Październikowy poranek we Fjällbace. Rybak Frans Bengtsson wypłynął łódką, aby opróżnić więcierze, które zastawił na homary. Przy ostatnim z nich coś się mocno zacina, Frans przeczuwa, że nie będzie to zwykły połów, nie myli się, w siatce więcierza tkwi ciało dziewczynki... Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu policji w Tanumshede mają do rozwikłania kolejną skomplikowaną zagadkę. Podczas sekcji zwłok w płucach dziecka wykryto słodką wodę i ślady mydła. Ktoś utopił małą w wannie i wrzucił zwłoki do morza. Kto i dlaczego zamordował dziecko? Odpowiedzi należy szukać w odległej przeszłości... "Kamieniarz" jest trzecią powieścią kryminalnego cyklu Camilli Läckberg, którego akcja rozgrywa się we Fjällbace na zachodnim wybrzeżu Szwecji. [Wydawnictwo Czarna Owca, 2010]
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2010 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 533
Tytuł oryginału: Stenhuggaren
Język oryginału: szwedzki
Tłumaczenie: Inga Sawicka
W październikowy poranek rybak wyławia z morza ciało dziewczynki. Co dziwne w jej płucach wykryto słodką wodę oraz ... mydło. Ktoś musiał ją utopić w wannie i wrzucić do siatki więcierza. Ślady nie prowadzą do jednego konkretnego tropu, a na rozwiązanie zagadki ogromny wpływ ma odległa przeszłość.
Wydarzenia z teraz mieszają się z wydarzeniami sprzed wielu lat wstecz. Tropy tylko pozornie prowadzą do zabójcy, bo prawda okazuje się bardziej zawikłana i szokująca. Głównym tematem jest przemoc fizyczna i psychiczna, oraz nękanie fizyczne. Ukrywanie prawdziwej natury,której nie da się zabić, można jedynie uśpić na jakiś czas.
Kolejna świetna część serii kryminalnej szwedzkiej pisarki. Jeśli jeszcze nie znacie książek Camilli to polecam nadrobić
Kamieniarz to trzeci tom sagi o Fjällbace. Po świetnej pierwszej i, nieco słabszej w moim odczuciu drugiej, byłam bardzo ciekawa jak ocenię kolejną. Kamieniarz nie przebił niestety Księżniczki z lodu, ale podobał mi się nieco bardziej od Kaznodziei, a więc wracamy chyba na dobre tory.
Tym razem wątek kryminalny dotyczy tajemniczej śmierci kilkuletniej Sary. Ciało dziewczynki zostało odnalezione w morzu, jednak w płucach dziecka wykryto słodką wodę i ślady mydła. Ekipa Patrika Hedströma ma więc do rozwiązania zagadkę zabójstwa. Sprawy nie ułatwia fakt, że dziewczynka była córką bliskich znajomych Patrika i Eriki. Podczas gdy Patrik stara się odnaleźć sprawcę morderstwa małej Sary, Erika usiłuje pogodzić opiekę nad własnym niemowlęciem z udzielaniem wsparcia zrozpaczonej po śmierci córki sąsiadce.
Ta część, oprócz zagadki kryminalnej, ma także mocno rozbudowany wątek obyczajowy. Autorka za pomocą postaci Eriki ukazuje trudy macierzyństwa oraz fakt, że nie zawsze jest ono słodkie i kolorowe. Szczególnie jego początki. To, co dzieje się z Eriką jest niepokojące i nie da się nie zauważyć, jak bardzo jest zmęczona i momentami bezsilna. Nie wiem jak inni, ale ja nie mogłam rozpoznać w niej tej samej postaci, którą była w części pierwszej. Mam nadzieję, że odnajdzie się w macierzyństwie i w kolejnych częściach będzie wychodzić na prostą. Mocno jej kibicuję!
Jest październikowy poranek. Rybak Frans Bengtsson wypłynął łódką, aby opróżnić więcierze, które zastawił na homary. Przy ostatnim coś się mocno zacina. Frans przeczuwa, że nie będzie to zwykły połów, i nie myli się - w siatce więcierza tkwi ciało dziewczynki. Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu policji w Tanumshede mają do rozwikłania kolejną skomplikowaną zagadkę. Podczas sekcji zwłok w płucach dziecka wykryto słodką wodę i ślady mydła. Ktoś utopił małą w wannie i wrzucił zwłoki do morza. Kto i dlaczego zamordował dziecko? Odpowiedzi należy szukać w odległej przeszłości...
