Kolory tamtego lata

Ocena: 5.04 (25 głosów)
Inne wydania:

Przyjaciele Eliany mówili, że jej życie to bajka. Dziewczyna z amerykańskiego miasteczka zakochała się w przystojnym Włochu i zamieszkała z nim w kraju, którego język brzmi jak poezja, a jedzenie smakuje niczym dar niebios.
Niestety, wymarzony dom okazał się jedynie piękną klatką, z której nie można uciec. Kiedy Eliana traci już nadzieję i wiarę w przyszłość, wtedy los stawia na jej drodze nieznajomego. Oboje wiele przecierpieli i trudno im uwierzyć w szczęśliwe zakończenie.
Ale przecież każdy, kto próbuje ukryć miłość, daje najlepszy dowód na jej istnienie.

Informacje dodatkowe o Kolory tamtego lata:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2011-06-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-240-1630-3
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The Last Promise
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Hanna de Broekere

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Kolory tamtego lata

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kolory tamtego lata - opinie o książce

Avatar użytkownika - Eli1605
Eli1605
Przeczytane:2017-02-05, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Historia napisana przez życie. I potwierdzająca powiedzenie, że " miłość jest ślepa". I trzeba było sytuacji zagrażającej bezpośrednio życiu dziecka, żeby co niektórzy przejrzeli na oczy.Wciągająca lektura.
Link do opinii
Piękna opowieść o prawie do miłości, o zdradzie, nawróceniu i mądrej przyjaźni. Wszystko w pięknej scenerii, doprawione nutką tajemniczości i dobrego wina.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kocik83
kocik83
Przeczytane:2016-02-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Pierwsze spotkanie z tym autorem i jestem oczarowana.Książka jest naprawdę ciepła i wzruszająca.Uwielbiam książki o miłości A gdy do tego jest to historia autentyczna to już jest super.Książka opowiada o pewnej amerykance która jakiś czas temu poznała uroczego włocha i za niego wyszła.Opuściła ona rodzinny dom i wyjechała z mężem do jego rodzinnego kraju.Owocem ich miłości jest syn chorujący na astmę.Niestety kobieta jest bardzo samotna.Wiedzie dostatnie życie ale brakuje jej męża który w domu bywa bardzo rzadko,nie poświęca uwagi ani jej ani ich synkowi a na dodatek zdradza swoją żonę.Niebawem do domku obok wprowadza się sympatyczny amerykanin.Z biegiem czasu relacje między nimi pogłębiają się i tak rodzi się zakazana miłość.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kroplina
kroplina
Przeczytane:2015-11-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
"Są miejsca, w których nasza dusza doznaje ukojenia, choć są skromne, i są miejsca, których nigdy nie nazwiemy domem, choć niczego w nich nie brakuje. Ja znalazłem swój dom w wiejskiej willi o nazwie Rendola. (Z dziennika Rossa Story'ego)" Eliana jest amerykanką. Kiedy poznała Włocha Maurizia Ferrini stała się najszczęśliwszą kobietą na ziemi. Nieustannie adorowana przez ukochanego czuła jego troskę i miłość. Po ślubie młodzi wyjechali w rodzinne strony mężczyzny, a Eliana zamieszkała w najpiękniejszym zakątku świata. Tu, w blasku świecącego nad winnicą słońca i w willi pamiętającej czasy Machiavellego, jej miłość mogła rozkwitać niczym piękny kwiat. Nic bardziej mylnego. W ojczyźnie jej męża to ona musi podołać wszystkim obowiązkom związanym z prowadzeniem domu i wychowaniem syna, Alessia. Zajęty interesami i stale nieobecny Maurizio bardzo często zaniedbuje swoją rodzinę i piękną żonę. Kiedy Eliana przyłapuje go na zdradzie mężczyzna bagatelizuje całą sprawę. W jego kraju jest to normalny proceder i kobieta musi to zaakceptować. Załamana, poświęca więc całą swoją uwagę choremu na astmę synowi, w wolnych chwilach oddając się swojej pasji, jaką jest malarstwo. Zdaje sobie sprawę, że jej życie powoli zamieni się w jałową egzystencję, bo mąż nigdy nie zgodzi się na rozwód i wyjazd z dzieckiem do Stanów. Wszystko się zmienia kiedy jedno z mieszkań w Rendoli wynajmuje Ross Story. Całym dobytkiem mężczyzny jest jego plecak i aura tajemnicy, która go otacza. Nagły atak Alessia zmusza Elianę o zwrócenie się po pomoc do nowego sąsiada. Ross bez zastanowienia wyciąga do kobiety życzliwą