Kwiaty dla Algernona

Ocena: 5.33 (21 głosów)
Inne wydania:

Książka została sprzedana w ponad 5 milionach egzemplarzy, przetłumaczona na 27 języków, wydana w ponad 30 krajach.

Tekst wyróżniono najważniejszymi nagrodami w świecie science fiction: Hugo (opowiadanie) i Nebula (powieść). Ta ponadczasowa opowieść doczekała się kilkunastu adaptacji filmowych i teatralnych na całym świecie.

Trzydziestodwuletni Charlie Gordon jest upośledzony umysłowo, ma iloraz inteligencji na poziomie 68 punktów. Uczy się czytać i pisać na zajęciach w Beekman College. Dwaj naukowcy z tej uczelni, doktor Nemur i doktor Strauss, prowadzą badania nad wzrostem inteligencji. Udało im się już za pomocą zabiegu chirurgicznego zwiększyć zdolności umysłowe myszy o imieniu Algernon i teraz chcą przeprowadzić taki sam eksperyment z człowiekiem.

,,Wielka literatura. Historia i główny bohater pozostają ze mną od kilkudziesięciu lat, od chwili, gdy przeczytałem książkę" - Conn Iggulden.

,,Arcydzieło poruszającej błyskotliwości (...) chwytające za serce i całkowicie, bezdyskusyjnie znakomite" - ,,The Guardian"

,,Przejmująco szczera. Skłoni cię do refleksji nad twoim życiem i złamie ci serce" - ,,The Guardian Online"

,,Uderzająco oryginalna" - ,,Publishers Weekly"

,,Przekonująca i poruszająca opowieść" - ,,New York Times"

Informacje dodatkowe o Kwiaty dla Algernona:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2019-04-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788381884501
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Flowers for Algernon

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Kwiaty dla Algernona

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kwiaty dla Algernona - opinie o książce

Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2019-06-11, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

"Boję się. Nie życia, nie śmierci, nie pustki, lecz zniknięcia, jakbym nigdy nie istniał."

Rewelacyjna książka, jakże nośna refleksyjnie opowieść, w poruszający sposób angażująca czytelnika. Rzadko zdarza się tak głęboko wnikać w umysł i osobowość kluczowej postaci, przeżywać z nią wszelkie upadki i sukcesy, w przyspieszonym tempie przechodzić z jednego ekstremum do drugiego. Rodzi się mnóstwo pytań i wątpliwości, nie na wszystkie znajdujemy pełną odpowiedź, gdyż ich brzmienie tak naprawdę zależy od nas samych, odbiorców powieści. Poddajemy wnikliwej interpretacji nurt scenariusza zdarzeń, odwołujemy się do własnych doświadczeń, zespalamy z bohaterem w jednym z etapów rozwoju lub regresu.

Przyznam, że ciarki przechodziły mi po plecach, kiedy przyglądałam się przybliżanej historii, nie tylko z punktu widzenia Charliego, upośledzonego umysłowo trzydziestolatka, czy Charliego, wyjątkowego geniusza, ale także z ujęcia silnych emocji jego rodziców, oraz etycznych aspektów badań naukowych. Pęd człowieka ku zrozumieniu funkcjonowania mózgu, tak aby pomóc chorym, wpasować ich w ujednoliconą przeciętnością społeczność, a jednocześnie sztuczność przyjętych norm i wzorców potocznej normalności. Szufladkowanie ludzi, narzucanie widełek, rodzenie się dyskomfortu, kiedy ktoś jest poza skalą. Jeśli nie dotrzymujesz kroku, narażasz się na szykany i ostracyzm, jeśli znacząco wyprzedzasz, wprawiasz innych w konsternację i poczucie mniejszej wartości. Mistrzowsko oddana istota bycia człowiekiem, tego, co nas definiuje w oczach innych i nas samych, różnica między byciem mądrym a inteligentnym, wachlarz emocji kontra skala IQ. Aspekty samotności i alienacji, irytacji i gniewu, zrozumienia i akceptacji, przyjaźni i miłości.