Jest październikowy poranek. Rybak Frans Bengtsson wypłynął łódką, aby opróżnić więcierze, które zostawił na homary. Przy ostatnim coś się mocno zacina. Frans przeczuwa, że nie będzie to zwykły połów, i nie myli się – w siatce więcierza tkwi ciało dziewczynki. Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu w Tanumshede mają do rozwikłania kolejną skomplikowaną zagadkę. Podczas sekcji zwłok w płucach dziecka wykryto słodką wodę i ślady mydła...
Poziom serii utrzymany. Lubie wracać do mrocznego klimatu Skandynawii. Tajemnice poukrywane tam gdzie na pozór ich nie widać.
W trzeciej części sagi kryminalnej Camilli Lackberg poznajemy dalsze losy głównych bohaterów, stanowiące tło dla rozgrywających się wydarzeń. Tym razem wątek kryminalny stanowi zbrodnia na małej dziewczynce, której ciało niespodziewanie wyławia z wody przypadkowy rybak. Motywy zbrodni, jak się okazuje, wiążą się z wydarzeniami sprzed lat i stanowią konsekwencje postępowania osoby dążącej wyłącznie do własnego dobrobytu.
Camilla Lackberg wie jak pisać i robi to dobrze. Historia nie nudzi i wciąga czytelnika od pierwszej strony. To już 3 część serii i wydaje mi sie że autorka dopiero si rozpędza. Z każdą kolejną coraz bardziej chce przeczytać następną. A tym razem zakończenie tak mnie zaciekawiło że od razu biorę się za kontynuację. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy ale na plus oczywiście jest to zaskoczenie. Jeszcze wiele tomów przed mną ale mam nadzieję że uda mi się przeczytać je wszystkie jeszcze w tym roku.
Kolejna Läckberg za mną, niestety tradycyjnie, jak to u mnie, bez zachowania kolejności chronologicznej. Do tej pory jakoś mi to nie przeszkadzało, jednak w tej części, głównie w wątku obyczajowym z życia Patrika i Eriki, coś mnie zaczęło denerwować. Wydaje mi się, że autorka bardzo lubi, tę parę swoich bohaterów, bo ich wątek jest bardzo rozbudowany, w moim odczuciu, za bardzo. Autorka tak hołubi tę Erikę, że można by sądzić, że dokonała ona jakiegoś cudu, dostępnego tylko wybranym kobietom i urodziła dziecko.
Jednak, poza tym wątkiem, pisarka "zmieściła", w tej części swojej sagi o Fjällbace i jej mieszkańcach, znacznie więcej, wręcz sporo. A więc, mamy tu i wątek pedofilski (swoją drogą, rozważania pana pedofila, cokolwiek dziwne mi się zdały). Wątek wielce kłopotliwych relacji rodzinnych. Na wszystkich frontach. Ojciec syn, córka matka itd. Mamy oczywiście morderstwo dziwne i zagadkowe i tym boleśniejsze, że zginęła mała dziewczynka. Mamy chłopca z Zespołem Aspergera (ciekawie przedstawiony jego sposób bycia), oraz wątek Anny, której chyba nie polubię.
Jest też i śledztwo i kłopoty Patryka z kolegami z pracy, oraz wielka i bardzo dawna tajemnica pięknej Agnes, sięgająca roku 1923. Od której właściwie wszystko się zaczęło. Wątków i postaci w tej odsłonie, całkiem sporo, jednak mimo tego, autorce udało się bardzo sprawnie, to wszystko połączyć i doprowadzić do satysfakcjonującego mnie, zakończenia. Królowa szwedzkiego kryminału, nie pomyliła się ani razu i na ponad 500 stronach opowiedziała, bardzo ciekawą historię, która płynie sprawnie, choć nie spiesznie do swojego końca.
Bardzo dobra część cyklu. Czytało się to świetnie, a książka trzymała w napięciu. Co prawda popsułem sobie jedną rzecz myląc rano części (zdążyłem przeczytać 30 stron kolejnej zanim się zorientowałem, że przeskoczyłem za bardzo do przodu i zdradziłem sobie - na szczęście mniej istotny dla Kamieniarza, ale ważny dla całości element).
Seria jak dotąd trzyma wysoki poziom i dobrze, bo mam już cały komplet... Warto - dla miłośników sensacji - nawet trzeba przeczytać!
Zaginięcie czteroletniej Linnei z gospodarstwa koło Fjällbacki przypomina tragiczne wydarzenie sprzed trzydziestu lat. Z tego samego miejsca zginęła...
Zamieć śnieżna i woń migdałów to urocza nowela w stylu Agathy Christie, luźno powiązana z serią o Fjallbacce. Na tydzień przed świętami Martin Mohlin...