dłoń, wchodząc, tym samym, do jej życia. Odtąd, wspólne spędzanie czasu, stanie się lekiem na ich samotność, a miłość, która w końcu zapuka do ich serc, będzie pretekstem do rozwiązania wielu trudnych dylematów. To, jakich dokonają wyborów, nada kształt ich przyszłości. "Kolory tamtego lata" to historia, dla której tłem stały się malownicze Włochy. Z jednej strony możemy podziwiać piękno włoskich uliczek przeplatane mnogością zabytków znajdujących się w galerii Uffizi. Z drugiej, zachwycić się niespiesznym rytmem wiejskiego życia, gdzie celebruje się każdy posiłek. Czytelnik, razem z bohaterami, ma możliwość upajać się cudownym zachodem słońca nad Toskanią i poznać sekrety włoskiego winobrania. A historia miłości Eliany i Rossa? Z pewnością jest dopełnieniem tej niezwykłej scenerii. Dzięki autorowi możemy poznać ich marzenia i pasje. W zadumie pochylić się nad zawiłością ludzkiego życia pełnego wątpliwości i rozterek gdy raz jeszcze trzeba zawalczyć o miłość. Richard Paul Evans, nie po raz pierwszy zresztą, w bardzo ciepły, i pełen emocji, sposób przedstawił czytelnikowi historię, którą, jak się okazuje, napisało samo życie.
Link do opinii
To moje siódme spotkanie z twórczością Evansa i jak zawsze bardzo udane. Powieść nieco różni się od pozostałych książek. Tu autor przedstawia historię miłości dwojga ludzi, którzy musieli znieść wiele trudów w życiu. Dodatkowo opisana historia zdarzyła się naprawdę, więc tym bardziej oddaje to jej wyjątkowość a akcja ma miejsce w urokliwych Włoszech. Czasami zdarza się nam zazdrościć ludziom dostatniego życia, tego, że mieszkają w pięknych domach, mają luksusowe samochody czy mogą sobie pozwolić na drogie wakacje. Wizja bogactwa zawsze jest kojarzona ze szczęściem, ale czy zawsze tak jest w rzeczywistości? Czasami jest to tylko iluzja. Eliana pochodzi z Ameryki, jednak kiedy poznała Maurizia przystojnego Włocha postanowiła wyjść za niego za mąż i przenieść się do Toskanii pięknego i spokojnego miasteczka. Pozornie wszystko układa się jak w bajce: piękne mieszkanie, dziecko, dobra praca przynosząca zyski. Takiego życia zazdroszczą Elianie jej przyjaciółki. Jednak nie wszystko jest takie jak się wydaje, bo Eliana nie jest szczęśliwa. Cały czas spędza samotnie w domu, poświęca się opiece nad chorym synkiem, a jej mąż staje się często gościem we własnym mieszkaniu. Stara się zadowolić męża, jednak Maurizio nie szanuje żony, często wyjeżdża służbowo wdając się w liczne romanse. Któregoś dnia kobieta poznaje interesującego mężczyznę. Ross zostaje ich lokatorem i również jest Amerykaninem. Eliana czuje, że ma w nim bratnią duszę. Czy coś z tego wyniknie? Jak Maurizio zareaguje na tę znajomość? I czy kobieta będzie w końcu szczęśliwa? O tym już trzeba przeczytać w powieści. "Kolory tamtego lata" to poruszająca powieść , obok której nie można przejść obojętnie. Ukazuje zwykłe życie ludzi, ich wzloty i upadki oraz porusza wiele życiowych problemów. Dodatkowym atutem w książce są włoskie przysłowia, opisy krajobrazów oraz obyczajów Włoch. Podziwiałam Elianę za to, że się nie poddawała i zaczęła walczyć o swoje szczęście, jakoś nie polubiłam Maurizia. Typowy tyran, który myśli, że pieniądze i pozycja dają mu prawo do poniżania innych. Powieść ogromnie mnie poruszyła, czytając ją nie mogłam się oderwać, opisy Włoch oddają śródziemnomorski klimat, czułam się jakbym odbywała podróż po tym interesującym kraju. Niesamowicie poruszająca historia dostarczająca mnóstwo wzruszeń i refleksji. Podczas lektury ogromnie zżyłam się z Elianą, Rossem i jej synkiem Alessiem. Były łzy wzruszenia, uśmiech na twarzy. Ciepła opowieść na pokrzepienie duszy, którą napisało życie. Polecam fanom autora oraz wszystkim , którzy lubią wzruszające historie z opisami urokliwych miejsc.
Link do opinii
Avatar użytkownika - helena610
helena610
Przeczytane:2015-04-09, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki (2015),
Ciekawa historia i dobrze napisana-przyjemnie się czyta. Nie jest cukierkowata-zbyt wiele w niej cierpienia różnego rodzaju, a jednak pełna jest włoskiego ciepła. Pozwala wierzyć że zawsze można wyrwać się narzuconym sobie przez siebie lub innych ograniczeniom. Trzeba tylko mieć coś lub kogoś dla kogo warto to zrobić ;)
Link do opinii