Książka zaliczana do science fiction, ale SF sprzed sześćdziesięciu lat, dziś wpasowuje się w gatunek thrillera psychologicznego. Jest przejmująco i niepokojąco, dotykamy sfer, które wciąż budzą w człowieku ciekawość i rozniecają obawy. Narracja w formie dziennika doskonale się sprawdza, bezpośrednia relacja intensywnie oddziałuje na wyobraźnię, uruchamia pokłady empatii i utożsamiania się. Jestem pod wrażeniem konsekwencji w odmalowywaniu każdego wydźwięku ryzykownego eksperymentu naukowego, spojrzenia oczami i duszą obiektu doświadczalnego, a w tle szeroka perspektywa humanistyczna. Zabieg chirurgiczny poprawiający zdolności umysłowe Charliego Gordona, poprzedzony obserwacjami zachowań zmodyfikowanej intelektualnie myszy Algernona, przywołujący kwestie mądrości i porządku natury. Z jednej strony determinacja, pycha i ignorancja człowieka, z drugiej pragnienie zdobywania wiedzy, niesienia pomocy i doskonalenia gatunku, a w tym wszystkim koszty jednostki i zyski ogółu.

bookendorfina.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2017-05-27,
'' Wszystko było dobrze , póki mogli się ze mnie naśmiewać , póki dzięki mnie mogli uważać się za lepszych , w tej chwili jednak czuli się głupsi od idioty '' Charlie Gordon ma 32 lata i pracuje w piekarni . Nie żeby zaraz był piekarzem , co to to nie , bo Charlie ma IQ 68 , a z takim niskim wskaźnikiem może co najwyżej sprzątać i pomagać . Krótko mówiąc chłopak pracuje jako ktoś w rodzaju '' przynieś , podaj , pozamiataj '' . Ale młody Gordon nie krzywduje sobie , ba nawet jest całkiem zadowolony . Ma mnóstwo przyjaciół , kumpli , czasem nawet po pracy idą razem na piwo i wtedy jest bardzo wesoło . Wszyscy się śmieją i śmieje się Charlie i wszyscy go lubią . Chodzi też do szkoły specjalnej i jest bardzo pilnym , najlepszym uczniem . Pewnego razu chłopak dostaje szansę . Ma zostać poddany eksperymentalnej terapii , która ma zrobić z niego człowieka inteligentnego . Oczywiście terapia zostaje rozpoczęta . Jak to wszystko się odbywało i co działo się z Gordonem w trakcie eksperymentu , dowiadujemy się z dziennika który tenże prowadzi na życzenie jednego z profesorów , ojców eksperymentu . Na początku przez kilkanaście kartek trudno jest czytać , pamiętajcie że czytamy pamiętnik Charlie'go i początkowe wpisy są pełne wszelakiego rodzaju błędów , językowych , ortograficznych , stylistycznych , miejscami trzeba się zastanawiać nad jakimś wyrazem , bo na początku nie bardzo wiemy co to właściwie jest za wyraz . To jest utrudnienie , ale też dodaje autentyczności . Potem wpisy się '' wygładzają '' i już pędzi się jak z górki na sankach , bo książka jest tak napisana że czyta się bardzo szybko . Chłopak pod wpływem terapii zmienia się (w końcu takie były jej założenia) i coraz więcej dostrzega , zauważa , przypomina sobie . To co '' widzi '' niestety nie jest śliczne i dobre . Świat , jego koledzy , jego szef , nie chcą takiego Charliego....Biedny chłopak nie rozumie o co im wszystkim chodzi , dlaczego są tacy jacy są wobec niego . Jest smutny , samotny i rozgoryczony . W końcu ktoś próbuje mu to wytłumaczyć mówiąc '' Dysponujesz teraz wspaniałym umysłem (...) , jesteś jednak swego rodzaju kaleką . Dużo wiesz . Dużo widzisz , ale nie nauczyłeś się rozumieć . Nie nauczyłeś się - muszę użyć tego słowa - tolerancji . '' Czyżby więc najważniejsza była tolerancja i zrozumienie , nie inteligencja , nawet ta na na poziomie geniusza ? Jak zakończy się historia Charliego ? Czy Charlie odnajdzie swoją rodzinę ? Czy dowie się dlaczego go oddali ? Kim jest Algernon i dlaczego dla niego są tytułowe kwiaty . Czy Charlie Gordon w końcu będzie naprawdę szczęśliwy ? Tego wszystkiego dowiecie się oczywiście z książki , którą ja bardzo serdecznie polecam , bo naprawdę warto . Tym razem zgadzam się w zupełności z ocenami i opiniami innych czytelników , książka jest rewelacyjna , stawia mnóstwo pytań , ale daje też kilka odpowiedzi . Tak trochę między wierszami , ale daje :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Justyna641
Justyna641
Przeczytane:2024-10-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 68, 52 książki 2024,

