Kim byłaś Anno?

Ocena: 5.33 (3 głosów)

Dobrze zapowiadająca się artystka oraz zakochany w niej bez pamięci biznesmen.

Czy Witoldowi starczy miłości za dwoje?

W środę zmarła Anna. Pozostał po niej jedynie stary, skórzany neseser o zagadkowej zawartości: czarna prześwitująca bluzka z głębokim dekoltem, krótka spódnica z miękkiej czarnej skórki, skąpe majtki jak z reklamy w męskim czasopiśmie i koronkowy stanik, którego mężczyzna nigdy wcześniej u Anny nie widział. Wszystko wyuzdane i skąpe... Pogrążony w rozpaczy po stracie żony Witold musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy Anna była tym, za kogo się podawała.

Jaką cenę zapłaciła Anna za życie w złotej klatce? Czy warto było rezygnować z marzeń i czy szczęście ma smak luksusu?

Informacje dodatkowe o Kim byłaś Anno?:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2025-01-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788368135855
Liczba stron: 320

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Kim byłaś Anno?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kim byłaś Anno? - opinie o książce

Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2025-02-03, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

A może macie ochotę na historię o Annie, która dla miłości porzuciła swoje marzenia?

Czytając książkę pt. "Kim byłaś Anno?" poznajemy Witolda, któremu w wypadku ginie żona, a on dostaje po niej walizkę z jej rzeczami, które są zbyt wyuzdane jak na nią. Poznajemy historię Anny. Kobieta ma piękny dom, dzieci i cudownego męża biznesmena. Z biegiem przewracanych stron dowiadujemy się jak tak naprawdę wyglądało życie Anny za zamkniętymi drzwiami jej domu.

"Kim byłaś Anno" autorstwa Iwony Żytkowiak to poruszająca powieść, która łączy w sobie elementy literatury obyczajowej oraz psychologicznej. Książka opowiada historię Anny, kobiety, która staje przed wyzwaniami związanymi z odkrywaniem swojej tożsamości i poświęca swoje życie dla toksycznej miłości. Styl pisania autorki jest płynny i wciągający, co sprawia, że czytelnik szybko angażuje się w losy bohaterki. Autorka z dużą wrażliwością ukazuje zawirowania emocjonalne Anny, jej relacje z bliskimi oraz wewnętrzne zmagania. Książka porusza ważne tematy, takie jak pamięć, trauma, a także poszukiwanie akceptacji i zrozumienia. Powieść jest nie tylko głęboko refleksyjna, ale także pełna zwrotów akcji, które trzymają w napięciu. Autorka mistrzowsko buduje atmosferę tajemnicy, co sprawia, że czytelnik ma ochotę odkrywać kolejne warstwy historii.
"Kim byłaś Anno" to lektura, która może skłonić do przemyśleń na temat własnej tożsamości i relacji międzyludzkich. To książka, która zostaje w pamięci na długo po przeczytaniu. Pamiętajcie o tym, by dbać o swoje szczęście. Anna tego nie zrobiła i całe życie poświęciła dla kontrolującego ją męża, a niestety okrutny los nie był dla niej przychylny.
Gorąco polecam wszystkim kobietom ku przestrodze.

Czytajcie! Emocje i refleksje gwarantowane.

BRUNETTE BOOKS

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2025-02-05, Ocena: 5, Przeczytałem,

“Można żyć i niewiele przeżyć. Żyć i nie spotkać nikogo ważnego. Żyć, byle żyć…”

Anna była, cichą, spokojną, we wszystkim posłuszną i uległą żoną. Pojechała do matki, sama, mąż z nią nie jeździł bo nie przepadał za teściową. Nagle telefon, jego żona nie żyje, zginęła w wypadku. Kiedyś Anna była inna, tryskała z niej energia, miała pasje, marzenia, przewidywano, że zostanie odnoszącą sukcesy artystką. Na drodze młodej kobiety stanął on młody, przystojny, zakochany w niej do szaleństwa, pochodzący z bogatego domu przyszły biznesmen. I wtedy świat stojący przed nią otworem, zamknął się tuż przed jej nosem. Teraz pozostał po niej stary neseser, a w nim koronkowe rzeczy, których nigdy wcześniej jej mąż u niej nie widział. Kim tak naprawdę była Anna, dlaczego dała się zamknąć w złotej klatce?

Plany, marzenia, oczekiwania od życia i nagle wszystko się zmienia. Fabuła zajmująco poprowadzona, dotyka skomplikowanych relacji międzyludzkich, stopniowo dozuje nerwowe oczekiwanie. Ukazuje przeszłość bohaterki i losy jej matki, to ciekawe zestawienie nie jest przypadkowe. Bohaterowie barwnie ukazani, złożone, różne postacie, ciekawy rys ich charakterów. Anna to przykładna żona i matka. Ma wszystko i nie może mieć własnego zdania, ono się nie liczy. W końcu coś w niej pęka…

Nie jest to łatwa i lekka historia, Autorka porusza trudne, skomplikowane tematy. Biją z niej smutek, realizm, jest do bólu prawdziwa. Życie, codzienność w całej swej zagmatwanej, mrocznej okazałości. Miłość, która przychodzi i zaczyna przysłaniać wszystko inne. Mąż, dzieci. Stłamszenie, stopniowe zamykania się na ludzi, na własne potrzeby, brak własnego zdania, uleganie we wszystkich aspektach życia. Ważny jest On. Miłość staje się zaborcza, uzależniająca, ograniczająca, zła. Stopniowo porzucane marzenia, pogubione szanse, zatracenie siebie, samotnosć. Manipulacja, kłamstwa, podwójne życie, ucieczka w coś zakazanego. Trudne, toksyczne relacje rodzinne, toksyczna matka i jej wpływ na życie innych.