Autorzy pisząc swoje powieści podejmują się albo stworzenia czystej fikcji literackiej, albo mieszają fikcję z rzeczywistością, albo też decydują się na opisanie historii, która zdarzyła się naprawdę. Autor powyższej powieści zdecydował się na trzecie rozwiązanie. A historia, która zdarzyła się w rzeczywistości dotyczy historii miłosnej. Temat dość ryzykowny, gdyż w literaturze miłość poruszana była na wiele sposób. Zatem jak poradził sobie Richard Paul Evans - autor 18 powieści, z której każda zajmowała wysokie miejsce na liście bestsellerów "New York Times'a." Jego twórczość została doceniona wieloma nagrodami, a cztery z jego książek doczekały się ekranizacji. Oprócz pisania Evans znany jest ze swojej działalności charytatywnej.

"Kolory tamtego lata" to tytuł, który znany jest czytelnikom pod nazwą "Ostatnia obietnica" i przyznam szczerze, że pasował zdecydowanie lepiej. Ale przejdę do fabuły, która toczy się we Włoszech. Główną bohaterką jest Eliana, która posiada korzenie amerykańskie. Za sprawą miłości postanawia przenieść się do Włoch. Tam zamieszkuje ze swoim ukochanym mężem - Maurizziem, w pięknej kamienicy. Z pozoru wszystko wygląda idealnie: dziecko, rodzina, życie w dostatku. Pozory potrafią mylić, bowiem kobieta nie jest szczęśliwa. Całe dnie spędza sama wychowując chore dziecko. Maurizzo przebywa cały czas poza domem, jednak Eliana znosi to dzielnie. Stara się być przykładną żoną i matką. Jednak jej mąż nie potrafi tego docenić dopuszczając się coraz zdrad. Eliana, jako praktykująca katoliczka stara się uratować małżeństwo, jak i całą rodzinę. Życie kobiety zmienia się, gdy w ich domu zamieszkuje lokator Ross, który również posiada korzenie amerykańskie, ale wyraźnie próbuje od czegoś uciec. Co połączy dwoje rozbitków?

"Kolory tamtego lata" to wbrew pozorom nie jest romans, gdyż książka ukazuje wiele zakrętów życiowych, trudnych wyborów, zmagań, czy walki. Bohaterowie przedstawienie w książce są różnorodni. Eliana to kobieta, która żyje w złotej klatce, ale potrafi być twarda i poświęcić wiele dla rodziny. Maurizzio z kolei to zupełne przeciwieństwo żony. Zasłania się ciężką pracą, a tymczasem nie stroni od zabawy i zdrad. Nigdy go nie ma w domu, nawet w tych najtrudniejszych momentach. Elianę traktuje, jako własność. Język powieści jest prosty z wplecionymi barwnymi dialogami. Trafnym zabiegiem było rozpoczęcie rozdziałów od sentencji włoskich, które zostały przetłumaczone na polski.

