Wciągająca erotyczna historia o przystojnym chirurgu i jego pacjentkach.
Urodzony w Moskwie, ale wychowany na warszawskim Żoliborzu, doktor Igor Orłow wraz ze swoją wspólniczką,Leną Majewską, prowadzi ekskluzywną klinikę medycyny estetycznej. Jego codzienność jest niekończącym się pasmem sukcesów.
Egzotyczne podróże, gorące romanse i snobistyczne imprezy - Igor Orłow wie, gdzie bywać i jak czerpać z życia garściami. Nazywany pierwszym playboyem medycyny, żyje szybko, luksusowo i wygodnie. Ma wszystko, oprócz miłości. Czy Zoja, piękna młodziutka Rosjanka, zdobędzie jego serce? A może taki narcyz jak Igor nie potrafi kochać?
Zapraszamy do Kliniki Miłości, pełnej seksu i erotycznych anegdot.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2020-09-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Po lekturze ,,Nimfomanki" koniecznie chciałam sprawdzić, co jeszcze takiego serwuje nam Sonia Rosa. Wybrałam ,,Klinikę miłości" i nie żałuję wypożyczenia tej książki. Podczas lektury nie nudziłam się, często irytowałam z powodu zachowań niektórych bohaterów, ale był to zapewne celowy zabieg literacki, by czytelnik w pełni wczuł się w zawiłości fabuły. Muszę też podkreślić, że książki Sonii Rosy z całą pewnością nie są dobre dla każdego. Jeśli jakiś fan literatury lub początkowy czytelnik nie chce zagłębiać się w tekst pełen seksu, przemocy, czarnego humoru, wówczas lepiej będzie jeśli skoncentruje się na innych woluminach.
Główny bohater ,,Kliniki miłości" to Igor Orłow- Rosjanin z pochodzenia, za którym wręcz szaleją kobiety. Dlaczego mężczyzna wzbudza w płci przeciwnej intymne instynkty? Jest to człowiek przystojny, bogaty, a na dodatek sławny. Jako współwłaściciel kliniki (razem z równie istotną dla całości powieści Leną Majewską) i rozchwytywany chirurg plastyczny zjednuje sobie dziesiątki, by nie powiedzieć setki czy tysiące kobiet. One widzą w nim nie tylko świetnego lekarza, który robi z nich modelki, ale może któraś z nich przekona go do prawdziwego uczucia? Ale czy typowego macho można nakierować na bezinteresowną miłość? Czy Igor powie jakiejś kobiece te dwa magiczne słowa? Zapraszam do lektury.
W trakcie czytania czytelnicy natkną się na niejaką Zoję. Jest to córka bogatego biznesmena, Siergieja. Mężczyzna bardzo chce wyswatać córkę, ale to, w jaki sposób zapragnie to zrobić, na pewno zbulwersuje niejednego czytelnika. Ja sama nie dowierzałam, że tego typu zachowania ojcowskie w ogóle mogą komuś przejść przez głowę, ale cóż... Rosyjskie układy zawsze były skomplikowane, brudne i wręcz podłe. Warto zagłębić się w ten wątek i samemu wydać opinię zarówno Siergieju i jego córce-jedynaczce. Z całą pewnością odbiorcy zadadzą sobie pytanie, jaki to związek może mieć Zoja z żyjącym chwilą bogatym Igorem. Ja tego nie opowiem, gdyż jest to dość długi i przodujący wątek w tejże powieści.
Poza tematyką erotyczną skoncentrowałam się na ocenie współczesnych metod poprawiania urody. Dla mnie mogą one nie istnieć, ale przykre jest to, że w XXI wieku kobiety wyglądają niemal jak wyjęte z jednej taśmy produkcyjnej- przesadne i karykaturalne usta czy piersi to dziś chleb powszedni. Autorka uraczyła czytelników między innymi opisami nieudanych i wymyślnych operacji plastycznych. Opisy te widnieją na końcu każdego rozdziału, a ja zastanawiałam się, czy służą one jako reklama, czy bardziej jako antyreklama? Sami się nad tym zastanówcie i dobrze przemyślcie to, czy chcecie coś zmieniać w swoim ciele. Ja z całą pewnością nie będę miała tak kuriozalnych zamiarów.
Jako podsumowanie mogę uznać, że ciut lepsza okazała się ,,Nimfomanka", choć ,,Klinika miłości" też ma swoje ważne przesłanie. Świat seksu, narkotyków, przekrętów był, istnieje i istnieć będzie nadal, ale my możemy unikać szemranego towarzystwa. Co więcej, zakładanie wspólnych biznesów też może mieć swoje dobre i złe strony.
Czy polecam powieść? Tak, ale szczególnie dla osób odważnych, które wiedzą, na co się piszą, gdy sięgają po tekst z dużą dawką erotyki w tle.
Jakie tajemnice skrywają hotelowe apartamenty? Goście, którzy opłacili pokój, nie zawsze grzecznie idą spać... W Hotelu 69 spotkasz miłość, nienawiść...
Wpadli na siebie przypadkiem i po krótkim flircie znacznie bliżej poznali się w garażu wspólnych przyjaciół, na masce ich bmw. Robert, przystojny...
Przeczytane:2020-10-16, Ocena: 4, Przeczytałam,
Niezapomniane chwile spędziłam z tą książką...
Początkowo poczułam się jak bym zaczynała czytać dobry thriller ...
Ale erotyka aż wypływala z książki.
Ale nie była niesmaczna.
Idealna książka erotyczna .
Autorka ma idealne pióro i znakomicie wszystko umie opisać.
Jest to moje drugie spotkanie z książka autorki ale już wiem że nie ostatnie .
Pisze tak że chce się czytać i czytać..
Trzyma w napięciu. Pożądanie znajdziemy w książce.
Ale najważniejsze co tutaj znajdziemy to historia Igora który jest playboyem ale też ma swoje tajemnice . Poznajmy historię Leny którą jest wspolniczka Igora.
Oraz znajdziemy tutaj historię młodej Rosjanki Zoji.
Pomimo że to różne trzy osoby różne trzy historię ale łączy je wiele i na prawdę ciekawie się czyta.
Książka podzielona na rozdziały ponumerowane i nigdzie nie jest zaznaczone kogo historię teraz czytamy chociaż na dzień dobry w tekście da się połapać. I mi nie stwarzalo to problemów chociaż wiem że wiele z was woli na wstępie mieć to rozpisane.
Książka bardzo mi się podobała pomimo że Zoja nie przypadła mi do gustu i jej zachowanie księżniczki mnie wkurzalo to jej życie też mnie zainteresowalo.
(Fajne w tej książce są wzmianki o chirurgi plastycznej które dają nam pewna wiedzę)
Ogólnie Igora pomimo że jest lovelasem i dupkiem da się lubić i polecam wam zapoznać się z nim :)