Szepnij życzenie – może akurat spełni się w ten świąteczny czas, gdy wszystko jest możliwe!
Jak co roku, wraz z początkiem grudnia, rozpoczynają się przygotowania do świąt. Nie inaczej jest w miasteczku, gdzie znajduje się znany sklepik – Kraina Zeszłorocznych Choinek. Jego wnętrze wypełnia zapach imbirowych ciasteczek oraz świąteczna magia. Mieszkańcy chętnie odwiedzają to miejsce, jednak zajęci swoimi sprawami nie dostrzegają tego, co najważniejsze. Pojawienie się nieznajomego, który otwiera stragan z ozdobami na świątecznym kiermaszu, jeszcze bardziej ich dzieli. A przecież zbliża się czas spotkań i wspólnej radości…
Czy świąteczna magia zadziała i tym razem? Jak zareagują mieszkańcy na zaproszenia, które znajdą na progach swoich domów? Ile życzeń spełni się w te święta?
Po bestsellerowej serii „Cztery Płatki Śniegu” i magicznej „Krainie Zeszłorocznych Choinek” przyszedł czas na wyjątkową opowieść, która otuli Cię jak miękki szalik w mroźny dzień i ogrzeje jak futerko mruczącego kota!
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2021-10-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 420
"-Szepnij słówko choince, chłopcze! Świąteczne drzewka mają magiczną moc, przed odejściem do Krainy Zeszłorocznych Choinek mogą spełnić jedno życzenie...!"
Czy świąteczne drzewka mają moc? A może to święta i ten wyjątkowy czas sprawiają, że w naszym życiu czy sercach zachodzą jakieś zmiany...?
Tak jak parę razy już Wam pisałam...ja wierzę w cuda i myślę, że Boże Narodzenie to wyjątkowy czas dla każdego❤
"Kraina spełnionych życzeń" to pierwsza książka spod pióra Pani Joanny Szarańskiej, którą przeczytałam i już żałuję że nie zapoznałam się wcześniej z jej powieściami. Zwłaszcza, że tak często wspominana w książce 'Kraina zeszłorocznych choinek' stoi na półce i poleca się do przeczytania już od roku! Może uda mi się ją przeczytać jeszcze w tym roku jak myślicie?🤔
Nardzo żałuję, że jej nie czytałam bo miałam wrażenie, że ominęło mnie naprawdę coś pięknego i dobrego!
W tej części razem z bohaterami poznawałam Świerczynki. To właśnie w nich bohaterowie przygotowywali się do świąt, a sklepik Kraina Zeszłorocznych Choinek ponownie został otwarty. Niestety w tym roku będzie miał konkurencję...a jaką? Tego musicie dowiedzieć się sami😋
Autorka podarowała nam piękną historię, która otulona była magią zbliżających się świąt. Powieść jest lekka, przyjemna, zabawna i przepełniona miłością❤ Myślę, że Ci, którzy lubią czytać świąteczne historie odnajdą w niej tę magię❤
Ja ją z całą pewnością odnalazłam... A wy? Może ktoś z Was jest już po lekturze?
Gratuluję autorce pięknej książki!
"Szepnij życzenie – może akurat spełni się w ten świąteczny czas, gdy wszystko jest możliwe!"
Początek grudnia to czas, kiedy wszyscy przygotowują się do Świąt. Tak jest również w Świerczynkach, małym miasteczku, gdzie znajduje się sklepik Kraina Zeszłorocznych Choinek. Właścicielem jest Pan Józef, który w tym roku musi wyjechać i opiekę nad sklepem przejmuje jego siostra. Niespodziewanie w miasteczku pojawia się pewien nieznajomy, który wprwadza niemałe zamieszanie wśród mieszkańców..
"Kraina spełnionych życzeń" to kolejna świąteczna powieść, która w idealny sposób oddaje czas przygotowań do Świąt. Piękna, wzruszająca i pełna ciepła historia, od której bije niewyobrażalny klimat Świąt Bożego Narodzenia. Świetnie wykreowani bohaterowie, których bardzo polubiłam. I choć nie miałam okazji czytać pierwszej części a na początku ciężko mi było połapać się w fabule, to jednak uważam, że jest to cudowna i niezwykle życiowa powieść z przepięknym zakończeniem. Mamy tu bowiem przedstawione codzienne ludzkie dramaty, problemy, przykrości. Bohaterowie powieści nie mają łatwo, muszą się zmierzyć z wieloma, niekiedy trudnymi wyborami.
Podsumowując, "Kraina spełnionych życzeń" to piękna, pełna ciepła historia, która niesie ze sobą cudowne przesłanie. Trzeba marzyć i wierzyć, że każde marzenie może się spełnić. Książka Joanny Szarańskiej, to kolejna świąteczna powieść, którą polecam całym sercem.
