Historia o tym, że od więzów krwi ważniejsze bywają te biorące się z serca.
Duch Arachny nie opuszcza Przytuliska i bez przerwy czuwa nad potomkami rodu Śmiałowskich. Ci z kolei żyją wspomnieniami lepszych dla nich czasów i usiłują nie zagubić się w powojennej rzeczywistości. Szukają dla siebie najlepszego miejsce do życia, starają się nie zapominać o rodzinnym gnieździe i własnych korzeniach, lecz niestety nie zawsze im się to udaje.
Dzieci Rozalii, Klary i Balbiny rozpierzchają się po świecie po to, by z czasem przewrotny los niespodziewanie znów je połączył. Z kolei ich wnuki i prawnuki po latach dokonują nieświadomie podobnych wyborów i podążają niemal identycznymi ścieżkami. Korzystają z odziedziczonych talentów i kontynuują tradycje przodków, co w niektórych przypadkach prowadzi do zaskakującego, wręcz nieprawdopodobnego finału.
Swojego miejsca na ziemi, a także w czyimś sercu szuka również Michalina. Nie przestaje przy tym śledzić rodzinnych dziejów i usiłuje złożyć je w całość, zrozumieć przyczyny oraz skutki niezwykłych minionych zdarzeń, które w dziwny sposób wpłynęły na nią samą.
Wreszcie jej się to udaje. Dzięki uporowi i odzyskanym cudem pamiątkom odnajduje ostatnie wskazówki, które pozwalają odkryć największą rodzinną tajemnicę i dowiedzieć się, kim naprawdę była jej niezwykła praprababka.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-03-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 432
Ta część serii "Siostry Jutrzenki" trzyma poziom pierwszego i drugiego tomu, zwłasza w momentach, kiedy opowiada o losach bohaterów z przeszłości.
To już przedostatnia część serii ,,Siostry Jutrzenki". Serii, o której według mnie jest zdecydowanie za cicho. Serii, która jest fenomenalna, fantastyczna i ma świetnie wykreowanych bohaterów. Mogę tak bez końca. Uwielbiam ją całym sercem. Czuję się zaczarowana i mam nadzieję, że czytający podzielą to zdanie.
Teraźniejszość.
Michalina wciąż interesuje się losami swoich przodków. Puzzle, które układa z zasłyszanych bądź wyczytanych słów, tworzą coraz obszerniejszą układankę. Kolejnym przystankiem w drodze do pełnego rodzinnego obrazu stają się kobierce utkane przez Arachnę stanowiące nie lada zagadkę. Wydaje się jasne, że są trzy. Jeden dla Balbiny, jeden dla Klary, jeden dla Rozalii. Wychodzi jednak na to, iż swój otrzymała jeszcze jedna osoba. Co kobieta chciała zostawić córkom i nie tylko im? Oprócz tego Michalina nie jest już pewna swojego prywatnego życia, a praca nad książką nie idzie tak, jakby sobie tego życzyła. Więcej pytań niż odpowiedzi? Tak to bywa...
Przeszłość. Czasy powojenne.
Dzieci Klary, Balbiny i Rozalii odnajdują swoje miejsca w życiu niekoniecznie blisko rodzinnego domu. Ich wybory nie zawsze spotykają się z aprobatą ze strony bliskich. Katarzyna Lipka pozostaje wolna i niezależna, ale jej serce jest gotowe pokochać oraz otoczyć opieką pewną dziewczynkę. Na drodze do ich wspólnego życia jednak staje coś, co trudno jest przeskoczyć. Brat, po którym kobieta spodziewa się pomocy, nie udziela jej będąc przekonanym, że postępuje odpowiednio.
Powieść po raz kolejny przedstawia nam losy rodu Śmiałowskich. Rodzina ta jest liczna i barwna, przez co ich życie nie ma w sobie choćby cienia nudy i my ani przez chwilę nie mamy ochoty odłożyć książki na bok. Na oczach czytelnika kolejne osoby osiągają pełnoletność albo dojrzałość, wybierają swoją drogę i stawiają na niej pierwsze kroki, czas zabiera seniorów a daje zupełnie nowych ludzi, którzy przez kilkanaście pierwszych lat są wielką zagadką. Obserwujemy też zmieniającą się Polskę. I tylko to ostatnie zawsze będzie opisywane w taki sam sposób. Cała reszta fabuły jest zaskakująca niemal na każdym kroku. Świetna historia, która zapada w serce bardzo, bardzo głęboko.
Dziękuję Wydawnictwu Filia za książkę do recenzji.
Piąty tom pięknej, pełnej nadziei serii ,,Siostry Jutrzenki" Renaty Kosin. Historia często zatacza koło i bywa dobrą nauczycielką. Mimo upływu lat stary...
Opowieść o tajemnicach z przeszłości, którym towarzyszy aromat fiołków. Słoneczna Prowansja czy podlaskie Bujany? Dla Kseni to trudny wybór, ponieważ...
Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2021, 26 książek 2021, 12 książek 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku,
Przyszła pora na recenzję przedostatniej części serii "Siostry Jutrzenki" Renaty Kosin, czyli "Kobierce tkane z pajęczyny". Dla mnie jest to ostatnia część, bo zaczęłam przygodę z tą serią od piątego, czyli ostatniego tomu. Jakich tajemnic o rodzinie Śmiałkowskich dowiemy się z tej części? Zapraszam na recenzję!
Lata mijają, a w Przytulisku życie dalej się toczy, jednak za sprawą wielu rodzinnych amuletów, ciągle czuć obecność Arachny. Czuwa ona nad potomkami rodu Śmiałkowskich, którzy po mimo, tego, że układają sobie życie w różnych miejscach na świecie, nadal nie zapominają o rodzinnych stronach. Każdy z nich obiera różne ścieżki życiowe. Po latach ich wnuki oraz prawnuki dokonują podobnych wyborów. Michalina również szuka jeszcze swojego miejsca na ziemi. Nadal interesuje się przeszłością swoich przodków i tym sposobem w końcu udaje się odkryć największą rodzinną tajemnicę związaną z jej praprababką. Kim na prawdę była Arachna? Co takiego skrywają tytułowe kobierce?
W książce występuje narracja trzecioosobowa. Akcja dzieje się w czasach współczesnych (czyli rozpoczyna się w 2006, a kończy w 2009 roku) oraz w czasach przeszłych czyli w latach 1946-1955). Rozdziały są długie, jednak przyjemny styl pisania autorki sprawia, że czyta je się szybko i z wielkim zainteresowaniem. Dzięki temu, że akcja tak szybko się toczy, możemy zaobserwować to, jak dorastają dzieci potomków Śmiałkowskich. W części tej, tak jak w innych tej serii, jest trochę historii i tej Polski i tej dotyczącej rodziny Śmiałkowskich, która była tak nieprawdopodobna, że podchodziła pod legendę. Jest dużo dialogów, w których bohaterzy powieści rozmawiają ze sobą, dzięki czemu wiele dowiadujemy się o losach innych postaci tej powieści. Jest również wiele różnych wątków opowiadających różne rodzinne historie, które potrafią bardzo zaciekawić.
"Kobierce tkane z pajęczyny" jest kolejną świetną powieścią obyczajową, jaką udało mi się przeczytać w ostatnim czasie. Ciężko mi powiedzieć, która z serii "Siostry Jutrzenki" najbardziej przypadła mi do gustu. Ta część, zresztą jak każda inna, potrafi nieźle wciągnąć i bardzo zaciekawić, szkoda że przeczytałam już wszystkie, bo chętnie poznałabym inne tajemnice związane rodem Śmiałkowskich!