Rozalia Ginter wybiera się z bliskimi na spływ Krutynią. Nie zdąży na dobre odbić od brzegu, gdy dziób kajaka trafia w przeszkodę. Jak się okazuje, to unoszące się na rzece ciało młodej dziewczyny. Wycieczka zostaje przerwana, a śledztwo w sprawie morderstwa przejmuje mąż Rozalii ? Paweł Ginter. Trop prowadzi do położonej za kołem podbiegunowym tajemniczej Osady, do której w celach zarobkowych wyemigrowało wielu mieszkańców Mazur. Czy dramatyczne wydarzenia znad jeziora Torneträsk mają związek z zabójstwem nad Krutynią? Tymczasem Rozalia prowadzi własną nieczystą grę. Na jej celownik trafia ? ku swej zgryzocie ? wielebny Konopniak. Prywatne porachunki, policyjne dochodzenie, a na dokładkę dręczona literacką weną para kotów: Burbur i jej synalek Pedro.
Wakacje pełne relaksu? Nie dla Ginterów!
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2023-06-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Krwawa kąpiel nad Krutynią
Język oryginału: Polski
Wielkiej miłości między nami nie było. Jej zawsze wszystko uchodziło na sucho. Młodsza ukochana córeczka. W życiu miała łatwiej niż ja. Ładniejsza była.
"Jakiego sortu dowcipniś wymyślił nazwę "Zgon" na mazurską malowniczą wieś, tego Rozalia Ginter
chciałaby się dowiedzieć."
"Krwawa kąpiel nad Krutynią" to trzecia część serii "Kryminał z pazurem", tym razem Marta Matyszczak zabiera nas z rodziną Ginterów i ich kotami na biwak do Krutyni. Rozalia co prawda nie jest zbytnią zwolenniczką takiego spędzania urlopu, ale gotowa jest poświęcić się dla rodziny, żeby tylko był jako taki spokój. No a przy tej okazji ma w planie jeszcze pewną sprawę do załatwienia. Oczywiście niby w tajemnicy, lecz przed wścibską kotką Burburką nic się nie ukryje, podpatrzyła, podsłuchała i coś tam wie, lecz nie do końca rozumie...
Rozalia z mężem, bliźniaczkami oraz z kotką Burbur i jej synkiem Pedrem sadowią się w kajakach. Lecz nie do końca udał im się spływ Krutynią, gdyż Rozalia trafiła na dość trudną do ominięcia przeszkodę... Na wodzie unosiło się ciało młodej dziewczyny.
"Płynęliśmy sobie w trójkę naszą łajbą. Sługuski wiosłowały, ja wygrzewałam futro rozciągnięta na pokładzie, sycząc na Rozalię, gdy niby to przez przypadek kapnęła na mnie wodą ściekającą z pagaja."
"Prawda była taka, że kręciliśmy się w kółko jak jakie smrody po galotach. A wszystko przez tego trupa, z którym zderzyłyśmy się na rzece. Już naprawdę nie miał gdzie wypłynąć."
Spływ musiał zostać przerwany, córki Ginterów doznały szoku, a zdenerwowana Rozalia ma już dość tego "wypoczynku"...
Okazało się, że to mieszkanka Krutyni i nie był to wypadek, lecz zabójstwo. Z powodu braków kadrowych poproszono Pawła Gintera (komendanta z Mikołajek) o pomoc w śledztwie. Paweł zgodził się na tę propozycję dość szybko, tylko nie wie jak o tym powiedzieć żonie...
Do Krutyni przyjeżdża również znana mecenas Potomek-Chojarska. Nie zabraknie również Olka Szpona. Będzie się działo...
Czy Pawłowi uda się znaleźć zabójcę dziewczyny? Ślady prowadzą dość daleko, bo aż do... Szwecji.
Narracja książki prowadzona jest w dwóch odstępach czasowych, które wzajemnie się uzupełniają tworząc spójną historię. Dodatkowo poznamy jeszcze pamiętniki Burbur wydrapane tym razem w wypożyczonym przez Ginterów kajaku oraz dopiski jej synka Pedra.
Lekka komedia kryminalna z zaskakującymi zwrotami akcji, która potrafi rozbawić.
Dla mnie to jeszcze wspomnienia swoich wypadów do Krutyni i wiosennych spływów, gdy jeszcze jest mało turystów, wtedy można naprawdę odpocząć...
"Jednak na te pieprzone Mazury zdała się przybyć cała Polska! A niby rodacy jeździli na wczasy do Chorwacji czy tam innego Egiptu."
Lubię obie serie autorki i właściwie to czekam już na część następną "Kryminału z pazurem", bo zakończenie "Krwawej kąpieli nad Krutynią" od razu nasuwa temat kolejnej książki...
Polecam nie tylko książkę, ale również wypad na Mazury...
KRWAWA KĄPIEL NAD KRUTYNIĄ to trzeci tom cyklu KRYMINAŁU Z PAZUREM, w którym poznajemy dalsze losy rodziny Ginterów, czyli Rozalii - Pani weterynarz, jej przystojnego męża Pawła - Komendanta policji w Mikołajkach oraz kotki Burbur i kocura Pedra.
Jak wiecie bardzo lubię wszelkie komedie, czy to komedie romantyczne czy kryminalne. Dlatego gdy dostałam propozycje recenzji najnowszej pozycji Marty Matyszczak z możliwością zapoznania całej serii, nie zastanawiałam się długo!
Powieść, jak i całą serię, czyta się lekko i bardzo przyjemnie. Autorka sprawnie prowadziła mnie przez fabułę, serwując zagadki kryminalne i mataczenia w śledztwie, przez które nie mogłam wpaść na rozwiązanie historii. A za sprawą pamiętniczka Burbur, akcja nabiera całkiem zabawnego wymiaru. Co prawda, z początku nie przekonywała mnie taka forma przeplatania fabuły ze zwierzeniami kotki, lecz z czasem przekonałam się do niej. I już w trakcie lektury trzeciego tomu czekałam na dowcipne wyznania z życia kotki i jej niewolników 😉.
Dopiero co czytałam kolejny tom serii z papugą Pindą, a teraz przyszła kolej na Kryminał z pazurem.
Rozalia Ginter wraz z mężem, córkami, a także dwoma kotami wybiera się na wakacyjny spływ Krutynią. Wyprawę przerywa natrafienie przez kobietę na ciało młodej dziewczyny. Pech chce, że miejscowy komendant jest na urlopie i brakuje rąk do pracy. Dlatego to Paweł Ginter podejmuje się znalezienia mordercy. Z tego powodu wycieczka zostaje przerwana.
Rozalia w tym czasie załatwia własne porachunki. Ma już plan, który ma pozbawić księdza Konopniak, spadku po matce Pawła, przypadkowo zabitej przez właśnie Rozalię. Oczywiście mąż o niczym nie ma pojęcia.
Wytchnienia zapracowanym urlopowiczom nie dają też Burbur i jej synalek Pedro. Kotka nie spuszcza z oka swojej niewolnicy Rozalii, a przez niepohamowany apetyt ciągle wpada w kłopoty. Oczywiście nie przestała też pisać pamiętnika, do którego swoje trzy grosze dorzuca Pedro.
"Krwawa kąpiel nad Krutynią" to trzeci już tom serii Kryminał z pazurem, której akcja dzieje się na malowniczych Mazurach. Wyjątkowe w tej serii jest to, że dużą część wydarzeń czytelnik poznaje z pamiętnika kotki o męsko brzmiącym imieniu Burbur. Kotka jest baczną obserwatorką i nic jej nie umknie. Swoimi spostrzeżeniami dzieli się w pamiętniki, tym razem pisanym pazurem po dnie kajaka.
Ogromnie polubiłam się z tą serią. Jest lekka i zabawna. Idealna na letnią lekturę. Czyta się błyskawicznie.
Akcja prowadzona jest dwutorowo. Oprócz teraźniejszych wydarzeń nad Krutynią, cofamy się w czasie i przenosimy Osady za kołem podbiegunowym, gdzie wielu mieszkańców Mazur wyjeżdża do pracy. Jak to wszystko się łączy? Musicie sami przeczytać.
Kto spędza w tym roku wakacje na Mazurach?
Rodzina Ginterów ( Rozalia, Paweł +córki bliźniaczki i dwa koty) spędza urlop nad malowniczą Krutynią. Jednak ich, niezbyt zresztą sielskie, wakacje przerywa odkryte w rzece ciało młodego dziewczyny. Kto zabił? Co ma z tym wspólnego pewna mała osada za kołem podbiegunowym? Przekonajcie się sami...
Książka jest trzecią częścią cyklu "Kryminał z pazurem". Można ją czytać bez znajomości poprzednich, ja jednak uważam, że warto zacząć od początku i poznać burzliwe perypetie rodziny Ginterów.
Książka to komedia kryminalna, która doskonale nadaje się na letnią lekturę. Morderstwo, zagadki, tajemnice i rodzinne sekrety, a do tego piękne, malownicze Mazury w tle. Czyta się bardzo przyjemnie I szybko, co prawda mamy przeskoki w czasie i miejscach, ale wszystko doskonale oznaczone. No i najlepsze - fragmenty opisywane z perspektywy kotki Burbur i jej synalka Pedra. Pełne humoru sarkastycznych uwag I ciekawych spostrzeżeń. Zabawna historia, z całą paletą barwnych bohaterów i ciekawą zagadką kryminalną. Naprawdę świetna lektura na wakacje
Irlandzka wyspa Inishmore to dla Szymona Solańskiego miła odmiana od chorzowskich podwórek. Prywatny detektyw poszukuje tam zaginionej Katarzyny...
Co może zrobić zwolniony z pracy policjant? Może – jak Szymon Solański – przeprowadzić się do chorzowskiego familoka, przygarnąć ze schroniska...
Doskoczyłam do łydek Rozalii. Zaatakowałam pazurami (a przynajmniej tym, co mi z nich zostało po ostatnich zabiegach upiększających) i wbiłam jej toto w skórę. Pociekła krew.
Więcej