Wraz ze śmiercią mamy świat Elki Walewskiej stracił jeden z filarów, na których się opierał. Kobieta ma czasem wrażenie, że uszkodzona konstrukcja niebezpiecznie się chwieje i zaraz runie. Przypomina sobie wtedy, że wie, jak ją ustabilizować: musi po prostu żyć. Rozpacza więc, niecierpliwi się i złości, by za chwilę się śmiać, wzruszać i zachwycać wiosną.
Dominik wspiera ją we wszystkim. Jest nie tylko mężem, ale i najlepszym przyjacielem. Razem mogą przetrwać każdą katastrofę. Oboje są o tym przekonani.
Właśnie wtedy przekorny los stawia na ich ścieżce ,,tę trzecią"...
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2023-11-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
KRÓTSZE RAMIĘ TRÓJKA. DOMINIK to bardzo życiowa obyczajówki, która mimo poruszania trudnych tematów, sprawi wam sporo przyjemność podczas lektury.
Pióro Ady Johnson polubiłam wraz z pierwszą częścią tej dylogii, dlatego nie mogłam doczekałam się kontynuacji. W tej części autorka również nie była dość łaskawa dla swoich bohaterów, co i rusz rzucała im kolejne wyzwania do przezwyciężenia. I szczerze? Dominik mnie zawiódł. Liczyłam na niego, kibicowałam mu, a tak źle postąpił.
Autorka między wierszami wplata dużo życiowych mądrości, dlatego ta powieść staje się nie tylko wartościową historią, ale skłania nas do refleksji.
Tym razem w moje ręce wpadła powieść „Krótsze ramię trójkąta. Dominik”. Jest to kontynuacja powieści „Krótsze ramię trójkąta. Elka”. Po zakończeniu tomu I z niecierpliwością wyczekiwałam dalszych losów bohaterów. Czy autorka spełniła moje oczekiwania? Tego dowiecie się w poniższej recenzji.
Elka nie może pozbierać się po śmierci mamy. Chociaż jej koniec był bliski, ponieważ chorowała na raka, to dla kobiety był to cios prosto w serce. Kiedy Elka zaczyna powoli przyswajać myśl, że mamy już nie ma to na jej życie, niczym grom z jasnego nieba, spada kolejna tragedia. W jej małżeństwie pojawia się ta trzecia…
Ada Johnson po raz kolejny mnie nie zawiodła! Wręcz muszę przyznać, że ten tom czytało mi się lepiej i szybciej niż wcześniejszy! Autorka po raz kolejny zabrała mnie do świata Elki i sprawiła, że przeżyłam znów świetną, choć smutną przygodę.
Fabuła powieści jest dopracowana pod każdym względem. Chociaż tom „Krótsze ramię trójkąta. Dominik” jest zdecydowanie bardziej emocjonalny i smutny. Rozwój wydarzeń mimo iż płynie swoim nie za szybkim tempem, to nie nudziłam się ani przez chwilę.
Ada Johnson funduje nam tutaj niezły emocjonalny rollercoaster. Smutek, żałoba, złość, rozpacz, chęć zemsty. Autorka świetnie ukazuje wszystkie te emocje i zgrabnie je ze sobą łączy. Chociaż niezbyt lubię długie opisy, tak tutaj mi one totalnie nie przeszkadzały, a wręcz byłam szczęśliwa, że tak świetnie są ukazane wszystkie emocje i uczucia bohaterów. Dzięki temu mogłam wczuć się dokładniej w bohaterów i poznać ich myśli i przemyślenia.
Bohaterowie są dynamiczni. W ciągu całej powieści spotykamy tutaj ich przemianę. Razem z nimi przechodzimy z nimi przez różne etapy emocjonalne. Od żałoby po zemstę. Jestem pod wrażeniem tego jak autorka ukazuje tą przemianę.
Ponadto muszę wspomnieć, że Justyna nadal zostaje najbardziej irytującą bohaterką tej powieści! Chociaż to przedstawienie tejże bohaterki jest świetne to nie da się jej lubić.
Podsumowując, „Krótsze ramię trójkąta. Dominik” to książka, która zasługuje na czytelnicze uznanie. Ogólnie cała dylogia zasługuje na uznanie. Genialna historia ze świetną fabułą i bohaterami. Idealna pozycja na tę długie, jesienne wieczory. Polecam!
Po śmierci Leny, jej córka Elka nie może dojść do siebie. Ciągła huśtawka nastroju, w jednej chwili rozpacz, złość, a w następnej śmiech i zachwyt nad rodzącą się wiosną. Dominik oraz dzieci nieustannie wspierają kobietę. I wydaje się, że tej wspaniałej, silnej miłością rodziny, nic i nikt nie jest w stanie ruszyć. A jednak.. Nad małżeństwem Elki i Dominika zbierają się czarne chmury.. Czy uda się posklejać mocno nadszarpnięte zaufanie?
"Dominik" to drugi tom serii "Krótsze ramię trójkąta" . Tak jak pierwszą część, tak i drugą przeczytałam w ciągu jednego dnia. Lekko i przyjemnie skonstruowana fabuła. Bohaterowie, którzy stają się czytelnikowi bliscy niczym rodzina. Problemy poruszone w książce są takie jak nasza codzienność. I przez to bardzo dobrze się ją czyta, bo jest taka zwyczajna, bez przerysowań, infantylności, ukazująca życie takim jakie znamy. Czytając tę książkę można odnieść wrażenie, że rozmawia się z przyjaciółką.
📖Elka po śmierci mamy musi zmierzyć się ze wspomnieniami i jej brakiem.Jej mąż Dominik wspiera ją do czasu…wyjście na wieczór kawalerski niszczy dotąd spokój w ich małżeńskim życiu…
Drugi tom „Krótsze ramię trójkąta.Dominik” jest historia pokazująca cierpienienie po stracie ukochanej osoby ale również siłę wybaczenia gdy popełni się ogromny błąd.
Śmierć jednego z rodziców jest ogromnym ciosem.Kto to przeżył zrozumie w pełni naszą bohaterkę.Nie tylko potrzeba czasu,ale również pomocy,by nie zostać samemu w trudnych chwilach.Autorka świetnie przedstawiła moment żałoby i pogodzenia się ze stratą.Najbliżsi odgrywają wtedy bardzo ważna rolę.
Na pierwszym planie wysuwa się tylko Elka,ale również Dominik,który jest jej opoką i wsparciem.Kocha ją bezwarunkowo.
Kolejnym ważnym punktem poruszanym w powieści jest strata zaufania,którą budowało się przez lata.Sami wiemy,że nikt nie jest kryształowy.Człowiek jest tylko człowiekiem i czasem należy „odpuścić” spoglądając inaczej.Zapomnieć,by iść dalej…
Historia uczy pogodzenia się ze śmiercią,pokazuje obraz prawdziwej przyjaźni,ciepła ogniska domowego oraz trudnego wybaczenia.Dzięki temu czyta sie ją z przyjemnością,ponieważ jest bardzo prawdziwa.Każdy z nas może znaleźć się w podobnych sytuacjach co bohaterowie.I dlatego bardzo przeżywa się ich decyzje oraz cierpienie.
Idealna lektura dla każdego z was.
Gorąco wam ją polecam.
,,Jestem pewna, że niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu po to, by już w nim pozostać."
Wraz ze śmiercią mamy Ela czuję, że straciła cząstkę siebie. Dziewczyna miewa załamania nerwowe i wahania nastroju.
Przy jej boku trwa Dominik, który jest dla niej podporą i dzielnie znosi jej nastroje.
Jednak gdy na horyzoncie pojawia się ta ktoś trzeci. Nad małżeństwem pojawiają się ciemne chmury.
Czy małżeństwo Dominika i Eli przetrwa próbę?
" Krótsze ramię trójkąta. Dominik" to drugi tom Cyklu. Po przeczytaniu pierwszej części, w której poznaliśmy Elę. Przyszedł czas na jej męża.
Autorka w swojej książce pokazuje nam, jak przewrotne może być życie. Jak przekorny los potrafi rzucać kłody pod nogi i jak bardzo w naszym życiu potrafią namieszać osoby trzecie. Jak jedna zła decyzja może zranić naszych bliskich.
Historia o miłości, bliskości, zdradzie, więzach rodzinnych, zaufaniu i strachu.
Książka zawiera tak wiele emocji, że chwilami musiałam odpocząć od czytania, aby chwilę pomyśleć i ponownie wrócić do historii małżeństwa.
W książce znajdziemy również trudne decyzje i konsekwencje, jakie ponosimy, kiedy ta decyzja jest zła.
Ela i Dominik wydają się tacy prawdziwi, mają swoje rozterki, codzienne życie, uczucia, wzloty i upadki. Autorka wykreowała ich naprawdę cudownie. Czytając ich historię, czułam jakbym naprawdę ich znała.
Podsumowując "Krótsze ramię trójkąta. Dominik" to historia warta poznania.
Warto zaopatrzyć się w chusteczki i melisę. Historia, która mogłoby napisać życie, cudowna, choć nie łatwa. Nie napiszę, że czyta się ją szybko. Ja potrzebowałam trzech dni, aby ją skończyć przez emocje, jakie zawiera.
Autorka ma lekki i przyjemny styl pisania.
Potrafi w czytelniku wywołać skrajne
emocje.
Polecam.
Po śmierci mamy, świat Elki Walewskiej traci jeden z ważnych filarów, na których opierało się jej życie. Niejednokrotnie kobieta ma nieodparte wrażenie, że jej świat niedługo runie, ale wtedy przypomina sobie, że ma, dla kogo żyć. W przeżyciu żałoby pomaga jej Dominik, który wspiera ją na każdym kroku. Dzięki temu Elka wierzy, że razem mogą przetrwać każdą życiową katastrofę. Nie spodziewa się, że niedługo w ich życie wkroczy ,,ta trzecia'', która zniszczy kruchy spokój rodziny.
Kiedy dotarłam do ostatniej strony pierwszego tomu dylogii Krótsze ramię trójkąta wiedziałam, że będą musiała sięgnąć po kontynuację. Wszak autorka zostawiła nas z wieloma niewiadomymi, które pragnęłam odkryć jak najszybciej. Przez te znaki zapytania miałam pewien niedosyt. Strasznie mnie to irytowało... Na szczęście nie musiałam długo czekać na dalsze przygody rodziny, którą poznałam dzięki tej serii.
Już od początku autorka zaserwowała bohaterom sporo (nie)chcianych wrażeń łączących się z całą gamą emocji. I im więcej stron przeczytałam, tym bardziej miałam nieodparte wrażenie, że tym razem postanowiła ich nie oszczędzać. Nie tylko musieli odnaleźć się w nowej sytuacji po odejściu mamy Elki, ale także zmierzyć się ze skutkami błędu, jaki zrobił Dominik. To wszystko sprawiło, że wszystkie emocje zmieniały się niczym w kalejdoskopie a przez to do końca nie mogliśmy być pewni, w jaki sposób zakończy się ta historia...
Druga cześć dylogii Krótsze ramię trójkąta to książka, przy której nie da się nudzić. To do bólu prawdziwa lektura o problemach, które mogłyby wydarzyć się w prawdziwym życiu. Zawiera w sobie wiele ważnych motywów i stara się znaleźć odpowiedzi na wiele ważnych, fundamentalnych pytań. Polecam ją serdecznie.
W życiu każdego z nas przychodzą momenty na które kompletnie nie mamy wpływu, ale one na nas już jak najbardziej... Mogą to być momenty zarówno szczęśliwe, jak i te najgorsze o których nawet nie chcemy myśleć. To właśnie z tymi złymi przeszło się zmierzyć Elce, czyli bohaterce mojego najnowszego patronatu ,,Dominik. Krótsze ramię trójkąta" autorstwa Ady Johanson.
,,Dominik" podobnie jak i pierwszy tom serii to historie pisane przez życie. Płynie z nich ogromna dawka emocji, ukazują życie takim jakie jest bez zbędnego koloryzowania i słodzenia, a to właśnie dzięki temu są tak niesamowite.
Po raz kolejny Ada Johanson udowodniła, że ma lekkie pióro, dzięki czemu przez całą książkę mknie się z zawrotną prędkością i na samym końcu przychodzi rozczarowanie, że to już koniec. Fabuła została poprowadzona w świetny sposób - ciągle coś się w niej dzieje, ale daje także możliwość na chwilę zatrzymania i refleksję dotyczącą życia oraz związków. Bo właśnie w tym tomie Ada Johanson skupiła się głównie na relacjach damsko-męskich i kryzysie małżeńskim.
Dzięki temu, że do głosu dopuszczono Dominika Autorka ukazała jakie myśli oraz emocje targają małżonkami po zdradzie. Dosłownie możemy poczuć jak czuje się osoba zdradzona, ale i wczuć się w rolę osoby zdradzającej. Pojawiają się złość, ból, rozczarowanie, bezradność, osamotnienie, a nawet chęć zemsty. Autorka pokazuje jak trudne może być wybaczenie osobie, którą mocno się kocha oraz to jak ważna jest szczera rozmowa zamiast robienie uników. Uświadamia nam, że życie nie jest czarno-białe, a ma w sobie masę różnych odcieni i to tylko od nas zależy czy je dostrzeżemy.
Jednak jeżeli spodziewasz się, że jest to ckliwa powieść, gdzie bohaterka płacze, bo została zdradzona to grubo się mylisz. Elka to silna babka, która dumnie kroczy przed siebie i uparcie tkwi w swoich przekonaniach nawet, gdy jej życie się wali. Szuka sposobu na zemstę, jest zadziorna, waleczna, a nawet... zresztą nie będę mówiła co robi. W każdym razie na weselu będzie się działo ;)
,,Dominik" i ,,Elka" dają mi to czego oczekuję od powieści obyczajowych: ciekawie poprowadzoną fabułę, świetnie wykreowanych i przede wszystkich ,,ludzkich" bohaterów, całe morze refleksji i emocji oraz łzy w oczach. To historie pisane przez życie, które mogą dotknąć każdego z nas w najmniej oczekiwanym momencie.
Cieszę się, że mogłam patronować tak cudownej serii i życzę Autorce jeszcze wielu sukcesów. Tobie za to polecam ,,Krótsze ramię trójkąta" z całego ?
Niezwykle głęboka, wielowymiarowa więź z matką to jedna z najcenniejszych rzeczy w życiu Elki. Fakt, że córka mieszka w podtoruńskiej wsi, a matka w angielskim...
W szkockim domu polsko-angielskiego małżeństwa Ady i Rossa Hudsonów trwają przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. W gościnnych murach Strasznego Dworku...
Przeczytane:2024-02-15, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Lubicie czytać życiowe historie, które naładowane są emocjami?
"Krótsze ramię trójkąta. Dominik" to drugi tom.
Ela i Dominik to dobre małżeństwo. On wspiera ją na każdym kroku. Ela przeżywa ciężkie chwile. Żałoba po śmierci mamy, która chorowała jest dla Eli trudna. Kobieta ma wahania nastroju, które powodują, że Ela złości się, płacze, a za chwilę śmieje się. Na dodatek nad jej małżeństwem pojawiają się czarne chmury. Pojawia się... ta trzecia...
Czy ich małżeństwo przetrwa?
Autorka napisała książkę o tym, że los potrafi być przewrotny i nieoczekiwanie rzucić nam kłody pod nogi. Fabuła jest wciągająca i dynamiczna. Bohaterowie są wykreowani bardzo realnie. Autorka potrafi pokazać emocje bohaterów i konsekwencje ich czynów. Czytając przekonujemy się, że nigdy tak do końca nie mamy pewności co wydarzy się w przyszłości.
To książka, która zmusza do refleksji i pokazuje, że pomimo trudności życiowych musimy żyć dalej, bo życie toczy się dalej.
Finał powieści łamie serce więc łzy zakręcą się w Waszych oczach.
Jeśli szukacie emocjonalnych i wzruszających historii to sięgnijcie po tę serię.
Warto przeczytać!
Polecam!
BRUNETTE BOOKS