Audiobook

Książka z bardzo wysoką oceną i słusznie, bo to nietuzinkowa i wciągająca historia. Niestety smutna, a ja nie lubię smutnych książek. Opowiada głównie o samotności i trudnym dzieciństwie, które ukształtowało głównego bohatera i nie pozwoliło mu być nigdy szczęśliwym. Jest to historia, która zapada w pamięć i nie da się szybko o niej zapomnieć.

Zabrakło mi w końcówce zaskoczenia. W trakcie lektury trafnie przewidziałam jak historia niepełnosprawnego umysłowo Charlie'go Gordona się zakończy, choć miałam nadzieję, że autor mnie zaskoczy, ale tak jednak się nie stało. Niemniej jednak książka warta polecenia.

Link do opinii

Rewelacyjna i poruszająca. Polecam! Przemawia do mnie sposób narracji, napierw jakby z puktu widzenia umysłu, właściwie dziecka, rozwijającego się z czasem, po operacji. 

Link do opinii

To niepozorna książka o potężnym ładunku emocjonalnym. Czy inteligencja jest darem, a może mającym swoją cenę przekleństwem?

Upośledzony umysłowo, trzydziestodwuletni Charlie poddaje się eksperymentalnej procedurze zwiększającej jego IQ. Taki zabieg udało się już wykonać u myszy zwanej Algernon. Skutki nie są jeszcze znane...

Historię śledzimy poprzez wpisy w pamiętniku Charliego. Z początku nie jest to łatwa przeprawa, ponieważ pełno tu błędów ortograficznych. Przebija się z nich ogromne pragnienie bycia mądrzejszym, dopasowania się do innych ludzi, chęci bycia akceptowanym. Z czasem obserwujemy, jak po tej operacji tych  błędów jest mniej, jak Charlie szybko się uczy. Możemy zobaczyć jak to wszystko wpływa na jego życie. W pewnym momencie jest inteligentniejszy niż normalni ludzie, ale niestety, na poziomie emocjonalnym wciąż jest dzieckiem i jeszcze wiele musi się nauczyć. Widzimy jak wyszarpane z otchłani niepamięci wspomnienia z dzieciństwa niosą ból.
Czy uda mu się dopasować do innych i spełnić marzenia?

To historia o wielkiej nadziei na uczynienie swego życia lepszym, wytrwałości, gonitwy za nauką. Prawda bywa bolesna. Odkrycie jacy ludzie naprawdę są, nie przynosi ukojenia. Zmienia spojrzenie na to jak widzą świat osoby upośledzone. Porusza trudne tematy, jak izolowanie chorych w specjalnych zakładach, nietolerancji ułomności oraz nieporadności rodzicielskiej.

To smutna historia, rozdzierająca serce, wzbudzająca gamę emocji, niezwykle dająca do myślenia. Co świadczy o naszym człowieczeństwie?
Niesie za sobą przesłanie, że nie powinniśmy się bawić w Boga, eksperymenty na ludziach mogą wpływać na rzeczy, których nie jesteśmy w stanie pojąć.

