Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2017-05-12
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Ilustracje:Jan Marek
"Komornik - Rewers" kontynuuje historię z pierwszego tomu i ukazuje nam inną część tego postapokaliptycznego świata. Główny bohater przemierza świat w ślad za Dłużnikiem Jonaszem, ale w międzyczasie przybywa też wiele innych zadań do wykonania, w tym jedno bardzo istotne, które zostaje z nim do końca. Ma bowiem za zadanie chronić pewną dziewczynę, a sprawy się komplikują. Tom drugi trzyma poziom poprzednika. Jest to ciekawa historia postapo. Rzadko wkrada się nuda, a jeśli już to na krótko. Ogólnie mamy tutaj sporo przygód. Trochę mrocznych momentów, sporo krwi, trochę walk, wracają postaci znane z pierwszego tomu z epizodów i zmieniają się też pewne sytuacje dotyczące bohatera w dość intrygujący sposób. Książka dobra, nawet szybko się czyta i zachęca do kontynuowania przygody z kolejnym tomem.
Nigdy nie ma tak dobrze, żeby się wszystko nie rypło. Zmuszony z własnej woli oddać to, co nigdy mu się nie należało, oszukany przez samego siebie, ze...
No dobra, powiedzmy to otwarcie – Rebelia na Arenie Dłużników upadła i sobie głupi ryj rozbiła, a jej niedobitkowie rozpierzchli się po całym świecie...
Przeczytane:2017-05-31, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
W „Komornik. Rewers” dostajemy to, czego pragnęliśmy od czasów pierwszego „Komornika”! Mamy istoty czystego ZŁA! Z punktu widzenia zwykłego śmiertelnika to już chyba nie jest tak bardzo oczywisty podział Niebo-Piekło. Jedni i drudzy zabijają, choć ponoć robią to z innych pobudek. Grunt to pozbyć się ludzi, a kto to zrobi, to nie jest tak istotne, prawda?
Dostajemy na wynos Ślepiora, który jest idealnym kandydatem do obławy na zamki i wioski – wystarczy że nieszczęśnik zapatrzy się w jego czarujący wzrok i przepada z kretesem. Rewersowe istoty są ciut mniej estetycznie wypielęgnowane w przeciwieństwie do sług Góry. Mogą składać się na przykład z kilkuset ciał złączonych w jedno wielkie cielsko. To przecież bardzo poręczna broń do zmasowanego ataku, prawda?
Całość recenzji na zukoteka.blox.pl