Po raz drugi przeniosłam się do Świerczynek! Uwierzcie mi, nie ma nic lepszego niż ponowne spotkanie z lubianymi bohaterami. Teoretycznie mogłam wrócić do nich już w tamtym roku, ale jak to zwykle u mnie bywa, książki muszą swoje przeleżeć i musi przyjść na nie odpowiednia pora. Nie ukrywam, że zastanawiałam się, jak odbiorę kontynuację. Szybko jednak swoje rozmyślania porzuciłam. Było fantastycznie! Szkoda, że to już najprawdopodobniej koniec, ale ufam autorce, iż ona wie najlepiej kiedy powiedzieć ,,dość".
Mieszkańcy wioski przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia, kiedy tajemniczy nieznajomy staje na drodze do ich spokoju. A przede wszystkim stragan, który rozkłada. Jest to powód zmartwień Józefiny, która po wyjeździe brata przejmuje opiekę nad sklepem pełnym niesamowitych ozdób świątecznych. Chociaż sklepik Józefa nie przeżywa oblężenia, jego siostra martwi się, że teraz kiedy pojawiła się konkurencja, będzie jeszcze gorzej i zawiedzie brata. A miała dość ambitne plany co do jego interesu. Gdyby tego było mało, na miejsce przychodzi droga mu Helena, której z Józefiną ciężko znaleźć przestrzeń do kulturalnych rozmów. Po pewnym czasie jednak kobiety zaczynają patrzeć na siebie inaczej...
Dla Beaty jest to wyjątkowy czas. Czas przygotowań nie tylko do świąt. Wychodzi za mąż. Tylko fakt, że jej córka nic o tym nie wie, ściąga jej sen z powiek. Nina ma z kolei nadzieję, że przyjaźń z Danielem szybciej niż później zamieni się w coś więcej. Jest jeszcze zazdrosna Danuta, która również postanawia... wyjść za mąż.
Taka grupa bohaterów oznacza tylko jedno: będzie się działo. Książkę czyta się cudnie, szybko i przyjemnie. Uwielbiam smakować słowa pisane przez Asię, są one zawsze dobrze przemyślane. W fabule nigdy nie znajduję nudy. Zawsze z ciekawością przewracam stronę za stroną.
Jest niezwykle klimatycznie.
Jest mnóstwo śniegu.
Jest ten niesamowity sklep Józefa. Jeśli puścicie wodze fantazji - uczta gwarantowana.
,,Kraina spełnionych życzeń" bez wątpienia ma w sobie wszystko, co musi mieć książka idealna na święta. Kiedy po lekturze odłożycie ją na półkę, na sto procent o niej nie zapomnicie. Uwielbiam takie powieści, nie odkładalne a potem nie zapomniane.
Jak miło było wrócić do Świerczynek i po raz kolejny spotkać się z mieszkańcami tego miasteczka! Joanna Szarańska potrafi czarować słowem i otulać czytelnika niezwykłym klimatem - zimowym, świątecznym, pełnym magii. Ale podobnie jak w poprzedniej części, autorka splotła ze sobą najróżniejsze emocje i zdarzenia. Radość, serdeczność, ciepło, troska, ale również smutek, strach, złość, waśnie i spory stanowią nieodłączny element tej historii. "Kraina Spełnionych Życzeń" maluje rumieńce na twarzy odbiorcy, ale też wywołuje dreszczyk niepokoju i obawę o dalsze losy bohaterów. Ta opowieść pokazuje, jak zawiłe potrafią być relacje międzyludzkie, zwłaszcza gdy zabraknie szczerej rozmowy. Uzmysławia, że czasem warto po prostu schować dumę do kieszeni, otworzyć się na drugiego człowieka i dać mu możliwość poznać nasz punkt widzenia i to, co nami kieruje. Autorka zwraca również uwagę na to, jak wielką moc ma empatia, próba zrozumienia drugiej osoby oraz chęć pojednania. Czytałam tę książkę z zapartym tchem i z trudem odrywałam się od lektury. To były cudowne chwile i mam nadzieję, że Joanna Szarańska wkrótce stworzy coś równie magicznego.
"Kraina spełnionych życzeń" Joanny Szarańskiej jest powieścią, która będzie kojarzyć mi się z ciemnymi wieczorami za oknem, z ciepłym kocykiem i mnóstwem gorącej herbaty. Zatapiałam się w tę lekturę i odpływałam do świata jej bohaterów, który choć nie zawsze jest idealny, to jednak magia świąt była w nim cudowna. Lektura ta, ma w sobie wszystko to, czego bym oczekiwała od powieści, która miała mi zaoferować klimat świąt. Podczas pochłaniania każdej następnej strony, czułam przygotowania do świąt, gorączkę tego intensywnego okresu, czasem stresu jaki w tych dniach występuje, ale także wiele ciepłych emocji. Autorka pokazała normalne życie, w którym ludzie muszą zmagać się z problemami, ale wplątała w fabułę sporo magii i wyjątkowości pięknych chwil. Również miło było powrócić i przeczytać o dalszych losach bohaterów z poprzedniej części, a mianowicie "Krainy zeszłorocznych choinek".
biblioteczkamoni.blogspot.com
Najbardziej wyczekiwana kontynuacja wśród świątecznych premier. Największe oczekiwania. Urzekający tytuł i okładka. I chciałam żeby te duże oczekiwania nie okazały się przstrzelone i nie trafione. Jednak intuicja mnie nie zawiodła!
W świątecznych książkach sprawą pierwszorzędną jest kilmat świąt i tutaj tę bożonarodzeniową atmosferę czuć od pierwszej strony. Powieść jest bardzo emocjonalna, nie brakuje tutaj pozytywnych uczuć, chociaż jak to w życiu, dobre chwile przeplatają się z tymi gorszymi. Autorka przedstawia nam wielu bohaterów, wiele wątków, ale robi to bardzo umiejętnie, bo mimo nagromadzenia postaci, wszystko jest spójne i nie mamy problemu z wielotorowością akcji. Styl Joanny Szarańskiej jest przyjemny, bardzo dobrze się czyta, a dialogii są realne. Autorka opisuje prawdziwych ludzi w prawdziwych sytuacjach. A to jest ogromny atut.
W tym grudniowym czasie musicie sięgnąć po tę powieść. Przyjemną, uroczą i zabawną. Świetnie napisaną, chwytajacą za serce. Polecam gorąco.
Pan Józef prowadzi sklepik pod nazwą Kraina Zeszłorocznych Choinek, gdzie można kupić najpiękniejsze ozdoby świąteczne. Wieść o jego działalności rozniosła się po świecie i pan Józef w najgorętszym okresie wylatuje służbowo do Berlina. Sklepik natomiast pozostawia pod opieką swojej siostry, małego pomocnika Antosia i przyjaciółki Heleny. Czy pod ich skrzydłami interes kwitnie?
Kraina Spełnionych Życzeń to drugi tom o perypetiach bohaterów małego miasteczka. Ja co prawda pierwszej części nie czytałam, jednak w niczym mi to nie przeszkadzało. Z miłą chęcią wraz z bohaterami przygotowywałam się do świąt.
Czytając Krainę Spełnionych Życzeń bez wątpienia możemy poczuć magię zbliżających się świąt, przeżywać ją razem z bohaterami. Przeczytajcie ją koniecznie, bo to życiowa opowieść, w której nie brak trosk i radości. Podpowiem, że jest idealna na bożonarodzeniowy prezent dla książkoholika! Polecam!
Poznaj mieszkańców ulicy Pogodnej i przekonaj się, że każda historia ma w sobie coś magicznego! Kornelia Starska, pieszczotliwe nazywana przez czytelniczki...
Pełna humoru historia o tym, że szukając zagubionego czworonoga, można wpaść na trop" miłości! Pech od dawna prześladuje Piotra. Kiedy mężczyzna traci...
Przeczytane:2021-12-26,
Jak co roku z początkiem grudnia zaczynają się przygotowania do świąt.
Tak samo jest w małym miasteczku, gdzie znajduje się znany sklepik "Kraina zeszłorocznych choinek".
Jego wnętrze wypełnia magia bombek i zapach imbirowych ciasteczek.
W tym roku właściciel pan Józef musi wyjechać, a sklepik powierza opiece siostry i przyjaciółki. Kobiety zamiast dbać o sklepik rywalizują ze sobą.
Pojawienie się nieznajomego ze swoim kramikiem jeszcze bardziej miesza wśród mieszkańców.
Czy świąteczna magia zadziała i tym razem?
"Kraina spełnionych życzeń" to kontynuacja "Krainy zeszłorocznych choinek" .
Jeśli ktoś nie czytał początkowo może mieć trudność wgryźć się w fabułę. Jednak jest ona tak poprowadzona, że szybko czytelnik wsiąka w klimat małego miasteczka.
Jest to kolejna propozycja zimowej książki z piękną historią, która nas otula, miękko owija w koc i pozwala nam przenieść się w magicznie piękne miejsce.
Książka pokazuje zwyczajne codzienne problemy, ludzkie bolączki i dramaty.
To książka o tym, że warto marzyć i wierzyć w to, że nasze marzenia się spełnią.
Serdecznie polecam książkę, która zostanie Wam w pamięci na długo.