Jestem pod wrażeniem tłumaczenia, na pewno nie było to łatwe. Uważam, że każdy powinien ją przeczytać. Pozostaje w pamięci na długo. Gorąco polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - joseheim
joseheim
Przeczytane:2023-11-19, Ocena: 4, Przeczytałem,

Dobra książka. Ale tylko dobra - jak przeczytałam, została oparta na opowiadaniu i sądzę, że opowiadaniem powinna pozostać. Niby nie jest długa, jednak tak szybko daje znać, do czego zmierza, że przez co najmniej połowę czasu miałam wrażenie, że jest wypchana wydarzeniami nieszczególnie potrzebnie.
Pomysł jest naprawdę ciekawy. Wykonanie dobre - jednak nieco rozdmuchane. "Kwiaty dla Argenona" na pewno są warte przeczytania, ale niekoniecznie warte zachwycania się.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamalea
Mamalea
Przeczytane:2023-11-07, Ocena: 5, Przeczytałam,

Książka w formie pamiętnika prowadzonego przez mężczyznę z niepełnosprawnością intelektualną. Fabuła raczej dla niewielu jest tajemnicą, swego czasu ekranizacja książki odniosła niemały sukces, a w popkulturze pojawiały się nawiązania do niej, więc myślę, że w tym przypadku spoiler nie będzie faux pas. No więc - książka zaczyna się i kończy podobnie - przynajmniej pod względem językowym, ponieważ treść ewidentnie pokazuje nam, że "końcowy Charlie" już nigdy nie będzie tym samym Charliem, co na początku. Jakie emocje odczuwa czytelnik? Chyba głównie smutek. Parę pytań nasuwa się w trakcie lektury. 

Co kształtuje naszą osobowość? Kim jest człowiek? Co świadczy o człowieczeństwie? Czy i w jaki sposób inteligencja wpływa na wrażliwość, uczynność, sympatię do ludzi i poczucie przynależności? Operując nos i powiększając biust, nadal pozostaję sobą, ale jeśli poddam się operacji mózgu w celu podwyższenia poziomu inteligencji, to już staję się kimś innym? Choć jest we mnie opór przed jednoznaczną odpowiedzią na ostatnie pytanie, to po części brzmi ona: tak. Przypomina to dylemat z "Lokatora" - gdzie zaczyna się i kończy "JA" - czyli rozważania głównego bohatera w stylu: "Kiedy odetnę sobie nogę, będę ja i moja noga, kiedy odetnę sobie nogi i ręce, to (...) a kiedy odetnę sobie głowę?". 

Charlie zdawał sobie sprawę ze swojej niepełnosprawności, marzył o tym, "by być mądrym", dlatego z takim zaangażowaniem chłonął wiedzę, gdy już jego umysł był na to gotowy. I nagle okazuje się, że powtarzane slogany na temat "Weltschmerz" i "szczęścia prostaczka" są zgodne z prawdą. Więc kto najbardziej cierpi, gdy u Charliego następuje regres? Oczywiście jego najbliżsi. Aby dodać dramaturgii Autor wciąga głównego bohatera w romans, i to z kobietą, która bardzo dobrze znała go jeszcze przed przemianą. W romans, który pretenduje do bycia prawdziwą miłością. Tylko czy "prawdziwa miłość" kocha wybiórczo? Każdemu z nas może przytrafić się wypadek czy choroba, które na zawsze pozbawią nas pewnych umiejętności czy przymiotów niezależnie od naszej woli czy intencji. Jaka jest różnica pomiędzy Charliem, który na chwilę stał się geniuszem, a geniuszem, który "stał się Charliem" z powodu wylewu/ demencji czy innego uszkodzenia mózgu? Warto się zatrzymać, a nie tylko przeczytać.

Link do opinii
Inne książki autora
Kwiaty dla Algernona
Daniel Keyes0
Okładka ksiązki - Kwiaty dla Algernona

Kwiaty dla Algernona powstały pierwotnie jako opowiadanie, które błyskawicznie zyskało niebywałą wprost sławę. Autor na podstawie opowiadania stworzył...

Billy Milligan
Daniel Keyes0
Okładka ksiązki - Billy Milligan

Był człowiekiem z dwudziestoma czterema różnymi osobowościami walczącymi ze sobą, aby opanować jego ciało. Ostatecznie znalazł się w więzieniu oskarżony...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy