Michał Zawadzki i jego żona Joanna – fotograf, otrzymują dramatyczny w treści list od siostry Joanny, która od kilku lat jest zakonnicą w Watykanie i zajmuje się m.in. hotelem dla polskich pielgrzymów. Na miejscu dowiadują się, że zakochała się w ojcu Hugo, zakonniku, a na dodatek od pewnego czasu otrzymuje niewybredne w treści anonimy. Krótko potem ojciec Hugo zostaje znaleziony w swoim gabinecie ze sztyletem wbitym w plecy, a pomieszczenie było zamknięte od wewnątrz. Z obawy o bezpieczeństwo szwagierki Michał podejmuje prywatne śledztwo. Wpada w wir nieoczekiwanych zdarzeń, a jednocześnie po piętach depcze mu watykański detektyw, usiłując za wszelką cenę tuszować niecne sprawki kilku zdeprawowanych duchownych, które wychodzą na jaw przy okazji śledztwa związanego z morderstwem.
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2015-07-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 208
Zakręcona komedia pomyłek – to chyba najlepsze określenie. Nie wiem, kto bardziej wkurzający: Michał czy Joanna (ale chyba jednak ona). Z drugiej strony jako czytadło na wieczór po męczącym dniu się sprawdza.
W małym, klimatycznym miasteczku na południu Polski w ciągu ostatniego ćwierćwiecza kilkanaście kobiet popełnia samobójstwo, podrzynając sobie gardła...
Kiedy w upalne lato w małym miasteczku na południu Polski w tajemniczych okolicznościach zaczynają znikać dzieci, mieszkańców ogarnia groza. Mimo...
Przeczytane:2017-11-23, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2017, Zmieniły właściciela,
To już moje czwarte spotkanie z piórem Maxa Bilskiego, ale drugie z Michałem Zawadzkim i jego żoną Asią. Polubiłam i bohaterów i autora. Dlaczego? Bo nie często zdarza się trafić na kryminał z na prawdę dobrą nutą humoru. Szczególnie, że ja nie przepadam za literatura polską, a tu taka śliczna niespodzianka od rodaka. Seria 'Podróże ze śmiercią' są genialne na oderwanie się od codzienności i wyrwanie z nudnego i smutnego życia.
Kto z nas nie kocha podróży? Szczególnie tych wakacyjnych? Odpocząć, zrelaksować się i pozwiedzać zabytki - czy to w Polsce czy za granicą. Michał i Asia Zawadzcy też cenią sobie urlop i wypady. Tyle, że są pechowymi obywatelami naszego kraju, bo gdzie się nie pojawią tam kłopoty. A dokładniej... śmierć.
Tym razem dostają list z Watykanu od Bonity. Siostry zakonnej, ale też rodzonej siostry Joanny. Prosi ich o przyjazd i pomoc. Niczego nieświadomi Zawadzcy biorą urlop, pakują się i jadą. Pewni, ze spędzą czas na zwiedzaniu, uroczym odpoczynku i pogawędkach pełni zapału wyruszają w podróż życia. Szybko jednak okazuje się, że kontakt Bonity nie był taki błahy, a cała trójka wpada w tarapaty. Co się stało? A to, że siostra zakonna zakochała się w ojcu Hugonie. Była pewna, że nikt o tym nie wiedział, bo starała się pilnować, a jednak zaczęła otrzymywać listy z pogróżkami. Jak by tego było mało po przyjeździe Asi i Michała dochodzi do... morderstwa. I to kogo? Właśnie ojca Hugona. Najdziwniejsze jest nie tyle to w jaki sposób został on zabity choć i to wprawia w osłupienie - został zasztyletowany, ale fakt, że nie wiadomo jak sprawca uciekł z miejsca zbrodni czyli celi zakonnika. Oczywiście państwo Zawadzcy nie umieją sobie odpuścić i muszą sami zgłębiać tajemnicę morderstwa. Przy okazji ściągają na siebie sporo kłopotów, ale jak to oni - jakoś się tym nie przejmują.
Mam problem z ocenieniem tej książki gdyż patrząc na stronę kryminalną jest... błaha i prozaiczna. Wszystko się idealnie układa, dowody same wpadają w ręce, a bohaterowie ze wszystkiego wychodzą obronną ręką. Troszkę to nudne i naiwne. Ale jeśli wezmę pod uwagę dobrą zabawę, dawkę humoru i akcję samą w sobie to muszę przyznać, że pozycja robi wrażenie. Tak, więc ocenę uśrednię jako tę złą i dobrą. Osobiście na pewno będę śledzić dalsze losy bohaterów, bo cenię sobie dobrą zabawę, a książki maja objętość na kilka godzin czytania, więc szkoda by było rezygnować. Jeśli lubicie lekką literaturę, ale z odrobiną dreszczyku (nawet tego do przewidzenia) to polecam właśnie Maxa Bilskiego.
Więcej na:
www.swiatmiedzystronami.blogspot.com