Przejmująca, emocjonująca, bardzo życiowa historia. Skłania do refleksji nad ulotnością i kruchością życia. Zakończenie zaskakuje, mocno. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - allison
allison
Przeczytane:2025-01-09, Ocena: 5, Przeczytałam,
Od lat czytam powieści Iwony Żytkowiak.  Dlaczego? Bo nigdy nie zawiodłam się na jej prozie. Proza ta natomiast zawiodła mnie nieraz w interesujące miejsca i pokazała skomplikowane relacje międzyludzkie, zaintrygowała, zaciekawiła, skłoniła do refleksji. Sprawiła, że nawet po odłożeniu książki na półkę, nie przestałam o niej myśleć. Tytułowa bohaterka powieści ginie w wypadku. Wracała autobusem od matki. Jej mąż, Witold, jest w szoku, a jego stan potęguje zawartość worka przekazanego przez pracownicę szpitala. Znajduje się w nim skórzany neseser zawierający erotyczną bieliznę, której Witold nigdy nie widział. A przecież wiedział o swojej żonie wszystko. Powinien wiedzieć, bo stale ją kontrolował. To on zbudował dla niej złotą klatkę, w której nie brakowało nawet przysłowiowego ptasiego mleka... Czy jednak na pewno? Kim tak naprawdę była Anna? Kobieta po pięćdziesiątce, matka, żona... I córka... Kiedyś była dziewczyną. Miała marzenia i wszystko wskazywało na to, że zrobi karierę. Jej studenckie obrazy doceniali i podziwiali najwięksi znawcy tematu. Co takiego się stało, że zrezygnowała z życiowej szansy? Te pytania towarzyszą nam od początku lektury, ale zanim poznamy ostateczną odpowiedź, musimy uzbroić się w cierpliwość. Autorka starannie dozuje napięcie i stopniowo odsłania prawdę o tytułowej bohaterce. Równolegle poznajemy losy jej matki i to zestawienie nie jest przypadkowe. Bardzo ważne są retrospekcje i tak naprawdę to one stanowią klucz do zrozumienia bieżących wydarzeń. Przeszłość i teraźniejszość są jak rozsypane puzzle, które czytelnik musi poukładać w całość, by odczytać opowieść o zderzeniu marzeń z brutalną rzeczywistością. Iwona Żytkowiak kolejny raz udowadnia, że potrafi dojrzale, frapująco i hipnotyzująco pisać o kobietach oraz rodzinnych relacjach. Nie mogę zbyt wiele zdradzić o decyzji Anny, która w pewnym momencie próbuje zmienić swój los. Jest to jednak ta część fabuły, która jednych może zszokować, a innym da do myślenia. Podoba mi się sposób, w jaki autorka kolejny raz pisze o seksualności kobiet - i tych młodych, i dojrzałych. Dla pisarki nie ma tematów tabu i już nieraz to udowodniła. A najważniejsze, że potrafi ona pisać o seksie bezpruderyjnie i jednocześnie z klasą - rzadko spotykane zjawisko w rodzimej literaturze ostatnich lat. Kreacje postaci to kolejny plus. I dotyczy to nie tylko głównych, ale i drugoplanowych bohaterek oraz bohaterów. No właśnie, bohaterów. Mężczyzn. Bardzo zaintrygował mnie mąż Anny. Nie umiałam go polubić i nie polubiłam, ale w pewnym momencie zaczęłam zastanawiać się nad tym, jaki wpływ na jego życie miała toksyczna matka. Wciąż nie wiem, czy współczuję Witoldowi, który został sam po tragicznej śmierci żony. Ta kwestia bardzo mnie uwiera i swędzi... - to też sprawia, że książka odłożona na półkę żyje we mnie. A to chyba najlepsza rekomendacja. Polecam z czystym sumieniem! BEATA IGIELSKA 
Link do opinii
Inne książki autora
Wszystkie moje zmartwychwstania
Iwona Żytkowiak0
Okładka ksiązki - Wszystkie moje zmartwychwstania

Powieść o miłości, o bardzo trudnych relacjach między matką, córką i ojcem. O narkomanii, gdzieś w tle; cichej i mało widocznej bez przesytu makabrycznych...

Spotkania przy lustrze
Iwona Żytkowiak0
Okładka ksiązki - Spotkania przy lustrze

Druga, po dobrze przyjętej przez czytelników i krytykę Toni, powieść Iwony Małgorzaty Żytkowiak. W Spotkaniach przy lustrze Autorka – absolwentka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy