Zaparz sobie dobrą herbatę i sięgnij po tę książkę. Zaczytaj się i zapomnij o wszystkim.
Hania cieszy się ze ślubu swojej przyjaciółki Dominiki, jednak nie potrafi uciec od smutnych wspomnień związanych z dniem, który miał być najszczęśliwszy w jej życiu. Musi zmierzyć się z przeszłością i uwierzyć w to, że czas już zrobić kolejny krok. Czas dostrzec, jak bardzo walczą o nią najbliżsi i ile gotowi są dla niej poświęcić. Pani Irenka jak nikt inny potrafi podnieść ją na duchu. Dominika wie, że prawdziwa przyjaźń wymaga czasami bolesnej szczerości. Mikołaj, dotąd czuły i cierpliwy, ma już dość czekania na Hanię, która wciąż ucieka przed jego miłością. Kiedy na światło dzienne wychodzi skrzętnie skrywana rodzinna tajemnica, w życiu Hani pojawia się osoba, o której istnieniu nie miała dotąd pojęcia...
Krok do szczęścia to mądra i pełna ciepła opowieść o tym, że życie nigdy nie przestaje nas zaskakiwać i że nic nie dzieje się bez przyczyny. Szczęście czeka na każdego, kto odważy się zrobić pierwszy krok.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-06-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Nie każdy potrafi szybko otrząsnąć się z życiowej traumy, są osoby, którym zajmuje to bardzo dużo czasu i pomimo jego upływu nadal nie potrafią pogodzić się z losem, których z nich zakpił.
Ta część zaczyna się dokładnie w tym samym momencie, w którym zakończyła się część pierwsza, Mikołaj wreszcie zbliżył się do Hani i już myślałam, że teraz będzie tylko lepiej, niestety główna bohaterka miała kolejne załamania i uwierzcie mi, że pomimo całej mojej sympatii do niej sama miałam ochotę na nią nakrzyczeć. Kobieta bardzo źle reaguje na wszelkie zmiany i wspomnienia, zamyka się w sobie i nie daje sobie pomóc, nie dopuszcza do siebie nikogo i jest to naprawdę irytujące, ale każdy inaczej przechodzi ciężkie dni. W tej części pojawia się również tajemnicza kobieta, która z rozmachem wkracza w życie Hani i Dominiki, a na wizerunku ich rodziny pojawia się poważna rysa.
Nie da się opisać tego, jakie emocje pojawiają się podczas poznawania tej historii, w części drugiej znamy już bohaterów oraz ich przeszłość i skupiamy się bardziej na relacjach, które bywają dość trudne. Kobieta miota się między normalnością a swoimi stanami zagubienia, ukojenie znajduje najczęściej na cmentarzu przy grobie rodziców i potrafi tam zapomnieć o wszystkim i stracić przez to poczucie czasu. Mężczyzna za to wciąż odsuwany jest na drugi plan, bardzo chce być blisko ukochanej, ale ta wciąż zbliża się do niego, żeby potem bez słowa wyjaśnienia znowu wytworzyć między nimi dystans, na szczęście on darzy ją tak wielką miłością, że wszystko jej wybacza.
Oprócz momentów melancholijnych jest tutaj też wiele radości, piękny ślub, ciąża, dużo rodzinnego ciepła i piękne morze o każdej porze roku, także poznając tę historię, można zaznać również szczęścia i uśmiechu. Dawno tak nie płakałam przy żadnej historii, pokazuje ona, jak naprawdę wygląda życie i to urzeka w niej najbardziej, ponieważ jest tak autentyczna, taka pełna życiowych zakrętów i chwilowych momentów szczęścia.
Jak dobrze, że ta seria została wznowiona. Przepiękna opowieść o tym, że życie nigdy nie przestaje zaskakiwać i wszystko się dzieje po coś.
Hania mierzy się z przeszłością i emocjami, jakie jej towarzyszyły w dniu pierwszego ślubu i tymi po dramatycznych wydarzeniach tuż po. Przygotowania do ślubu Dominiki wywołują ogrom wspomnień. Dzięki wsparciu Pani Halinki, Dominiki i Mikołaja stawia czoło tej traumie, i próbuje się pogodzić z tym, że jej życie płynie dalej. Mikołaj nie ma łatwego zadania, wbrew pozorom walka o Hanię się nie skończyła, a rywalizacja ze wspomnieniami o byłym mężu to jego codzienność. Do tego na jaw wychodzą tajemnice rodzinne. Duchy przeszłości nie odpuszczają. Jednym słowem dużo się dzieje.
Świetna postać drugoplanowa, szalonej i ekspresyjnej Dominiki, równoważy spokojną i ciągle umartwiającą się Hanię.
Ta historia wciąga od pierwszych stron, pokazuje jak ważne jest wsparcie bliskich, by przetrwać trudny czas, a prawdziwa miłość nie ugnie się przed problemami i zawirowaniami. Trochę bardziej dynamiczna akcja niż w pierwszej części. Ciepła, emocjonalna, napisana pięknym językiem. Polecam!
,,Krok do szczęścia" to drugi tom serii o Hani, Mikołaju, Dominice i Przemku. Te dwie pary potrafią dostarczyć wielu wzruszeń, ale również rozbawiają nie jeden raz.
Mikołaj już wie co wydarzyło się w życiu Hani i stara się to zrozumieć. W tym autorka bardziej skupiła się na jego emocjach. Na tym co czuje do młodej nauczycielki jego brata. I Pani Ania wspaniale oddała jego rozterki. Jego bezgraniczną miłość, ale również to, że nie jest skałą i ma czasami dość tego co funduje mu ukochana. A Hania wciąż nie może poradzić sobie z tym co wydarzyło się w jej życiu już prawie dwa lata temu. Gdy Dominika bierze ślub z Przemkiem wracają do niej wspomnienia i zamyka się w sobie. Na szczęście w takich dniach ma obok siebie swoją siostrę, która zawsze postawi ją do pionu.
Jestem oczarowana lekkością jaką została napisana ta książka. Myślę, że napisanie powieści o stracie i bólu miłości swojego życia nie jest trudne. Ale napisanie jej w tak obszerny sposób i nie zanudzić przy tym czytelnika, to już wyzwanie. Mogłoby się wydawać, że w książce nie dzieje się za dużo, ale dzieje się wiele w sercach bohaterów.
Uwielbiam Hanię i Dominikę. Siostry o dwóch różnych charakterach. Hania na każdym kroku hamuje zapędy Dominiki. Ta z kolei jak trzeba to potrafi pogonić siostrę by wzięła się za siebie. Ich dialogi nie jeden raz rozbawiły mnie. Mikołaj to ciepły i cierpliwy mężczyzna. Nie jeden raz szkoda mi go było. Za to Przemka w tej części, jak i poprzedniej, nie ma za dużo. A szkoda, bo i jego postać może być dość ciekawa.
Jeśli szukacie ciekawej serii na letnie dni to bardzo polecam ,,Alibi na szczęście". Na pewno z bohaterami tej książki spędzicie miło czas. A jesienią zostanie wydany 4 tom. Tak więc czytajcie.
Książka świetnie oddająca ludzkie problemy i dylematy oraz to jak żcyie potrafi prostować ludzkie tragedie. A gdy już czytelnik skończy czytać tę częśc, z pewnością zapragnie trzeciej i się nie zawiedzie.
Hanna od dłuższego czasu spotyka się z Mikołajem. Nadal nie do końca może się pogodzić z bolesną przeszłością. Stara się żyć teraźniejszością i różnymi obowiązkami. Niebawem Hanna poznaje przeszłosć swoją i swojej siostry Dominiki od innej strony... Czy Hanna zmierzy się ostatecznie z przeszłością swoją i swojej siostry? Czy ułożą się jej relacje z Mikołajem? Jak potoczą się losy Hanny i Mikołaja?
"Krok do szczęścia" jest dalszą kontynuacją pierwszej powieści Anny Ficner - Ogonowskiej ( "Alibi na szczęście" ). Podobnie jak w poprzednim tomie na plan pierwszy wysuwa się postać zagubionej Hanny Lerskiej i zakochanego Mikołaja Starskiego. Hanna z natury wycofana i zamknięta w sobie osoba skrywa wiele bolesnych wspomnień. Mikołaj zakochany w kobiecie od pierwszego momentu nieustannie próbuje o nią walczyć. Pomaga mu w tym Dominika, osoba o nieobliczalnym temperamencie i charakterze.
Czytając tę powieść niemal od razu wczułam się w sytuację i uczucia bohaterów. Zakochany Mikołaj, nieśmiała Hanna, ambitny Przemysław oraz energiczna Dominika niewątpliwie przyciągają uwagę a zwłaszcza ich problemy i perypetie. Gdy Hanna poznaje lepiej przeszłość nie tylko swoją ale również Dominiki postanawia wziąć sprawy w swoje ręce.
Zaletą tej powieści ( podobnie jak poprzedniej ) jest niezwykle plastyczny i barwny język, dzięki czemu powieść czyta się szybko i sprawnie. Nie ma miejsca na nużące opisy a niektóre sytuacje wydają się być potraktowane lekko i z humorem.
To co może być minusem tej książki to nieco zbyt rozbudowana fabuła oraz zbyt sielankowy klimat. Jednakże drugi tom nadal utrzymuje dobry poziom. Z zaciekawieniem śledziłam poczynania bohaterów i również byłam ciekawa zakończenia tej powieści.
Uważam, że jest to znakomita pozycja dla osób zainteresowanych twórczością Anny - Ficner Ogonowskiej oraz dla osób lubiących dobre powieści obyczajowe.
Cała opinia na stronie: https://moichksiazekswiat.pl/krok-do-szczescia
"Krok do szczęścia" to druga część, w której Hania przygotowuje się do ślubu Dominiki. Ten radosny czas przywołuje wspomnienia z jej własnego ślubu i tragedii, która wydarzyła się następnego dnia. Dzięki miłości i wsparciu pani Irenki, Dominiki i Mikołaja, Hania wreszcie odważy się wrócić myślami do tamtych dni, nie po to jednak, by rozpamiętywać stratę, ale by pogodzić się z tym, że życie płynie dalej. Mikołaj zaś odkryje, że najtrudniej jest rywalizować ze wspomnieniami Hani o nieżyjącym mężu i że walka o jej uczucie jeszcze się nie zakończyła. Na światło dzienne wychodzi w dodatku rodzinna tajemnica z przeszłości. Niespodzianki zaczynają się mnożyć. Wkrótce w życiu Hani pojawi się bliska osoba, o której istnieniu nie miała dotąd pojęcia i przez którą musi na nowo zbudować obraz własnej rodziny.
Kryją w sobie wielkie moce - takie właśnie są owoce. Już za chwilę się dowiecie, jakie skarby w nich znajdziecie. Banan da wam siłę superbohatera...
Poruszająca serce opowieść o wszystkich obliczach miłości Spotkali się w chmurach. Każde z innego świata, na co dzień dzielił ich ocean. I choć nigdy...
Przeczytane:2024-08-11,
Tytuł: "Krok do szczęścia"
Autor: Anna Ficner - Ogonowska
Wydawnictwo: @wydawnictwoznakpl
Kontynuacja " Krok do szczęścia". Drugi tom tej serii.
Zaczęło się miałko. Zaczęło się nudno i zaczęło się testowaniem mojej cierpliwości jeśli chodzi o główną bohaterkę Hankę. Jak ona mnie irytowała 🙄. Jak ona mnie wkurzała. Nie wiem - może zbyt mało we mnie empatii do człowieka ( bo co innego jeśli chodzi o zwierzęta) i dlatego nie potrafiłam jej zrozumieć. A może to to,że nie przeżyłam tego co ona..nie wiem. Ogólnie rzecz biorąc - wstęp nie był tak wciągający jak poprzednia część. Czytałam i zastanawiałam się kiedy w końcu ta kobita zacznie żyć
Na szczęście później było lepiej. Sytuację ratowała niezastąpiona Dominika oraz nowy wątek rodzinny. Hanka albowiem odkryła pewien sekret,który latami skrywał się w pudełku jej mamy ,gdzie wylegiwał się wśród dziecięcych obrazków jej oraz jej siostry. Sekret ,w który powinna wtajemniczyć Domi,ale ze względu na jej stan milczy. Z czasem zaczęły wychodzić inne" kwiatki". Pojawiły się pewne przypuszczenia co do jej ojca a jakby tego było mało na horyzoncie zaczęła się pojawiać jej była teściowa. ( A przecież wszyscy wiemy ,że teściowa to "zło w czystej postaci"- oczywiście prócz mojej - mamusiu pozdrawiam 😃). Także Hanuś jak zwykle miała kłody pod nogi. Ehhh...
Tę pozycję oceniam dużo niżej niż tom 1. Tam była 6 a tu dam ⭐4/6⭐. Spadam czytać część trzecią. Liczę,że będzie lepiej
#krokdoszczęścia #wydawnictwoznak
#annaficnerogonowska #polecamksiążkę
#czytampolskieksiążki #czytampolskichautorów #takczytam #czytamsobie #latozksiążką #czytaniejestważne #czytaniejest