Powieść autorstwa Richarda Paula Evansa uważam za udaną, tym, bardziej, że jak sam autor podkreśla przedstawiona historia wydarzyła się naprawdę. Autor zaskoczył mnie doskonałym oddaniem klimatu panującym na kartach książki. Przez kolejne przewracane strony czułam Włochy, włoskie potrawy, słońce, czy chociażby włoskie lato. Podczas czytania miałam wrażenie, że ktoś siedzi obok mnie i opowiada mi swoją historię. Natomiast po zakończeniu lektury pozostałam w świecie przemyśleń i nasuwających się refleksji.

Z autorem miałam styczność podczas lektury "Podarunek", kiedy to po raz pierwszy czytając książkę zaczęły się lać łzy. Od tego momentu minął już jakiś czas, a ja pamiętam wciąż te emocje. Już wtedy wiedziałam, że autor trafi do grona moich ulubieńców. "Kolory tamtego lata" może nie były tak wzruszające, ale pokazały wiele innych ważnych i ciekawych aspektów, ale przede wszystkich pokazały, że w świecie realnym zdarzają się historie niewyobrażalne, a życie w złotej klatce nie należy do najłatwiejszych. Polecam.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - wiola120892
wiola120892
Przeczytane:2014-10-28, Ocena: 6, Przeczytałam, czytam regularnie w 2014 roku,
Książki Richarda Paula Evansa to w większości romanse. Ale nie romansidła opisywane w Harlequinach ale wzruszające, romantyczne historie miłosne. Ta dodatkowo jest prawdziwa. Eliana - główna bohaterka choć wydawać by się mogło że ma wszystko tak naprawdę ma niewiele co przynosi jej szczęście. Uśmiech na jej twarzy wywołuje głównie synek oraz włoska kultura. To jednak zbyt mało dla dorosłej kobiety. Kiedy na jej drodze pojawia się Ross kobieta odzyskuje radość życia. Czy odzyskała ją na zawsze o tym można przeczytać w książce. Dla mnie jest przepiękna!
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2014-06-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Sentymentalna i wzruszająca podróż do Włoch. Dwoje amerykanów: ona - matka zajmująca się chorym na astmę synem, malarka, żona będącego w ciągłych rozjazdach Włocha. I on - dawniej właściciel dobrze prosperującej firmy, dziś przewodnik po muzeum we Florencji. Spotykają się, lubią, ale czy istnieje dla nich jakaś przyszłość? Przeczytajcie
Link do opinii
Avatar użytkownika - kalola
kalola
Przeczytane:2014-03-29, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Słowa są potęgą, która potrafią pokonać czas, zbliżyć do siebie ludzi i wyrazić to co czujemy , czego pragniemy i czego się boimy. Na swojej drodze spotykamy ludzi, którzy potrafią słowem zawładnąć sercem i umysłem drugiego człowieka. Podczas kliku wieczorów moim sercem zawładnęła historia ,,Kolory tamtego lata" Richarda Paula Evans, który plastycznymi opisami w nieoczekiwany dla mnie sposób rozbudził we mnie pragnienia poznania Florencji i jej niepowtarzalnego klimatu. Autor odkrywa przed nami prawdziwą historię kobiety - Eliny, która jest piękną i bardzo tragiczną historią o miłości, samotności, rozpaczy i nadziei. Dzieląc się z nami swoją historią Eliana chciała wesprzeć wszystkie kobiety, które w małżeństwie nie odnalazły szczęścia i miłości, a przyszła ona do nich w najmniej oczekiwanym momencie w ramionach mężczyzny, który przywrócił im nadzieję, wiarę i siłę. Ta piękna i bardzo wzruszająca historia pozwala nam odnaleźć odpowiedzi na wiele pytań dotyczących miłości, samotności i poszukiwaniu swojego szczęścia. Polecam wszystkim jako balsam na zranione serce.
Link do opinii
Avatar użytkownika - joakrz1983
joakrz1983
Przeczytane:2014-03-16, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2014,
Pierwsza książka Pana Evansa po jaką sięgnęłam. Muszę przyznać, że była bardzo ciekawa. Opowiada bowiem o pięknej miłości. Uczuciu rozwijającym się wolnym tempem, ale za to jak zmysłowo i ciekawie. Do tego dodatkowym plusem jest fakt, iż ta historia zdarzyła się naprawdę, a autor poznał ją we Włoszech, podczas rozmowy z pewną kobietą przy basenie Ellianą. Historia Elliany mogłaby być jedną z wielu historii miłosnych. Ona piękna kobieta żyjąca z mężem i dzieckiem we Włoszech: słońce klimat śródziemnomorski, Toskania, winnice. Przystojny Włoch jest jej mężem, a grzeczny, spokojny, ładny chłopiec to ich syn. Jednym słowem piękne życie, jakiego zazdroszczą jej koleżanki. A jednak, Elliana nie jest do końca szczęśliwa. Męża nigdy nie ma w domu bo jest na delegacjach przez większość dni w roku. Nie poświęca on wystarczająco dużo uwagi ani jej, ani ich choremu dziecku. Kobieta jest zdana na samą siebie, a w najlepszym wypadku jedynie na siostrę męża - Annę i nianię Manuelę (a i to nie, jeśli jedno z nich zachoruje, a drugie wyjedzie na wakacje. Wtedy jest sama z synkiem). Na dodatek jako Amerykanka nie czuje się doceniona przez włoskiego męża, który nie podziela jej pragnień i potrzeb. Pewnego dnia pojawia się na horyzoncie mężczyzna - "Nie-Włoch". Człowiek, dzięki któremu Elliana zmienia zdanie o "wszystkich mężczyznach tego świata", dzięki któremu już nie musi być zdana tylko na siebie. Człowiek, który ją oczarowuje. Jednak ten sam mężczyzna niewiele mówi o sobie mając najwidoczniej jakieś sekrety... Jakie tajemnice skrywa ten nowo poznany dżentelmen? Jak potoczą się losy Elliany i jej rodziny? Czy ta historia zakończy się happy endem? Odpowiedzi na te pytania i na wiele innych w tej interesującej książce. Jak już wspomniałam wcześniej - w moim odczuciu "Kolory tamtego lata" to inna historia miłosna, niż te, które już miałam okazję przeczytać. Książkę tą czyta się dość szybko, jest się ciekawym dalszych rozdziałów (choć przyznam, że pierwsze rozdziały nie zapowiadały, że będzie to tak zajmująca lektura, by nie można się było od niej oderwać). Dodatkowo oprócz dynamicznej opowieści mamy tu wiele wzruszeń, wzlotów i upadków, które przeżywamy razem z Ellianą. Do tego mamy świadomość, że to wszystko zdarzyło się naprawdę. Czegóż chcieć więcej? Czy polecam? Jak najbardziej polecam gorąco wszystkim jeszcze niezdecydowanym. Naprawdę warto przeczytać.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-02-15, 52 książki 2014,
Cudowna, lekka, wzruszająca historia o prawdziwej miłości która wydarzył a się naprawdę. Piękne miejsca, dwójka wspaniałych ludzi których ciągnie do siebie i...lato. Uwielbiam książki Evansa, zawsze czyta się je przyjemnie i szybko, także i tą.
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2013-10-18, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2013, pożyczone ;),
Książka wydana w Polsce po raz pierwszy pod tytułem "Ostatnia obietnica". Jest to prawdziwa historia opowiedziana autorowi podczas jego pobytu we Włoszech. Młoda amerykanka wychodzi za mąż za Włocha czym wzbudza zazdrość koleżanek. Jednak jej życie nie jest takie kolorowe. Jej syn choruje na astmę a mąż ciągle w delegacji gdzie nie powstrzymuje się od zdrad. Pewnego dnia w sąsiednim mieszkaniu zamieszkuje Amerykanin w którym bohaterka zakochuje się z wzajemnością. I musi podjąć walkę o swoje uczucie. Książka zakończona z happy endem chociaż przez chwilę miałam obawę czy tak się właśnie skończy. Książka wspaniała jak pozostałe książki tego autora.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2014-10-23, Ocena: 5, Przeczytałam,

KSIĄŻKA ZOSTAŁA WYDANA W 204 ROKU POD TYTUŁEM „OSTATNIA OBIETNICA”.
 
Bardzo chętnie sięgnęłam po kolejną powieść Richarda Paula Evansa i nie rozczarowałam się. Książki tego autora działają na mnie jak balsam i co jakiś czas lubię zaserwować sobie tego typu kurację. Tym razem rzecz się dzieje we Włoszech, w uroczej Toskanii,  nieopodal pięknej Florencji. Tutaj właśnie, w cudownym otoczeniu wzgórz Chianti, w zabytkowej, starej willi otoczonej rozległą winnicą mieszka Eliana Farrini wraz z rodziną. Jej synek Alessio choruje na astmę, więc matka się nim opiekuje. Mąż Maurizio jest ciągle nieobecny, podróżuje w interesach i w domu spędza jedynie kilkadziesiąt dni w roku. Eliana ma u swego boku Annę – siostrę męża, z którą jest zaprzyjaźniona i razem borykają się z trudami codzienności. Życie Eliany bardzo się zmieniło odkąd przeprowadziła się do Toskanii. Pochodzi z Ameryki, gdzie spędziła dzieciństwo i wczesną młodość. Przyjechała na kurs do Włoch i tutaj poznała swojego męża, który początkowo był zupełnie innym człowiekiem. Jednak kiedy z dwuletnim Alessiem przenieśli się na stałe do Italii, Maurizio poświęcił się całkowicie interesom i zarządzaniu winnicą. Rodzina przestała mieć dla niego znaczenie. Dbał i zaspokajał ich potrzeby, ale nie spełniał się ani jako mąż, ani jako ojciec. Prowadził swoje drugie życie obfitujące w liczne romanse, a od żony wymagał posłuszeństwa, prowadzenia domu i opieki nad synem, który tak naprawdę niewiele go interesował i nigdy nie miał dla chłopca czasu. Życie Eliany w całości poświęcone było dziecku, ale samotność mocno dawała się kobiecie we znaki. Jedyną jej rozrywką w wolnych chwilach było malowanie obrazów, w które wkładała całą swoją duszę i ukryte w głębi serca emocje. Kiedy pewnego razu w willi pojawia się nowy lokator – Amerykanin Ross Story, pasjonat sztuki, Eliana zaczyna częściej się uśmiechać i nie czuje się aż tak samotna. Do tego Alessio jest prawdziwie zauroczony nowym znajomym, który, w przeciwieństwie do ciągle nieobecnego ojca, ma dla niego czas i interesuje się sprawami siedmiolatka. Ross i Eliana stają się sobie bardzo bliscy, dwie pokrewne dusze, które spotkały się na toskańskiej ziemi. Sielanka kończy się, gdy Maurizio dowiaduje się o  sympatii żony, problemy zaczynają piętrzyć się i przerastają bohaterów. Co z tego wyniknie łatwo się domyślić, ale w żaden sposób nie umniejsza to przyjemności czytania. „Kolory tamtego lata” to ciepła i nastrojowa powieść o miłości, którą trzeba pielęgnować, o przyjaźni, o którą warto zabiegać i o sztuce, która może być lekarstwem na chorobę duszy. Urzekający krajobraz Toskanii, smakowite włoskie jedzenie i święto winobrania pozostaną na długo w pamięci. Urocze wtrącenia w tekście pochodzące z języka włoskiego są miłe dla ucha, a przysłowia zamieszczane we wstępie do niemal każdego rozdziału niosą w sobie prawdziwą mądrość ludową. Historia Eliany to także opowieść o wielkiej nadziei, której nie wolno utracić bez względu na wszystko. I jak to u Evansa bywa łzy wzruszenia przeplatają się z uśmiechem na twarzy.
 
Polecam serdecznie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Booka_Boo
Booka_Boo
Przeczytane:2013-04-01, Ocena: 5, Przeczytałam,

Kolejna, trzecia już książka Pana Evansa po "Stokrotkach (...)" i "Szukając Noel", po jaką sięgnęłam. Muszę przyznać, że w odróżnieniu od wymienionych tytułów, które już przeczytałam, ta jest nieco inna. Traktuje bowiem o pięknej miłości. Uczuciu rozwijającym się wolnym tempem, ale za to jak zmysłowo i ciekawie... Do tego dodatkowym plusem jest fakt, iż ta historia zdarzyła się naprawdę, a autor poznał ją we Włoszech, podczas rozmowy z pewną kobietą przy basenie... Elianą.

