gdy ją poznajemy nigdy nie była zakochana, nie miała chłopaka i nie czuła presji z tym związanej. Dopóki nie pojawił się Jamie. Jamie, który mógł jej zaoferować jedynie przyjaźń.

Jamie jest szkolnym sportowcem i kocha koszykówkę. W swojej głowie ma już poukładaną przyszłość zarówno pod względem zawodowym, jak i prywatnym. Cechuje się nieodpartym urokiem, a jednak z trudem nawiązuje nowe znajomości na tyle, by mogły stać się prawdziwymi. Dość skryty, nie dzieli się swoimi uczuciami i przemyśleniami z innymi. Oprócz B. Jej przyjaźń stanowi dla niego wszystko, co najcenniejsze. I nie może chcieć od niej niczego więcej.

,,Love letter to Whiskey" - ta książka jest tam samo uzależniająca jak miłość głównych bohaterów. Nie jest to wbrew pozorom opowieść o nastolatkach, bowiem powieść rozgrywa się na przestrzeni około 13 lat. Lecz bez względu na ramy czasowe, dojrzałość postaci i okoliczności im towarzyszące, jest niezmiennie angażująca i emocjonalna - do szpiku kości. Z uwagi na fakt, że czytam naprawdę sporo, już dawno minęły czasy, gdy zarywałam noc dla powieści. A jednak tej książki nie mogłam ot tak odłożyć i spokojnie położyć się spać, musiałam poznać dalsze losy bohaterów, dobrnąć do słowa ,,koniec", a dopiero potem wrócić do rzeczywistości. Zarówno Jamie, jak i B. zapewnili mi istny rollercoaster uczuć poprzez swoje decyzje, zrządzenia losu, które ich nie oszczędzały, ale i zachowania. Los kpił z nich na równo z tym, jak oni pokpili sprawy między sobą - wiele razy. Nie jest to słodka, lekka i oczywista powieść o miłości - jest trudna, brudna, łamiąca serce i doprowadzająca do łez bezsilności nad życiorysami bohaterów. Nie są oni idealni, wręcz przeciwnie, zachowują się egoistycznie, lekceważąco, popełniają błędy i krzywdzą - siebie nawzajem, ale i innych ludzi. Ale to właśnie dzięki temu ta książka jest zarówno wyjątkowa, jak i rzeczywista. W pierwszej, bardziej, rozbudowanej części, poznajemy perspektywę wydarzeń B., lecz dopiero druga część, z perspektywy Jamiego, pozwala nam w pełni zrozumieć ich reakcje, wewnętrzną walkę i kolejne postanowienia. Jednak nawet na moment, na przestrzeni tych wszystkich lat nam prezentowanych, nie możemy zwątpić w siłę łączącego ich uczucia - pełnego namiętności, uzależniającego, ale i destrukcyjnego. Ta pozycja upaja i uzależnia niczym najlepsza whisky i jest najciekawszym listem miłosnym, jaki kiedykolwiek przyszło mi czytać. Gorąco polecam!

Link do opinii
Inne książki autora
Słowo do ciebie
Kandi Steiner0
Okładka ksiązki - Słowo do ciebie

Romantyczna powieść Kandi Steiner - specjalistki od ,,emocjonalnych rollercoasterów" Lato w małej górskiej miejscowości wydaje się tym,...

Do dziewczyn, które czuły zbyt wiele
Kandi Steiner0
Okładka ksiązki - Do dziewczyn, które czuły zbyt wiele

Bestsellerowe autorki Brittainy C. Cherry i Kandi Steiner po raz pierwszy jednoczą siły w tym niezwykłym, pełnym emocji połączeniu prozy i poezji. Pisane...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy