Królowa fantasy YA,autorka #1 na listach bestsellerów New York Times tym razem wkracza w literaturę przeznaczoną także dla dorosłego fana gatunku!
Dla fanów Neila Gaimana i Erin Morgenstern!
Fantasmagoryczny mroczny świat zdrady i spisków, w którym grasuje bezwzględny potwór kradnący cienie!
Nie ma takiego zamka, którego Charlie Hall nie potrafiłaby otworzyć. Ani księgi, której nie zdołałaby ukraść. Ani błędnej decyzji, jakiej by nie podjęła.
Dawniej wysługiwała się umbromantom, czyli magom nakazującym cieniom zaglądać do zamkniętych pokoi, dusić ludzi we śnie i czynić jeszcze potworniejsze rzeczy.
Umbromanci zazdrośnie strzegą swoich sekretów, powstał nawet z tego powodu specyficzny czarny rynek grimoire'ów. Aby wejść w posiadanie tajemnej wiedzy innych magów, potrzebują takiej dziewczyny, jak Charlie.
Charlie próbuje się odciąć od dawnych błędów, ale jako barmanka w nocnym klubie wciąż porusza się w kręgach zdecydowanie zbyt bliskich mrocznego półświatka.
Jednocześnie jej siostra rozpaczliwie pożąda magii, zaś pozbawiony cienia i prawdopodobnie duszy chłopak Charlie znika bez śladu.
Kiedy powracają upiory przeszłości, Charlie na powrót schodzi do budzącego grozę świata mordu i fałszu.
Teraz Charlie musi się zmagać z sobowtórami, szalonymi miliarderami, umbromancją oraz ludźmi, których kocha najbardziej na całym świecie. Stawką jest przetrwanie oraz sekret, który daje władzę nad światem cieni.
Mroczna, pełna tajemnic i zwrotów akcji -- historia tak wiarygodna w swej magii, że przewracając kartki, będziesz zerkać ukradkiem na własny cień.
Leigh Bardugo
Holly Black to wirtuozka literatury fantasy; jej supermocą jest dotyk Midasa - czego nie tknie, zmienia w literackie złoto najczystszej próby.
V.E. SCHWAB
Gdyby w Neila Gaimana wstąpił duch Stephena Kinga, mogłaby powstać właśnie taka książka... Błyskotliwa proza, zwroty akcji szybkie jak smagnięcie biczem i głos postaci, do której się wraca.
JAMES ROLLINGS
Olbrzymi sukces KSIĘGI NOCY w Stanach, w pierwszym TYGODNIU sprzedaży tytuł osiągnął wynik ponad 30 tysięcy egzemplarzy.
To największa ,,pierwszotygodniowa" sprzedaż w tym roku ze wszystkich amerykańskich premier!
Holly Black - uznana przez New York Timesa pisarka, laureatka wielu nagród, autorka powieści fantasy, pisze także opowiadania i scenariusze komiksów. Na całym świecie sprzedało się ponad 26 milionów jej książek, przetłumaczono je na ponad 30 języków, pojawiła się też adaptacja filmowa.
Mieszka w Nowej Anglii razem z mężem i synem, w domu z sekretną biblioteką.
Księga Nocy to jej pierwsza powieść fantasy dla dorosłych.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2022-06-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: The Book of Night
Tłumaczenie: Stanisław Kroszczyński
Do tej pory nie znałam twórczości autorki i nie bardzo wiedziałam czego mogę spodziewać się po tej pozycji. Uczciwie przyznaję, że do przeczytania tej książki zachęciła mnie piękna i tajemnicza okładka oraz opis, który pobudził moją wyobraźnię.
Początkowo trochę się zawiodłam, gdyż ciężko było mi wgryźć się w fabułę, a nieco długie opisy moim zdaniem spowalniały akcję. Do tego częste retrospekcje wybijały mnie z rytmu, jednak będąc po lekturze wiem, że były one potrzebne.
Na szczęście wraz z kolejnymi stronami treść zaczęła mnie wciągać i zdecydowanie tempo książki przyspieszyło. To bardzo ważne, bo książka nie należy do cienkich, a pochłonięcie ponad 500 stron zajmuje trochę czasu.
Charlie Hall to dziewczyna z pozoru przeciętna, lecz pozory mogą mylić. W rzeczywistości to inteligentna, jedna z najlepszych złodziejek, która otworzy każdy zamek i zwędzi wszystko co jej wpadnie w ręce. Jednak prześladuje ją pech i mimo dobrych chęci, ciągle wpada w tarapaty. Pewnego razu w magicznym świecie ożywających cieni, w którym żyje nasza bohaterka, ginie jej chłopak Vince. Co dziwne nie posiadał on własnego cienia. Dziewczyna zmuszona jest odnaleźć Księgę cieni i ją wykraść.
Czy jej się to uda? Co stało się z jej ukochanym? Czy magowie pomogą Charlie w odnalezieniu Vince? Czego zażądają w zamian?
Ciekawym zabiegiem było połączenie gatunku fantasy z kryminałem i romansem, chociaż tego ostatniego jak dla mnie było o wiele za mało. Postaci są różnorodni, charakterni, jednak ich kreacja była dla mnie lekko za płytka. Chętnie poznałabym nieco bardziej i dogłębniej każdego z bohaterów.
Powieść ma ogromny potencjał i pomysł na jej treść był strzałem w dziesiątkę. Mroczny świat pełen tajemnic i magii zachwyca oraz budzi napięcie. Intrygi, oszustwa, krwawe mordy, przerażające sytuacje obfitują na łamach kart i tworzą niesamowity klimat, który potęguje wrażenia.
Jestem rozdarta między wadami a zaletami dzieła pani Black. Z jednej strony jestem trochę rozczarowana, a z drugiej chcę więcej. Mam nadzieję, iż drugi tom będzie bardziej dynamiczny i o wiele ciekawszy. Jeśli lubicie coś nieszablonowego, to ta lektura jest dla was.
Czy zdarzyło wam się czytać książkę, która nudziła was na początku, a pod koniec nie można się było od niej oderwać?
Ja tak miałam z "Księgą nocy".
Główną bohaterką tej powieści jest Charlie Hall, barmanka i złodziejka.
Jako zwykły człowiek żyje w świecie, gdzie cienie ożywają, mogą zmieniać kształty, czy zabijać ludzi i stać się potworami. Dość niepokojąca wizja, prawda?
Niestety początkowo nie polubiłam się z Charlie. Bardziej intrygował mnie świat umbromantów oraz zasady działania magii cieni, a tych było niewiele.
Dopiero koło połowy książki coś zaskoczyło i chętniej czytałam dalsze rozdziały.
Czy polecam wam "Księgę nocy"?
Jeśli szukacie klimatu z Okrutnego księcia to go tutaj nie znajdziecie.
Za to odnajdziecie mroczny świat, brutalny dla zwykłych ludzi, którym rządzą pieniądze i magia cieni.
Mam nadzieję, że zachęciłam was do sięgnięcia po ten tytuł.
W tym roku udało mi się przeczytać kilka książek Holly Black. Nie mogę powiedzieć, że każda mi się podobała, jedna seria nie przypadłą mi do gustu, lecz nie skreślam autorki z powodu jednej serii. Pod koniec zeszłego roku wydawnictwo Jaguar wydało książkę pt. "Klątwiarze", która spodobała mi się bardzo, dlatego nie zastanawiałam się wiele, gdy ogłoszono premierę nowej książki Holly Black "Księga nocy". Autorka uwielbia bohaterów nieoczywistych, żyjących na pograniczu prawa bądź jak w ostatnich dwóch książkach, żyjących poza prawem. Właśnie tacy bohaterowie przemawiają do mnie bardziej niż ci krystaliczni, przystojni, piękni i dobrzy. "Księgę nocy" osadziłabym w gatunku dark fantasy, która jest bardziej mroczna niż poprzednie książki, a na pewno nie jest przeznaczona dla młodego czytelnika. Myślę, że fani autorki dorośli i z przyjemnością sięgną po jej nową książkę.
"Przecież potrafiłabyś ukraść oddech z ust, nienawiść z serca, księżyc z nieba"
Charlie Hall jest znakomita w fachu złodzieja, nie ma zamka, którego nie zdołałaby otworzyć, nie ma rzeczy, której nie udałoby się jej ukraść, jednak nie potrafi jednego, mianowicie nie potrafi uwierzyć, że na świecie znajdzie się mężczyzna, z którym będzie szczęśliwa. Obecnie zrezygnowała z pracy dla Umbromantów, magów, którzy władają swoimi cieniami. Cienie Umbromantów nie są takie zwykłe, przebudziły się, potrafią poruszać się tak jak każe im ich właściciel, dzięki czemu taki mag może wejść niepostrzeżenie do czyjegoś pokoju i udusić delikwenta własnym cieniem, który wnika do płuc. Charlie próbuje zmienić swoje życie i żyć zgodnie z prawem, lecz nie dany jest jej taki los, wiele czynników sprawia, że jest zmuszona szukać najpotężniejszej i najbardziej poszukiwanej księgi.
"Skoro zabrakło dobrych pomysłów, trzeba spróbować kiepskiego."
Ciężko było mi się na początku lektury wkręcić w historię, ot takie tam perypetie młodej dziewczyny, która chce zerwać z przestępczym światkiem, który mimo jej sprzeciwów co rusz namawia ją na powrót. W chwili, gdy fabuła nabiera tempa a autorka daje czytelnikowi więcej szczegółów świata, w którym cienie są ważnym elementem życia ludzi, książka staje się bardziej atrakcyjna. Do samego końca miałam niekiedy problemy z odróżnieniem niektórych cieni, Umbromantów i innych magów, czy nie-magów, ale zwalam to na upały, które męczyły mnie podczas lektury.
Przez większość lektury czułam się jakbym zatopiła się w dobrym kryminale, który jest osadzony w dobrze napisanym fantastycznym świecie. Główna bohaterka rozwiązuje sprawnie sprawę zaginionej księgi, udaje jej się również rozgryźć swego tajemniczego chłopaka, lecz bardzo mi jej szkoda, bo ciężko jej dostać to, czego pragnie najbardziej- miłości i spokojnego życia.
Pióro autorki jest fenomenalne, nie dziwię się, że porywa rzesze fanów w światy, które tworzą się w jej głowie. Zwroty akcji, które mnożą się podczas lektury, ukryte tajemnice i bystry umysł Charlie, który rozwiązuje każdą zagadkę w mig.
Muszę nadmienić, że bardzo spodobał mi się zabieg przedstawiania przeszłości Charlie w oddzielnych rozdziałach nazwanych Przeszłość. Dzięki nim możemy się zaznajomić nie tylko z jej dzieciństwem, ale również z momentami w życiu, które ukształtowały jej dorosłą wersję. Otrzymaliśmy tez kilka rozdziałów poświęconych jej obecnemu chłopakowi, który odgrywa kluczową rolę w jej życiu.
Co do samego zakończenie to przyznaję, że lubię takie. Nie będę za dużo zdradzać, ale nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, co spowodowało, że książka bardziej mi się spodobała dzięki takiemu rozwiązaniu. Oczywiście nie mogę przejść obojętnie obok faktu, że okładka tej książki bardzo przypadła mi do gustu. Ciemny granat wchodzący prawie w czerń, złote tłoczenia i fakt, że na okładce nie dzieje się dużo sprawiło, że okładka bardzo mi się spodobała. Za egzemplarz do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu Jaguar.
Nie zaiskrzyło między mną i tą historią -nie potrafiłam wciągnąć się w opowieść, często odkładałam książkę po przeczytaniu zaledwie kilku stron, miałam wrażenie, że fabuła jest zbyt rozwleczona. Nudziłam się podczas lektury, co nie znaczy, że książka jest zła, nie do końca trafiła jedynie w mój gust. Pewne elementy historii bardzo mi się podobały, np, nawiązanie do baśni "Cień" Andersena, bohaterka plus size. Podobał mi się także finał.
Kolejna bardzo dobra książka Holly Black. Bardzo podoba mi się w takim trochę doroślejszym wydaniu.
Ziemia kryje szczątki tych, którzy musieli odejść, ale to dopiero początek.... Najpierw bestialski mord, potem krwawa rzeź królewskiej rodziny...
Tana lives in a world where walled cities called Coldtowns exist. In them, quarantined monsters and humans mingle in a decadently bloody mix of predator...
Przeczytane:2023-05-28,
Twórczość Holly Black jest znana coraz szerszemu gronu odbiorców - i słusznie! Sama dałam się porwać książkom tej autorki, a w szczególności tym bardziej fantastycznym. Kiedy przede mną stanęła Księga Nocy, odczuwałam pewne obawy – czy taka literacka odsłona Holly przypadnie mi do gustu? No cóż, odpowiedź na to pytanie poznacie właśnie w tej recenzji.
Charlie ma pewnego rodzaju dar. Żaden zamek, czy nawet najgłębsza kieszeń nie stanowią dla niej problemu – dziewczyna potrafi otworzyć każde drzwi, a także ukraść nawet najcenniejsze rzeczy, bez wpakowania się w kłopoty. Charlie sama stanowiła cenną zdobycz dla wielu magów, którzy pragnąc posiąść tajemnice i wiedzę umbromantów. Pracując jako kelnerka, stara się prowadzić jednak w miarę normalne życie, ale mroczny półświatek wciąż czai się blisko. Kiedy jej chłopak znika bez śladu, a przeszłość puka do drzwi, Charlie będzie musiała ponownie zagłębić się w ten mroczny świat...
Powiem szczerze, że pierwsze strony tej powieści wywołały we mnie mały szok. Choć zdawałam sobie sprawę z tego, że nie będzie to ten sam klimat, jaki odczuwałam chociażby przy lekturze Okrutnego księcia, to jednak nie spodziewałam się, że już na samym początku zostanę wciągnięta w wir dość mrocznych i budzących strach wydarzeń. Tego było tutaj dość sporo.
Główna bohaterka przyciągnęła mnie do siebie już na wstępie. Choć Charlie nie jest typem postaci, do którego pałam nieograniczoną sympatią, to jednak tę dziewczynę polubiłam bardzo – za jej pewnego rodzaju wrażliwość, ale też stanowczość i pewność siebie w tym, co robi. Fakt faktem, kradzież nie jest zbyt szlachetnym zajęciem, jednak tę kwestię i jej omówienie zostawmy na inny dzień. Charlie to bardzo ciekawie wykreowana bohaterka, której losy śledzi się z żywym zainteresowaniem.
Mimo mojego zachwytu nad główną bohaterką, z tą książką miałam pewien problem. Z jednej strony zostałam porwana w wir wydarzeń, a otaczający mnie wówczas mrok tylko dodawał niepowtarzalnego klimatu. Z drugiej jednak momentami czułam, że nie jest to moja książka i że nie jest to historia, która porywa mnie aż tak, jak inne książki Holly. Oczywiście, winę mogę zrzucić na liczbę obowiązków i myśli z tym związanych, które zajmowały w mojej głowie mniej lub więcej miejsca, ale czy byłby to jedyny powód, dlaczego miałam takie odczucia? Trudno mi powiedzieć.
Akcja – o niej nie wolno tutaj zapominać. Nie mogę odmówić Holly Black tego, że porządnie tutaj namieszała i do samego końca nie było tak naprawdę wiadomo, czy pozaczynane przez autorkę wątki doczekają się zamknięcia. Ostatnie zdanie zaś wypowiedziane przez główną bohaterkę na ostatniej stronie sprawiło, że po pierwsze, mam ogromną nadzieję na kontynuację, a po drugie – nie wyobrażam sobie lepszego i mocniejszego zakończenia dla tej powieści. Jak więc można wywnioskować, autorce nie do końca udało się pozamykać tutaj wszystko to, co zaczęła, ale gdyby powstała część druga historii Charlie... byłabym naprawdę usatysfakcjonowana.
Księga Nocy to książka, z której lekturą zwlekałam (nie wiedzieć czemu), ale gdy już po nią sięgnęłam - poczułam, że tak właśnie miało być. W moich oczach nie jest to powieść idealna, ale z pewnością utrzymana na bardzo wysokim poziomie i dająca odczuć, jak duży progres nastąpił, jeśli chodzi o pióro autorki. Tak więc, jeśli poszukujecie czegoś wciągającego, z dość mrocznym klimatem, gdzie nie wiadomo już, kto jest dobrym, a kto złym - koniecznie sięgnijcie po ten tytuł.