 

Historia Eliany mogłaby być jedną z wielu historii miłosnych. Ona piękna kobieta żyjąca z mężem i dzieckiem we Włoszech: słońce klimat śródziemnomorski, Toskania, winnice. Przystojny Włoch jest jej mężem, a grzeczny, spokojny, ładny chłopiec to ich syn. Jednym słowem piękne życie, jakiego zazdroszczą jej koleżanki.
A jednak, Eliana nie jest do końca szczęśliwa. Męża nigdy nie ma w domu bo jest na delegacjach przez większość dni w roku. Nie poświęca on wystarczająco dużo uwagi ani jej, ani ich choremu dziecku. Kobieta jest zdana na samą siebie, a w najlepszym wypadku jedynie na siostrę męża - Annę i nianię Manuelę (a i to nie, jeśli jedno z nich zachoruje, a drugie wyjedzie na wakacje. Wtedy jest sama z synkiem). Na dodatek jako Amerykanka nie czuje się doceniona przez włoskiego męża, który nie podziela jej pragnień i potrzeb.
Pewnego dnia pojawia się na horyzoncie mężczyzna - "Nie-Włoch". Człowiek, dzięki któremu Eliana zmienia zdanie o "wszystkich mężczyznach tego świata", dzięki któremu już nie musi być zdana tylko na siebie. Człowiek, który ją oczarowuje. Jednak ten sam mężczyzna niewiele mówi o sobie mając najwidoczniej jakieś sekrety...
Jakie tajemnice skrywa ten nowo poznany dżentelmen? Jak potoczą się losy Eliany i jej rodziny? Czy t histor zakończy się happy endem? Odpowiedzi na te pytania i na wiele innych w tej interesującej książce.

 

Jak już wspomniałam wcześniej - w moim odczuciu "Kolory tamtego lata" to inna historia miłosna, niż te, które już miałam okazję przeczytać. Książkę tą czyta się dość szybko, jest się ciekawym dalszych rozdziałów (choć przyznam, że pierwsze rozdziały nie zapowiadały, że będzie to tak zajmująca lektura, by nie można się było od niej oderwać). Dodatkowo oprócz dynamicznej opowieści mamy tu wiele wzruszeń, wlotów i upadków, które przeżywamy razem z Elianą. Do tego mamy świadomość, że to wszystko zdarzyło się naprawdę. Czegóż chcieć więcej?

 

Czy polecam? Początkowo nie byłam przekonana do tego, żeby kupić akurat ten tytuł. Jakoś z opisu ta książka wydała mi się mniej interesująca, niż inne tego autora, które miałam ochotę przeczytać. Jak ja się strasznie myliłam... Bardzo żałowałabym, gdybym ominęła "Kolory tamtego lata", dlatego polecam gorąco wszystkim jeszcze niezdecydowanym. Naprawdę warto przeczytać. A ode mnie rzadko przyznawane osiem gwiazdek.

Link do opinii
Avatar użytkownika - bachacz
bachacz
Przeczytane:2012-03-14, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Lekkość pióra powodująca lekkość czytania .Lektura dająca wytchnienie od własnej codzienności ,a zarazem powodująca ,że identyfikujemy się z bohaterami .
Link do opinii
Avatar użytkownika - kinguszka
kinguszka
Przeczytane:2016-03-22, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2016,
Avatar użytkownika - rozczytana
rozczytana
Przeczytane:2015-06-25, Ocena: 3, Przeczytałem,
Inne książki autora
Papierowe marzenia
Richard Paul Evans0
Okładka ksiązki - Papierowe marzenia

Mówi się, że czasami najlepszą rzeczą, jaka nas spotyka w życiu, jest dar drugiej szansy, abyśmy nareszcie zrobili to, co powinniśmy byli zrobić...

Bunt
Richard Paul Evans0
Okładka ksiązki - Bunt

"Niektórzy ludzie rodzą się mądrzy, inni piękni. Ja urodziłem się z elektryczną mocą. Zostałem stworzony przez Korporację Elgen, która teraz...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy